Dlaczego chrześcijanin powinien być antysocjalistą - wykład

Chrześcijańskie spojrzenie na wydarzenia polityczno-ekonomiczne - zarówno te krajowe jak i zagraniczne
Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: KAAN » 09 lut 2015, 01:11

Kamilzon pisze:
KAAN pisze:O ile sam nacjonalizm nie jest zły, jeśli jest w pewnych rozsądnych granicach stosowany, to już połączenie z socjalizmem niewątpliwie prowadzi do faszyzmu i mamy tego przykłady w historii. Kto tego nie widzi nie uczy się z historii. Jeszcze raz przypominam, że wszelkie rządy zbrodnicze miały w sobie podbudowę socjalizmu, w szczególności NSDAP narodowo socjalistyczna partia z czasów Adolfa H. była gniazdem rozprzestrzeniania się zbrodniczych idei i doprowadziła do wojny światowej i wymordowania dziesiątków milionów ludzi na całym świecie.
O wiele gorszy jest Interglobalizm połączony z kapitalizmem co widzimy po działaniach panów G.Busha i B.Obamy.
Obaj panowie to socjaliści, z czego Obama ma inklinacje komunistyczne, jak postudiujesz dokonania Obamy to nie znajdziesz tam nic z kapitalizmu.

To co zrobili na bliskim wschodzie i to co zrobili w B. Jugosławii to nie jest nigdy do wybaczenia
To robota socjalistycznego myślenia, totalitarnych rządów; totalitaryzm jest cechą która rozwija się w miuarę trwania systemu sojcjalistycznego.
NSDAP Socjalistyczna tylko była z nazwy
Była szkolnym przykładem czym jest socjalizm w wydaniu nacjonalistycznym.
Tak naprawdę KAAN nie znasz dzisiejszych narodowych socjalistów
Dzisiejsi NS są bardziej skupieni na sprawach wewnętrznych i wyznają etnopluralizm.
Znam, jeden to Kamilzon, narodowy socjalista.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: KAAN » 09 lut 2015, 01:14

artur403 pisze:... ale ja mam proroctwo od Boga ŻYWEGO, które mówi, że narody powinny uznać Jezusa za Króla. Z każdym dniem widać coraz bardziej, że jest nam to potrzebne!
Lepiej poczytaj Biblię, tam jest napisane co świat zrobią narody w niedługim czasie. Narody uznają Pana Jezusa jako króla po jego przyjściu, jak wszyscy przeciwnicy zostana zniszczeni.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Polakowski
Posty: 102
Rejestracja: 04 lis 2014, 21:54
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Polakowski » 09 lut 2015, 12:35

Polecam najnowszy (ma już kilka lat) film Michaela Moore:

Capitalism: A Love Story (Full Movie)
https://www.youtube.com/watch?v=bw6OD76EInU

Niestety po angielsku jest całość.

Polecam także wcześniejsze jego filmy - zwłaszcza Sicko, pokazujący do czego doprowadza kapitalizm w amerykańskiej służbie zdrowia.


"Was Polaków nie będzie, będziecie zbierać po śmietnikach. My to wszystko mamy zaplanowane i realizujemy to krok po kroku. Nie umiecie rządzić ..."

W imieniu oraz mocą Jezusa Chrystusa, której obfitość spoczywa w Jego Wikarym Papieżu, ogłaszamy, że pogląd, iż ziemia nie jest centrum wszechświata, i że porusza się ruchem obrotowym, za absurdalny, filozoficznie fałszywy oraz błędny w wierze.

Galileo: “Wyrzekam się, przeklinam i nienawidzę błędu i herezji twierdzenia, że ziemia obraca się wokół słońca.”
Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: KAAN » 09 lut 2015, 13:22

Polakowski pisze:... pokazujący do czego doprowadza kapitalizm w amerykańskiej służbie zdrowia.
W służbie zdrowia działa socjalizm, a nie kapitalizm.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Doberman
Posty: 204
Rejestracja: 13 sie 2014, 17:40
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Siedlce
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Doberman » 09 lut 2015, 14:14

Co do Narodowego Socjalizmu i kojarzenia go wyłącznie z osobą Adolfa Hitlera i NSDAP. Polecam poczytać o Gminie Narodowo-Socjalistycznej http://pl.wikipedia.org/wiki/Gmina_Naro ... alistyczna i porównać lata jej istnienia z latami życia i działalności Adolfa Hitlera. Polecam także poczytać o Partii Narodowych Socjalistów http://pl.wikipedia.org/wiki/Partia_Nar ... ist%C3%B3w Pozwolę sobie zacytować fragment: "Działalność partii mimo bycia ugrupowaniem politycznym o charakterze narodowo-socjalistycznym połączona była z ostrą antyniemieckością i nie czerpała wzorców hitlerowskich. Niektórzy działacze ponieśli już za okupacji śmierć z powodu swojej postawy patriotycznej przeciwko niemieckiemu agresorowi."


Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: KAAN » 09 lut 2015, 16:52

Doberman pisze:Co do Narodowego Socjalizmu i kojarzenia go wyłącznie z osobą Adolfa Hitlera i NSDAP. Polecam poczytać o Gminie Narodowo-Socjalistycznej http://pl.wikipedia.org/wiki/Gmina_Naro ... alistyczna i porównać lata jej istnienia z latami życia i działalności Adolfa Hitlera. Polecam także poczytać o Partii Narodowych Socjalistów http://pl.wikipedia.org/wiki/Partia_Nar ... ist%C3%B3w Pozwolę sobie zacytować fragment: "Działalność partii mimo bycia ugrupowaniem politycznym o charakterze narodowo-socjalistycznym połączona była z ostrą antyniemieckością i nie czerpała wzorców hitlerowskich. Niektórzy działacze ponieśli już za okupacji śmierć z powodu swojej postawy patriotycznej przeciwko niemieckiemu agresorowi."
Czytając materiały jakie linkowałeś jakie podałeś potwierdzają się moje tezy; narodowy socjalizm jest totalitarnym ustrojem prowadzącym do całkowitego zniewolenia narodu.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Awatar użytkownika
Kamilzon
Posty: 769
Rejestracja: 04 lut 2012, 20:08
wyznanie: Inne protestanckie
Lokalizacja: Ciężkowice
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Kamilzon » 09 lut 2015, 22:05

Czyli co KAAN jeśli ktoś nie kocha żydków to już jest hitlerowcem?
Dziwne masz rozumowanie. Tak naprawdę to kapitalizm zniewala narody tworzy rasy panów (tj. Bogaczy i oligarchów) Tworzy władzę absolutną (to są korporacje), dzieli społeczeństwo i jest systemem anty narodowym.

Neo-liberalizm swoimi tendencjami przypomina mi (o zgrozo!) marksizm.
Marks twierdził że proletariat nie ma narodu
Neo-liberałowie twierdzą że kapitał nie ma narodu
Co więcej warte zaznaczenia jest to że obie te tezy były silnie popierane przez środowiska żydowski i syjonistyczne.


"Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek Chrystus Jezus"
Awatar użytkownika
Kamilzon
Posty: 769
Rejestracja: 04 lut 2012, 20:08
wyznanie: Inne protestanckie
Lokalizacja: Ciężkowice
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Kamilzon » 09 lut 2015, 22:55

Obrazek

tak nawiasem


"Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek Chrystus Jezus"
Awatar użytkownika
Kamilzon
Posty: 769
Rejestracja: 04 lut 2012, 20:08
wyznanie: Inne protestanckie
Lokalizacja: Ciężkowice
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Kamilzon » 09 lut 2015, 23:24

Obrazek


"Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek Chrystus Jezus"
Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: KAAN » 10 lut 2015, 10:32

Kamilzon pisze:Czyli co KAAN jeśli ktoś nie kocha żydków to już jest hitlerowcem?
Tego nie napisałem, lepiej poczytaj sobie o dyktaturze proletariatu i o przejmowaniu władzy z jednoczesnym grabieniem ludzi z ich własności. To jest totalitaryzm.
Dziwne masz rozumowanie. Tak naprawdę to kapitalizm zniewala narody tworzy rasy panów (tj. Bogaczy i oligarchów) Tworzy władzę absolutną (to są korporacje), dzieli społeczeństwo i jest systemem anty narodowym.
Jest dokładnie odwrotnie; socjalizm jest systemem kastowym, w którym kasta aparatczyków ma totalną władzę na ludem, przejmuje całkowitą totalną kontrolę nad informacją, produkcją, dystrybucją i głosi antynarodowe hasła.
Narodowy socjalizm tym różni się od zwykłego, że wybiera sobie jakiegoś wroga klasowego, np. Żydów, rolników, tzw prywaciarzy i wypowiada im totalną wojnę.

Neo-liberalizm swoimi tendencjami przypomina mi (o zgrozo!) marksizm.
No bo jest marksizmem, to socjalizm, jego wyższa forma.

Marks twierdził że proletariat nie ma narodu
Neo-liberałowie twierdzą że kapitał nie ma narodu
Co więcej warte zaznaczenia jest to że obie te tezy były silnie popierane przez środowiska żydowski i syjonistyczne.
Właśnie dowiodłeś, ze to co się dzieje naokoło to jest socjalizm a nie kapitalizm, marksizm w dojrzałej formie.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Awatar użytkownika
fauxpas
Posty: 3132
Rejestracja: 15 kwie 2012, 16:26
wyznanie: Reformowani Baptyści
Lokalizacja: Poznań / Szczecin
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: fauxpas » 10 lut 2015, 11:50

KAAN, czy w proponowanym przez Ciebie systemie polityczno-gospodarczym znalazłbym zatrudnienie? Moim marzeniem jest pracować na uczelni jako... pracownik naukowy, a konkretnie: matematyk. Matematyka ma to do siebie, że wiele jej zastosowań pojawia się dopiero... 200 lat po śmierci twórcy danej teorii. Zatem matematyka nie przynosi bezpośredniego zysku tu i teraz.

Jednocześnie nie chciałbym być po prostu "nauczycielem akademickim" - chciałbym, aby dydaktyczna strona pracy na uczelni stanowiła zdrową mniejszość. Czy jest to możliwe w świecie, którego konstrukcję nam proponujesz? Kto by mnie zatrudnił?


Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: KAAN » 10 lut 2015, 12:06

fauxpas pisze:KAAN, czy w proponowanym przez Ciebie systemie polityczno-gospodarczym znalazłbym zatrudnienie? Moim marzeniem jest pracować na uczelni jako... pracownik naukowy, a konkretnie: matematyk. Matematyka ma to do siebie, że wiele jej zastosowań pojawia się dopiero... 200 lat po śmierci twórcy danej teorii. Zatem matematyka nie przynosi bezpośredniego zysku tu i teraz.
Nie jestem prorokiem i nie wiem czy ty konkretnie znalazłbyś zatrudnienie, ale ludzi, którzy są fachowcami także w dziedzinie matematyki z pewnością zatrudniłyby prywatne uczelnie i instytuty badawcze. Myślę, ze w wolnym świecie praca znalazłaby się dla każdego kto chce pracować.
fauxpas pisze:Jednocześnie nie chciałbym być po prostu "nauczycielem akademickim" - chciałbym, aby dydaktyczna strona pracy na uczelni stanowiła zdrową mniejszość. Czy jest to możliwe w świecie, którego konstrukcję nam proponujesz? Kto by mnie zatrudnił?
Nie mam pojęcia jak wygląda rynek w twoim zawodzie, ale wyobrażam sobie, że firmy podobne do IBM, zajmujące się "zawodowo liczeniem" zatrudniły by cię. W projektach badawczych nowych technologii potrzebni są matematycy do budowania modeli zjawisk i rozwiązywania problemów obliczeniowych.
Ale to tylko moja wyobraźnia, nie wiem co by było :)

Poza tym to chyba może nastać wyłącznie pod rządami Chrystusowymi, może w milenium? A czym będziemy się zajmować w wieczności? Kto wie?
Obecny świat nie jestzdolny do uwolnienia ludzi i z pewnością idee wolnościowe nie zostaną zrealizowane, świat dąży do upadku i w tym pomaga socjalizm, który ja widzę jako jeden z elementów systemu antychrysta.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Awatar użytkownika
fauxpas
Posty: 3132
Rejestracja: 15 kwie 2012, 16:26
wyznanie: Reformowani Baptyści
Lokalizacja: Poznań / Szczecin
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: fauxpas » 10 lut 2015, 14:00

KAAN pisze:
fauxpas pisze:KAAN, czy w proponowanym przez Ciebie systemie polityczno-gospodarczym znalazłbym zatrudnienie? Moim marzeniem jest pracować na uczelni jako... pracownik naukowy, a konkretnie: matematyk. Matematyka ma to do siebie, że wiele jej zastosowań pojawia się dopiero... 200 lat po śmierci twórcy danej teorii. Zatem matematyka nie przynosi bezpośredniego zysku tu i teraz.
Nie jestem prorokiem i nie wiem czy ty konkretnie znalazłbyś zatrudnienie, ale ludzi, którzy są fachowcami także w dziedzinie matematyki z pewnością zatrudniłyby prywatne uczelnie i instytuty badawcze. Myślę, ze w wolnym świecie praca znalazłaby się dla każdego kto chce pracować.

Oczywiście nie wymagam od Ciebie proroctwa względem mojej osoby ;-).
Prywatne uczelnie głównie uczą, nikt tam nikomu nie płaci za rozwijanie teorii, które nie mają bezpośredniego przełożenia na zastosowania tu i teraz.

fauxpas pisze:Jednocześnie nie chciałbym być po prostu "nauczycielem akademickim" - chciałbym, aby dydaktyczna strona pracy na uczelni stanowiła zdrową mniejszość. Czy jest to możliwe w świecie, którego konstrukcję nam proponujesz? Kto by mnie zatrudnił?
Nie mam pojęcia jak wygląda rynek w twoim zawodzie, ale wyobrażam sobie, że firmy podobne do IBM, zajmujące się "zawodowo liczeniem" zatrudniły by cię. W projektach badawczych nowych technologii potrzebni są matematycy do budowania modeli zjawisk i rozwiązywania problemów obliczeniowych.
Ale to tylko moja wyobraźnia, nie wiem co by było :)

Spoko, rozumiem. Szkopuł w tym, że mnie nie interesuje budowanie modeli zjawisk i rozwiązywanie problemów obliczeniowych - tak jak twórca liczb zespolonych nie opisał ich dla jakiegoś przedsiębiorcy, a zastosowanie jego teorii znalazło się wspomniane 200 lat po jego śmierci. Interesuje mnie czysta matematyka.

I taka nauka ma swój sens w społeczeństwie, które "zabiera" sobie trochę pieniędzy i płaci naukowcom, by rozwijali swoje teorie - zarówno te trafne, jak i te, które nigdy nie znajdą zastosowania. Chodzi mi o społeczeństwo, które nie myśli o zaspokojeniu swoich obecnych potrzeb, ale o takie, które ryzykuje własne pieniądze, bo może za 200 lat ich potomkom będzie żyło się lepiej.

Rozumiem, że nie znasz rynku w moim hipotetycznym zawodzie - przyjrzę się temu sam i ewentualnie dam znać :-).


Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: KAAN » 10 lut 2015, 15:51

fauxpas pisze:Oczywiście nie wymagam od Ciebie proroctwa względem mojej osoby ;-).
Prywatne uczelnie głównie uczą, nikt tam nikomu nie płaci za rozwijanie teorii, które nie mają bezpośredniego przełożenia na zastosowania tu i teraz.
Dlatego wspomniałem o instytutach badawczych, które mogą handlować swoimi odkryciami, w kapitalizmie wiedzą się handluje, podobnie uniwersytety mogą zarabiać swoimi możliwościami naukowymi. Zawsze istniały uniwersytety prywatne, na których pracowali ludzi odkrywający wielkie rzeczy.

Spoko, rozumiem. Szkopuł w tym, że mnie nie interesuje budowanie modeli zjawisk i rozwiązywanie problemów obliczeniowych - tak jak twórca liczb zespolonych nie opisał ich dla jakiegoś przedsiębiorcy, a zastosowanie jego teorii znalazło się wspomniane 200 lat po jego śmierci. Interesuje mnie czysta matematyka..
O ile wiem to zawsze na uniwersytetach pracowali naukowcy wymyślający ciekawe rzeczy bez chwilowego zainteresowania i nie były to uniwersytety państwowe. Znajdowali się sponsorzy dający pieniadze na niedochodowe sprawy. Może byś znalazł sponsora swoich badań :)

I taka nauka ma swój sens w społeczeństwie, które "zabiera" sobie trochę pieniędzy i płaci naukowcom, by rozwijali swoje teorie - zarówno te trafne, jak i te, które nigdy nie znajdą zastosowania.
A kto o tym ma decydować? Jakiś mądry który wie lepiej? Zabierze (ukradnie) trochę to za rok ukradnie dwa razy tyle...
Jak wiesz technologie i nauka najbardziej się rozwijają w wojsku, to zastosowanie militarne wiedzy jest największą siłą napędową dla nauki. Dlatego państwo wydziela w ramach budżetu obronnego pieniądze na tego typu badania. Przypomnij sobie sprawę ENIGMA, albo realizację projektu Manhatan, lub Apollo. Zabieranie pieniędzy w podatkach na obronność jest uczciwe, bo służy całemu narodowi i jest istotą trwałości państwowości. A jak ktos chce studiować piękno kwiatków, to musi sobie na to znaleźć fundusze.

Chodzi mi o społeczeństwo, które nie myśli o zaspokojeniu swoich obecnych potrzeb, ale o takie, które ryzykuje własne pieniądze, bo może za 200 lat ich potomkom będzie żyło się lepiej.
Żartujesz :) pokaż mi społeczeństwo, które myśli w perspektywie dalszej niż najbliższe wybory, ew. swojej emerytury. Gdyby tak myślały społeczenstwa nie byłoby długu publicznego. Dług publiczny to okradanie naszych dzieci, wnuczków, prawnuczków oni będą spłacać rachunki za socjalistyczne mrzonki. Nikt nie myśli o przyszłych pokoleniach, a nauka w rozwiniętym społeczeństwie sama się utrzymuje i nie musi być dotowana na poziomi szkolnictwa cywilnego.
Rozumiem, że nie znasz rynku w moim hipotetycznym zawodzie - przyjrzę się temu sam i ewentualnie dam znać :-).
Dzięki :)


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Juneo
Posty: 337
Rejestracja: 25 sie 2014, 15:23
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Śląsk
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Juneo » 10 lut 2015, 20:00

Kamilzon pisze:(..) Tak naprawdę to kapitalizm zniewala narody tworzy rasy panów (tj. Bogaczy i oligarchów) Tworzy władzę absolutną (..)


Kamilzon, jest taki kraj, w którym narodowy socjalizm doszedł do apogeum swego rozwoju, a przywódca osiągnął pułap boskości, sprawując dożywotnio władzę absolutną, ale czy chciałbyś w nim żyć?..
Nie ma lepszego sposobu na zrewidowanie poglądów, które odbiegają od faktów, jak zderzenie z rzeczywistością, na temat której ma się wyidealizowane wyobrażenia.

Wielu ludzi, zwłaszcza młodych, którzy są najbardziej podatni na wpływy ideologiczne, w najlepszej wierze angażuje się na różne sposoby w takie przedsięwzięcia, które ich zdaniem przybliżają ich do szlachetnych celów, lecz iluż z nich czeka rozczarowanie, gdy z czasem okazuje się, że ideały, o które walczyli ze wszystkich sił, zostają zdradzone.

O co w tym chodzi? Czy tylko o właściwą 'politykę'?
Problem podziału świata na bogaczy, oligarchów i 'resztę' leży głębiej i nie jest kwestią samej 'polityki'.
Gdyby to była kwestia tylko polityki, to rozwiązanie byłoby w zasięgu ręki, tak jak po właściwej diagnozie następuje konkretne leczenie i pacjent wraca do zdrowia.
Na przykład taką właściwą diagnozę i leczenie, na naszym rodzimym podwórku, proponuje prelegent w swej krótkiej wypowiedzi:tutaj

Zgadzam się z prelegentem i życzę mu sukcesu, ale czy te wielkie nadzieje będą miały szanse na realizację?.. :ermm:



Wróć do „Polityka i ekonomia”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości