Jezus król

[berecik]

[center]Jezus i Żydzi cz. II

Duch Jezus Prawo[/center]
W rozmowie z Nikodemem, a raczej w spisanej relacji, Jezus w możliwie prosty sposób porusza temat jednego z trudniejszych i ważniejszych wydarzeń związanych z Jego przyjściem.

Moc Boża już wcześniej towarzyszyła człowiekowi włączając go w przedsięwzięcia przekraczające jego możliwości. Co jest interesujące, do czasów Jezusa to wsparcie dotyczyło głównie obszaru polityki (przykłady Mojżesza, Samsona, Eliasza). Projekty duchowe toczyły się w zwykłym trybie, co nie umniejsza ich rangi - Lewici, nauczania, Świątynia, ofiary. Tuż przed przyjściem Jezusa sztab Królestwa przekierowały wszystkie siły i środki na front duchowy, a Duch Boży otrzymał nowe zadania w terenie. Zawsze je miał, teraz jednak zmieniono skalę działań, dostępność i bogactwo oferty.

Pojawia się Jan Chrzciciel. Wszystkie pokolenia przejęte ściągają nad Jordan. Lewici, uczeni w Pismach, faryzeusze, każdy rozumie że coś się zmienia i że jednak nie wszystko z nimi w porządku. Funkcjonowali w przyjaznym szarym tle, a tu nagle ktoś poruszył gałką, rozjaśnił i pojawia się panika. Armani za ciężką kasę przedstawia się jak ostatni łach. A zapach jaki. Dyskomfort i w ogóle sytuacja nie do zniesienia. Zmienia się smak, pewnych rzeczy nie da się jeść, pić, wyostrza wzrok, widoki rażą.

Nad Jordanem oczekiwano dotąd mocarza, władzy, bogactwa, wpływów. A tu wielbłądzia skóra. W McDonalds'ach podają szarańczę, nawet całkiem zjadliwą. Niektórzy wybierają KFC, ze względu na panierkę.

Mimo zamieszania każdy jakoś funkcjonuje a nawet wygląda z zapałem kolejnych wydarzeń. W ogóle wszystko jest trochę inne, nowe, jak w czasach dzieciństwa.

Pewne zmiany widać w Świątyni. Rozumie się na dziedzińcach bo nikt do środka poza kapłanami wejścia nie ma. Jakie zmiany? Lewici grzecznie siedzą w ławkach a z mównicy perorują rybacy. Po wędkarzach prelekcję wygłosza Rachab. O miłości, rodzinie, dzieciach. Chłopy się spłakali. Baby też. Po prelekcji nasza dama w szałowej wielbłądziej kolekcji wraca do agencji. Dawni klienci już czekają, też chcą posłuchać. Przyszli całymi rodzinami. Pod wieczór rarytas. Faryzeusze z różnych szkół, najwięcej od Gamaliela, objaśniają o co chodzi w Prawie. Po co nam rozum. a po co serce, uczucia, celebracja, biesiada i oddzielenie ich od warsztatu i interesów. Saula nie ma. Pojawia się na spotkaniach, ale zasadniczo trzyma ze skrzydłem sceptyków. Analizują proroctwa, ale ich czas jeszcze nie nadszedł. Jest tylko mały kłopot, bo Paweł musiał zabarykadować się w domu. Poganie i Żydzi z diaspory od tygodnia szturmują drzwi i domagają się listów o przymierzu, usprawiedliwieniu i co tam jeszcze. Oprócz delegacji z Tesaliniki, Koryntu i Galacji ciągną ze wsparciem z Efezu, Filipii i Kolosów. Sanhrdryn obawia się, że całe to zamieszanie sprowokuje Rzymian i też wyślą pielgrzymkę.

[center]Jezus Duch Stare Przymierze[/center]
Wiemy, że Duch Boży nie jest ograniczony czasem ani przestrzenią.

[center]Świecznik

Zach. 4:1-2

Anioł, który mówił do mnie,
zbudził mnie znowu, jak budzi się kogoś śpiącego. I zapytał mnie:
"Co widzisz?" Odpowiedziałem: Widzę świecznik, cały ze złota,
a u jego szczytu zbiornik, podtrzymujący siedem lamp,
a każda lampa ma siedem palników.
(...)
10. Bo ci, którzy gardzili dniem małych początków,
będą się jeszcze radowali, gdy zobaczą kamień szczytowy w ręku Zorobabela.
Te siedem lamp - to oczy Pana; one to przepatrują całą ziemię.
BW

Psalm. 51:12-14

Serce czyste
stwórz we mnie, o Boże,
A ducha prawego odnów we mnie!
Nie odrzucaj mnie od oblicza swego
I nie odbieraj mi swego Ducha świętego!
Przywróć mi radość z wybawienia twego
I wesprzyj mnie duchem ochoczym![/center]

[Oliwka]

Pewne zmiany widać w Świątyni.
Rozumie się na dziedzińcach bo nikt do środka poza kapłanami wejścia nie ma.
Jakie zmiany?
Lewici grzecznie siedzą w ławkach a z mównicy perorują rybacy.
Po wędkarzach prelekcję wygłosza Rachab.
O miłości, rodzinie, dzieciach.
Chłopy się spłakali. Baby też.
Po prelekcji nasza dama w szałowej wielbłądziej kolekcji wraca do agencji.
Dawni klienci już czekają, też chcą posłuchać.
Przyszli całymi rodzinami.
Pod wieczór rarytas.
Faryzeusze z różnych szkół, najwięcej od Gamaliela, objaśniają o co chodzi w Prawie.
Po co nam rozum. a po co serce, uczucia, celebracja, biesiada i oddzielenie ich od warsztatu i interesów.
Saula nie ma.
Pojawia się na spotkaniach, ale zasadniczo trzyma ze skrzydłem sceptyków.
Analizują proroctwa, ale ich czas jeszcze nie nadszedł.
Jest tylko mały kłopot, bo Paweł musiał zabarykadować się w domu.
Poganie i Żydzi z diaspory od tygodnia szturmują drzwi i domagają się listów o przymierzu, usprawiedliwieniu i co tam jeszcze.
Oprócz delegacji z Tesaliniki, Koryntu i Galacji ciągną ze wsparciem z Efezu, Filipii i Kolosów.
Sanhrdryn obawia się, że całe to zamieszanie sprowokuje Rzymian i też wyślą pielgrzymkę.

A tak po przełożeniu na nasze to jak to będzie ?

[berecik]

A tak po przełożeniu na nasze to jak to będzie ?

Jak to będzie? Co wiemy? - nie za wiele wiemy.
Mówią jedni - nowe jakieś pewno nastaną problemy.
Drudzy - niepodobna, bo się wszystko zmieni.

✶ New Jerusalem Post ✶

Najtęższych z ekonomii Pan ożywi wprzódy,
by sprawdzili bilanse ocenili długi.
Radcom Salomona przywróci urzędy,
Salomon też dostanie, lecz bardziej podrzędny,
by odnalazł biedaczek radości dni pierwszych,
gdy się umiał z małego jako dziecię cieszyć.

Nim w Mieście Najświętszym Pan bezpiecznie siędzie,
anioł zwoła zbiórkę, rumaka dosiędzie,
i na północ ruszy do kraju gdzie niegdyś,
Jakub znalazł przystań i zasobność dzieży.
Lecz nie w prostej linii zbrojnych poprowadzi.
Lewą flanką idąc o Texas zawadzi,
gdzie cowboy's muzykantów kapelę sformują,
z Polan, którzy z dawna rancza tam piastują.
Przeklęci, czy wyklęci jakoś tak ich zowią.
Bardzo nad tą sprawą Moskale się głowią,
bo w kronikach ich stoi, że gdy w Polszcze byli,
wszystkich już wyklęli i całkiem wybili.
Niezupełnie, nie wszystkich. Każde pokolenie,
rodzi synów Ojczyny. Jest postanowienie,
Pana nad Panami bardzo jasne o tem,
że rodzina i naród są głównym podmiotem.
I choć w przyszłym świecie małżeństw już nie będzie,
Pan zachowa rody i plemiona wszędzie.
Herby i sztandary nareperowane,
u czoła pielgrzymki zaprezentowane,
będą składać ukłony u tronu Dawida
Pan im rad udzieli, ucztę dla nich wyda,
deszcz nakaże w porę dla plonów obfitych,
i wizyty Słowa znawców znakomitych.

Panny, święte i bogi dziś z ołtarzy znane,
w nowej Res Publice będą zapomniane.

[Oliwka]

A jak to bedzie na nasze ?
Piszesz tak jakos po dawnemu ...
.
pytam poki moge bo bóg dr.sky postanoił mnie skasowac za formatowanie postów
co to znaczy nie wiem on chyba tez nie wie ale ze szczescia mu sie formatuje to co cytatem jest.

[berecik]

A jak to bedzie na nasze ?
Piszesz tak jakos po dawnemu ...
.
pytam poki moge bo bóg dr.sky postanoił mnie skasowac za formatowanie postów
co to znaczy nie wiem on chyba tez nie wie ale ze szczescia mu sie formatuje to co cytatem jest.

Sorka Oliwko, jeśli treść nieczytelna. Nie wiem czemu lubię tę XIXw. adamowo-soplicową formę. Wąska może, nie wiem, inne teksty autora bywają trudniejsze.
Jeśli uda ci się zmrużyć oko, może łatwiej będzie dociec sensu. Zmrużyć, nie zamykać.

Co do tego, "jak będzie" możemy głównie obstawiać, starać się wyczuć, jak mówi Paweł do Ateńczyków. Podobnie postępowali Żydzi wyglądający Pana. Ale jest jeszcze wiara. Narzędzi nie tak mało.

Jak czas umożliwi pozwolisz, że zajrzę do twoich postów (jest ich dużo). Może się do czegoś odniosę. Mam nadzieję, że poruszamy się w obszarze wolności słowa i nic złego się nie stanie. Pozdrawiam.

[berecik]

Dokończenie z wątku Jezus Chrystus Królem Polski - Detronizacja zwierzchności „Królowej niebios”

Dlaczego intronizacja jest wbrew Objawieniu i Bożemu porządkowi

Możemy ogłosić i uznać Jezusa jako króla Polski. Wystarczy wiara i dobra wola większości Polaków.

Wystarczy wiara
Myślę Dziku, że nie każda wiara może posłużyć za przewodnika, i lepiej przebadać jej źródło konfrontując z Pismem.

Dobra wola Polaków
W sprawach tej rangi sama dobra wola Polaków to też zdecydowanie za mało - królewski urząd Jezusa w Izraelu jest implikacją Bożego prządku w Niebie (patrz Świątynia w Niebie i na ziemi, zwierzchnosci duchowe i narody). Jest również ścisle związany z Planem Zbawienia. Oba te projekty nie wydają się podlegać głodosowaniu ani Polaków, ani nawet Żydów. Można się do nich przyłączyć albo im przeciwstawić.

Zwierzchności, powołania w narodach zostały przydzielone na początku Historii (Dz. Ap. 17:26-27) i wedle Bożego postanowienia Polacy nie stali się poddanymi Słowa, a zatem depozytariuszami Jezusa i Prawa. Celowo wymieniam w takiej kolejności, aby zwrócić uwagę na unikatowość urzędu królewskiego Pana i unikatowość powołania Jego poddanych (wszystkie imona, czy synonimy dotyczą tej samej Osoby).

Filary narodu którego Królem jest Pan

Filar pierwszy - służba Słowa

Jedt to służbs prorocza i apostolska Słowa, którą jak wiemy doskonale wypełnili już synowie Izraela tworząc fundament Kościoła.

Filar drugi - Syjon (siedziba, Świątynia, Parlament Królestwa)

Gdyby do roli poddanych Pana zaproszono Polaków czy inny naród, jego siedzibą stałby się nieodzownie Syjon. Dlaczego? Ponieważ miejsce to Pan sobie upodobał. Tam prawdopodobnie był Ogród Eden, tam panował Melchizedek i tam rozpięto Namiot, Miejsce Rady, które aniołowie strzegą dzień i noc (Izaj. 62:6).

Psalm 125:1
Pieśń stopni. Którzy ufają w Panu,
są jako góra Syon, która się nie poruszy,
ale na wieki zostaje.
BG

Powt. Praw. 11:11-12
Lecz ziemia, do której się przeprawiacie, aby ją posiąść,
to ziemia gór i dolin, zraszana z nieba wodą deszczu.
Jest to ziemia, o którą Pan, Bóg twój, się troszczy.
Stale spoczywają na niej oczy Pana, Boga twego,
od początku roku do końca roku.
BW

Izaj. 33:20-22
20. Patrz na Syjon, miasto naszych uroczystych świąt! Twoje oczy zobaczą Jeruzalem, siedzibę bezpieczną, namiot, którego się nie przenosi, którego kołków nigdy się nie wyciąga i którego żaden sznur nie jest zerwany. 21. Gdyż wspaniała chwała nam przypadnie, źródło strumieni o szerokich brzegach, nie płyną po nich okręty z wiosłami ani nie jeździ po nich okazały statek. 21. Bo Pan jest naszym sędzią, Pan naszym prawodawcą, Pan naszym królem: On nas wybawi.
BW

Filar trzeci - Jezus jest Żydem, lwem z pokolenia Judy

Niektóre wizje Królestwa marginalizują zróżnocowanie służb i powołań (darów i łaski) w przyszłym Zgromadzeniu. Różnorodność jest bogactwem i pięknem stworzenia. Dlatego jest bardzo prawdopodobne, że zostanie uwypuklona nie usunięta. Pan przywróci wspólnotom ich pierwotną unikatowość i kulturę. W tym kluczu Jezus jest przypisany do Izraela i Judy lew z pokolenia Judy i korzeń Dawidowy (Obj. 5:5) a więc obyczaju żydowskiego.

jeśli jest on jak mówi pismo królem królów, to także jest królem polskich królów(rządzących Polską).

Masz rację Dziku. Jezus był królem Chrobrego, Jagiełły ale i Nabukadnezara, Cyrusa i faraonów. Czy można powiedzieć, że stawał się automatycznie królem Babilończyków, Persów i Egipcjan?

Gdy Pan złożył Izraelowi ofertę, caly naród, nie większość, wszyscy odpowiedzieli Panu "tak" (2 Moj. 19:8), (2 Moj. 24:1-11). Owo "Tak" literalnie nie dotyczyło Osoby, której nawet nie widzieli, ale Prawa, którą Osoba ta reprezentowała:

lud zaś jednogłośnie odpowiedział, mówiąc:
Wszystkie słowa, które wypowiedział Pan, wypełnimy

Nigdzie w świecie ani historii przypadek taki jak na razie się nie powtórzył. W kościele nowego przymierza Prawo Boże w całości respektowali tylko apostołowie i żydowscy wyznawcy Pana.

Z Kroniki Jakuba.
Rozdział: F-16

Inicjatywa o przymierzu wychodzi od Pana i jeśli zostanie zaakceptowana tworzy relację, którą Pismo przyrównuje do małżeństwa. Małżonka jest zapraszana do domu odpowiadającego jej upodobaniom, mówiąc po krawiecku - na miarę. Nie znaczy, że nie wolno jej dopracować szczegółów, a nawet urządzić na nowo. Pan to wytrzyma, a dla żon to istotny warunek ubiegania się o ich rękę.

W Bożym planie bogactwo wyboru będzie niezmierzone. Centra handlowe zaprojektowano większe niż w Londynie i Nowym Jorku. Obejść już ich nie sposób. Dlatego na zakupy trzeba dwóch kart kredytowych i dwóch monet. Jedną na juki, drugą na F-16. F-16 to skrót od "fotelika śmigowego compact-16" - ze śmigłem rzecz jasna. Fotelików odrzutowych poniechano, gdyż klienci w większości nie wyhamowywali i lądowali hen za miastem.
Śmigowiec umożliwia dotarcie do najdalszych regałów. Foteliki łączą się też w zestawy do 16 osób. Dlaczego szesnastu, nie piętnastu?

Pamiętamy, że gdy Pan nasz rejestrował kościół w Jerozolimie w departamencie sekt zapytano go:

Urzędnik: - Rabbi, a co to za nowy kościół?
Pan: - Piętnastoodobowy.
Urzędnik: - A skąd lider?
Pan: - Z Nazaretu.
Urzędnik: - To dobrze, bo mamy alert i ani dwunastoodobowych ani z rabinami z Betlejemu nie rejestrujemy.

Kościół ten przez rzymian i część kapłanów okrzyknięty "Przeklętą Piętnastką" składał się z trenera, podstwowej dwunastki i dwóch rezerwowych, Józka i Maćka (Dz. Ap. 1:16-26). Selekcjonerem zgodził się być Ojciec Najwyższy.

Dlaczego zatem liczba 16?
Ze względu na Polaków. A było tak.

Wielu rodaków emigrowało w tamym czasie za granicę, bo w kraju brakło już etatów. Po kolejnym etapie reform najbardziej poszukiwane było stanowisko kasjera w marketach. Ale po zapaści NFZ i etosu sędziowskiego okupowali je lekarze i prawnicy. Ci którzy jeszcze nie wyjechali. Inni mogli ubiegać się tylko o mniej prestiżowe posady.

Tak to jeden z emigrantów, katolik, rozpoznał na jerozolimskiej ulicy Pana. Miał bowiem w portfeliku podobiznę Jego i całej rodziny (bez rodzeństwa i dziadków). Rodak postanowił przyłączyć się do kompanii kalkulując, że rozsławi tym samym Ojczyznę i wprowadzi na wieki do historii zbawienia.

Niestety. Pan wytłumaczył mu, że po linii duchowej jako dziecię Abrahama bez problemu zamieszka w Jego Królestwie. Oby tylko wytrwał w wierze. Natomiast On, Syn Boży, może do prac głównych zatrudniać jedynie braci podług ciała, zgodnie z umową z Abrahamem. Tylko oni mieli poczynione niezbędne zabiegi, kursy, stroje, potrawy i masę innych szczegółów. Wraz z prorokami przystąpili dlatego do wykańczania fundamentu.

Nasz krajan miał więc okoliczności niesprzyjające ale, nie odpuszczał. W Castoramie nabył okrągły stół, stoliczek w zasadzie. Do tego winko, ogóreczki i chlebek.

Pan się wzbraniał, bo Izrael w kryzysie i wiele było pracy. Ale obiecał czas w porze lanczowej. Zmagał się dłużej, więc lancz stał się wieczerzą. Było błogosławienie (gr. eucharystia), łamanie chleba, wino i Słowo. Zmyślibor szykował się już do komunii, ale okazało się, że communion to wspólnota. Wierzący Żydzi zbierali się po dniu na wieczerzy. Omawiali wydarzenia przeżyte i zasłyszane (dziś Dziennik TV), potem czytali bądź omawiali Słowo (dziś film), na koniec śpiewali (dziś idziemy spać, czasem trochę poczatujemy).

Dyskusja podczas wieczerzy nie była debatą religijną, może czasami. Rozmawiano o wszystkim. Ważne natomiast w jakim Duchu się rozmawiało.

"Piętnastka" zaprowadziła zwyczaj wspominania podczas wieczerzy ofiary Baranka i odzyskanie wolności (otwarcie drzwi Królestwa). Tomasz protestował, że po co powtarzać ciągle to samo. Piotr wytłumaczył mu, że jego żona też codziennie pyta czy ją kocha, choć przecież on wyznał jej miłość w dniu ślubu.

Zmyślibor:
- Przecież mówiłeś Panie, że kto chce mieć życie musi spożywać ciało i krew.
Pan:
- Duch daje życie; ciało na nic się nie przyda. Słowa, które Ja wam powiedziałem, są duchem i są życiem. (Jan. 6:63). Ale Zmyśku, co to za trzecie nakrycie?

I właśnie wtedy Pan dowiedział się, że polskim zwyczajem do wieczerzy idzie zawsze jedna zastawa więcej - zgodnie ze słowem: a ochoty ku gościom nie traćcie (Hebr. 13:1). W ten oto sposób pierwotnie 15 osobowy rydwan zgromadzeń powiększono do 16.

P.s.
Optymalną wielkością kościoła domowego, podobnie jak klasy szkolnej wynosi ok. 10-16 osób. Kiedyś były to raptem dwie rodziny. Dziś 4 do 5.

[Oliwka]

Filar drugi - Syjon (siedziba, Świątynia, Parlament Królestwa)

Gdyby do roli poddanych Pana zaproszono Polaków czy inny naród, jego siedzibą stałby się nieodzownie Syjon.
Dlaczego?
Ponieważ miejsce to Pan sobie upodobał.
Tam prawdopodobnie był Ogród Eden, tam panował Melchizedek i tam rozpięto Namiot, Miejsce Rady, które aniołowie strzegą dzień i noc (Izaj. 62:6).

hmm Eden nie był a jest on nigdy nie przeminał i na pewno nie był na ziemi i to ziemi która została przekleta z powodu Adama.
Eden jest niedostępny jest strzeżony .

[Zbyszekg4]

Eden nie był a jest on nigdy nie przeminał i na pewno nie był na ziemi

A gdzie, jak nie na ziemi?

[Oliwka]

Niewiesz gdzie jest JEST Eden gdzie Cheruby bronia wstępu ?

[magda]

Oliwko dosć wyrażnie określone są rzeki które przepływały koło Edenu , przynajmniej dwie z nich i są to rzeki na ziemi.

[Oliwka]

Rzeki powiadasz a kiedy powstały kto im nazwe nadał w owej krainie ?
Powiedz gdzie ap Paweł był pochwycony do Edenu który juz waszym zdaniem ,nie istnieje ?

[kontousunięte1]

gdzie ap Paweł był pochwycony do Edenu który juz waszym zdaniem ,nie istnieje ?

Eden-rajski ogród był na ziemi. Ja chyba nie rozumiem o co ci chodzi. Możesz jakoś z polskiego na nasze

[Oliwka]

Eden był i juz go nie ma a co sie z nim stało gdzies został przeniesiony ?
Zastanówcie sie Adam zostaje ukształtowany z prochu ziemi i przniesiony do Ogrodu w Eden a potem zostaja z Edenu wyrzuceni traceni
na ziemie z której zostali wzięci.
Eden sie rozpłynał we mgle ?

[kontousunięte1]

Czy sugerujesz,że Ogród był nie na ziemi,ale gdzie?
Adam z prochu ziemi-tak. Umieszczony w Edenie-tak,na ziemi,jako w swoim miejscu zamieszkania.
Potem wyrzucony z niego,poza Ogród. Przecież planeta nie składała się z samego ogrodu,ale była pokryta wodami,lasami,pustkowiami itd. Adam poza Ogrodem musiał sobie radzić z dzikimi i nieznanymi sobie obszarami, pracować aby się wyżywić i to już bez szczególnej opieki ze strony Boga,któy mu wszystko pod nos podsuwał.

[Oliwka]

kontousunięte1 to co napisałąs to bajka jezuitów dla odwrócenia naszej uwagi od PRAWDY .
Mamy Biblie mamy mozliwośc proszenia by Duch Prawdy otwierał nam oczy Duchowe dał Madrosć i Rozum .
Myslec Myslami Bozymi a bajki jezuickie precz odrzucić .

Przekleta niech bedzie ZIEMIA z której zostałes wzięty ..... czy Eden jest przeklęty ?
A to ze chciał sobie ktos nazwac Edenem jakis obszar to moze i chciał ale zobacz , nic im z tego nie wyszło bo to Eden szatana.
Paweł powiedział ,'Pochwycony do Edenu do TRZECIEGO NIEBA "
Czyli gdzie to trzecie Niebo w Iranie w Iraku w Egipcie w dorzeczu ziemskich rzek a gdzie reszta tych rzek ?
Z Eden wypływała Jedna rzeka .