Słyszałem o zabawnej teorii podwójnego spisku, która jest niejako odpowiedzią na teorie spiskowe na temat 9/11:
1. Wieże rzeczywiście zniszczyła islamska Al-Kaida, której rzeczywiście udało się dokonać ataku na jedno z najpotężniejszych państw świata.
2. Rząd USA stworzył strony internetowe propagujące alternatywną wersję wydarzeń, w której to rząd sam dokonał zamachu na życie obywateli - aby to zrobić, rząd USA opłacił najemników, którzy prowadzą te strony w Internecie.
3. Cele takiego planu:
* Próba rehabilitacji systemu obronnego kraju w oczach społeczeństwa amerykańskiego i europejskiego, który zawiódł w obliczu zagrożenia ze strony muzułmańskich terrorystów.
* Stworzenie legendy o tajemniczym rządzie supermocarstwa, który potrafi kontrolować wszystko, co dzieje się w państwie - taka legenda sprawia, że inne państwa boją się USA i czują respekt wobec ich siły.
* Upieczenie dwóch pieczeni na jednym ogniu - dzięki oficjalnej i prawdziwej wersji na temat 9/11 możliwy jest legalny najazd na Irak, zaś dzięki teorii spiskowej rząd USA realizuje dwa powyższe cele.
Myślę, że ta teoria jest niewiele mniej logiczna, niż teoria pojedynczego spisku.