Księga Sędziów 20 i tym podobne

W tym miejscu dzielimy się świadectwami działania Bożej łaski a także przemyśleniami nt. Słowa Bożego w celu zbudowania wiary innych.
Pan Albert
Posty: 2
Rejestracja: 10 gru 2013, 10:59
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Księga Sędziów 20 i tym podobne

Postautor: Pan Albert » 10 gru 2013, 11:45

Witam Was bardzo gorąco!
Mam pewien problem i liczę, że razem go rozwiążemy.
Odnoszę wrażenie, że zamieszczam temat w złym dziale, ale mam nadzieję, że jakby co moderator przeniesie go do właściwego subforum. Tyle słowem wstępu... :)


Aby mieć zaplecze informacyjne polecam zapoznać się z Księgą Sędziów, rozdział 19 i 20.

Czytałem ostatnio 20 rozdział Księgi Sędziów gdzie opisana jest wojna plemion izraelskich z Beniaminitami. Historia wiąże się z poprzednim rozdziałem gdzie lewita pokroił zgwałconą i martwą konkubinę na dwanaście kawałków i rozesłał po Izraelu.
Za gwałtem stali Beniaminici, ale całe plemię okazało solidarność i nie wydało tych ludzi w ręce Izraelitów. Izraelici postanowili więc stanąć do walki, zebrali armię i ruszyli do Betelu, i zapytali Boga kto pójdzie pierwszy do walki z Beniaminitami. Pan odpowiedział, że Juda.
Ruszyli więc do Gibei i stanęli do walki z Beniaminitami. Izraelici przegrali tracąc 22 tysiące mężów.
Izraelici wrócili do Betelu i modlili się do Pana pytając czy mają atakować swoich braci Beniaminitów. Bóg odpowiedział aby ruszyli na nich. Następnego dnia w walce ponownie przegrali tracąc 18 tysięcy ludzi.
Wrócili więc raz jeszcze do Betelu i tam cały dzień pościli i trwali w modlitwie przed Arką Przymierza. Bóg odpowiedział aby ruszyli gdyż jutro wyda Beniaminitów w ręce Izraela.
Wtedy Izraelici urządzili wokół całej Gibei zasadzki.
Ostatecznie pokonali Beniaminitów.

Historia ciekawa i pokazuje, że pomimo Bożej obietnicy nie zawsze powinniśmy stać w miejscu i czekać aż Bóg za nas wszystko zrobi. 20 rozdział pokazuje ogromne zaufanie do Boga, ale też waleczność tych ludzi. Można zarzucać, że Bóg ich trochę wystawił (nie wiem czy to dobrze rozumiem, może mi to ktoś wyjaśnić?), ale czy czasem nie jest też tak w naszym życiu?

Teraz moje pytanie i ogromna prośba. Szukam w PŚ podobnych historii, fragmentów gdzie pomimo obietnicy ludzie musieli stoczyć o nią walkę. Jeśli są też i takie fragmenty mówiące co się działo gdy tego nie zrobili również bardzo chętnie przeanalizuję.

Jak to napisał Robert Kiyosaki "Porażki inspirują zwycięzców, zaś pokonują przegranych."

Pan Albert pozdrawia.


Shinzu
Posty: 103
Rejestracja: 02 sty 2011, 22:20
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Shinzu » 10 gru 2013, 12:52

Szczerze nie sięgnąłem sprawdzić czy cytat jest poprawny czy nie, bo już w w tej formie można twoją tezę uchylić (choć nie powiem, że z nią się nie zgadzam). Bóg odpowiadał na pytania, które były zadawane.
Na pytanie kto pójdzie pierwszy do walki (nawet nie kto powinien) odpowiedź padła Juda (nie ma mowy o wygranej).
Na pytanie czy mają atakować pada odpowiedź, że tak (nadal nie ma nic o zwycięstwie)
Dopiero kiedy lud zaczął pościć i się modlić(jak, o co itd. nie jest powiedziane) cały dzień wten została podana zapowiedź wygranej.

Poza modlitwą powinniśmy robić jak najwięcej w danym kierunku. Podam pewny przykład. W momencie kiedy człowiek straci rękę powinien zrobić najpierw coś z krwawieniem dopiero później rozmyślać o modlitwie.
Ostatnio zmieniony 10 gru 2013, 13:48 przez Shinzu, łącznie zmieniany 1 raz.


Pan Albert
Posty: 2
Rejestracja: 10 gru 2013, 10:59
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Pan Albert » 10 gru 2013, 19:32

Chyba się nie zrozumieliśmy. Mam świadomość tego co Bóg mówił do Izraelitów w tym rozdziale. Izraelici nie pytali się Boga czy wygrają bo dla nich oczywistym było, że tak się właśnie stanie. Chcieli tylko wiedzieć czy wojna z Beniaminitami jest słuszna.
Wystarczy spojrzeć na liczebność wojsk:
Izraelici - 400 000
Beniaminici - 26 000
Czyli liczebnie nie mieli zwyczajnie szans wygrać.


Moją główną prośbą są podobne fragmenty z PŚ.
Pan Albert pozdrawia.



Wróć do „Świadectwa, rozważania, nauczania ... ku wzajemnemu zbudowaniu”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości