vanity pisze:Tylko w kapitalizmie pieniadz jest bogiem,
Natomiast w socjalizmie bogiem jest jedynie słuszna partia która wszystko może.
ideowy socjalizm oslabia moc pieniadza zapewniajac wszystkim biologiczne minimum,
Ideowy kapitalizm daje człowiekowi wolność która pozwala kształtować swoje życie według osobistych idei i celów. Ta wolność daje możliwość posiadania więcej niż biologiczne minimum i możliwość dzielenia się z potrzebującymi. W krajach kapitalistycznych rozwijało się ewangeliczne chrześcijaństwo dające społeczeństwu wzór ofiarności i troski o innych. Socjalizm zabija wszelką indywidualną inicjatywę.
Oslabiona moc pieniadza powoduje, ze ludzie nie szarpia sie z rzeczywistoscia, staja sie bardziej humanitarni i cywilizowani, szanuja intymnosc wlasna jak i innych, nie patrza na swiat jak prehistoryczny mysliwy, ktory nie mogl przegapic jakiejs zwierzyny by nie umrzec z glodu.
Osłabiona moc pieniądza powoduje, że ludzie szarpią się z rzeczywistością, stają się zamknięci w sobie, nie mają się czym dzielić i wspomagać innych, bo sami są biedni, a państwo socjalistyczne zastępuje ich w pomocy innym. W socjalizmie obserwuje się upadek cywilizacji, propagowana jest antycywilizacja promująca multikulti, homoseksualizm, generyzm, ateizm. Socjalizm jest z natury antychrześcijański, wszystkie socjalistyczne państwa występują przeciwko chrześcijanom. Można nawet zaobserwować zależność pomiędzy poziomem socjalizmu i poziomem prześladowania wierzących.
Tylko w kapitalizmie czlowiek jest przedmiotem z "lifetime value" w konsumpcjonistycznym swiecie czyli ze wskaznikiem, w ktorym szacuje sie ile w ciagu calego zycia taki numer pesel z dowodem osobistym moze kupic.
Odwrotnie, to totalitarny socjalizm nadaje ludziom numery i wydziela ludziom dobra na kartki i przydziały. Wolnorynkowy, konserwatywny kapitalizm daje człowiekowi wolność i kapitał służy człowiekowi - konsumentowi, a nie państwu czyli władzy. Realizowana jest w kapitalizmie zasada że kto nie chce pracować niech nie je, a socjalizm deprawuje ludzi przydziałami i rozdawnictwem.
Kapitalisci nie sa szczesliwi uduchowionym minimalistycznym niezaleznym spoleczenstwem, ktore woli wyjscie do parku czy lasu, bo tacy spowalniaja machine wyzysku,staja sie biernym wrogiem systemu tak jak gdy za czasow Gandhiego bojkotowano brytyjskie towary. Na podobnej zasadzie dziala opresja panstwa, gdy ci co uzywaja frytury zamiast benzyny ze stacji paliwowej staja sie przestepcami.
Kapitalista widząc człowieka idącego do parku natychmiast pomyśli jak mógłby mu w tym pomóc jednocześnie zarabiając na tym. Wyprodukuje dla spacerowicza wygodne buty, ładny kapelusz dla jego żony, parasolkę a przed wejściem do parku postawi dla nich budkę z lodami. Socjalista postawi przed parkiem tabliczkę "nie deptać trawników" i zawiesi kłódkę na bramie, wejście do parku jest przez dziurę w płocie obok bramy wejściowej (ja to widziałem osobiście).
Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.