Navino wlasnie , dlatego lepiej jak mozesz sobie wybrać kapitalistę i ten kapitalista
ma konkurencje wiec w jego interesie jest zeby Cie nie wyzyskać.
W jego interesie jest żeby drogo sprzedać, jak najmniejszym kosztem wyprodukować. Jeśli nie posiada moralności to robi wszystko aby żywić się Twoim kosztem. Jeśli ma konkurencje to zrobi wszystko byś o konkurencyjności nie wiedział, nie opłaca mu się to. Jeśli masz prawa nie poinfomuje Cię o nich, bo mu się to nie opłaca. Jeśli CIę nie wykorzysta pokonają go inni sprytniejsi kapitaliści, więc najgorszy kapitalista ma najwięcej kapitału i najwięcej zarabia, im mniej chrześcijaństwa tym większy zysk.
jak wyzej , po pierwsze jeśli bedzie konkurencja to wyzysk zniknie, bo to pracodawcy beda zabiegac o pracowników.
A po drugie jesli nawet jakimś cudem pracodawcy sie zmówią, zeby wyzyskiwać pracownikow, to na wolnym rynku
nic nie bedzie stało na przeszkodzie, zeby założyć własny biznes i być konkurencyjnym przez najmowanie wiekszej ilości siły roboczej, a co za tym idzie zwiekszenie produkcji.. Ki problem?
A skąd się bierze konkurencja? Z wolności wyboru, z nabytych praw przez pracownika.
Nie założysz biznesu bo żeby go założyć musisz mieć spory kapitał by dostać się do elity. Żeby mieć kapitał musisz wykorzystywać innych w pracy, oraz niszczyć innych w pracy, oraz musisz cieżko pracować. Dopiero po jakimś czasie miałbyś kapitał by stworzyć własny biznes i możesz konkurować w wyzysku. Ale czemu Ty miałbyś najmować siłę roboczą a nie miałbyś być siłą roboczą? Przecież inni cały czas myślą jak Ty masz być siłą roboczą tak jak Ty myślisz o nich jako o sile roboczej.
Ale żeby nająć wiekszą siłę roboczą musisz mniej płacicć i Twoja siłą robocza musi być tańsza, bo jak chcesz mieć więcej siły roboczej od innych panów? Albo musisz zgromadzić wiekszy kapital albo najmowac tansza sile robocza... widzisz tu zeby system popierał dobrą płace? Albo zeby popieral tez zyski pracownika? Bo to sie nie oplaca przedsiebiorcy... no chyba ze bede mial Panią Pracodawczynie i na ladne oczy bede sciagal wyzsza pensje.
to nie jest kapitalizm co piszesz, tylko lichwa, potrzebna na starcie w systemie socjalistycznym,
bo inaczej zaden kapitalista nie wystartuje, na wolnym rynku dostanie dotacje na start, a potem radź sobie sam.
Piekna perspektywa.. jak nie wyrobi ? no co troszczymy sie o pracownikow myslac po komunistycznemu
a figę, taki pracownik jeden z drugim pojdzie do konkurencji i przezyje
W tym systemie jak jest , każdy widzi. Kolejki po zasiłek i jeszce wieksze kolejki po łaskę pracy.
No ale przecież młody człowiek w systemie gdzie praca sie nie liczy tylko kapitalizm czyli srodki nagromadzone i nabyte. Czyli cyferki na Wall Street oraz spekulacja na giełdach. Ale czemu Ty miałbys wystartowac czy zalozyc swoją firme? Skoro zeby ja zalozyc musisz zgromadzic pieniadze, aby je zgromadzic musisz pracowac, ale bedac wyzyskiwanym do potrzeb wlasnych nie zgromadzisz kapitalu poniewaz to ci ktorzy juz prowadza firmy gromadza jeszcze wiecej kapitalu ktorego nie musza wyplaca i maja coraz wiekszy wplyw na reszte populacjii.
podziały to Ty robisz, bo polityka wolnego rynku jaskrawo jest przeciwna wszelakim podziałom
wlasnie z powodu jej mechaniki, ktora w pratkyce jest pełną wolnością przemysłową.
A teraz masz to co lubisz [czego sie obawiasz] i o czym piszesz..
Moze nie???
To wyjedz banksterom z czymkolwiek nawet jak Cie okradną, to sie dowiessz czy jest podział czy nie ma podziału na klasy spoleczne. Podaj ich do sądu , to sie dowiesz, czy są równi i równiejsi.
No to dlaczego ktoś wydobywać ma zasoby podziemne, skoro jest to dobrem narodowym? Czemu ma zatruwać powietrze skoro jest to dobro wszystkich ludzi? Planeta Ziemia jest dobrem wszystkich mieszkańców a nie garstki kapitalistów. Skoro jesteś chrześcijaninem to czemu wyznajesz kapitalizm? A nie nauke Apostolską i wspolnote wiernych ? Tylko wierzysz w polityczny Kosciol Katolicki? Czemu szukasz nowych systemow politycznych skoro masz w Biblii napisane jak wyglada dobry system spoleczny i ekonomiczny, nie potrzeba do tego państw. Czyli Ty chcesz sie tu dorobić?