Kanon Starego Testamentu a kwestia ksiąg deuterokanonicznych - dyskusja

Chciałbyś zaproponować temat debaty? Pragnąłbyś wziąć udział? To miejsce dla Ciebie!
Polakowski
Posty: 102
Rejestracja: 04 lis 2014, 21:54
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Kanon Starego Testamentu a kwestia ksiąg deuterokanonicznych - dyskusja

Postautor: Polakowski » 18 sty 2018, 20:59

Nudna ta dyskusja. Wymuszone argumenty z zatrutej kuchni rzymskokatolickiej można bardzo łatwo zbić odniesieniem do moralności kanonicznej w KK (kazuistyka) i relacjami nt celów i życia papiestwa i duchowieństwa a także treścią studiów teologicznych w średniowieczu i renesansie.
Nie może być autorytetem świętości ten, kto codziennie oszukuje i cudzołoży.
Podobnie nie może wyrokować o Biblii ten, kto za tłumaczenie, dystrybucję czy prywatne czytanie Biblii w językach narodowych skazuje w majestacie prawa na więzienie lub śmierć.

Największym oskarżeniem KK jest literatura religijna KK oraz życie kleru i polityka KK.


"Was Polaków nie będzie, będziecie zbierać po śmietnikach. My to wszystko mamy zaplanowane i realizujemy to krok po kroku. Nie umiecie rządzić ..."

W imieniu oraz mocą Jezusa Chrystusa, której obfitość spoczywa w Jego Wikarym Papieżu, ogłaszamy, że pogląd, iż ziemia nie jest centrum wszechświata, i że porusza się ruchem obrotowym, za absurdalny, filozoficznie fałszywy oraz błędny w wierze.

Galileo: “Wyrzekam się, przeklinam i nienawidzę błędu i herezji twierdzenia, że ziemia obraca się wokół słońca.”
Awatar użytkownika
Dragonar
Posty: 4906
Rejestracja: 10 wrz 2011, 20:04
wyznanie: Kościół Chrześcijan Baptystów
Lokalizacja: Christendom
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Kanon Starego Testamentu a kwestia ksiąg deuterokanonicznych - dyskusja

Postautor: Dragonar » 19 sty 2018, 00:55

Polakowski pisze:Nudna ta dyskusja.

...bo jest rzeczywiście i ściśle na temat i nie zeszła na życie papiestwa i duchowieństwa.

Polakowski pisze:Wymuszone argumenty z zatrutej kuchni rzymskokatolickiej można bardzo łatwo zbić odniesieniem do moralności kanonicznej w KK (kazuistyka) i relacjami nt celów i życia papiestwa i duchowieństwa a także treścią studiów teologicznych w średniowieczu i renesansie.
Nie może być autorytetem świętości ten, kto codziennie oszukuje i cudzołoży.
Podobnie nie może wyrokować o Biblii ten, kto za tłumaczenie, dystrybucję czy prywatne czytanie Biblii w językach narodowych skazuje w majestacie prawa na więzienie lub śmierć.

Największym oskarżeniem KK jest literatura religijna KK oraz życie kleru i polityka KK.

Eee, to przypomina mi argumentację w stylu zatruwania studni (ang. poisoning the well). Co ma - przykładowo - pedofilia księży i zbrodnie papiestwa do natchnienia lub nienatchnienia 2. Księgi Machabejskiej? Tego typu incydenty mogą ewentualnie podważać autorytet moralny instytucji, jaką jest Magisterium Kościoła Katolickiego, które zadecydowało o kształcie katolickiego kanonu. Poza tym, właściwie na gruncie katolickiej eklezjologii właściwe możliwe jest, aby Kościół, który codziennie oszukuje i cudzołoży, wciąż był nieomylnym autorytetem w kwestii wiary i moralności - ale tylko wtedy, jeżeli Kościół ten naprawdę został założony przez Chrystus i jeśli obietnica nieomylności rzeczywiście została mu przez Niego dana.


Scriptura locuta, Roma finita.

Zapraszam na mojego bloga: Herold Pański.
Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Kanon Starego Testamentu a kwestia ksiąg deuterokanonicznych - dyskusja

Postautor: KAAN » 19 sty 2018, 18:13

Ja uważam tą dyskusję za interesującą i pouczającą; na jej podstawie można poznać sposób myślenia i argumentowania obu stron., Abstrahując od wartości poznawczych widać w dyskusji metodę jaką posługują się katolicy i protestanci do wykazania swojej racji. Z mojego punktu widzenia to cenna informacja, bo pozwala na właściwe ustawienie mojej strategii dyskusji z katolikami lub protestantami i sposób ogłaszania prawdy o Panu Jezusie jednym i drugim.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Przeemek
Posty: 439
Rejestracja: 24 wrz 2017, 15:28
wyznanie: Brak_denominacji
O mnie: Najważniejszy dla mnie jest Pan i relacja z Nim: "Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem." (Mt 22,37).
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Kanon Starego Testamentu a kwestia ksiąg deuterokanonicznych - dyskusja

Postautor: Przeemek » 19 sty 2018, 23:23

W pewnym momencie jest prawdobodobne że autorzy dyskusji powołają się na książki lub źródła do których ja lub inni uczestnicy forum albo nie przeczytali, albo nie będą mieć dostępu i w tedy będzie conajmniej trudno wnieść coś do dyskusji.

Moim zdaniem mocnym argumentem za kanonicznością Pism ST są słowa Jezusa o trójpodziale, potwierdzenie przez apostoła Pawła że depozytariuszem ich byli żydzi, oraz błędy doktrynalne świadczące że nie mogły pewne pisma być Słowem Bożym i tutaj można by rozciągnąć się w drobiazgowych poszukiwaniach.

Natomiast panie Polakowski, sam jestem ciekawy, mógłbyś wskazać np. brak świętości u biskupów którzy podejmowali kluczowe decyzję o kanoniczności ksiąg na soborach, czy kilka przykładów nienawiści papiestwa do Słowa Bożego które równocześnie też podejmowało decyzje o kanoniczności Pism.

A cytując Dragonara:
Poza tym, właściwie na gruncie katolickiej eklezjologii właściwe możliwe jest, aby Kościół, który codziennie oszukuje i cudzołoży, wciąż był nieomylnym autorytetem w kwestii wiary i moralności - ale tylko wtedy, jeżeli Kościół ten naprawdę został założony przez Chrystus i jeśli obietnica nieomylności rzeczywiście została mu przez Niego dana.


Mógłbyś wyjaśnić jak to oszukiwanie i cudzołożenie mogłoby by być możliwe w Kościele Chrystusa? Skoro np. Kościól Chrystusa albo doprowadza do upamietania (Mt18: 15-18) albo w ostateczności wyklucza (1Kor5: 9-13) wszeteczników, chciwców, balwochwalców, oszczerców, pijaków i grabiezców. A już na pewno nie pozwala na notoryczne oszukiwanie i cudzołożenie?


Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Kanon Starego Testamentu a kwestia ksiąg deuterokanonicznych - dyskusja

Postautor: KAAN » 20 sty 2018, 20:05

Wszystkich, którzy chcą zadawać pytania do dyskutantów proszę o ich wymyślanie, ale chwilowe nie publikowanie ich; będzie miejsce w debacie na pytania od forumowiczów i spróbuję wymyślić ciekawą formę tej części dyskusji.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Awatar użytkownika
Dragonar
Posty: 4906
Rejestracja: 10 wrz 2011, 20:04
wyznanie: Kościół Chrześcijan Baptystów
Lokalizacja: Christendom
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Kanon Starego Testamentu a kwestia ksiąg deuterokanonicznych - dyskusja

Postautor: Dragonar » 21 sty 2018, 00:57

KAAN pisze:Wszystkich, którzy chcą zadawać pytania do dyskutantów proszę o ich wymyślanie, ale chwilowe nie publikowanie ich; będzie miejsce w debacie na pytania od forumowiczów i spróbuję wymyślić ciekawą formę tej części dyskusji.

Okej, ale jeśli już, to na samym końcu debaty. :)


Scriptura locuta, Roma finita.

Zapraszam na mojego bloga: Herold Pański.
Polakowski
Posty: 102
Rejestracja: 04 lis 2014, 21:54
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Kanon Starego Testamentu a kwestia ksiąg deuterokanonicznych - dyskusja

Postautor: Polakowski » 21 sty 2018, 17:20

Dragonar pisze:
Polakowski pisze:Nudna ta dyskusja.

...bo jest rzeczywiście i ściśle na temat i nie zeszła na życie papiestwa i duchowieństwa.


Nie, nie jest ścisła. I pisząc tak pokazujesz, że sam jesteś niekompetentny - albo jak nisko upadł protestantyzm w XXI wieku.

Kwestia wiary, świadectwa Ducha Świętego w wierzącym, a zwłaszcza w nauczycielach Słowa, jest ściśle związana z życiem. Chrześcijaństwo jest jedyną religią na świecie, w której nauka MUSI być ściśle powiązana z życiem praktycznym aż do potępienia wiecznego włącznie.

Co więcej, uparte odrzucanie dziesiątek tysięcy napomnień i zabijanie świadków Słowa proroków Bożych (a takie było papiestwo przez 1000 lat) jest jawnym dowodem reprobacji papiestwa i pokazuje jego naturę antychrysta.

W Biblii są wielokrotnie podane napomnienia:
Kto chce poznać wolę Boża ten pozna, że ta nauka jest z Boga ...
Zapieczętuję naukę moją w moich świadkach ...
Gdzie ja jestem tam będzie i mój sługa ...
... usuńcie tego który jest zły pośród siebie ...
... nie przestawajcie z tymi, którzy mienią się braćmi a są mordercami, cudzołożnikami, etc.
Jeśli ktoś nie miłuje Pana Jezusa Chrystusa, niech będzie przeklęty.
Badajcie samych siebie, czy jesteście w wierze, samych siebie doświadczajcie. Czy nie wiecie o samych sobie, że Jezus Chrystus jest w was? Chyba że zostaliście odrzuceni. 
I nie miejcie nic wspólnego z bezowocnymi uczynkami ciemności, ale je raczej strofujcie. 
O tym bowiem, co się u nich po kryjomu dzieje, wstyd nawet mówić. 
Od wszelkiego pozoru zła powstrzymujcie się. 
... Przewrotne spory ludzi o wypaczonym umyśle, pozbawionych prawdy, którzy uważają, że pobożność jest zyskiem cielesnym. Strońcie od takich. 

Wszyscy bowiem musimy stanąć przed trybunałem Chrystusa, aby każdy otrzymał zapłatę za to, co czynił w ciele, według tego, co czynił, czy dobro, czy zło. 
Wiedząc zatem o tym strachu Pańskim, przekonujemy ludzi; dla Boga zaś wszystko w nas jest jawne; mam też nadzieję, że i dla waszych sumień wszystko w nas jest jawne. 
Bo nie polecamy wam ponownie samych siebie, ale dajemy wam sposobność do chlubienia się nami, żebyście mieli co odpowiedzieć tym, którzy się chlubią tym, co zewnętrzne, a nie sercem. 

etc.

Pomijam wiele innych ale rzecz w tym, że najlepiej podsumowuje je wszystkie (a jest ich naprawdę wiele) Jasiu Kalwin, który wyciąga z NT zasadę ogólną i wprowadza jako obowiązującą w Kościele:

Kto w Kościele chce nauczać, ten najpierw musi poddać się pod osąd sumienia nauczanych i jego uczynki muszą być osądzone i pokazywać, że żyje zgodnie z Ewangelią.

Dopiero wtedy można przyjąć jego nauczanie. Wtedy i tylko wtedy.

Zasada ta niestety nie jest przestrzegana nie tylko w KK, ale także coraz bardziej w zborach.

Dlaczego to jest takie ważne? Dlatego, że świadectwo Ducha jest świadectwem Jezusa którego brzmi Słowo Boże (Księga Objawienia).

Historia Kościoła pokazuje aż nazbyt dobitnie walkę antychrysta ze Słowem Bożym: najpierw walkę z rozpowszechnianiem Słowa na świecie, potem w Kościele, a potem usuwanie zakonu Chrystusowego z Kościoła i wprowadzenie prawa kanonicznego, które było surowo egzekwowane i nie wymagało od wierzących ani poznania Jezusa, ani szczerej miłości, ani znajomości Ewangelii, a jedynie posłuszeństwa papiestwu i płacenia na czas licznych zobowiązań narzuconych siłą przez tyranię papieską.

Opisał to w swojej pracy licencjackiej anglikanin-purytanin Thomas Manton w XVII wieku na podstawie lektury setek jeśli nie tysięcy dzieł teologicznych KK napisanych przez dominikanów, franciszkanów, jezuitów oraz bulli papieskich na przestrzeni wieków.

Nieuctwo duchowieństwa KK było powszechne i tak wielkie, że nie tylko Biblia była nieznaną nawet dostojnikom KK, dlatego ludzie ci woleli żyć bez Biblii. Ale nie bez praw papieskich.
A co dopiero kwestia kanonu.

Zresztą cała sprawa z Soborem Trydenckim, Dekretem o Wulgacie (jak może być autentycznym tekst, który został tu i tam źle przetłumaczony przez niedouczonego Hieronima!), a także skandal z Wulgatą Sykstusa V i jego bullą Aeternus Ille (dlaczego nie ma w Wikipedii treści tej bulli?) oraz wielowiekowe opieranie się sfałszowanych dokumentach z Liber Pontificalis (masowa produkcja fałszywek od połowy VIII wieku w Rzymie miała miejsce na rozkaz albo papieża albo kogoś z jego otoczenia) dobitnie pokazują ducha antychrysta w papiestwie.

Iluż to ludzi wierzyło, że Biblia bez autorytetu KK ma rangę równą bajkom Ezopa!
Jakie obrzydliwe i kłamliwe argumenty wysuwano przeciwko rozpowszechnianiu i tłumaczeniu Biblii w KK!

Po Trydencie polemika reformatorów na temat Biblii i jej autorytetu a apologetami Rzymu pokazuje stopniowy proces wzrostu świadomości wśród papistów wagi tematu. Dlatego argumentacja takiej a nie innej treści Dekretu Trydenckiego o Biblii i Tradycji oraz o Wulgacie i rozwijała się PO FAKCIE, stopniowo w miarę wzrostu produktywności teologów papieskich.

Zupełnie inne i dzisiaj jawnie idiotyczne argumenty wysuwali apologeci papiescy w XVI wieku na temat Biblii i jej autorytetu, także długo po dekrecie trydenckim, a zupełnie inne dzisiaj.

KK wykorzystuje w apologetyce najnowsze zdobycze nauki i badań oraz dopasowuje je świadomie na uzasadnienie swojego stanowiska, przemilczając nawet i całkowicie fundamentalne motywy jakimi się kierowano przy sporządzaniu Dekretu o Biblii oraz o Wulgacie.

Dzisiaj nikt nie powtarza argumentów takiego Stanisława Hozjusza, czy nikt nie wspomina o największym skandalu teologicznym XVI wieku w KK jakim była promulgacja Wulgaty Sykstyńskiej i bulli Aeternus Ille.
Do pokazuje dobitnie, że papiestwo stawiało się PONAD SŁOWEM BOŻYM!

Dyskusja z papistami na temat autorytetu Biblii jest więc z góry skazana na porażkę bez tej perspektywy,
Jest więc nudna i naciągana jak gacie Supermana.

A kto nie chce słuchać napomnień ten jest zarozumiały i choruje na wszczynanie sporów.


"Was Polaków nie będzie, będziecie zbierać po śmietnikach. My to wszystko mamy zaplanowane i realizujemy to krok po kroku. Nie umiecie rządzić ..."

W imieniu oraz mocą Jezusa Chrystusa, której obfitość spoczywa w Jego Wikarym Papieżu, ogłaszamy, że pogląd, iż ziemia nie jest centrum wszechświata, i że porusza się ruchem obrotowym, za absurdalny, filozoficznie fałszywy oraz błędny w wierze.

Galileo: “Wyrzekam się, przeklinam i nienawidzę błędu i herezji twierdzenia, że ziemia obraca się wokół słońca.”
Polakowski
Posty: 102
Rejestracja: 04 lis 2014, 21:54
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Kanon Starego Testamentu a kwestia ksiąg deuterokanonicznych - dyskusja

Postautor: Polakowski » 21 sty 2018, 17:24

[quote="Przeemek"]
Natomiast panie Polakowski, sam jestem ciekawy, mógłbyś wskazać np. brak świętości u biskupów którzy podejmowali kluczowe decyzję o kanoniczności ksiąg na soborach, czy kilka przykładów nienawiści papiestwa do Słowa Bożego które równocześnie też podejmowało decyzje o kanoniczności Pism.
[quote]

To przeczytaj sobie Antidotum Jasia Kalwina na dekrety trydenckie.
Ile dzieci i kochanek mieli legaci papiescy? Ile dzieci i wnuków miał papież?
Kto był obecny na obradach? Ilu ciemnych mężów w ogóle nie wiedziało o czym jest dyskusja?

Historia Kościoła jest nauczycielką życia chrześcijańskiego.


"Was Polaków nie będzie, będziecie zbierać po śmietnikach. My to wszystko mamy zaplanowane i realizujemy to krok po kroku. Nie umiecie rządzić ..."

W imieniu oraz mocą Jezusa Chrystusa, której obfitość spoczywa w Jego Wikarym Papieżu, ogłaszamy, że pogląd, iż ziemia nie jest centrum wszechświata, i że porusza się ruchem obrotowym, za absurdalny, filozoficznie fałszywy oraz błędny w wierze.

Galileo: “Wyrzekam się, przeklinam i nienawidzę błędu i herezji twierdzenia, że ziemia obraca się wokół słońca.”
Awatar użytkownika
Dragonar
Posty: 4906
Rejestracja: 10 wrz 2011, 20:04
wyznanie: Kościół Chrześcijan Baptystów
Lokalizacja: Christendom
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Kanon Starego Testamentu a kwestia ksiąg deuterokanonicznych - dyskusja

Postautor: Dragonar » 21 sty 2018, 19:36

Polakowski pisze:
Dragonar pisze:
Polakowski pisze:Nudna ta dyskusja.

...bo jest rzeczywiście i ściśle na temat i nie zeszła na życie papiestwa i duchowieństwa.

Nie, nie jest ścisła. I pisząc tak pokazujesz, że sam jesteś niekompetentny - albo jak nisko upadł protestantyzm w XXI wieku.

No cóż, możesz zaproponować kolejny temat debaty i samemu wziąć udział w dyskusji z katolikiem. Powodzenia. :)

Polakowski pisze:Co więcej, uparte odrzucanie dziesiątek tysięcy napomnień i zabijanie świadków Słowa proroków Bożych (a takie było papiestwo przez 1000 lat) jest jawnym dowodem reprobacji papiestwa i pokazuje jego naturę antychrysta.

Cóż z tego, skoro protestanci, choćby za królowej Elżbiety I w Anglii zabijali zwyczajnych księży?

Polakowski pisze:Opisał to w swojej pracy licencjackiej anglikanin-purytanin Thomas Manton w XVII wieku na podstawie lektury setek jeśli nie tysięcy dzieł teologicznych KK napisanych przez dominikanów, franciszkanów, jezuitów oraz bulli papieskich na przestrzeni wieków.

O, chętnie zajrzę.

Polakowski pisze:Dzisiaj nikt nie powtarza argumentów takiego Stanisława Hozjusza, czy nikt nie wspomina o największym skandalu teologicznym XVI wieku w KK jakim była promulgacja Wulgaty Sykstyńskiej i bulli Aeternus Ille.
Do pokazuje dobitnie, że papiestwo stawiało się PONAD SŁOWEM BOŻYM!

Kojarzę.


Scriptura locuta, Roma finita.

Zapraszam na mojego bloga: Herold Pański.
Polakowski
Posty: 102
Rejestracja: 04 lis 2014, 21:54
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Kanon Starego Testamentu a kwestia ksiąg deuterokanonicznych - dyskusja

Postautor: Polakowski » 22 sty 2018, 18:05

Dragonar pisze:
Polakowski pisze:Co więcej, uparte odrzucanie dziesiątek tysięcy napomnień i zabijanie świadków Słowa proroków Bożych (a takie było papiestwo przez 1000 lat) jest jawnym dowodem reprobacji papiestwa i pokazuje jego naturę antychrysta.

Cóż z tego, skoro protestanci, choćby za królowej Elżbiety I w Anglii zabijali zwyczajnych księży?


Piszesz bzdury jak typowy tradycjonalista katolicki z Zawsze Wierni.
Zanim coś napiszesz to najpierw zapoznaj się z tematem. Bo od ignorancji poddanych papieża gorsza jest tylko ignorancja i niefrasobliwość protestantów.

A ręką, którą te brednie napisałeś, powinieneś trzy razy uderzyć w mur.

Dragonar pisze:
Polakowski pisze:Opisał to w swojej pracy licencjackiej anglikanin-purytanin Thomas Manton w XVII wieku na podstawie lektury setek jeśli nie tysięcy dzieł teologicznych KK napisanych przez dominikanów, franciszkanów, jezuitów oraz bulli papieskich na przestrzeni wieków.

O, chętnie zajrzę.


THE PRACTICAL DIVINITY OF THE PAPISTS DISCOVERED
TO BE DESTRUCTIVE OF CHRISTIANITY AND MEN S SOULS.

Autorem jest - przepraszam - David Clarkson
http://digitalpuritan.net/david-clarkson/


"Was Polaków nie będzie, będziecie zbierać po śmietnikach. My to wszystko mamy zaplanowane i realizujemy to krok po kroku. Nie umiecie rządzić ..."

W imieniu oraz mocą Jezusa Chrystusa, której obfitość spoczywa w Jego Wikarym Papieżu, ogłaszamy, że pogląd, iż ziemia nie jest centrum wszechświata, i że porusza się ruchem obrotowym, za absurdalny, filozoficznie fałszywy oraz błędny w wierze.

Galileo: “Wyrzekam się, przeklinam i nienawidzę błędu i herezji twierdzenia, że ziemia obraca się wokół słońca.”
Polakowski
Posty: 102
Rejestracja: 04 lis 2014, 21:54
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Kanon Starego Testamentu a kwestia ksiąg deuterokanonicznych - dyskusja

Postautor: Polakowski » 22 sty 2018, 18:09

KAAN pisze:Ja uważam tą dyskusję za interesującą i pouczającą; na jej podstawie można poznać sposób myślenia i argumentowania obu stron., Abstrahując od wartości poznawczych widać w dyskusji metodę jaką posługują się katolicy i protestanci do wykazania swojej racji. Z mojego punktu widzenia to cenna informacja, bo pozwala na właściwe ustawienie mojej strategii dyskusji z katolikami lub protestantami i sposób ogłaszania prawdy o Panu Jezusie jednym i drugim.


Tylko z twojego punktu widzenia, bo wasza denominacja, niestety, się nie rozwija. Przykre, że nie znacie podstaw wiary i nie nauczacie tak, jak należy nauczać.


"Was Polaków nie będzie, będziecie zbierać po śmietnikach. My to wszystko mamy zaplanowane i realizujemy to krok po kroku. Nie umiecie rządzić ..."

W imieniu oraz mocą Jezusa Chrystusa, której obfitość spoczywa w Jego Wikarym Papieżu, ogłaszamy, że pogląd, iż ziemia nie jest centrum wszechświata, i że porusza się ruchem obrotowym, za absurdalny, filozoficznie fałszywy oraz błędny w wierze.

Galileo: “Wyrzekam się, przeklinam i nienawidzę błędu i herezji twierdzenia, że ziemia obraca się wokół słońca.”
kontousunieteMtl
Posty: 1618
Rejestracja: 02 kwie 2017, 13:11
wyznanie: nie chce podawać
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Kanon Starego Testamentu a kwestia ksiąg deuterokanonicznych - dyskusja

Postautor: kontousunieteMtl » 22 sty 2018, 18:21

Polakowski pisze: (...) od ignorancji poddanych papieża gorsza jest tylko ignorancja i niefrasobliwość protestantów.





Szanowny "Polakowski"....jesli chodzi o wiedze i poziom, jaki tu prezentujesz, nikt nie dorasta ci nawet do piet.... :)

Tak trzymaj , bo swiat bardzo potrzebuje takich ludzi jak ty.....Dzieki za twoje wpisy... :)


Awatar użytkownika
Dragonar
Posty: 4906
Rejestracja: 10 wrz 2011, 20:04
wyznanie: Kościół Chrześcijan Baptystów
Lokalizacja: Christendom
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Kanon Starego Testamentu a kwestia ksiąg deuterokanonicznych - dyskusja

Postautor: Dragonar » 22 sty 2018, 20:02

Polakowski pisze:Piszesz bzdury jak typowy tradycjonalista katolicki z Zawsze Wierni.
Zanim coś napiszesz to najpierw zapoznaj się z tematem. Bo od ignorancji poddanych papieża gorsza jest tylko ignorancja i niefrasobliwość protestantów.

A ręką, którą te brednie napisałeś, powinieneś trzy razy uderzyć w mur.

Aha... :eek:

Zawsze mówię, że jestem neutralny względem ludzi, którzy po prostu czegoś nie wiedzą. Lubię z kolei tych, którzy nie wiedzą, ale chcą się dowiedzieć. Jedyną grupą, której nie lubię są ci, którzy nie wiedzą i nie chcą się dowiedzieć. Ty - jak widzę - idziesz o krok dalej i gardzisz otwarcie wszystkimi trzeba grupami.

Co konkretnie jest nieprawdziwe w tym, co napisałem? Jakie źródło powiedziało ci, że jest inaczej?


Scriptura locuta, Roma finita.

Zapraszam na mojego bloga: Herold Pański.
Polakowski
Posty: 102
Rejestracja: 04 lis 2014, 21:54
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Kanon Starego Testamentu a kwestia ksiąg deuterokanonicznych - dyskusja

Postautor: Polakowski » 22 sty 2018, 20:24

Dragonar pisze:
Polakowski pisze:Piszesz bzdury jak typowy tradycjonalista katolicki z Zawsze Wierni.
Zanim coś napiszesz to najpierw zapoznaj się z tematem. Bo od ignorancji poddanych papieża gorsza jest tylko ignorancja i niefrasobliwość protestantów.

A ręką, którą te brednie napisałeś, powinieneś trzy razy uderzyć w mur.

Aha... :eek:

Zawsze mówię, że jestem neutralny względem ludzi, którzy po prostu czegoś nie wiedzą. Lubię z kolei tych, którzy nie wiedzą, ale chcą się dowiedzieć. Jedyną grupą, której nie lubię są ci, którzy nie wiedzą i nie chcą się dowiedzieć. Ty - jak widzę - idziesz o krok dalej i gardzisz otwarcie wszystkimi trzeba grupami.

Co konkretnie jest nieprawdziwe w tym, co napisałem? Jakie źródło powiedziało ci, że jest inaczej?

O mordowaniu ksiezy za Elzbiety i.


"Was Polaków nie będzie, będziecie zbierać po śmietnikach. My to wszystko mamy zaplanowane i realizujemy to krok po kroku. Nie umiecie rządzić ..."

W imieniu oraz mocą Jezusa Chrystusa, której obfitość spoczywa w Jego Wikarym Papieżu, ogłaszamy, że pogląd, iż ziemia nie jest centrum wszechświata, i że porusza się ruchem obrotowym, za absurdalny, filozoficznie fałszywy oraz błędny w wierze.

Galileo: “Wyrzekam się, przeklinam i nienawidzę błędu i herezji twierdzenia, że ziemia obraca się wokół słońca.”
Awatar użytkownika
Dragonar
Posty: 4906
Rejestracja: 10 wrz 2011, 20:04
wyznanie: Kościół Chrześcijan Baptystów
Lokalizacja: Christendom
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Kanon Starego Testamentu a kwestia ksiąg deuterokanonicznych - dyskusja

Postautor: Dragonar » 22 sty 2018, 23:12

Polakowski pisze:O mordowaniu ksiezy za Elzbiety i.

Dużo mi to nie mówi. Co chociażby z Edmundem Campionem? - https://en.wikipedia.org/wiki/Edmund_Campion


Scriptura locuta, Roma finita.

Zapraszam na mojego bloga: Herold Pański.

Wróć do „Organizacja debat”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości