10 miesięcy po amputacji ręki
: 13 kwie 2017, 13:20
Minęło już 10 miesięcy od mojego wypadku i amputacji ręki, ale im dłużej idę z PANEM JEZUSEM tym bardziej widzę jaki jest bezcenny, wspaniały, mądry, wszechmogący, święty. Mego Zbawiciela nie sprzedałbym za żadne skarby, nawet za nową rękę nie sprzedałbym Go - ale ta siła jest z NIEGO, nie ze mnie. ON mi daje swojego DUCHA a w nim swój obiecany pokój : " mój pokój daję wam ". Ten pokój jak mówił apostoł Paweł przerasta wszelki umysł bo wg świata powinienem być w strachu, zamartwianiu się, a nie jestem - Nie mam ręki, nie mam 5 lat pracy - nie należy mi się zusowska renta, nie wiem czy będę mógł pójść do pracy, mieszkam w mieszkaniu komunalnym z rodzicami ale wiem, że PAN jest ze mną i zawsze będzie przy mnie - nawet w ewentualnym głodzie, chłodzie czy godzinie śmierci bo ON nie na darmo poszedł na krzyż za mnie. Zanim się urodziłem wiedział że będę miał amputowaną rękę. Ten który mnie zbawił, miłuje mnie - ON ma wszystko pod kontrolą, ON ma swój plan a ja muszę MU tylko ufać. ON jest wszechmądry a nie ja. ON jest wszechmogący a nie ja. ON jest nieomylny a nie ja, więc głupotą byłoby nie ufać tylko JEMU.
Pan dał, daje mi przebaczenie, życie wieczne - wiem że będzie ze mną do końca. Z NIM zaczynam dzień, trwam w NIM w ciągu dnia i w NIM zasypiam. Ta bezcenna społeczność, relacja, więź - z NIM - z żywą osobą, wypływająca z niczym niezasłużonego, niezapracowanego przebaczenia, z łaskawego daru życia wiecznego jest moją siłą na każdy dzień. Z niej wypływa mój pokój : " Będąc więc usprawiedliwieni przez wiarę, mamy pokój z Bogiem przez naszego Pana Jezusa Chrystusa " Rzymian 5:1.
Mam życie wieczne - już teraz mam jak obiecał mój Zbawiciel : " Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam, kto słucha słowa mego i wierzy temu, który mnie posłał, ma żywot wieczny i nie stanie przed sądem, lecz przeszedł ze śmierci do żywota." - Ewangelia Jana 5:24 ..... " Kto ma Syna, ma żywot; kto nie ma Syna Bożego, nie ma żywota. (13) To napisałem wam, którzy wierzycie w imię Syna Bożego, abyście wiedzieli, że macie żywot wieczny " - 1 list apostoła Jana 5:12-13. Nie muszę słuchać diabła który zniewala i niszczy nakazując ludziom zapracowywać sobie na przebaczenie, zbawienie. Robi to aby ludzie byli w sidłach strachu i w wyniszczającej niepewności co do przebaczenia, wieczności.
Chwała żywemu i wszechmogącemu JEZUSOWI ZBAWICIELOWI - oby PAN był uwielbiony tak w życiu, jak i w ewentualnej śmierci. Gdy JEGO życie, JEGO pokój DUCH jest we mnie to tym bardziej pośród amputacji jestem wiarygodny i widać moc Zbawcy, Jego potężną rękę. Co Zmartwychwstały da to pokornie i z dziękczynieniem przyjmę, bo nic mi, nam wszystkim się nie należy - tylko śmierć : "zapłatą za grzech jest śmierć" - Rzymian 6:23a. Żaden dzień który przeżyliśmy nie należał się nam. Dzisiejszy, ani jutrzejszy dzień - ani żaden inny nie należą się nam. Tak samo nie zasługujemy na jedzenie, wodę, dach nad głową i wszystko inne - tylko śmierć. Jednak BÓG tak wiele łask nam dał i nadal daje. Ale na łaskę nie można zasłużyć, zapracować - wszystko jest darem, za darmo. Tak samo jest z darem życia wiecznego, z przebaczeniem, z miłością - można je tylko przyjąć przez wiarę, albo odrzucić w niewierze przez np próby zapracowania na zbawienie.
Skoro na życie na tej przeklętej ziemi - Księga Rodzaju 3:17, nie zasługujemy ale tylko na śmierć, to tym bardziej nigdy nie zasłużymy, nie zapracujemy na życie wieczne w doskonałym przyszłym świecie. To jest darem, to jest z łaski przez wiarę : " darem łaski Bożej jest żywot wieczny w Chrystusie Jezusie, Panu naszym " - Rzymian 6:23b. Skoro jest z łaski, jest darem to jest oferowane tylko przez wiarę, za darmo tak jak i niezbędny dar Ducha - Objawienie Jana 22:17. Tu tkwi moja siła - w żywym PANU i w JEGO łasce. ON mnie umacnia duchowo, a to ma wpływ na stan psychiki. Chwała Zmartwychwstałemu. Bezcenne jest żyć w żywej relacji, społeczności z nim. ON napełnia swoim Duchem i przez to przemienia człowieka coraz bardziej na swoje podobieństwo, człowiek coraz bardziej obfituje w Chrystusowych czynach i już nie żyje w wyniszczającym strachu, niepewności co do przebaczenia i zbawienia.
Skoro nic mi, nam się nie należy to nie narzekam. Skoro wszystko jest tylko dzięki łasce - to za wszystko dziękuję a najbardziej za bezcenną ofiarę Zbawiciela, za obietnicę zmartwychwstania, za dar życia wiecznego. Nawet jak PAN zabierze wszystko co ziemskie - to nic : " i rzekł: Nagi wyszedłem z łona matki mojej i nagi stąd odejdę. Pan dał, Pan wziął, niech będzie imię Pańskie błogosławione " - Księga Hioba 1:21.
M.in ateiści mają rację : wiara Zmartwychwstałemu jest dla słabych ludzi. Ale wszyscy ludzie są słabi, kto nie wierzy niech pójdzie do szpitala lub do hospicjum a zobaczy prawdziwy stan człowieka. Kto uważa się za mocnego będzie mówił, że nie potrzebuje Zbawiciela. Kto uważa się za słabego, za chorego będzie widział, że bez NIEGO jest całkowicie stracony, bo grzechów sam w żaden sposób nie może zgładzić, nie może odkupić.
Żyjący, Wszechmogący, Święty Zbawiciel Jezus Chrystus jest moim życiem wiecznym, zbawieniem, pokojem, siłą, nadzieją, miłością, sprawiedliwością
, pozdrawiam Dominik i wszystkiego co dobre dla was - a co prawdziwie dobre jest Zmartwychwstałym
,
Pan dał, daje mi przebaczenie, życie wieczne - wiem że będzie ze mną do końca. Z NIM zaczynam dzień, trwam w NIM w ciągu dnia i w NIM zasypiam. Ta bezcenna społeczność, relacja, więź - z NIM - z żywą osobą, wypływająca z niczym niezasłużonego, niezapracowanego przebaczenia, z łaskawego daru życia wiecznego jest moją siłą na każdy dzień. Z niej wypływa mój pokój : " Będąc więc usprawiedliwieni przez wiarę, mamy pokój z Bogiem przez naszego Pana Jezusa Chrystusa " Rzymian 5:1.
Mam życie wieczne - już teraz mam jak obiecał mój Zbawiciel : " Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam, kto słucha słowa mego i wierzy temu, który mnie posłał, ma żywot wieczny i nie stanie przed sądem, lecz przeszedł ze śmierci do żywota." - Ewangelia Jana 5:24 ..... " Kto ma Syna, ma żywot; kto nie ma Syna Bożego, nie ma żywota. (13) To napisałem wam, którzy wierzycie w imię Syna Bożego, abyście wiedzieli, że macie żywot wieczny " - 1 list apostoła Jana 5:12-13. Nie muszę słuchać diabła który zniewala i niszczy nakazując ludziom zapracowywać sobie na przebaczenie, zbawienie. Robi to aby ludzie byli w sidłach strachu i w wyniszczającej niepewności co do przebaczenia, wieczności.
Chwała żywemu i wszechmogącemu JEZUSOWI ZBAWICIELOWI - oby PAN był uwielbiony tak w życiu, jak i w ewentualnej śmierci. Gdy JEGO życie, JEGO pokój DUCH jest we mnie to tym bardziej pośród amputacji jestem wiarygodny i widać moc Zbawcy, Jego potężną rękę. Co Zmartwychwstały da to pokornie i z dziękczynieniem przyjmę, bo nic mi, nam wszystkim się nie należy - tylko śmierć : "zapłatą za grzech jest śmierć" - Rzymian 6:23a. Żaden dzień który przeżyliśmy nie należał się nam. Dzisiejszy, ani jutrzejszy dzień - ani żaden inny nie należą się nam. Tak samo nie zasługujemy na jedzenie, wodę, dach nad głową i wszystko inne - tylko śmierć. Jednak BÓG tak wiele łask nam dał i nadal daje. Ale na łaskę nie można zasłużyć, zapracować - wszystko jest darem, za darmo. Tak samo jest z darem życia wiecznego, z przebaczeniem, z miłością - można je tylko przyjąć przez wiarę, albo odrzucić w niewierze przez np próby zapracowania na zbawienie.
Skoro na życie na tej przeklętej ziemi - Księga Rodzaju 3:17, nie zasługujemy ale tylko na śmierć, to tym bardziej nigdy nie zasłużymy, nie zapracujemy na życie wieczne w doskonałym przyszłym świecie. To jest darem, to jest z łaski przez wiarę : " darem łaski Bożej jest żywot wieczny w Chrystusie Jezusie, Panu naszym " - Rzymian 6:23b. Skoro jest z łaski, jest darem to jest oferowane tylko przez wiarę, za darmo tak jak i niezbędny dar Ducha - Objawienie Jana 22:17. Tu tkwi moja siła - w żywym PANU i w JEGO łasce. ON mnie umacnia duchowo, a to ma wpływ na stan psychiki. Chwała Zmartwychwstałemu. Bezcenne jest żyć w żywej relacji, społeczności z nim. ON napełnia swoim Duchem i przez to przemienia człowieka coraz bardziej na swoje podobieństwo, człowiek coraz bardziej obfituje w Chrystusowych czynach i już nie żyje w wyniszczającym strachu, niepewności co do przebaczenia i zbawienia.
Skoro nic mi, nam się nie należy to nie narzekam. Skoro wszystko jest tylko dzięki łasce - to za wszystko dziękuję a najbardziej za bezcenną ofiarę Zbawiciela, za obietnicę zmartwychwstania, za dar życia wiecznego. Nawet jak PAN zabierze wszystko co ziemskie - to nic : " i rzekł: Nagi wyszedłem z łona matki mojej i nagi stąd odejdę. Pan dał, Pan wziął, niech będzie imię Pańskie błogosławione " - Księga Hioba 1:21.
M.in ateiści mają rację : wiara Zmartwychwstałemu jest dla słabych ludzi. Ale wszyscy ludzie są słabi, kto nie wierzy niech pójdzie do szpitala lub do hospicjum a zobaczy prawdziwy stan człowieka. Kto uważa się za mocnego będzie mówił, że nie potrzebuje Zbawiciela. Kto uważa się za słabego, za chorego będzie widział, że bez NIEGO jest całkowicie stracony, bo grzechów sam w żaden sposób nie może zgładzić, nie może odkupić.
Żyjący, Wszechmogący, Święty Zbawiciel Jezus Chrystus jest moim życiem wiecznym, zbawieniem, pokojem, siłą, nadzieją, miłością, sprawiedliwością
, pozdrawiam Dominik i wszystkiego co dobre dla was - a co prawdziwie dobre jest Zmartwychwstałym
,