fauxpas pisze:Fedorowicz, odpuszczasz naszą rozmowę?
Nie, chciałbym odpowiedzieć jeszcze na pytania Zbyszka.
Zbyszekg4 pisze:Witaj.
Napisałeś:
"Obie strony wierzą też w przemoc i stosują tortury wobec przeciwników."
To chyba jakaś zmiana (napisz o niej w temacie)!? Ja też tak myślę, że nie tylko jedna strona jest zła, a druga dobra!
Zło pojawia się po obu stronach - i kapitalistycznej i socjalistycznej, z tym, że do tej pory, zwłaszcza w kwestii KRLD, od Ciebie płynęło [tak to rozumiałem] przesłanie: w KRLD nie dzieje się źle...
Zmieniłeś zdanie?!? Jeśli tak, to dlaczego?
Moje zdanie jest takie, że każde państwo to dyktatura jakiejś klasy panującej która stosuje propagandę i przemoc, a służby wywiadowcze, kontrwywiadu i policja polityczna stosują zabójstwa, tortury i zwalczają przeciwników władzy. Dlatego w Biblii państwa polityczne przyrównano do krwiożerczych bestii. Chrześcijanin nie należy do złego świata Diabła i nie popiera jego machinacji.
Dużo piszesz o potrzebie bycia neutralnym bo jest się chrześcijaninem... Czy wobec zła mamy być neutralni?!? Nie myślę!
Chodzi o metody. Mieczem chrześcijan ma być Słowo Boże, nie metody agentury wywiadu, dezinformacji i propagandy. Naśladowcy Jezusa nie biorą strony jakiejś bestii politycznej, nie popierają jej ideologii, modlą się nie tylko za swych braci i siostry w wierze, ale nawet za swych nieprzyjaciół. Zemstę zostawiają Bogu.
Masz rację: zło trzeba widzieć tam, gdzie ono jest - jeśli jednak w temacie o KRLD [to nie jest temat o Australii czy Wietnamie] negowałeś obrazy zła w tym kraju, to wybacz, ale trudno być neutralnym i wobec zła tam będącego i wobec fałszu, że go tam nie ma!
Trafnie zauważyłeś. Kwestionowałem nie materiał zdjęciowy represji którego nie zamieszczono, ale obrazy - odręczne rysunki anonimowych autorów przedstawiające tortury. A gdzie są równoległe tematy i rysunki o zbrodniach i torturach strony atakującej KRLD ? Jeśli mamy być obiektywni historycznie, to taka wybiórczość i pominięcie kontekstu wydarzeń jest nie na miejscu. Przedstawiając niektóre argumenty strony atakowanej wypełniłem jedynie dawną zasadę sprawiedliwego sadu która mówi: Audiatur et altera pars ! W szerszym rozumieniu oznacza ona zakaz wydawania wyroku bez wysłuchania wszystkich argumentów za i przeciw.