Rozwód osób nawróconych?

Forum pod specjalnym nazdorem moderatorskim - odpowiedzi moderowane.
konto skasowane
Posty: 6434
Rejestracja: 01 paź 2012, 13:37
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Trójmiasto
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Rozwód osób nawróconych?

Postautor: konto skasowane » 05 kwie 2016, 18:00

Jeżeli oboje się godzą dobrowolnie, bez nacisków, to jest to sprawa wyłącznie tych osób. Nie wiem kim jest ta pani, nie wiem czy była szczęśliwa z decyzji


.
Awatar użytkownika
MrSponge
Posty: 1616
Rejestracja: 26 lip 2013, 13:16
wyznanie: Protestant
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Rozwód osób nawróconych?

Postautor: MrSponge » 05 kwie 2016, 18:09

No jak to kim była, toż to nasza Jadźka - królowa Polski... :shy:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Jadwiga_Andegaweńska
Mało tego, zdaniem katolików rzymskich ona ciągle słyszy nas, więc uwaga co o niej tu gadamy. ;-)

OK, czyli jeżeli 6-ścio latka jak to piszesz "godzi się dobrowolnie, bez nacisków" na ślub z 30-sto letnim kolesiem, to jest to "sprawa tych osób"? Chyba... Chyba nie, co?


Dz 4:12 BW: I nie ma w nikim innym zbawienia; albowiem nie ma żadnego innego imienia pod niebem, danego ludziom, przez które moglibyśmy być zbawieni.
Ga 2:16 BW: wiedząc wszakże, że człowiek zostaje usprawiedliwiony nie z uczynków zakonu, a tylko przez wiarę w Chrystusa Jezusa, i myśmy w Chrystusa Jezusa uwierzyli, abyśmy zostali usprawiedliwieni z wiary w Chrystusa, a nie z uczynków zakonu, ponieważ z uczynków zakonu nie będzie usprawiedliwiony żaden człowiek.
konto skasowane
Posty: 6434
Rejestracja: 01 paź 2012, 13:37
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Trójmiasto
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Rozwód osób nawróconych?

Postautor: konto skasowane » 05 kwie 2016, 18:30

Miałem na myśli późniejszy wiek kiedy już dorośnie aby móc się wypowiedzieć. Dajmy na to w wieku kilkunastu lat. Jeżeli będzie chciała to niech sobie będzie w takim związku, a jeżeli powie że było to wbrew jej woli, to nie odmówiłbym jej prawa do odejścia.


.
Noemi
Posty: 1774
Rejestracja: 23 sty 2011, 18:00
wyznanie: Kościół Zielonoświątkowy
Lokalizacja: lublin
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Rozwód osób nawróconych?

Postautor: Noemi » 05 kwie 2016, 21:04

Efendi w przypadkach drastycznych zona powinna zabrac dzieci i odejsc od meza sadysty i pozostac w takim stanie tzn nie wiazac sie z innym mezczyzna dopoki maz zyje


Norbi
Posty: 8516
Rejestracja: 02 mar 2009, 23:08
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Newcastle upon Tyne
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Rozwód osób nawróconych?

Postautor: Norbi » 05 kwie 2016, 22:22

Och, jak Wam łatwo przychodzi ocenianie i dyktowanie innym jak powinni żyć. Jesteście wspaniali :D


konto skasowane
Posty: 6434
Rejestracja: 01 paź 2012, 13:37
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Trójmiasto
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Rozwód osób nawróconych?

Postautor: konto skasowane » 05 kwie 2016, 22:54

Ludzie ogólnie wielu rzeczy nie powinni robić a jak to w praktyce wygląda to każdy z was wie doskonale.


.
zimny2002
Posty: 32
Rejestracja: 28 gru 2010, 11:29
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Koszalin/Lurgan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Rozwód osób nawróconych?

Postautor: zimny2002 » 05 kwie 2016, 23:35

Ja bylem na krawedzi rozwodu. Moge podac jak sie pogodzilismy , ale tylko na priv, moze wam to pomoze


Wysłane z mojego XT1032 przy użyciu Tapatalka


Awatar użytkownika
Samolub
Posty: 4751
Rejestracja: 12 wrz 2015, 22:28
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Loch Ness
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Rozwód osób nawróconych?

Postautor: Samolub » 06 kwie 2016, 00:24

dr.sky pisze:Oczywiście że rozwodów być nie powinno, tak samo jak nie powinno się okradać, kłamać, być obłudnym, oglądać filmy erotyczne, być pijakiem, chodzić w nienawiści, być nieposłusznym, być niedowiarkiem, plotkarzem, dwulicowym...



O tym mowimy przecież :lmao:
Justyna pisze:Czy związek Mahometa z 6-letnią dziewczynką też Bóg połączył?


Allah to bożek to tak jakby wyznawcy Ozyrysa skladali ofiary z dzieci, to czy Bog kaze skladac ofiary z dzieci? =P pozatym Mahomet byl pedofilem, dzieci nie wchodza w zwiazki malzenskie, to przymus spoleczny, religijny, rodzinny to jest pedofilia tylko w zrozumieniu spolecznym Arabskim (muzunanskim) jest spoleczną normą. Jesli duchowni, politycy, wladcy i duza czesc ludu ma tendencje pedofilistyczne czy obcyje ze zwierzetami to jest to normą, a nienormalne bedzie malzenstwo po Chrzescijansku z woli ludzi. W swiecie Arabskim to czesto deal, rodzinny, w wiekszych miastach spoleczny, małżonka za utrzymanie, lepszy status spoleczny, staje sie naloznica. Czyli to formalna prostytucja, takie zjawisko tez popularne w Europie feudalnej czy kregach katolickich jest nadal w Polsce. To nie tylko problem islamu

dr.sky pisze:Wszystko idzie o interpretację i próby przekonania że dana interpretacja jest najwłaściwsza.
Pismo nigdzie nie daje przyzwolenia na takie praktyki, ale także nigdzie nie pisze, że takie praktyki są nie do przebaczenia.
Wręcz przeciwnie. Napisane jest "idź i odtąd już nie grzesz. Twoje grzechy są odpuszczone"
Powyższy fragment absolutnie nie jest przyzwoleniem na każde złe praktyki.
Jednak liczy się tutaj postawa człowieka.
Piotr 3 razy wyrzekł się Boga. Jest to gorsze niż rozwód czy aborcja. Jednak Piotra uratowało to, że żałował i zapłakał nad tym co zrobił. Chrystus mu odpuścił a potem trzy razy zapytał czy go miłuje czyniąc go jednym z Apostołów.


Tak, dokladnie to są grzechy i zaniechania ktore są nieodlaczna czescia zycia. Tylko tu chodzi o nauczanie, a Jezus mowi wyraznie ze zdrada uniewaznia malzenstwo. A odejscie od małżonki małżonka od tak bez powodu, to grzech. Jakie moga byc powody odejscie: finansowe, cielesne, jakies ciemne sprawy przed zawiazaniem malzenstwa, niezgodnosc charakterow? No niby skad, moze z pospiechu czy jakis grzechow. Ogolnie zawsze ma to jakis negatywny kontekst, choroba bliskiej osoby, egoizm, pieniadz, wygodnictwo, niezgodnosc charakterow? To co maz przepral malzonce mozg przez te kilka lat?
Za wszystkim stoi jakis grzech, blad z przeszlosci ktory oddzialuje. Skoro już malzenstwo jest to trzeba podjac wysilki do oczyszczenia relacjii. Takie malzenstwo uniewaznia zdrada wiec jak sie nie uda, to i tak wkoncu kiedys tam sie samo uniewazni.

Ale nauczanie jest proste, jesli opuszcza sie malzonke, malzonka ktory nie zdradzil popelnia sie grzech.


Obrazek HAPPYSAD- Jałowiec
Od połowy stycznia'17 nie udzielam się na forum bojkotując działania części moderacjii (Efendi oraz Kaan'a) jeśli obie te osoby ustąpią ze swoich funkcjii na forum rozważę powrót. Spotkasz mnie na moim >blogu< zapraszam
konto skasowane
Posty: 6434
Rejestracja: 01 paź 2012, 13:37
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Trójmiasto
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Rozwód osób nawróconych?

Postautor: konto skasowane » 06 kwie 2016, 08:16

No i właśnie o tym napisałem przecież. Rozwód z byle powodu to grzech. Bóg też w ST już wspomina że ten kto się zaprze Boga ten grzeszy. No i to zrobił Piotr. I łaska się dla niego skończyła? Został potępiony przez Jezusa i wrzucony do piekła za życia? Został obgadany i osadzony przez pozostałych apostołów na forum chrześcijańskim? No nie powinien był tego zrobić, ale zrobił. Tak jak wszyscy z was nie powinni czegoś zrobić, ale zrobiliście. Dla was łaska jest większa niż od innych? Czy grzech można stopniować sobie na "a co ja takiego zrobiłem?"


.
Norbi
Posty: 8516
Rejestracja: 02 mar 2009, 23:08
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Newcastle upon Tyne
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Rozwód osób nawróconych?

Postautor: Norbi » 07 kwie 2016, 21:56

Jutro jest pogrzeb mojego kolegi. Chrześcijanin. Popełnił samobójstwo. Wysłał list pożegnalny w którym wyjaśnił, że powodem była nieudana walka o małżeństwo...


Oberyn.
Posty: 3798
Rejestracja: 04 sty 2013, 00:03
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Lubin
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Rozwód osób nawróconych?

Postautor: Oberyn. » 07 kwie 2016, 22:13

Smutek mnie ogarnął :cry:


św. Robert Bellarmin: "Największą z protestanckich herezji jest pewność."

Biblia:

(8) Bóg zaś daje dowód swojej miłości ku nam przez to, że kiedy byliśmy jeszcze grzesznikami, Chrystus za nas umarł. (9) Tym bardziej więc teraz, usprawiedliwieni krwią jego, będziemy przez niego zachowani od gniewu. (10) Jeśli bowiem, będąc nieprzyjaciółmi, zostaliśmy pojednani z Bogiem przez śmierć Syna jego, tym bardziej, będąc pojednani, dostąpimy zbawienia przez życie jego. (Rzym. 5;8-10)
Velure
Posty: 524
Rejestracja: 21 lut 2015, 11:38
wyznanie: Protestant
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Rozwód osób nawróconych?

Postautor: Velure » 07 kwie 2016, 22:19

Myślę, że większość jest zgodna co do tego, że o małżeństwo trzeba walczyć, pościć, modlić się, próbować różnych metod aby je uratować i scalić. Jeżeli jedna ze stron uparcie trwa w grzechu, niszczy przemocą rodzinę - odejść i rozwieść się. I w tym momencie drogi wielu z nas się rozchodzą - część uważa, że powinno się zostać w tym stanie do śmierci małżonka, inni, że są wolni i mogą wstępować w nowe związki. Biblijne uzasadnienia i argumenty są w innym wątku. Mnie irytuje i wkurza, ba rodzi żywą agresję kiedy osoby, "zwykłe" konflikty małżeńskie, lub tzw. "wypalenie" w związku itp. traktują jako powód do rozwodu i pojmują za małżonka - najczęściej "nowszy model" w trybie natychmiastowym. By po niedługim czasie sytuacja powtórzyła się ... I tak można w koło Macieju - rozwodzić się i wstępować w nowe związki ... :(


Awatar użytkownika
Samolub
Posty: 4751
Rejestracja: 12 wrz 2015, 22:28
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Loch Ness
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Rozwód osób nawróconych?

Postautor: Samolub » 07 kwie 2016, 23:06

Uwazam, ze Zbor powinien pomoc takiemu malzenstwu. Najlepiej jesli Pastor/Starszy by pomagal

Lekarze swieccy, psycholodzy są zbedni i tylko moga zaszkodzic. Sprawa przemocy w rodzinie wobec dzieci czy malzonki powinna byc zgloszona Pastorowi najlepiej jak Biblia mowi wobec 2 swiadkow. A maz powinien byc wezwany na dywanik, jesli sie to powtorzy wykluczony powinien byc. Jezeli maz jest spoza Zboru to powinien sie do niego udac Pastor w towarzystwie tych swiadkow i porozmawiac. Samo to juz sprawi ze ta osoba wie ze zona ma oparcie w Zborze i jesli problem wystepuje moze zabrac dzieci czy ma gdzie sie odseparowac majac oparcie w Zborze.


Obrazek HAPPYSAD- Jałowiec
Od połowy stycznia'17 nie udzielam się na forum bojkotując działania części moderacjii (Efendi oraz Kaan'a) jeśli obie te osoby ustąpią ze swoich funkcjii na forum rozważę powrót. Spotkasz mnie na moim >blogu< zapraszam
konto skasowane
Posty: 6434
Rejestracja: 01 paź 2012, 13:37
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Trójmiasto
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Rozwód osób nawróconych?

Postautor: konto skasowane » 07 kwie 2016, 23:36

Też znam przypadek gdzie żona wykończyła psychicznie swojego męża i ten się powiesił.
Moim zdaniem lepiej jest się rozejść i żyć, niż wpaść w ciężką depresję i targnąć się w końcu na własne życie. Jeżeli w innym wątku pisał ktoś że z dwojga złego wybrałby mniejsze zło, to tym mniejszym na pewno będzie rozwód.


.
Awatar użytkownika
Samolub
Posty: 4751
Rejestracja: 12 wrz 2015, 22:28
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Loch Ness
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Rozwód osób nawróconych?

Postautor: Samolub » 07 kwie 2016, 23:52

Wedlug mnie separacja nie rozwod to pierwszy krok powinien byc. Drugim krokiem szukaniu pomocy w Zborze.


Obrazek HAPPYSAD- Jałowiec
Od połowy stycznia'17 nie udzielam się na forum bojkotując działania części moderacjii (Efendi oraz Kaan'a) jeśli obie te osoby ustąpią ze swoich funkcjii na forum rozważę powrót. Spotkasz mnie na moim >blogu< zapraszam

Wróć do „Bezpieczny Kącik”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości