Kamilzon pisze:1. Jeżeli wiadomość że został porwany samolot i w jakim kierunku leci była znana wcześniej to Siły Powietrzne USA mogły wcześniej zestrzelić te samoloty zanim by doleciały do NY
Lotnictwo nie mogło wtedy zestrzelić porwanego samolotu, bo nikt nie pomyślał, że fanatycy postanowią wbić się nimi w budynki.
Kamilzon pisze:2. Konstrukcja samolotu nie jest na tyle mocna aby wbić się w żelbetonowy budynek ze stalowymi wzmocnieniami, prawdopodobnie wieżowiec byłby naruszony a samolot rozpadłby się wieża po takim czymś nie miała prawa by się zawalić
Konstrukcja współczesnych drapaczy chmur jest dość ażurowa. Jedynie w środku przebiega wiązka elementów nośnych, natomiast same ściany mają lekką konstrukcję, którą samolot łatwo przebije. Wieże zaś zawaliły się na skutek naruszenia przez wysoką temperaturę elementów nośnych, a nie samego uderzenia samolotu (od uderzenia do zawalenia minęło jednak trochę czasu).
Kamilzon pisze:3 brak wraków samolotów. Wg oficjalnej teorii stopiły sie i wyparowały z przyczyny bardzo wysokiej temperatury (jeszcze większej bujdy nie słyszałem)
Nie słyszałem tej wersji "oficjalnej", natomiast trudno jest znaleźć w tysiącach ton gruzu wraki samolotów, które rozbiły się o wieże.
Kamilzon pisze:4 Upadek wierz wyglądał jak specjalne kaskadowe wyburzenie z podsadzonymi ładunkami na dole wieżowca
Ten tekst wskazuje, że nie widziałeś nagrania z upadkiem obu wież, bo budynki zaczęły się zapadać od górnych pięter.