Piotrek. pisze:jj pisze:W takiej Danii, na przyklad, gdzie caly system lecznictwa jest finansowany z podatkow, czeka sie kilka lat w kolejce na miejsce w szpitalu publicznym i na wizyte u specjalisty.
Proszę dowody.
Prosze bardzo.
Ja jestem przykladem. Moj syn jest przykladem. Musi czekac jeszcze dwa lata na wizyte u neurochirurga. Czeka juz dwa lata z bolem karku. Policz sobie.
Pierwszy przyklad, ktory wygooglowalem.
W najwiekszym w kraju kolchozie publicznym czeka sie 122 tygodnie na zabieg (w prywatnym 3 tygodnie):
http://smerteportalen.dk/2012/01/lang-v ... ffentlige/
Piotrek pisze:jj pisze:Nie ma wiecej czekania na miejsce w "kołchoźnym" szpitalu, bo kazdy ma prawo wybrac prywatny szpital, ktory jest bez porownania lepszy, chociaz cena jest ta sama. Lepsza jest organizacja, lepszy jest sprzet, lepsza opieka...
- Po pierwsze, zbicie cen to zasługa istnienia systemu publicznego. Analogicznie do wynajmu mieszkań. Tam, gdzie uzyskanie niedrogiego mieszkania czynszowego od gminy nie graniczy z cudem, ceny u prywatnych właścicieli nie są wzięte z Kosmosu.
- Po drugie, jeśli chodzi o rzekomą "wyższość", to czy wziąłeś pod uwagę wykonywanie nierentownych zabiegów Prywatne kliniki w Polsce też z reguły prezentują się lepiej, niż publiczne, ale nic w tym dziwnego, skoro podejmują się tylko tego, na czym zarabiają.
Nic nie jest "zasluga systemu publicznego" poza stworzeniem struktur zachecajacych do korupcji. Gdyby w Danii nie wprowadzono prywatnej konkurencji, zarobki lekarzy i ceny zabiegow osiagnelyby szczyty bezczelnosci systemu publicznego. W ogole caly ten system jest aktualnie reformowany, bo stal sie najdrozszym i najmniej efektywnym na swiecie. Dotyczy to CALEGO systemu. Niestety, reformatorem jest socjaldemokracja. Ja JUZ wiem, czym sie to zakonczy.
Jesli chodzi o mieszkania czynszowe, to jest odwrotnie, niz myslisz. Ale to jest skutkiem wyjatkowo skutecznej ustawy o wynajmie.
Prywatne szpitale (duze szpitale, a nie "kliniki" jak piszesz) zajmuja sie dokladnie tym samym, co publiczne. System gwarancji funkcjonuje tak, ze w wypadku dluzszego niz 3 miesiace okresu oczekiwania, kontaktujesz telefonicznie biuro posredniczace w egzekwowaniu gwarancji i juz przez telefon mozesz sobie wyrazic swoje zyczenia. Nastepnie otrzymujesz poczta liste szpitali prywatnych z wyszczegolnieniem ilosci DNI oczekiwania na operacje, wizyte, zabieg. Nie slyszalem jeszcze, zeby jakis prywatny szpital odmowil nierentownego zabiegu. Przeciwnie, biorą wszystko.