Wiara a polityka

[artur403]

Tak, Jezus przyjął stanowisko polityczne. Nie w czasie swojego przebywania na ziemi, lecz po śmierci i zmartwychwstaniu.

Czy wy sobie zdajecie sprawę, że życie doczesne to jeszcze nie wszystko?


" Ale szukajcie najpierw Królestwa Bożego i sprawiedliwości jego, a wszystko inne będzie wam dodane. " (Mat. 6:33).

Właśnie, w naszej polityce mamy szukać królestwa Bożego.
Przyjdź Panie Jezu!

[artur403]

Ja wychodzę z prostszego założenia: Kogo ma naśladować chrześcijanin, jeśli nie Jezusa?

A Jezus na nabożeństwa niedzielne uwielbiające, czy inne liturgiczne nie chodził. Tylko chodził do synagogi w sobotę. W tym też Go naśladujesz???

[Fedorowicz]

Nie w czasie swojego przebywania na ziemi, lecz po śmierci..
..Właśnie, w naszej polityce mamy szukać królestwa Bożego.

Ale..dopiero po swej śmierci, jak Jezus. Bądź konsekwentny.
Ale poważnie: Polityka bywa definiowana jako "ogół spraw dotyczących rządzenia państwem" albo "działalność [jakichś osób lub partii] zmierzająca do zdobycia lub utrzymania władzy". Ludzkiej władzy. Nie władzy Boga.

Tylko chodził do synagogi w sobotę. W tym też Go naśladujesz???

W 33 roku n.e. Żydzi stracili status narodu wybranego, ponieważ odrzucili Mesjasza, Syna Jehowy. Sam Mesjasz zapowiedział: "Jerozolimo, Jerozolimo, zabijająca proroków i kamienująca tych, którzy zostali do niej posłani (...). Oto wasz dom jest wam pozostawiony" (Mateusza 23:37, 38). Słowa te spełniły się w roku 70, kiedy rzymskie legiony zburzyły Jerozolimę. Świątynia została zniszczona, a klasa kapłańska przestała istnieć.

[artur403]

Ale Jezus chadzał do synagogi w soboty, bądź konsekwentny (zresztą Paweł też i to po 33 r.).

A ja nie szukam dla siebie stanowiska politycznego, tylko chcę wywyższyć Jezusa. Czyż Jezus nie powinien królować?????????


25 Trzeba bowiem, ażeby królował, aż położy wszystkich nieprzyjaciół pod swoje stopy.

[Fedorowicz]

Ale Jezus chadzał do synagogi w soboty, bądź konsekwentny (zresztą Paweł też po 33 r.).

Ci co są sługami Nowego Przymierza nie podlegają już Zakonowi.

A ja nie szukam dla siebie stanowiska politycznego, tylko chcę wywyższyć Jezusa. Czyż Jezus nie powinien królować?????????

A jeżeli już króluje? Czy jesteś gotów stać się obywatelem jego Królestwa?

[artur403]

Napisałeś, że naśladujesz Jezusa w czasie Jego życia ziemskiego. Bądź konsekwentny.

Ja jestem obywatelem Jego królestwa. Jezus już króluje w Niebie, ale jeszcze nie na ziemi. Może cały sens historii polega na tym, by narody (w tym naród polski) uznały Jego królowanie?

[Fedorowicz]

Napisałeś, że naśladujesz Jezusa w czasie Jego życia ziemskiego. Bądź konsekwentny.

Po pierwsze. Nie piszę tu o swojej prywatności, tylko w wątku wiara a polityka. O tym, ze tak Jezus jak i pierwsi jego naśladowcy trzymali się z dala od polityki, bo swoje nadzieje upatrywali w Królestwie Bożym, nie ludzkim.

Ja jestem obywatelem Jego królestwa. Jezus już króluje w Niebie, ale jeszcze nie na ziemi. Może cały sens historii polega na tym, by narody (w tym naród polski) uznały Jego królowanie?

Proste. Aby jakieś jednostki, nie całe narody uznały, trzeba o tym głosić jak Jezus.

[artur403]

Napisałeś, że naśladujesz Jezusa w czasie Jego życia ziemskiego. Bądź konsekwentny.

Po pierwsze. Nie piszę tu o swojej prywatności, tylko w wątku wiara a polityka. O tym, ze tak Jezus jak i pierwsi jego naśladowcy trzymali się z dala od polityki, bo swoje nadzieje upatrywali w Królestwie Bożym, nie ludzkim.

Pierwsi chrześcijanie nie trzymali się z dala od polityki.
Oni byli w centrum polityki!!!
Całe cesarstwo zadrżało na wieść o chrześcijanach!
Dlatego poganie bronili się rzucając chrześcijan na pożarcie lwom.

Proste. Aby jakieś jednostki, nie całe narody uznały, trzeba o tym głosić jak Jezus.

Warto też głosić narodom. Jezus ma zakrólować wszędzie. Jak wszędzie, to i w polityce też!

[Fedorowicz]

Pierwsi chrześcijanie ...

Brali udział w rządzeniu państwem? Nie.

Oni byli w centrum polityki..

Byli wtedy w centrum, ale prześladowań. Nie polityki. Napisałem Tobie definicję określenia polityka. A Ty zamiast się doedukować przekomarzasz się jak małe dziecko.
Polityka to "ogół spraw dotyczących rządzenia państwem" albo "działalność [jakichś osób lub partii] zmierzająca do zdobycia lub utrzymania władzy"

Całe cesarstwo zadrżało na wieść o chrześcijanach!

Nie cesarstwo, lecz rządzący cesarstwem poczuli się zaniepokojeni.

Dlatego poganie bronili się rzucając chrześcijan na pożarcie lwom.

A to znaczy, że chrześcijanie byli prześladowani, a nie że zajmowali się rządzeniem cesarstwem. To właśnie rządzący-politycy prześladowali ich oraz wydawali ich dla lwów.

Warto też głosić narodom. Jezus ma zakrólować wszędzie. Jak wszędzie, to i w polityce też!

Głosić warto wszystkim, nawet i politykom czy innym zbrodniarzom, ale nawrócą się tylko nieliczni.

Mt 7,6. 12-14

6 Nie dajcie tego, co święte, psom ani nie rzucajcie swych pereł przed świnie, by ich nie podeptały swoimi nogami i was, obróciwszy się, nie rozszarpały. 12 Tak wszystko ludziom czyńcie, jak chcielibyście, aby wam czynili. Bo to jest właśnie Prawo i Prorocy. 13 Wchodźcie przez ciasną bramę, bo przestronna brama i szeroka ta droga, która wiedzie do zguby, a wielu jest tych, którzy przez nią wchodzą. 14 Jakże ciasna brama i wąska droga wiodąca do życia! Nieliczni są ci, którzy ją znajdują.

[artur403]

No i po trzystu latach tych prześladowań chrześcijanie odnieśli pełne zwycięstwo. I to polityczne! Nie tylko je zalegalizowano, ale po jakimś czasie stało się religią państwową.

Więc w kraju, gdzie jest większość chrześcijan mieliby chrześcijanie nie mieszać się do polityki?? Pozwolić się rządzić niewierzącym? Absurdalne tezy. Mają obowiązek się mieszać, przyjmować stanowiska polityczne itd.

[Fedorowicz]

No i po trzystu latach tych prześladowań chrześcijanie odnieśli pełne zwycięstwo. I to polityczne! Nie tylko je zalegalizowano, ale po jakimś czasie stało się religią państwową.

Odstępując jednocześnie od autentycznego chrześcijaństwa i upodabniając się do świata.

Więc w kraju, gdzie jest większość chrześcijan mieliby chrześcijanie nie mieszać się do polityki?? Pozwolić się rządzić niewierzącym? Absurdalne tezy. Mają obowiązek się mieszać, przyjmować stanowiska polityczne itd.

Nie na wszystko pozwolić. Tylko na to, co nie koliduje z bożymi prawami.
"Przyprowadziwszy ich stawili przed Sanhedrynem, a arcykapłan zapytał: Zakazaliśmy wam surowo, abyście nie nauczali w to imię, a oto napełniliście Jerozolimę waszą nauką i chcecie ściągnąć na nas krew tego Człowieka? Trzeba bardziej słuchać Boga niż ludzi - odpowiedział Piotr i Apostołowie. Bóg naszych ojców wskrzesił Jezusa, którego straciliście, zawiesiwszy na drzewie4. Bóg wywyższył Go na prawicę swoją jako Władcę i Zbawiciela, aby dać Izraelowi nawrócenie i odpuszczenie grzechów. 32 Dajemy temu świadectwo my właśnie oraz Duch Święty, którego Bóg udzielił tym, którzy Mu są posłuszni. "

[artur403]

Ta zasada oznacza zerwanie z państwem niezależnym światopoglądowo!!!
Właśnie o to chodzi, Chrystus ma rządzić, a nie większość, nie kompromis z ludźmi wszelkich światopoglądów. (Zresztą widzimy, że islam jest silniejszy od demokracji.)

[artur403]

A jak działania islamistów się przeniosą do Europy, to zobaczymy jeszcze bardziej.

[KAAN]

Fedorowicz: należy podążać za wzorem Jezusa, który nie przyjął stanowiska politycznego (Jana 6:15)


Czy w takim razie John Godson grzeszy?
A Barack Obama?
A królowa Anglii?
A chadecje wszystkich krajów?

Każdy, kto nie jest odrodzonym dzieckiem Bożym grzeszy ustawicznie, wszyscy grzeszą, a szczególnie politycy.

[KAAN]

Ta zasada oznacza zerwanie z państwem niezależnym światopoglądowo!!!
Właśnie o to chodzi, Chrystus ma rządzić, a nie większość, nie kompromis z ludźmi wszelkich światopoglądów. (Zresztą widzimy, że islam jest silniejszy od demokracji.)

Chrystus będzie rządził kiedy nadejdzie odpowiedni czas, w tym punkcie widać jak ważne jest zrozumienie eschatologii, bez jej zrozumienia ludzie próbują zagospodarować historię świata według własnego uznania nie zważając na Słowo Boże.