Dlaczego chrześcijanin powinien być antysocjalistą - wykład

Chrześcijańskie spojrzenie na wydarzenia polityczno-ekonomiczne - zarówno te krajowe jak i zagraniczne
Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: KAAN » 12 wrz 2014, 20:43

Piotrek. pisze:
No właśnie :)
Cieszę się, że wreszcie to zauważyłeś.
Nie ja zauważyłem ale ty, ja od zawsze piszę że w socjalizmie nie ma wolnego rynku, ale polscy socjaliści powtarzają ten oksymoron cągle udając w ten sposób kapitalistów.
Może, republika tak działa, że obywatele mają ograniczony wpływ na państwo. Znakomita większość społeczenstwa kompletnie nie zna sie na ekonomii w skali kraju i wszelkie demokratyczne decyzje w tym zakresie są skazane na porażkę.
Demokracja nie równa się rządom ciemnych mas, lecz społeczeństwa dysponującego odpowiednią wiedzą.
To oksymoron :)

Prawdziwa demokracja powoduje upadek cywilizacji jak widać na przykładzie obecnego świata.
Najwięcej demokracji jest w Skandynawii, a jednak żadne z państw nordyckich z nich nie chyli się ku upadkowi, czego nie można powiedzieć o niedemokratycznych USA.
No właśnie podałeś przykłady upadłych cywilizacyjnie społeczeństw, które staczają się do najgorszych nizin upadku wartości chrześcijańskich i moralnych.

To nie człowiek jest dla państwa, ale państwo dla człowieka.
Owszem, ale ktoś musi to na państwie wymusić. Żeby państwo broniło wolności całego społeczeństwa, to ono samo musi wziąć sprawy w swoje ręce.
Jeśli zgadzasz się z tym to musisz dostrzec, że państwo oparte o niemoralne zasady nigdy nie podda się wymuszeniu właściwej ochrony wolności obywateli ponieważ, jak pokazuje historia, władza zawsze dąży do totalitaryzmu. Władza ma siłę militarną i policję i zawsze wymusi to co zechce, albodoprowadzi do rewolucji. Jedynie władza oparta o moralne zasady może respektować wyższość interesu obywateli nad interesem władzy państwowej. Socjalizm i demokracja w modelu socjalistycznym są z gruntu niemoralne.
obciążony kosztami wynikającymi ze skali działania.

Skala z reguły działa pozytywnie na wszelką działalność, co jest jednym z powodów, dla których podmioty nie stronią od łączenia się. Wiele gospodarek przeszło tzw. "cud" w ten sposób, min. Korea i Japonia.
Zależy od dziedziny działalności i specyfiki branży, ale istnieje pewna granica wielkości powyżej której czynnik skali zaczyna przeszkadzać. Popatrz sobie na przykład na branżę IT. W każdym mieście funkcjonuje wiele małych firm prowadzonych przez łebskich facetow obsługujących mnóstwo indywidualnych klientów, a także wielkie firmy, sam kiedyś robiłem coś dla wielkiego koncernu, co żaden wielki by się nie podjął. Wiele firm dzialających w skali światowej wyrosło z garażu, wystarczył pomysł i ciężka praca. Gdyby nie socjalistyczna władza to Kluska byłby właścicielem firmy większej od DELLa, bojest uczciwym facetem prowadzacym swój interes moralnie.

Gdyby nie przywileje koncerny padałyby równie często jak małe warzywniaki

Wątpliwe.
Prawdziwe.

Rzeczywistość pokazuje, że nawet stosunkowo niewielki spadek koniunktury potrafi zmieść z rynku małą firmę, a duży gracz może przetrwać na osiągniętych wcześniej zyskach i to bez pogarszania warunków zatrudnienia.
Oczywista nieprawda, koszty działalności koncernu są tak wielkie że małe wahnięcie w koniunkturze może spowodowac jego zawalenie się. Pomyśl dlaczego rządzy wydrukowaly biliony euro i dolarów i ratowały koncerny? Popatrz sobie na przemys\l samochodowy jak wilka jest skala korupcji w tym zakresie.
Pomijam oczywiście to, że koncerny posiadają nieporównywalnie lepszą kadrę zarządzającą, niż przykładowy osiedlowy warzywniak. :D
Wydaje ci sie, koncerny działają tylko dlatego żemaja specjalne warunki prawne, koszty ich zjadają przy małych klopotach, czas reakcji koncernów na zawiriwania gospodarki jest tak duży że zanim si\e zorientują to już musza prosić o wsparcie rzady, albo żebrać o specjalne kredyty banki.
Prawda jest taka, że koncerny sa najlepszym sposobem kontrolowania gospodarki przez rządy.

W republice działającej na konserwatywnych wolnorynkowych zasadach nie ma czegoś takiego jak lobbyści (czytaj korumpujący władzę).
No dobra, ale kto pilnuje tego porządku?
Sąd na podstawie konstytucji.

Kupowanie polityków należało do wyjątków w okresie dominacji keynesizmu, ale było to związanie nie z żadnym hołdowaniem mitycznemu wolnemu rynkowi, lecz znacznym wpływem społeczeństwa na władzę, min. za pomocą silnych i niezależnych związków zawodowych
.Naczytałeś się socjalistycznej literatury, związki zawodowe są jednym z najbardziej skorumpowanych i korumpujących struktur. Ich istnienie to jeden z głównych powodów kryzysów.

Stołki w firmie są dla właścicieli i ich zaufanych ludzi
Gdyby nie byli zaufani, to by ich tam nie było. Najwięksi politycy najczęściej są źli, ale nie głupi.
Głupich jest wiecej niż mądrych i ta zasada dotyczy także polityków. Problem w tym, że politycy to podstepni źli ludzie nie dbający o dobro kraju ale o własny interes i ew. dobro rządu. Te dwa dobra są dalekie od siebie.
a nie aparatu rządzącej partii socjalistycznej

Gdyby rządziła partia socjalistyczna, to prywatne spółki zostałyby zastąpione przez pracownicze. Socjalizm, w przeciwieństwie do kapitalizmu, oznacza bogacenie się wyłącznie pracą własną, a nie innych. W socjalizmie nie ma miejsca dla leni, zgarniających pieniądze zarobione przez pracowników najemnych. :)
Takie rzeczy już się działy, sam byłem w zakładzie o dużym potencjale przekształconym w spółke pracowniczą, która została zniszczona przez wszystkie te czynniki które wymieniłeś: związki zawodowe, głupotę kadry zarządzającej, i socjalistyczny podzial pracy. Dzisiaj ta firma nie istnieje, nie ma po niej śladu.
Kapitalizm w odróżnieniu od socjalizmu oznacza bogacenie pracą własną, myśleniem, właściwymi decyzjami, moralnymi zasadami prowadzenia biznesu, brzydzeniem się złodziejstwa, nie akceptowaniem kupowanych przywilejów, wsadzaniem do więzienia skorumpowanej władzy. korumpow


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Piotrek.
Posty: 3695
Rejestracja: 17 gru 2012, 11:03
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Piotrek. » 13 wrz 2014, 19:05

Nie ja zauważyłem ale ty, ja od zawsze piszę że w socjalizmie nie ma wolnego rynku, ale polscy socjaliści powtarzają ten oksymoron cągle udając w ten sposób kapitalistów.


Na polskiej scenie politycznej nie ma żadnej lewicy, a co dopiero socjalistów. :D

To oksymoron


Żaden oksymoron, lecz sceniariusz, przed którym warstwy uprzywilejowane zapierają się rękami i nogami.

No właśnie podałeś przykłady upadłych cywilizacyjnie społeczeństw, które staczają się do najgorszych nizin upadku wartości chrześcijańskich i moralnych.


Przykład upadłości?

Jedynie władza oparta o moralne zasady może respektować wyższość interesu obywateli nad interesem władzy państwowej.


Fakt, ale ktoś musi pilnować przestrzegania tych moralnych zasad. Tym bardziej, że władza często demoralizuje.

Wiele firm dzialających w skali światowej wyrosło z garażu, wystarczył pomysł i ciężka praca.


Racja, ale ich sukces opierał się min. na pewnych, rządowych zamówieniach. Tak zaczynało wielu gigantów z Doliny Krzemowej. O silnym protekcjonizmie państwa w tamtych czasach nie muszę już wspominać. :)

Popatrz sobie na przykład na branżę IT.


Owszem, znajdzie się w niej miejsce dla wielu niewielkich firm, ale nie w każdym sektorze IT. Konia z rzędem temu, kto byłby w stanie konkurować z największymi producentami systemów operacyjnych - Microsoft oraz Apple, czy stworzyć wyszukiwarkę, będącą realnym przeciwnikiem dla Google. (Istnieje wiele innych, bardzo dobrych wyszukiwarek, np. Cuil albo DuckDuckGo, które jednak z powodu monopolizacji rynku skazane są na niebyt) Podobnie mają się sprawy z oprogramowaniem CAD.

o Kluska byłby właścicielem firmy większej od DELLa, b


Udało się innym, min. Asseco. Jak widać, nie każdy się nadaje. Zresztą, Optimus został sprzedany, więc w czym problem? Nie broniłbym tak tego, który maczał palce w wyłudzeniach VAT-u i kombinacjach celnych.

Oczywista nieprawda, koszty działalności koncernu są tak wielkie że małe wahnięcie w koniunkturze może spowodowac jego zawalenie się.


Wprost przeciwnie. Mogę nawet podać przykład z polskiego podwórka -
Polska Żegluga Morska.

Pomyśl dlaczego rządzy wydrukowaly biliony euro i dolarów i ratowały koncerny?


Bo do tego w praktyce prowadzi system liberalny. Takie scenariusze nie miały miejsca w okresie dominacji socjaldemokracji, czyli przed latami '70-'80. :roll: Właściciel zadłuża firmę, państwo następnie przejmuje ją i spłaca długi z publicznych środków, gdyż jej upadek wiązałby się ze zbyt poważnymi stratami dla całej gospodarki, a za kilka lat ten sam prywaciarz - krzycząc, że państwowe = złe - odkupuje przedsiębiorstwo za grosze i zbija fortunę. Przerabiano to nawet w Chile za rządów Pinocheta, kiedy to w latach '82-'83 dotknięta długami prywatnych właścicieli gospodarka sięgnęła dna, a bezrobocie dobiło niemal do 35%. :roll: Rosja przed rządami Putina także doświadczyła tego złodziejstwa.

Istnieją również kraje, które prowadzą dość racjonalną politykę gospodarczą, jak np. Niemcy, zachowujące państwową kontrolę nad największymi firmami o strategicznym znaczeniu albo Chiny, których największe spółki są w posiadaniu państwa. Dzięki temu zapobiega się podobnej kolei rzeczy.

kontrolowania gospodarki przez rządy.


Gospodarka zawsze była i zawsze będzie kontrolowana przez rząd. Cała zagwozdka dotyczy tylko stopnia i rodzaju kontroli.

Sąd na podstawie konstytucji.


Odpowiednią konstytucję również trzeba wywalczyć.

.Naczytałeś się socjalistycznej literatury, związki zawodowe są jednym z najbardziej skorumpowanych i korumpujących struktur. Ich istnienie to jeden z głównych powodów kryzysów.


:lol-above:

Wbrew Twoim opiniom, państwa o największym uzwiązkowieniu i największych wpływach związków zawodowych nie zmagają się z problemami gospodarczymi.

Przypominam, że silnie uzwiązkowione i kontrolowane przez państwo niemieckie koncerny motoryzacyjne zniszczyły amerykański GM. Rzeczywistość znowu pokazuje, że pracownikom z reguły zależy na stabilizacji, a właścicielowi na zyskach, które niekoniecznie muszą być z nią tożsame.

Poza tym, w latach 1792-1907 miało miejsce15 światowych kryzysów, czyli jeden przypadał średnio raz na niecałe 8 lat. :roll: Widać więc, że historia kapitalizmu to historia kryzysów, związanych z cyklami koniunkturalnymi. Chłopców do bicia w postaci związków i państwa nie możesz tutaj użyć. :) Okres przeklinanego interwencjonizmu był więc okresem największej stabilizacji gospodarki rynkowej. Fakty standardowo przeczą liberalnej mitologii.

Problem w tym, że politycy to podstepni źli ludzie nie dbający o dobro kraju ale o własny interes i ew. dobro rządu.


Pełna zgoda. Próżno oczekiwać od polityków dobrych chęci, jeśli nie zostaną do tego zmuszeni.

Kapitalizm w odróżnieniu od socjalizmu oznacza bogacenie pracą własną



Żartujesz. Gdyby kapitalizm oznaczał bogacenie się pracą własną, to praca najemna straciłaby sens. :D

Żaden kapitalista nie zatrudniałby najemników, gdyby nie mógł okradać ich z zarobionych przez nich pieniędzy.

Bogacenie się pracą własną - w przypadku zatrudniania pracowników - równa się płaceniu im dokładnie tyle, ile oni zarobią z potrąceniem wyłącznie kosztów utrzymania i amortyzacji środków produkcji. O napychaniu własnej kieszeni zyskami nie może być mowy.

Wszedłbyś w taki interes? :D

Takie rzeczy już się działy, sam byłem w zakładzie o dużym potencjale przekształconym w spółke pracowniczą, która została zniszczona przez wszystkie te czynniki które wymieniłeś: związki zawodowe, głupotę kadry zarządzającej, i socjalistyczny podzial pracy. Dzisiaj ta firma nie istnieje, nie ma po niej śladu.



Jeśli mówisz o pseudozwiązku Solidarność, czyli piątej kolumnie dzikiego kapitalizmu, to się nie dziwię. Nie brakuje jednak dobrze prosperujących spółek pracowniczych. Pozwolę sobie przytoczyć nieco o Toruńskich Zakładach Materiałów Opatrunkowych :

"Toruńskie Zakłady Materiałów Opatrunkowych (TZMO) to wciąż spółka pracownicza, której prezesem jest niezmiennie Jarosław Józefowicz — zdaniem pracowników, jeden z ojców pracowniczej prywatyzacji i współautor sukcesu firmy. Wszystko inne się zmieniło. TZMO mają dziś własne fabryki nie tylko w Polsce, ale też w Rosji, na Ukrainie, a nawet w dalekich Indiach. Przez dwie dekady przychody TZMO urosły 20-krotnie — w 2012 r. sięgnęły 2 mld zł, przynosząc 130 mln zł czystego zysku. Grupa planuje kolejne inwestycje i ekspansję na nowych rynkach, bo — jak mówi Jarosław Józefowicz — tylko globalne firmy mają rację bytu."

http://www.pb.pl/3331200,85488,bella-cz ... lo-nie-byc

Można by jeszcze wspomnieć o Kopalni Soli Kłodawa, Kieleckich Autobusach oraz wielu przychodniach/klinikach/szpitalach.


"All heretics quote Scripture. The question in this controversy is not the normativity of the Bible but who gets to interpret it." - Scott Clark

"Religion could be a source of error as well as wisdom and light. Its role should be to inculcate, not a sense of infallibility, but a sense of humility." - Reinhold Niebuhr

Ku refleksji.
Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: KAAN » 13 wrz 2014, 20:24

Piotrek. pisze:
Nie ja zauważyłem ale ty, ja od zawsze piszę że w socjalizmie nie ma wolnego rynku, ale polscy socjaliści powtarzają ten oksymoron cągle udając w ten sposób kapitalistów.
Na polskiej scenie politycznej nie ma żadnej lewicy, a co dopiero socjalistów. :D
Pisałem już wiele razy, że względem twoich poglądów sam Marks to prawica :)
To oksymoron
Żaden oksymoron, lecz sceniariusz, przed którym warstwy uprzywilejowane zapierają się rękami i nogami.
Społeczeństwo z odpowiednią wiedzą to oksymoron, nie istnieje i nigdy nie bedzie istniało coś takiego, ponieważ z natury zrozumienie polityki i ekonomii to domena kilku procent ludzi. To jak sucha woda.
No właśnie podałeś przykłady upadłych cywilizacyjnie społeczeństw, które staczają się do najgorszych nizin upadku wartości chrześcijańskich i moralnych.
Przykład upadłości?
W całej rozciągłości.

Jedynie władza oparta o moralne zasady może respektować wyższość interesu obywateli nad interesem władzy państwowej.
Fakt, ale ktoś musi pilnować przestrzegania tych moralnych zasad. Tym bardziej, że władza często demoralizuje.
Od pilnowania jest elita wychowana na chrześcijańskich zasadach, wychowana w moralności, w poszanowaniu najważniejszych fundamentalnych zasad kwitowanych dawniej w haśle "Bóg, honor, Ojczyzna". Ta elita poprzez swoje wpływy pilnuje nienaruszalności konstytucji i całego prawa, które z konstytucją musi być absolutnie spójne. Sądy pilnują wykonania konstytucji i prawa i ograniczają władzę do działań zgodnych z konstytucją.

Wiele firm dzialających w skali światowej wyrosło z garażu, wystarczył pomysł i ciężka praca.
Racja, ale ich sukces opierał się min. na pewnych, rządowych zamówieniach.
I w tym punkcie zaczyna się wpływ socjalizmu. Jeśli firma otrzyma zamówienie rządowe związane np. z obronnością ( przykład firmy takie jak IBM, Microsoft, AT&T) i wykonają swoją robotę solidnie wszystko jest OK ale jeśli dostają przywileje bo prawo (socjalistyczne) na to pozwala to tworzy się korupcja a co za tym idzie nieuczciwa konkurencja niszcząca rozwój.
Popatrz sobie na przykład na branżę IT.

Owszem, znajdzie się w niej miejsce dla wielu niewielkich firm, ale nie w każdym sektorze IT. Konia z rzędem temu, kto byłby w stanie konkurować z największymi producentami systemów operacyjnych - Microsoft oraz Apple, czy stworzyć wyszukiwarkę, będącą realnym przeciwnikiem dla Google.
Podałeś antyprzykład, system Linux działający na większości serwerów został stworzony przez społeczność programistów nie zwiazanych z żadnym koncernem, a Microsoft dzisiaj ma wielki dział obsługi systemów linuxowych. Google to firma prywatna która przez dobry pomysł i dalekowzroczną strategię stala sie wielkim molochem i do niego umizgują się wszelkie slużby specjalne rządów, aby jak najściślej uzależnić ta firme od siebie. Jeśli sprawy zajdą za daleko to w którymś garażu ktoś wymyśli coś lepszego od i powstanie Googlux.
(Istnieje wiele innych, bardzo dobrych wyszukiwarek, np. Cuil albo DuckDuckGo, które jednak z powodu monopolizacji rynku skazane są na niebyt) Podobnie mają się sprawy z oprogramowaniem CAD.
Myślisz o rynku o zarabianiu wielkiej kasy, ale gospodarka to nie zawsze wielka kasa i koncerny, to drobne przedsięwzięcia które dają utrzymanie ludziom i są użyteczne dla wielu. Wyszukiwarka dla Google to sposób robienia kasy, tak jak Youtube, dzialające na wielką skalę, ale ja byłem swego czasu autorem systemu do maintenance dla firm outsoucingowych z którego miałem dochód; byłem mikrofirmą która funkcjonowała w tej dziedzinie i takich firm jest bardzo wiele zapewniając utrzymanie wielu ludziom. Nie wszystko musi byc w koncernie. Skafandry dla kosmonautów lądujących na księżycu robiła firma bieliźniarska szyjąca staniki i gorsety dla kobiet, a nie żaden koncern.
o Kluska byłby właścicielem firmy większej od DELLa, b

Udało się innym, min. Asseco. Jak widać, nie każdy się nadaje.
Nie każy płaci łapówki socjalistycznej władzy.
Zresztą, Optimus został sprzedany, więc w czym problem? Nie broniłbym tak tego, który maczał palce w wyłudzeniach VAT-u i kombinacjach celnych.
Masz fałszywe informacje, kłamliwe, Kluska robil wszystko zgodnie z prawem, wygrał przed sadami, ale bylo już za późno, po prostu nie zapłacił smutnym panom.

Z twoich wpisów wynika że jesteś w systemie obecnej władzy i masz interes w tym aby dezinformować ludzi.

kontrolowania gospodarki przez rządy.

Gospodarka zawsze była i zawsze będzie kontrolowana przez rząd. Cała zagwozdka dotyczy tylko stopnia i rodzaju kontroli.
Tylko w socjalizmie, w kapitalizmie wolnorynkowym władza niemieszasi\e do gospodarki.
Sąd na podstawie konstytucji.
Odpowiednią konstytucję również trzeba wywalczyć.
Konstytucję się ustanawia kiedy zakłada się wolne państwo, a nie wywalcza.
.Naczytałeś się socjalistycznej literatury, związki zawodowe są jednym z najbardziej skorumpowanych i korumpujących struktur. Ich istnienie to jeden z głównych powodów kryzysów.

Wbrew Twoim opiniom, państwa o największym uzwiązkowieniu i największych wpływach związków zawodowych nie zmagają się z problemami gospodarczymi.
Nieprawda, podałem ci przykład działania socjalizmu i związków, swoje statystyki możesz wywalic do kosza, one nic nie znaczą, socjaliści od początku posługują sięstatystyką żeby ukryc bagno jakie serwują społeczeństwom. Oglądałeś film o Detroit który ci linkowalem?

Problem w tym, że politycy to podstepni źli ludzie nie dbający o dobro kraju ale o własny interes i ew. dobro rządu.
Pełna zgoda. Próżno oczekiwać od polityków dobrych chęci, jeśli nie zostaną do tego zmuszeni.
Dlatego należy polityków odsunąc od władzy i przywrócić władze republikanską z silnym prezydentem lub monarchię.
Kapitalizm w odróżnieniu od socjalizmu oznacza bogacenie pracą własną

Żartujesz.
To normalność w kapitalizmie, w odróżnieniu od socjalizmu, gdzie człowiek bogaci się z dotacji, zasiłków, albo z okradania innych.

Gdyby kapitalizm oznaczał bogacenie się pracą własną, to praca najemna straciłaby sens. :D
Nie rozumiesz podstawowej kategorii ekonomicznej jaką jest rynek pracy. Pracownik sprzedaje swoją pracę, a przedsiebiorca kupuje tą pracę. W kapitalizmie wolnorynkowym taka transakcja jest dobrowolna i obie strony ustanawiają takie warunki, ktore są opłacalne dla obu stron.
równa się płaceniu im dokładnie tyle, ile oni zarobią z potrąceniem wyłącznie kosztów utrzymania i amortyzacji środków produkcji
To są marksistowskie warunki, praca jest opłacana w takiej wysokości jaką obie strony zaakceptują i nikt nie ma prawa robienia kalkulacji ile wytwarza robotnik dla przedsiębiorcy aby ustalać wysokośc płacy, to socjalizm wtrąca sie w każdy aspekt życia czlowieka i usiłuje ustanowić własne standardy, nie rynkowe.

Takie rzeczy już się działy, sam byłem w zakładzie o dużym potencjale przekształconym w spółke pracowniczą, która została zniszczona przez wszystkie te czynniki które wymieniłeś: związki zawodowe, głupotę kadry zarządzającej, i socjalistyczny podzial pracy. Dzisiaj ta firma nie istnieje, nie ma po niej śladu.
Jeśli mówisz o pseudozwiązku Solidarność,
Wszystkie związki są takie same.
Mogą działać wyłącznie w socjalizmie i powodują upadek struktur ekonomicznych w których działają.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Piotrek.
Posty: 3695
Rejestracja: 17 gru 2012, 11:03
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Piotrek. » 15 wrz 2014, 00:56

Pisałem już wiele razy, że względem twoich poglądów sam Marks to prawica


Już jakiś czas temu napisałem sześć podstawowych założeń socjaldemokracji, czyli swoistej "prawicy" lewicy z pytaniem o to, czy którakolwiek z polskich partii spełnia choć jeden z nich. Do dnia dzisiejszego nie otrzymałem odpowiedzi. Możesz sypać dowolnymi epitetami na wszystkie strony, ale to nie zmieni rzeczywistości, która jest zdominowana przez różne odcienie prawicy. :)

Społeczeństwo z odpowiednią wiedzą to oksymoron, nie istnieje i nigdy nie bedzie istniało coś takiego, ponieważ z natury zrozumienie polityki i ekonomii to domena kilku procent ludzi. To jak sucha woda.


Czytając internetowych libertarian, korwinistów i tym podobnych odnoszę takie samo wrażenie, ale to nie zmienia faktu, że coś takiego jest możliwe. Wystarczy spojrzeć na państwa, którym się to udaje.

W całej rozciągłości.


Czyli kolejne wodolejstwo.

Od pilnowania jest elita wychowana na chrześcijańskich zasadach, wychowana w moralności, w poszanowaniu najważniejszych fundamentalnych zasad kwitowanych dawniej w haśle "Bóg, honor, Ojczyzna". Ta elita poprzez swoje wpływy pilnuje nienaruszalności konstytucji i całego prawa, które z konstytucją musi być absolutnie spójne. Sądy pilnują wykonania konstytucji i prawa i ograniczają władzę do działań zgodnych z konstytucją.


No dobra, ale jak to by wyglądało w rzeczywistości, a nie w mitologii :?: Historia pokazała, że coś takiego nigdy nie miało miejsca. Jeśli uważasz inaczej, proszę o konkretny przykład.

ale jeśli dostają przywileje bo prawo (socjalistyczne) na to pozwala to tworzy się korupcja a co za tym idzie nieuczciwa konkurencja niszcząca rozwój


Znowu ten sam błąd.

- Po pierwsze, przywileje w USA związane są z wywalczoną przez tamtejszych liberałów możliwością dotowania polityki, w myśl zasady"money is speech" . Czegoś takiego nie było przed dominacją paradygmatu liberalnego, czyli wtedy, gdy królował keynesizm i związki zawodowe. Proszę nie mówić o "nieuczciwości", bo do tego w praktyce sprowadza się liberalna mitologia. W końcu ostatnią powinnością liberała jest wspieranie konkurencji. :D

- Po drugie, znowu ignorancja i erystyka z Twojej strony. :(

system Linux działający na większości serwerów został stworzony przez społeczność programistów nie zwiazanych z żadnym koncernem


Serwis Pingdom opublikował najnowsze statystyki udziałów Linuksa na rynku systemów operacyjnych, które obejmują okres od stycznia do kwietnia bieżącego roku. Okazuje się, że jeśli weźmiemy pod uwagę udział na poszczególnych kontynentach, to Europa prowadzi: Linux na starym kontynencie posiada udział przekraczający… 1%. Drugie miejsce należy do Ameryki Południowej (0,88%), trzecie z kolei do Ameryki Północnej i Oceanii (po 0,72%).


http://www.komputerswiat.pl/nowosci/pro ... -w-europie

Microsoft i Apple już się trzęsą przed konkurencją ze strony systemu, który w skali globalnej nie ma nawet 1% udziałów w rynku. :roll: O kompatybilności Linuxa z różnego rodzaju specjalistyczym oprogramowaniem, a nawet grami już nie wspomnę. :roll:

Gdyby nie powszechne zmowy i przymykanie oka przez MS na piractwo, to Linux zapewne stałby się realnym przeciwnikiem dla Windowsa i Maca. Na układy nie ma rady, taka specyfika kapitalizmu.

PS : Wolne oprogramowanie nie jest kapitalistyczną inicjatywą. :D

Masz fałszywe informacje, kłamliwe, Kluska robil wszystko zgodnie z prawem, wygrał przed sadami, ale bylo już za późno, po prostu nie zapłacił smutnym panom.


Pozwolę sobie podsumować to memem. :D

Obrazek

Nic dodać, nic ująć. :D

Z twoich wpisów wynika że jesteś w systemie obecnej władzy i masz interes w tym aby dezinformować ludzi.



Większej bredni dawno nie czytałem. :rotfl:

Gdyby pan Kluska był naprawdę czysty, to dowodziłby swego w międzynarodowych organach sprawiedliwości, którę naprawdę często ganią Polskę. Nie jeden przedsiębiorca wygrał w ten sposób z państwem polskim. No, ale do najpierw trzeba mieć rację. :roll:

Konstytucję się ustanawia kiedy zakłada się wolne państwo, a nie wywalcza.


Naprawdę łudzisz się, że politycy będący u steru władzy są skłonni uchwalić konstytucję, chroniącą interes całego społeczeństwa :?:

podałem ci przykład działania socjalizmu i związków, swoje statystyki możesz wywalic do kosza, one nic nie znaczą



:lol-above: :lol-above: :lol-above: :lol-above: :lol-above: :lol-above:

No tak, znowu pokazujesz, że wolisz zaklinać rzeczywistość, aby tylko nie dopuścić do dysonansu poznawczego. :D

Jeśli uważasz, że niezależne związki zawodowe oraz państwowy protekcjonizm szkodzą, to proszę o odpowiednie dowody. Jestem otwarty na merotoryczną dyskusję, a nie rzekę liberalnych baśni.

Fakty przeczą Twoim teoriom, bo rozpowszechniony w kontynentalnej Europie Zachodniej i Skandynawii Mitbestimmung od dawna wygrywa z liberalną trójcą "deregulacja-prywatyzacja-outsourcing", której ofiarą padło min. Detroit. :roll:

W pierwszej dziesiątce najbardziejkonkurencyjnych gospodarek świata znajdują się min. uzwiązkowione Szwajcaria, Finlandia, Szwecja, Niemcy, Norwegia.

Uzwiązkowienie współcześnie przedstawia się następująco :

Obrazek

Państwa z samej góry listy posiadają nie tylko konkurencyjne, ale i wolne gospodarki.

Oglądałeś film o Detroit który ci linkowalem?


Oczywiście, ale problemem upadku Detroit nie były związki (de facto uzwiązkowienie w USA nigdy nie należało do najwyższych), lecz wprowadzona w życie liberalna dogmatyka, zgodnie z którą - żądny szybkiego zysku właściciel - przeniósł produkcję za granicę. Ów prywaciarz-dogmatyk nie wpadł na to, że niskie płace w kraju implikują niski popyt, czyli jednocześnie pozbawił siebie źródła zysków. :roll:

Obrazek

Warto zwrócić uwagę na to, że przed zapoczątkowaną przez Reagana epoką liberalizmu, wzrost PKB przekładał się na wzrost poziomu życia przeciętnych obywateli, dzięki czemu gospodarka miała się świetnie. Mitologia Chicago Boys doprowadziła do niespotykanych od lat '30 nierówności i postępującego zaniku klasy średniej, czyli głównego motora napędowego gospodarki.

Przytoczę jeszcze jeden dowód na "szkodliwość" związków zawodowych, czyli korelację między % zrzeszonych w nich pracowników, a dochodami klasy średniej.

Obrazek

Widać więc, że jedynym beneficjentem takiej kolei rzeczy był najbogatszy 1%. Nie wiem, czy świadomie, czy też nieświadomie bronisz jego interesów.

Dlatego należy polityków odsunąc od władzy i przywrócić władze republikanską z silnym prezydentem lub monarchię.


To również niczego nie zmieni, jeśli społeczeństwo nie będzie miało wpływu na władzę. Nie życzę sobie drugiego mordercy Pinocheta.

gdzie człowiek bogaci się z dotacji, zasiłków, albo z okradania innych.


Wybacz, ale tzw. "socjal" jest bezpiecznikiem kapitalizmu, a nie socjalizmu. Kłaniają się braki w wiedzy. (patrz poniżej)

PS : Paradne jest to, gdy kapitalista, bogacący się z kradzieży wypracowanych przez pracowników pieniędzy mówi o okradaniu. :lol-above:

W kapitalizmie wolnorynkowym taka transakcja jest dobrowolna


Nie można mówić o dobrowolności, jeśli obie strony startują z różnego pułapu. Aby zaistniała realna dobrowolność zawierania umów, to należałoby znieść kapitalizm.

Zgodnie z "żelaznym prawem płac" , wynagrodzenia maleją w czasie do takiego poziomu, który starcza jedynie na zaspokojenie najbardziej podstawowych potrzeb, uniemożliwiając tym samym gromadzenie oszczędności.

Według Barometru Nordea aż 82% Polaków nie gromadzi żadnych oszczędności, inni zaś jedynie symboliczne, w związku z czym dotyka ich dotyka ich ekonomiczny przymus godzenia się nawet na niekorzystne warunki, co gołym okiem widać chociażby w najniższym w Europie udziale płac w przychodach firm.

Obrazek

Banialuki o "wysokich kosztach" też nie mają nic wspólnego ze stanem faktycznym, o czym świadczy to, iż zatrudnieni na cywilnoprawnych "śmieciówkach" zarabiają średnio o 600 zł mniej, niż etatowcy. Zgodnie z libertariańską/liberalną/KoLiberalną narracją, przedsiębiorca mniej obciążony kosztami pracy powinien więcej sypnąć pracownikowi, ale rzeczywistość potwierdza prawidłowość żelaznego prawa płac, a nie opłacanych przez wielki kapitał bajkopisarzy, którzy ogłupiają społeczeństwo. :)

Co więcej, raporty NBP nt. sytuacji gospodarstw domowych wskazują, iż udział oszczędności przedsiębiorstw w ogólnej stopie oszczędności stale rośnie, co tylko dowodzi słuszności żelaznego prawa płac. W ostatnim kwartale 2013 roku ogólna stopa oszczędności wyniosła 17,3%, z czego do firm należało (uwaga, uwaga!) 16% PKB, czyli pracownikom zostało... 1,3% PKB :!: Jeszcze rok wcześniej przedsiębiorstwa zgarnęły "tylko" 13,2% z 18,3% PKB.

Nie trzeba być ekonomistą, by dostrzec, iż firmy na ogół mogą wybrzydzać i zaniżac stawki, a przeciętni obywatele nie mają nic do gadania.

Widać też, że - paradoksalnie - związki zawodowe i aktywna polityka państwa jedynie konserwują kapitalizm, uwalniając go od wynikających z jego natury niedoskonałości, jak chociażby żelazne prawo płac.

PS : Zabawne, że tak uwielbiający klasyczną ekonomię liberałowie/libertarianie/KoLiberałowie nawet nie pisną o żelaznym prawie płac. :D

Obrazek

Dzisiaj ojca liberalizmu i klasycznej ekonomii nazwano by "lewakiem". :D
nikt nie ma prawa robienia kalkulacji ile wytwarza robotnik dla przedsiębiorcy


Każdy grosz zysku przedsiębiorcy jest zwyczajną kradzieżą i przejawem czerpania profitów z nieróbstwa.

Oczywiście należy tutaj odróżnić prawdziwych kapitalistów, bogacących się kosztem najemników od tzw. "jednoosobowych przedsiębiorców", którzy kapitalistami stali się wyłącznie dzięki liberalnej nowomowie, de facto będąc zwyczajnymi pracownikami, sprzedajacymi swoją pracę innym.

powodują upadek struktur ekonomicznych w których działają.


Czego przykładem są pobijające rynki wschodu TZMO albo zdobywajaca zachodnie kontrakty PESA Bydgoszcz. :lol-above: :rotfl: :hihi:

Mogą działać wyłącznie w socjalizmie


Znowu ignorancja wychodzi na jaw. Brak pracy najemnej = brak związków.


"All heretics quote Scripture. The question in this controversy is not the normativity of the Bible but who gets to interpret it." - Scott Clark



"Religion could be a source of error as well as wisdom and light. Its role should be to inculcate, not a sense of infallibility, but a sense of humility." - Reinhold Niebuhr



Ku refleksji.
Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: KAAN » 15 wrz 2014, 12:57

Piotrek. pisze:
Pisałem już wiele razy, że względem twoich poglądów sam Marks to prawica
Już jakiś czas temu napisałem sześć podstawowych założeń socjaldemokracji, czyli swoistej "prawicy" lewicy z pytaniem o to, czy którakolwiek z polskich partii spełnia choć jeden z nich. Do dnia dzisiejszego nie otrzymałem odpowiedzi. Możesz sypać dowolnymi epitetami na wszystkie strony, ale to nie zmieni rzeczywistości, która jest zdominowana przez różne odcienie prawicy. :)
Możesz sobie dowolnie ustalać swoje kryteria odnośnie prawicy i lewicy ale to nie zmienia faktu czym jest socjalizm i nie zmienisz rzeczywistości.
Wyróżnikami socjalizmu w zakresie funkcjonowania państwa są:
1. Wysokie podatki i istnienie podatków dochodowych.
2. Niezwykle rozbudowane prawo.
3. Omnipotencja (w teorii) państwa.
4. Totalitaryzm rządzenia.
5. Zagarnięcie przez państwo wolności i prywatności obywateli, totalna inwigilacja i zabór wolności wyboru.
6. Niszczenie chrześcijańskiego systemu wartości i zamiana ich na wiele patologicznych idei niszczących wiarę, więzi rodzinne, społeczne, narodowe. Te działania dokonywane są przez monopolizację całego systemu oświaty, mediów i kultury.
Społeczeństwo z odpowiednią wiedzą to oksymoron, nie istnieje i nigdy nie bedzie istniało coś takiego, ponieważ z natury zrozumienie polityki i ekonomii to domena kilku procent ludzi. To jak sucha woda.
Czytając internetowych libertarian, korwinistów i tym podobnych odnoszę takie samo wrażenie, ale to nie zmienia faktu, że coś takiego jest możliwe. Wystarczy spojrzeć na państwa, którym się to udaje.
Nie ma takiego państwa, cały świat idzie w kierunku coraz skrajniejszego socjalizmu, co jednocześnie dowodzi tezy którą postawiłem.
W całej rozciągłości.
Czyli kolejne wodolejstwo.
Twoje :)

Od pilnowania jest elita wychowana na chrześcijańskich zasadach, wychowana w moralności, w poszanowaniu najważniejszych fundamentalnych zasad kwitowanych dawniej w haśle "Bóg, honor, Ojczyzna". Ta elita poprzez swoje wpływy pilnuje nienaruszalności konstytucji i całego prawa, które z konstytucją musi być absolutnie spójne. Sądy pilnują wykonania konstytucji i prawa i ograniczają władzę do działań zgodnych z konstytucją.

No dobra, ale jak to by wyglądało w rzeczywistości, a nie w mitologii :?: Historia pokazała, że coś takiego nigdy nie miało miejsca. Jeśli uważasz inaczej, proszę o konkretny przykład.
Przeciwnie, ponad sto lat temu na niemal całym świecie było bardziej normalni niż teraz. Jeden tylko wskaźnik: ilość stanowionego prawa, policz sobie ile tysięcy stron aktów prawnych powstaje dzisiaj, a ile sto lat temu. Ostatnio spotkałem się z liczbą 12000 stron rocznie w ostatnich latach.
ale jeśli dostają przywileje bo prawo (socjalistyczne) na to pozwala to tworzy się korupcja a co za tym idzie nieuczciwa konkurencja niszcząca rozwój
Znowu ten sam błąd.
Tak , błąd popełniany przez socjalistów.

- Po pierwsze, przywileje w USA związane są z wywalczoną przez tamtejszych liberałów możliwością dotowania polityki,
Liberałowie w USA to lewica :D .

Proszę nie mówić o "nieuczciwości", bo do tego w praktyce sprowadza się liberalna mitologia. W końcu ostatnią powinnością liberała jest wspieranie konkurencji. :D
No właśnie, bo liberał w USA to socjalista.

- Po drugie, znowu ignorancja i erystyka z Twojej strony. :(
Raczej z twojej strony, wypaczasz znaczenie terminów, piszesz dokładnie odwrotnie do rzeczywistości i na dodatek przepisujesz kłamliwe socjalistyczne statystyki, a własciwie fałszywe komentarze do nich. Przykładem jest wzrost patologii w miarę rozwoju socjalizmu.
system Linux działający na większości serwerów został stworzony przez społeczność programistów nie zwiazanych z żadnym koncernem
Serwis Pingdom opublikował najnowsze statystyki
I znowu fałszywie przedstawiasz statystyki, pisałem o serwerach i sieciach, a ty piszesz o systemach ogólnie; podałem ci przykład, że są dziedziny w których koncerny wcale nie muszą być lepsze od małych firm, albo pojedynczych ludzi. Koncerny i korporacje są wysoce socjalistyczne i zainteresowane nisczeniem konkurencji małych firm poprzez skorumpowane prawo.


obrazek
Nic dodać, nic ująć. :D
Dokładnie, nic dodać nic ująć, taka jest prawda. Jak widać z tego mema socjalista ma kompletnie odwrócone postrzeganie rzeczywistości; prawdziwa teza z tego mema dla socjalisty jest niezrozumiała i traktowana jak absurd, dałeś świetny przykład czym jest socjalistyczne myślenie :D

Z twoich wpisów wynika że jesteś w systemie obecnej władzy i masz interes w tym aby dezinformować ludzi.
Większej bredni dawno nie czytałem. :rotfl:
W taim razie nieźle cię przerobili czerwoni.

Gdyby pan Kluska był naprawdę czysty, to dowodziłby swego w międzynarodowych organach sprawiedliwości, którę naprawdę często ganią Polskę. Nie jeden przedsiębiorca wygrał w ten sposób z państwem polskim. No, ale do najpierw trzeba mieć rację. :roll:
Kluska wygrał w Polsce nigdzie nie musiał się odwoływać, on jest czysty, ale to ludzie o twoim myśleniu wykończyli OPTIMUSA , jeszcze raz sugeruję abyć poczytał, albo pooglądał materiały o Klusce, to uczciwy człowiek, którego skorumpowana socjalistyczna władza zniszczyła.
Konstytucję się ustanawia kiedy zakłada się wolne państwo, a nie wywalcza.

Naprawdę łudzisz się, że politycy będący u steru władzy są skłonni uchwalić konstytucję, chroniącą interes całego społeczeństwa :?:
Tak, zostało to zrealizowane przez założycieli Stanów Zjednoczonych. Była to konstytucja rzeczywiście wolnego społeczeństwa.
podałem ci przykład działania socjalizmu i związków, swoje statystyki możesz wywalic do kosza, one nic nie znaczą
No tak, znowu pokazujesz, że wolisz zaklinać rzeczywistość, aby tylko nie dopuścić do dysonansu poznawczego. :D
Powtórnie sugeruję, abyś zaczął czytać rzetelne materiały o historii państwowości a nie socjalistyczne paszkwile, nie masz pjęcia jak piękne były statystyki pisane za komuny w Polsce, byliśmy jedną z potęg światowych w wielu dziedzinach. Kiedyś pracowałem jako student na praktyce w dużym zakłądzie porcelany elektrotechniczej ZAPEL w Boguchwale pod Rzeszowem. Jako studenci zadawaliśmy pytania i chcieliśmy się dowiedzieć, dlaczego nie optymalizuje się wyrobów pod względem wagi. Odpowiedzią było to że większa waga lepiej wygląda w statystykach, bo byli rozliczani przez tzw "Zjednoczenie" z tonażu produkcji, a nie z efektywnoiści ekonomicznej. Podobnie było w zakładach produkujących elementy z tworzyw sztucznych, kiedy jako technolog robiłem elementy lekkie i bardziej zaawansowane technologicznie to zakład miał gorsze wyniki w statystykach, bo rozliczali go z tonażu, potem ktoś poszedł po rozum do głowy żeby to zmienić, ale było już za późno przyszła "transformacja" i związki zawodowe i klika czerwonych przywódców zgnoiła zakład.

Jeśli uważasz, że niezależne związki zawodowe oraz państwowy protekcjonizm szkodzą, to proszę o odpowiednie dowody. Jestem otwarty na merotoryczną dyskusję, a nie rzekę liberalnych baśni.
P.w.

której ofiarą padło min. Detroit.
Detroit padło ofiarą socjalizmu i związków zawodowych.
Oglądałeś film o Detroit który ci linkowalem?

Oczywiście, ale problemem upadku Detroit nie były związki...
Oczywiście że związki do spółki z socjalistycznym działaniem władz.
Dlatego należy polityków odsunąc od władzy i przywrócić władze republikanską z silnym prezydentem lub monarchię.
To również niczego nie zmieni, jeśli społeczeństwo nie będzie miało wpływu na władzę. Nie życzę sobie drugiego mordercy Pinocheta.
Zmieni, bo nie będzie miejsca na super mordercę w stylu Stalina, albo Hitlera, obaj to socjaliści. Za Pinocheta zginęło coś pomiędzy 3 a 4 tys ludzi, za Stalina i Hitlera zginęło chyba ze 200 mln na całym świecie.

gdzie człowiek bogaci się z dotacji, zasiłków, albo z okradania innych.
Wybacz, ale tzw. "socjal" jest bezpiecznikiem kapitalizmu, a nie socjalizmu. Kłaniają się braki w wiedzy. (patrz poniżej)
Oczywiście żartujesz :) , wolnorynkowy, konserwatywny kapitalizm nie zna czegoś takiego jak socjał. To jest wynalazek socjalistów.

PS : Paradne jest to, gdy kapitalista, bogacący się z kradzieży wypracowanych przez pracowników pieniędzy mówi o okradaniu. :lol-above:
Znowu wypaczasz znaczenie pojęć i prowadzisz nachalną propagandę socjalistyczna nazywając przedsiębiorców złodziejami, to socjaliści są złodziejami, wyciągają rękę po nie swoje rzeczy. Pracownicy nie wypracowują pieniędzy, oni sprzedają swoją pracę za cenę ustaloną w umowie pomiędzy nimi i pracodawcą. Nie rozumiesz podstawowych kategorii ekonomicznych. Pieniądze wypracowuje kapitalista - przedsiębiorca dla siebie i całego przedsięwzięcia jakim jest jakiś biznes; fabryka, knajpka, wypożyczalnia grzebieni, albo hotel dla papugi. On zamienia pracę wynajmowanych pracowników na pieniądz z którego część idzie na zapłatę za pracę.

W kapitalizmie wolnorynkowym taka transakcja jest dobrowolna
Nie można mówić o dobrowolności, jeśli obie strony startują z różnego pułapu. Aby zaistniała realna dobrowolność zawierania umów, to należałoby znieść kapitalizm.
Szkoda z tobą rozmawiać, bezsens twoich tez sięga nieba.

EOT


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Piotrek.
Posty: 3695
Rejestracja: 17 gru 2012, 11:03
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Piotrek. » 17 wrz 2014, 03:02

KAAN pisze:Wyróżnikami socjalizmu w zakresie funkcjonowania państwa są:


Chyba w alternatywnej rzeczywistości. :D

KAAN pisze:Twoje


Doczekam się w końcu dowodów, czy dalej będziesz jechać na gołosłowiu? :lol:

KAAN pisze:Przeciwnie, ponad sto lat temu na niemal całym świecie było bardziej normalni niż teraz.


:lol-above: :lol-above: :lol-above: :lol-above: :lol-above: :lol-above:

O czym świadczą liczne krawe pacyfikacje strajków robotnicznych, harówka nawet do 16 h/dobę, powszechna praca dzieci, najmłodszych już wieku 4 lat, galopująca prostytucja, w tym nieletnich oraz niewolnictwo, bezlitosna eksploatacja kolonii i (uwaga, uwaga!) ludzkie ZOO. Wszystkie z wymienionych możliwe do weryfikacji przy użyciu wyszukiwarki.

No, no, nie tylko "normalność", ale i "chrześcijańskie" wartości w praktyce. :rotfl:

KAAN pisze:Jeden tylko wskaźnik: ilość stanowionego prawa, policz sobie ile tysięcy stron aktów prawnych powstaje dzisiaj, a ile sto lat temu


Całe szczęście, jego brak charakteryzuje jedynie III świat. Prawo jest konieczne min. po to, by chronić bezpieczeństwo i wolność obywateli oraz tępić kapitalistyczną chciwość i zapobiegać takim tragediom, jak chociażby Cherry Mine Disaster, której ofiarami padli nawet 11-letni (!) górnicy.

KAAN pisze:Liberałowie w USA to lewica


Nie odwracaj kota ogonem. Mówię o liberałach w europejskim rozumieniu, ponieważ nie żyję w USA. No chyba, że Friedmana i jego uczniów uznasz za socjalistów. :D (Co by mnie nawet nie zdziwiło)

KAAN pisze:kłamliwe socjalistyczne statystyki, a własciwie fałszywe komentarze do nich.


Typowy przejaw bezsilności z Twojej strony. Kolejny raz dosłownie nie potrafisz się zdobyć na żaden merytoryczny argument, jednocześnie odrzucając wszystko, co psuje Twoją - urojoną - wizję świata. :lol: :rotfl: Tak samo nie udzieliłeś odpowiedzi na pytanie o przyczyny częstych i cyklicznych kryzysów kapitalizmu od końca XVIII aż do początku XX wieku, bo jest to jednym z przykładów, które przeczą Twoim gołosłownym tezom. :roll:

Domniemam, że dla Ciebie "rzetelne" statystyki są wyłącznie własnego autorstwa. :D

KAAN pisze:podałem ci przykład, że są dziedziny w których koncerny wcale nie muszą być lepsze od małych firm, albo pojedynczych ludzi.


Nie zrozumieliśmy się.

Nie przeczę, że nawet wybitnie zdolny student informatyki byłby w stanie stworzyć system lepszy od Windows czy Mac. Chodzi mi o to, że z uwagi na monopolizację rynku oraz obecne na nim koneksje między firmami, jego szanse na sukces są bliskie zeru i to mimo tego, iż finansowe bariery wejścia na rynek IT są stosunkowe niewielkie. (w porównaniu do innych branż)

Analogicznie grupka inżynierów i techników mechaników mogłaby skonstruować auto, ale min. z powodu względnego nasycenia rynku i trudności w wejściu na niego oraz braku korzyści wynikających z efektu skali, nie byliby w stanie rywalizować z koncernami motoryzacyjnymi. No chyba, że - jak w przypadku Azji Wschodniej albo powojennego Zachodu - państwo subsydiowałoby produkcję i badania, jednocześnie ograniczając napływ zagranicznej konkurencji, tym samym sprzyjając akumulacji rodzimego kapitału. Jednak nie ma to nic wspólnego z wolnym rynkiem.

KAAN pisze:Koncerny i korporacje są wysoce socjalistyczne i zainteresowane nisczeniem konkurencji małych firm poprzez skorumpowane prawo.


Śmiać mi się chcę, gdy czytam kapitalistów uważających, że czas może się zatrzymać na etapie akumulacji pierwotnej. :D

KAAN pisze:Tak, zostało to zrealizowane przez założycieli Stanów Zjednoczonych. Była to konstytucja rzeczywiście wolnego społeczeństwa.


"Wolnego" społeczeństwa, które mordowało Indian, grabiło im ziemię i surowce oraz nie stroniło od wyzysku i strzelania do obywateli. :thumbup:

KAAN pisze:Powtórnie sugeruję, abyś zaczął czytać rzetelne materiały o historii państwowości a nie socjalistyczne paszkwile, nie masz pjęcia jak piękne były statystyki pisane za komuny w Polsce, byliśmy jedną z potęg światowych w wielu dziedzinach. Kiedyś pracowałem jako student na praktyce w dużym zakłądzie porcelany elektrotechniczej ZAPEL w Boguchwale pod Rzeszowem. Jako studenci zadawaliśmy pytania i chcieliśmy się dowiedzieć, dlaczego nie optymalizuje się wyrobów pod względem wagi. Odpowiedzią było to że większa waga lepiej wygląda w statystykach, bo byli rozliczani przez tzw "Zjednoczenie" z tonażu produkcji, a nie z efektywnoiści ekonomicznej. Podobnie było w zakładach produkujących elementy z tworzyw sztucznych, kiedy jako technolog robiłem elementy lekkie i bardziej zaawansowane technologicznie to zakład miał gorsze wyniki w statystykach, bo rozliczali go z tonażu, potem ktoś poszedł po rozum do głowy żeby to zmienić, ale było już za późno przyszła "transformacja" i związki zawodowe i klika czerwonych przywódców zgnoiła zakład.


Znowu nie na temat.

Ja przytaczam współczesne przykłady spółek pracowniczych, które odnoszą sukcesy na rynkach światowych, a Ty wylatujesz z PRL-em. :lol-above:

Równie dobrze możny by podać całą masę przykładów, które zostały doprowadzone przez prywatnych właścicieli do upadku tylko po to, by pozbyć się konkurencji. :roll:

KAAN pisze:Detroit padło ofiarą socjalizmu i związków zawodowych.


Niemcy cały czas padają ofiarą związków zawodowych, jednocześnie wymiatając z rynku amerykańskie firmy i będąc 1. gospodarką Europy. Eh, to dopiero "zło" związkowe. :rotfl:

Proponuję rzetelnie spojrzeć na fakty, a nie trwać w urojeniach.

KAAN pisze:
Oczywiście że związki do spółki z socjalistycznym działaniem władz.


Właśnie stwierdziłeś, że otwarcie amerykańskiego rynku na import zagranicznych aut było... "socjalistycznym działaniem władz." :rotfl: :lol:

Czekam na nowe "definicje" socjalizmu. :D

Gdyby było tak, jak mówisz, to państwo zamknęłoby rynek na zagraniczne auta, tym samym napędzając produkcję w kraju. Tak rozwinęły się min. Korea, Japonia oraz RFN. Stany odleciały w liberalnej mitologii, czego cenę płacą do dnia dzisiejszego.

KAAN pisze:wolnorynkowy, konserwatywny kapitalizm nie zna czegoś takiego jak socjał. To jest wynalazek socjalistów.


Bo... Ty tak mówisz? :lol-above:

Brak bezpiecznika w postaci socjalu to pełzajaca rewolucja, czego w historii doświadczyły niektóre państwa. Szeroko pojęty socjal w praktyce jest sporym udogodnieniem dla kapitalistów, ponieważ skutecznie zmniejsza opór pracowników oraz umożliwia wypłatę niższych wynagrodzeń, które w przypadku jego braku musiałyby wzrosnąć do takiego poziomu, który gwarantowałby zakup analogicznego koszyka świadczeń po cenach rynkowych. O aspektach moralnych, czyli min. nadmiernej eksploatacji pracownika i zmuszaniu go do ponoszenia ryzyka związanego z wykonywaną pracą nawet nie wspominam, bo moralność obca jest kapitalizmowi.

KAAN pisze: nazywając przedsiębiorców złodziejami


Każdy kapitalista bogaci się kradzieżą. Przedstawię to na poniższym - trywialnym - przykładzie.

Rzeczywista cena produktu X wynosi 7 zł, z czego :

- 1 zł : płace wszystkich zaangażowanych w opracowanie, produkcję i dystrybucję
- 1 zł : składniki potrzebne do wytworzenia
- 1 zł : utrzymanie i amortyzacja maszyn
- 1 zł : utrzymanie i amortyzacja pomieszczeń
- 1 zł : media
- 1 zł : badania i rozwój, etc.
- 1 zł : transport

Jeśli produkt X zostanie sprzedany po kosztach, to nie ma zysku. Jeżeli sprzeda się go np. za 10 zł, a nie wspomniane 7 zł, to któreś z powyższych musi zostać nieopłacone, a więc ukradzione.

Oczywiste, że nieopłacona pozostanie praca, której wartość dodaną zgarnie kapitalistyczny nierób. W ten oto sposób kapitalizm uderza w wolność, ponieważ wymusza utrzymywanie kogoś, kto dostaje więcej pieniędzy, niż wynikałoby to z jego wkładu pracy. Tak właśnie promuje się bezczynność. :roll:

KAAN pisze:oni sprzedają swoją pracę za cenę ustaloną w umowie pomiędzy nimi i pracodawcą.


Sęk w tym, że - z uwagi na różnicę położenia - nie można mówić o dobrowolności zawieranej umowy, co wykazywałem we wcześniejszym poście.

KAAN pisze: Pieniądze wypracowuje kapitalista


Piramidalna bzdura. Istnieją firmy bez kapitalistów (i nawet świetnie prosperują), ale nie bez pracowników.

KAAN pisze:On zamienia pracę wynajmowanych pracowników na pieniądz


Owoce pracy są zamieniane na pieniądz przez nabywców wytworzonych produktów/usług, a nie kapitalistę. Jeśli nie znajdą ich, to firma padnie raz dwa, bo kapitalista nie będzie mieć z czego wypłacać wynagrodzeń. :roll: Ot, tak właśnie kapitalista "zamienia" pracę na pieniądz. :roll:

KAAN pisze:socjaliści są złodziejami, wyciągają rękę po nie swoje rzeczy.


Kłamstwo. Takie stwierdzenie to owoc dominującej w Polsce, odmóżdżającej, serwowanej przed wszystkie media i władze liberalnej propagandy, która - z dużym powodzeniem - doprowadza wielu do swoistego syndromu sztokholmskiego. :roll:

Wszyscy prawdziwi antykapitaliści walczą o to, by każdy bogacił się wyłącznie pracą własnych rąk, co godzi w interesy kapitalistycznych nierobów, których utrzymuje większość społeczeństwa.

KAAN pisze:EOT"


Również EOT.


"All heretics quote Scripture. The question in this controversy is not the normativity of the Bible but who gets to interpret it." - Scott Clark



"Religion could be a source of error as well as wisdom and light. Its role should be to inculcate, not a sense of infallibility, but a sense of humility." - Reinhold Niebuhr



Ku refleksji.
Piotrek.
Posty: 3695
Rejestracja: 17 gru 2012, 11:03
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Piotrek. » 18 wrz 2014, 16:06

Gwoli ciekawości (nie jako kontynuacja tematu) - spółdzielcza, prawdziwie socjalistyczna organizacja pracy w popularnej "Muszyniance" :

„Muszynianka” zatrudnia 67 osób na umowę o pracę, w tym 53 spółdzielców, głównie z długim stażem, oraz kilka osób na umowę-zlecenie. Załoga, pochodząca z najbliższej okolicy, pracuje w systemie zmianowym. Administracja spółdzielni, przy tej skali działalności, jest bardzo skromna. Całą obsadę biura, w tym księgowość, dział techniczny i kadry, stanowi 12 osób. Zarząd składa się z trzech osób: prezes Marii Janas, wiceprezesa Ryszarda Mosura oraz głównego księgowego jako pełnomocnika do spraw finansowych.

"W naszej firmie kierownicy zarabiają dwa razy więcej od pracowników fizycznych, a ja jako prezes - trzy razy więcej"

(...)

Zgodnie zdecydowaliśmy, że prawie cały zysk będziemy inwestować w rozwój zakładu. Bez wypłacania dywidendy. Oczywiście, była pokusa, by skonsumować pierwsze duże zarobione pieniądze, ale ludzie rozumieli, że musimy patrzeć w przyszłość, by przetrwać w trudnych warunkach rynkowych.

Jeszcze w tym samym roku spółdzielnia kupiła włoską linię rozlewniczą, dwa lata później wybudowała nową halę i uruchomiła następną linię, w kolejnym roku otworzyła nowy zakład w pobliskiej wsi Milik, gdzie rozpoczęła produkcję wody Muszynianka Plus, wzbogaconej o dodatkowe minerały. Nadal inwestowano w nowoczesne maszyny.

Pani prezes, która jest także członkiem spółdzielni, tłumaczy: - Jeśli ktoś jest dobrym pracownikiem etatowym, przydatnym dla firmy, to może zostać spółdzielcą, gdy zwolni się miejsce. Ale musi wpłacić udziały.

(...)

Spółdzielnia dba nie tylko o to, by zapewnić ludziom pracę, ale daje im także możliwość rozwoju. Zarząd wspiera wszystkich pracowników, którzy wyrażają chęć zwiększania swoich kompetencji zarówno na studiach zaocznych lub podyplomowych, jak i specjalistycznych kursach.

Istotną cechą działalności spółdzielni jest rozwinięta sfera socjalno-bytowa. Fundusz socjalny jest stale zasilany znaczącymi kwotami przy podziale zysków. Finansuje się z niego wakacyjne wyjazdy dla pracowników i ich rodzin, dofinansowuje wczasy, kolonie, obozy oraz aktywność sportową (karnety na wyciągi narciarskie, na basen). Spółdzielcy i ich rodziny odwiedzili już Włochy, Hiszpanię, Grecję i Turcję. Pomoc trafia także do wszystkich emerytowanych pracowników spółdzielni.

(...)

Co roku „Muszynianka” przeznacza kilkaset tysięcy złotych na cele charytatywne. Gros środków trafia do gminy Muszyna. Poprzez Stowarzyszenie „Klucz Muszyński” spółdzielnia łoży na ochronę środowiska, cele kulturalne, edukację, sport, kluby młodzieżowe i straż pożarną. Od 10 lat wspiera lokalną imprezę „Święto Wód”, której towarzyszą występy gwiazd estrady. Wśród beneficjentów znajdują się również: szpital w Krynicy, któremu „Muszynianka” ufundowała karetkę z napędem na cztery koła i respirator dla noworodków, oraz lokalne stowarzyszenia zajmujące się opieką nad osobami niepełnosprawnymi.

(...)

W ciągu kilkunastu lat „Muszyniance” udało się zdobyć mocną pozycję na rynku. Zarówno w zestawieniach sprzedaży, jak i siły marki plasuje się rokrocznie na 5.−7. miejscu w kategorii napojów bezalkoholowych. W dodatku w kategorii producentów wody wysokozmineralizowanej ma ponad 50% udziału w rynku.

(...)

Spółdzielnia otrzymała wiele nagród, m.in.: tytuł Gazeli Biznesu, Laur Konsumenta, certyfikat Fair Play, Pióro Biznesu czy certyfikat Dobra Marka. Poza uznaniem rynku, władz i klientów w Polsce są również wyróżnienia międzynarodowe. W czerwcu 2012 roku, w ramach Międzynarodowego Roku Spółdzielczości, była jednym z czterech przedsiębiorstw (obok dużych korporacji spółdzielczych z Włoch i Kraju Basków) prezentowanych przed Komisją Europejską jako przykład skutecznej walki z kryzysem.


Więcej tutaj i tutaj.

Bystry obserwator od razu dojdzie do wniosku, że sprawiedliwie opłacana praca czyni socjalno-podatkowy bezpiecznik kapitalizmu całkowicie zbytecznym.

Przykład z Hiszpanii - Mondragon - jest jeszcze bardziej imponujący : 1, 2, 3.


"All heretics quote Scripture. The question in this controversy is not the normativity of the Bible but who gets to interpret it." - Scott Clark



"Religion could be a source of error as well as wisdom and light. Its role should be to inculcate, not a sense of infallibility, but a sense of humility." - Reinhold Niebuhr



Ku refleksji.
Awatar użytkownika
fauxpas
Posty: 3132
Rejestracja: 15 kwie 2012, 16:26
wyznanie: Reformowani Baptyści
Lokalizacja: Poznań / Szczecin
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: fauxpas » 19 wrz 2014, 18:39

Wspaniały jest ten wątek - czytuję go sobie od czasu do czasu. I muszę powiedzieć, że wiele o tej polityce myślę ostatnio i - właśnie pod wpływem waszej wymiany zdań - doszedłem do wniosku, że czysty kapitalizm nie jest dobry. Nie chcę żyć w systemie, w którym każdy jest na tyle wolny, że każde oszustwo zamiast być wcześniej (podczas strasznej kontroli państwa) wykryte i usunięte jest dozwolone do czasu pojawienia się pierwszych ofiar i "naturalnego" jego zaniku dzięki darwinistycznej mocy wolnego rynku.

Powiem też, że Piotrek podaje mnóstwo konkretnych przykładów, zaś KAAN ogólnikowe stwierdzenia i hasła. Jego "wyróżniki socjalizmu w zakresie funkcjonowania państwa" to bardzo niepoważne i nierzetelne podejście do tematu i żałuję, że nie dyskutuje on z faktycznymi postulatami przeciwników, a jedynie zakłada złą wolę Piotrka i socjalistów. Naprawdę szkoda. Piszę to naprawdę przełamując siebie, bo do tej pory bliżej było mi do liberalizmu.

PS
Czy wszyscy członkowie KWCh są liberałami, czy to przypadkowa zbieżność, że trzech członków tego kościoła na tym forum właśnie ten pogląd dzieli (KAAN, jj i Ian)?


Piotrek.
Posty: 3695
Rejestracja: 17 gru 2012, 11:03
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Piotrek. » 19 wrz 2014, 20:07

fauxpas pisze:darwinistycznej mocy wolnego rynku.


Ciekawe jest też to, że z biegiem lat błędna interpretacja darwinizmu stała się usprawiedliwieniem wszelkiego rodzaju przemocy. Początkowo tej ekonomicznej, charakterystycznej dla całego, XIX-wiecznego świata, następnie dla niewolnictwa oraz imperializmu, skąd droga do nazistowskiego rasizmu była już bardzo krótka. Współczesnych zwolenników "prawa dżungli" również nie brakuje.

Wspomniane "prawo dżungli" oraz ówczesne, popularne na Zachodzie, skajnie darwinistyczne teorie Hobbesa i Huxleya zostały obalone już w 1902 roku przez rosyjskiego przyrodnika i teoretyka anarchizmu Piotra Kropotkina. W swoim dziele pt. "Mutual Aid: A Factor of Evolution", opierając się na badaniach wykazał, że solidarność i współpraca nie tylko u większości gatunków są wrodzone i instynktowne, ale także pełnią rolę motora postępu. To w oczywisty sposób godziło w pseudointelektualny tworek, jakim był darwinizm społeczny.

Obecnie nie sposób odmówić racji Kropotkinowi. Widać ją gołym okiem nawet na przykładzie dzisiejszych społeczeństw. Milowym krokiem do podporządkowania dowolnego z nich jest zniszczenie jego spójności, czyli tworzenie sztucznych, antagonistycznych podziałów. Zalinkowane w poprzednim poście spółdzielnie również mogą być dowodem korzyści wynikających z uczciwości i odpowiedzialności zawartych we współpracy.


"All heretics quote Scripture. The question in this controversy is not the normativity of the Bible but who gets to interpret it." - Scott Clark



"Religion could be a source of error as well as wisdom and light. Its role should be to inculcate, not a sense of infallibility, but a sense of humility." - Reinhold Niebuhr



Ku refleksji.
Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: KAAN » 19 wrz 2014, 20:45

fauxpas pisze:Nie chcę żyć w systemie, w którym każdy jest na tyle wolny, że każde oszustwo zamiast być wcześniej (podczas strasznej kontroli państwa) wykryte i usunięte jest dozwolone do czasu pojawienia się pierwszych ofiar i "naturalnego" jego zaniku dzięki darwinistycznej mocy wolnego rynku.
Powielasz fałszywy obraz straszaka jakiego serwują lewackie środowiska. Z góry zakładasz oszustwa i postrzegasz każdego człowieka jak złodzieja, dlaczego masz takie złe mniemanie o innych? Dlaczego używasz terminu darwinistyczny rynek? Nie ma czegoś takiego, to wymysł lewactwa. Wolność jest jednocześnie odpowiedzialnością, jeśli coś robisz to odpowiadasz za to całym sobą i swoim majątkiem. Socjalizm zabiera ci wolność i odpowiedzialność, traktuje cię jak niewolnika, niewolnik nie jest odpowiedzialny, to za niego się decyduje. Czy ty chcesz być niewolnikiem? Ja chcę być wolny, za wolność ludzie oddawali i oddają życie, tak ona jest cenna, dawniej opiewało się naszych dziadów i pradziadów, którzy walczyli o wolność Polski a dzisiaj? Hoduje się stada lemingów, niewolników całej bandy urzędników i cwaniaków pokroju naszych polityków rządzących.
Co do kontroli, to poczytaj sobie czym karmią cię w sklepach, co pozwalają dodawać do żywności i jak działa cała tzw służba sanepid to się przekonasz jak jesteś chroniony. A wiesz dlaczego mogą tak robić? Ponieważ przez bandyckie prawo wyeliminowali z rynku drobnych producentów żywności i nie ma możliwości kontrolowania wielkich producentów z powodu skali działania i korupcji. Mały producent jest kontrolowany przez swoich klientów i jako członek społeczności lokalnej ma większą trudność w jawnym oszukiwaniu. Wiem co piszę, bo moje dzieci są drobnymi producentami i wiem jak to działa od środka i znam mentalność urzędników którzy chodzą na kontrole.

Powiem też, że Piotrek podaje mnóstwo konkretnych przykładów, zaś KAAN ogólnikowe stwierdzenia i hasła.
To nie są konkretne przykłady, to są zmontowane przez specjalizujących się w propagandzie gadżety statystyczne kłamliwie interpretujące rzeczywistość. Zauważyłeś że Piotrek nigdy nie przyznał racji jawnemu przykładowi Detroit tylko zakłamuje rzeczywistość fałszywymi interpretacjami statystyk?

Napisz czym jest dla ciebie sprawiedliwość i jak sprawiedliwie jest żyć. Przeczytaj sobie przykład Piotrka o produkcie x i pomyśl ile i jakiej logiki w tym jest. Z tym się nie da dyskutować, takiej głupoty nie warto komentować, tak wygląda socjalizm. Daltego z socjalistą nie ma porozumienia i jedyną rzeczą jaką mogą zrobić ludzie dążący do wolności to tą wolność wywalczyć w dowolny sposób. Socjalizm nie jest reformowalny, zawsze dąży do totalitaryzmu i wojny. Wszyscy zbrodniarze najnowszej historii to socjaliści.

Jego "wyróżniki socjalizmu w zakresie funkcjonowania państwa" to bardzo niepoważne i nierzetelne podejście do tematu i żałuję, że nie dyskutuje on z faktycznymi postulatami przeciwników, a jedynie zakłada złą wolę Piotrka i socjalistów. Naprawdę szkoda. Piszę to naprawdę przełamując siebie, bo do tej pory bliżej było mi do liberalizmu.
Są poważne i rzetelne oparte o praktykę ponad półtora wieku, gdzie jest socjalizm tam prędzej czy później jest bieda i wojna. Jeszcze raz pomyśl, poszukaj w najnowszej historii ile ludzi zginęło z powodu działania socjalistów. Odpowiedz na pytanie, kto walczy z wiarą, rodziną, wartościami patriotycznymi, kto uczy twoje dzieci homoseksualizmu, wszelkiego zboczenia, kto niszczy więzi w twojej rodzinie przez niemoralne wartości płynące z mediów? Pomyśl.

Największym bandyckim działaniem lewactwa jest zmiana pojęć i kłamstwa na temat rzeczywistości. Oni to co złe, co ma głąbokie korzenie w socjalizmie nazywają kapitalizmem i odżegnują się od zła które zrobili i przerzucają na prawicowe i wolnościowe ruchy.

Przykładem są koncerny i korporacje, to czysty przykład działania socjalizmu, każdy z nas dobrze wie dlaczego korporacjonizm jest zły, a on nazywa to produktem kapitalizmu. Każdy kto pamięta socjalizm w PRL wie, że wielkie kombinaty to typowa konstrukcja socjalizmu.
PS
Czy wszyscy członkowie KWCh są liberałami, czy to przypadkowa zbieżność, że trzech członków tego kościoła na tym forum właśnie ten pogląd dzieli (KAAN, jj i Ian)?
To nie zależy od kościoła, po prostu ludzie, którzy myślą po bożemu wiedzą, że zniewalanie jest złem i wymysłem szatańskim, że człowiek jest odpowiedzialny, że wolność jest dobra i powinniśmy z niej korzystać. Narzucanie innym swojej woli jest złem, małżeństwo i rodzina są szczególnie chronione i ważne, a zboczenia są zboczeniami a nie kochaniem inaczej.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Awatar użytkownika
fauxpas
Posty: 3132
Rejestracja: 15 kwie 2012, 16:26
wyznanie: Reformowani Baptyści
Lokalizacja: Poznań / Szczecin
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: fauxpas » 19 wrz 2014, 23:38

KAAN pisze:
fauxpas pisze:Nie chcę żyć w systemie, w którym każdy jest na tyle wolny, że każde oszustwo zamiast być wcześniej (podczas strasznej kontroli państwa) wykryte i usunięte jest dozwolone do czasu pojawienia się pierwszych ofiar i "naturalnego" jego zaniku dzięki darwinistycznej mocy wolnego rynku.
Powielasz fałszywy obraz straszaka jakiego serwują lewackie środowiska. Z góry zakładasz oszustwa i postrzegasz każdego człowieka jak złodzieja, dlaczego masz takie złe mniemanie o innych?

Bo... total depravity ;-).
A tak na poważnie: profilaktyczne zachowania nie muszą wynikać ze złego mniemania o innych. To tak jak z ubezpieczeniem.

Dlaczego używasz terminu darwinistyczny rynek? Nie ma czegoś takiego, to wymysł lewactwa.

Wymyśliłem ten termin, bo z tym skojarzył mi się Twój opis działania rynku. Jeśli ten termin ktoś już przede mną ukuł - a najwyraźniej lewacy już to zrobili - to wybacz.

Wolność jest jednocześnie odpowiedzialnością, jeśli coś robisz to odpowiadasz za to całym sobą i swoim majątkiem.

Co mi po odpowiedzialności pana Rysia sprzedającego kanapki na rogu, jeśli efekty jakiegoś jego zaniedbania wyjdą na jaw - dajmy na to - np. po roku? Zatruje tysiące osób i w jaki sposób poniesie za to odpowiedzialność? Jak wypłaci się na lekarzy dla tych osób? Czy nie lepiej mieć grupę ekspertów, którzy profilaktycznie sprawdzą Rysia?
Czy nie lepiej mieć grupę ekspertów, którzy sprawdzą, że kupowany przeze mnie sprzęt nie jest kradziony i zaraz nie przyjdzie właściciel upomnieć się o swoją własność?
Czy nie lepiej mieć grupę ekspertów, którzy sprawdzą, że właśnie postawione pod miastem wesołe miasteczko to nie jest kupa desek na kleju i nie wypadnę z wagonika, bo Frankowi skończyły się gwoździe?

Och, spoko, afery wyjdą na jaw i Rysia zamkną, pasera zamkną i nawet Franka pozwą - ale dlaczego to musi dziać się kosztem mojej ofiary? Po tym, jak ja i parę pechowych osób sprawdzi losową drogą, czy to właściwie jest godne zaufania...
Każda taka inicjatywa jest sprawdzana w praktyce wolnego rynku i każda dobra "mutacja" przetrwa, a każda zła - zaniknie, nie przejdzie do puli genowej kolejnego pokolenia społeczności. Stąd skojarzenie z darwinizmem.

Co do kontroli, to poczytaj sobie czym karmią cię w sklepach, co pozwalają dodawać do żywności i jak działa cała tzw służba sanepid to się przekonasz jak jesteś chroniony. A wiesz dlaczego mogą tak robić? Ponieważ przez bandyckie prawo wyeliminowali z rynku drobnych producentów żywności i nie ma możliwości kontrolowania wielkich producentów z powodu skali działania i korupcji. Mały producent jest kontrolowany przez swoich klientów i jako członek społeczności lokalnej ma większą trudność w jawnym oszukiwaniu. Wiem co piszę, bo moje dzieci są drobnymi producentami i wiem jak to działa od środka i znam mentalność urzędników którzy chodzą na kontrole.

Opisujesz tutaj źle przeprowadzane kontrole i niesprawną ochronę. A ja tego nie postuluję.

Napisz czym jest dla ciebie sprawiedliwość i jak sprawiedliwie jest żyć.

Sprawiedliwość jest dla mnie postępowaniem w prawy sposób, traktując wszystkich jednakowo względem przyjętego prawa - tzn. niesprawiedliwością byłoby ukarać w różny sposób dwóch przestępców, którzy popełnili takie same przestępstwa w podobnych warunkach.
Sprawiedliwie żyć, to żyć w sposób wyżej opisany. A teraz: co to ma do rzeczy?

Jego "wyróżniki socjalizmu w zakresie funkcjonowania państwa" to bardzo niepoważne i nierzetelne podejście do tematu i żałuję, że nie dyskutuje on z faktycznymi postulatami przeciwników, a jedynie zakłada złą wolę Piotrka i socjalistów. Naprawdę szkoda. Piszę to naprawdę przełamując siebie, bo do tej pory bliżej było mi do liberalizmu.
Są poważne i rzetelne oparte o praktykę ponad półtora wieku, gdzie jest socjalizm tam prędzej czy później jest bieda i wojna.

Naprawdę jest tak czarno-biało? Mógłbyś podać przykłady socjalistycznych państw i państw kapitalistycznych?

Jeszcze raz pomyśl, poszukaj w najnowszej historii ile ludzi zginęło z powodu działania socjalistów.

Masz na myśli te XX-wieczne dyktatury, których nie popieram i których poglądów nie propaguję?

Odpowiedz na pytanie, kto walczy z wiarą, rodziną, wartościami patriotycznymi, kto uczy twoje dzieci homoseksualizmu, wszelkiego zboczenia, kto niszczy więzi w twojej rodzinie przez niemoralne wartości płynące z mediów? Pomyśl.

O tym dyskutujemy? Mógłbyś podać definicję (nie Twoje doświadczenie - definicję!) socjalizmu, z której korzystasz? Socjalizm zakłada to wszystko?

PS
Czy wszyscy członkowie KWCh są liberałami, czy to przypadkowa zbieżność, że trzech członków tego kościoła na tym forum właśnie ten pogląd dzieli (KAAN, jj i Ian)?
To nie zależy od kościoła, po prostu ludzie, którzy myślą po bożemu wiedzą, że zniewalanie jest złem i wymysłem szatańskim, że człowiek jest odpowiedzialny, że wolność jest dobra i powinniśmy z niej korzystać. Narzucanie innym swojej woli jest złem, małżeństwo i rodzina są szczególnie chronione i ważne, a zboczenia są zboczeniami a nie kochaniem inaczej.

Tego wszystkiego nie proponowałem i nie proponuję.

Jako bonus załączam wycinki Twoich wypowiedzi, które są wspomnianymi przeze mnie hasłami - nic nie wnoszącymi do tematu wypowiedziami o Czarnej Wołdze, Buce i Wilku z lasu:

Socjalizm zabiera ci wolność i odpowiedzialność, traktuje cię jak niewolnika, niewolnik nie jest odpowiedzialny, to za niego się decyduje. Czy ty chcesz być niewolnikiem? Ja chcę być wolny, za wolność ludzie oddawali i oddają życie, tak ona jest cenna, dawniej opiewało się naszych dziadów i pradziadów, którzy walczyli o wolność Polski a dzisiaj? Hoduje się stada lemingów, niewolników całej bandy urzędników i cwaniaków pokroju naszych polityków rządzących.

To nie są konkretne przykłady, to są zmontowane przez specjalizujących się w propagandzie gadżety statystyczne kłamliwie interpretujące rzeczywistość.

Z tym się nie da dyskutować, takiej głupoty nie warto komentować, tak wygląda socjalizm. Dlatego z socjalistą nie ma porozumienia i jedyną rzeczą jaką mogą zrobić ludzie dążący do wolności to tą wolność wywalczyć w dowolny sposób. Socjalizm nie jest reformowalny, zawsze dąży do totalitaryzmu i wojny. Wszyscy zbrodniarze najnowszej historii to socjaliści.

Największym bandyckim działaniem lewactwa jest zmiana pojęć i kłamstwa na temat rzeczywistości. Oni to co złe, co ma głębokie korzenie w socjalizmie nazywają kapitalizmem i odżegnują się od zła które zrobili i przerzucają na prawicowe i wolnościowe ruchy.


Nick
Posty: 2006
Rejestracja: 29 kwie 2012, 12:54
wyznanie: Protestant
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Nick » 19 wrz 2014, 23:50

fauxpas pisze:Jako bonus załączam wycinki Twoich wypowiedzi, które są wspomnianymi przeze mnie hasłami - nic nie wnoszącymi do tematu wypowiedziami o Czarnej Wołdze, Buce i Wilku z lasu:


Wnoszą bardzo wiele lecz Ty nic z tego nie rozumiesz...


Awatar użytkownika
fauxpas
Posty: 3132
Rejestracja: 15 kwie 2012, 16:26
wyznanie: Reformowani Baptyści
Lokalizacja: Poznań / Szczecin
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: fauxpas » 20 wrz 2014, 00:08

Nick: aha.
Naprawdę chciałbym być przekonany do liberalizmu, gdyż większość swojego krótkiego życia właśnie ten pogląd dzieliłem. Ale im dłużej patrzę na tę dyskusję i im dłużej się nad tym zastanawiam, tym więcej widzę mądrości w bardziej społecznym podejściu do życia. Jak to napisał niedawno pozytywista (choć nie wiem, czy to aktualne u niego): nie chcę żyć w kraju, gdzie fabryka może wylewać ścieki do rzeki - bo kto bogatemu zabroni? Kto skontroluje? Kto będzie działać profilaktycznie wobec tego zepsutego rodu ludzkiego?

I dlatego zależy na tej dyskusji. A w odpowiedzi dostaję teksty pokroju "socjaliści zabili Kennedy'ego, sfingowali lądowanie na księżycu i wrobili Królika Rogera". Mało to konkretne. A powiedzenie, że zwyczajnie nic nie rozumiem nie pomoże przejrzeć mi na oczy.

Zatem jeśli potrafisz mnie przekonać, że kapitalizm jest okej - proszę, zrób to, jestem otwarty. Ale ostrzegam, że jestem też uczciwy względem siebie w tym temacie i jak na razie bardziej przekonują mnie idee socjalistyczne. Wybacz.


Nick
Posty: 2006
Rejestracja: 29 kwie 2012, 12:54
wyznanie: Protestant
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Nick » 20 wrz 2014, 07:59

fauxpas pisze: A powiedzenie, że zwyczajnie nic nie rozumiem nie pomoże przejrzeć mi na oczy.


Dla Ciebie argumentacja KAANa w tym wątku jest pustymi hasłami. Ja widzę w nich mądrość.
Nie potrafię Cię przekonać, tak samo jak nie potrafię przekonać arminianina do predestynacji. Zmiana sposobu patrzenia musi przyjść naturalnie.


Awatar użytkownika
fauxpas
Posty: 3132
Rejestracja: 15 kwie 2012, 16:26
wyznanie: Reformowani Baptyści
Lokalizacja: Poznań / Szczecin
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: fauxpas » 20 wrz 2014, 11:35

Nick, może kapitalizm jest kwestią oświecenia przez Ducha Świętego ;-). Nikt nie może być kapitalistą, jeśli najpierw kapitalizm go do siebie nie pociągnie :-D.

A jeśli podane w kursywie cytaty KAANa uważasz za mądrość, to, proszę, odeprzyj moją "argumentację":

Kapitalizm zabiera ci miłość i rozum, traktuje cię jak towar, towar nie jest rozumny, to za niego się myśli. Czy ty chcesz być towarem? Ja chcę być człowiekiem, za miłość ludzie oddawali i oddają życie, tak ona jest cenna, dawniej opiewało się naszych dziadów i pradziadów, którzy walczyli o miłość chrześcijańską w Polsce a dzisiaj? Hoduje się stada lemingów, niewolników całej bandy urzędników i cwaniaków pokroju naszych polityków rządzących.

To nie są konkretne przykłady, to są zmontowane przez specjalizujących się w propagandzie gadżety statystyczne kłamliwie interpretujące rzeczywistość.

Z tym się nie da dyskutować, takiej głupoty nie warto komentować, tak wygląda kapitalizm. Dlatego z kapitalistą nie ma porozumienia i jedyną rzeczą jaką mogą zrobić ludzie dążący do miłości to tą miłość wywalczyć w dowolny sposób. Kapitalizm nie jest reformowalny, zawsze dąży do totalitaryzmu i wojny. Wszyscy zbrodniarze najnowszej historii to kapitaliści.

Największym bandyckim działaniem "prawactwa" jest zmiana pojęć i kłamstwa na temat rzeczywistości. Oni to co złe, co ma głębokie korzenie w kapitaliźmie nazywają socjalizmem i odżegnują się od zła które zrobili i przerzucają na lewicowe i chrześcijańskie ruchy.



Wróć do „Polityka i ekonomia”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości