Aborcja a polityka

Chrześcijańskie spojrzenie na wydarzenia polityczno-ekonomiczne - zarówno te krajowe jak i zagraniczne
konto skasowane
Posty: 6434
Rejestracja: 01 paź 2012, 13:37
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Trójmiasto
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Aborcja a polityka

Postautor: konto skasowane » 05 kwie 2016, 22:50

Plemniki to też życie a ginie ich miliony na każdym łożu małżeńskim i nie tylko. Morderstwo w białych rękawiczkach.
To nie mężczyzna nosi ciążę i rodzi, więc pierwszy powinien zamilknąć. To tak jakby kobiety wprowadziły przepis że w przypadku gwałtu mężczyznom będzie się miażdzyło jądra w imadle albo obcinało. Nie humanitarne? Nie moralne? No co wy... Lepiej wprowadzić zapis że urodzić kobieta musi choćby miała zdechnąć.


.
Awatar użytkownika
Samolub
Posty: 4751
Rejestracja: 12 wrz 2015, 22:28
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Loch Ness
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Aborcja a polityka

Postautor: Samolub » 05 kwie 2016, 23:15

dr.sky pisze:Zgadza się, nie mamy prawa zabijać, nie mamy też prawa kraść, nawet gniewanie się na brata jest grzechem a nie przebaczenie to już bardzo poważny grzech. Czy jest ktoś na sali kto nigdy nie miał z tym do czynienia? Czy ktoś z takich osób trafił za to do więzienia? Dlaczego nie uwzględnia się tego w kodeksie karnym?
Wszystko się rozbiega o Dekalog i próby zintegrowania go z ludzkim prawem karnym.
Napisane jest "nie pożądaj żony bliźniego swego..." Dlaczego nie integruje się tego z prawem karnym? Ile osób trafiłoby do więzienia?
Ludzkie prawo karne nie zna drugiej strony Dekalogu, mianowicie przebaczenia i nie uwzględnia żalu za grzechy. Prawo ludzkie nie może być sędzią w każdej sprawie to tylko ułuda, przez którą często cierpią osoby nie zasługujące na karę. Prawo ludzkie wrzuca wszystkich do jednego worka.


No czyli w prawie powinna byc dowolnosc ale ocena moralna czynu w Zborze/Kosciele powinna być negatywna ?


Obrazek HAPPYSAD- Jałowiec
Od połowy stycznia'17 nie udzielam się na forum bojkotując działania części moderacjii (Efendi oraz Kaan'a) jeśli obie te osoby ustąpią ze swoich funkcjii na forum rozważę powrót. Spotkasz mnie na moim >blogu< zapraszam
Awatar użytkownika
Samolub
Posty: 4751
Rejestracja: 12 wrz 2015, 22:28
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Loch Ness
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Aborcja a polityka

Postautor: Samolub » 05 kwie 2016, 23:47

kontousunięte1 pisze:dr.sky i ja jesteśmy lewakami i raczej nie chrześcijanami. Przynajmniej będę w piekle w mądrym towarzystwie.
Dlaczego tylko mężczyźni się wypowiadają? Dlaczego o kobiecej ,intymnej sprawie tylko panowie mają odwagę się odezwać? Dlaczego to potencjalni współsprawcy tych cierpień decydują co kobieta może ,a czego nie może.
Doktorku,dzięki za głos rozsądku.
Samo życie. Dla niektórych to jednak teoria i bujanie w obłokach. Obyście nigdy nie musieli stanąć przed trudnymi wyborami.
A za kobiety z forum mi głupio jest. Sorki.Czy tylko ja jestem taka niedostosowana ?


Moznaby tez wstawic dziecko zamiast kobieta a zamiast co robic, to czy mogloby żyć. Wyszloby

Dlaczego to potencjalni współsprawcy tych cierpień decydują czy dziecko może żyć.

Widzisz są to sprawy gdzie zamieszanymi jest kobieta, dziecko, partner lokalna spolecznosc.
Bo już nie wiem czy piszesz o gwaltach, czy o chorobach dziecka, czy o sprawcach gwalcicielach ktorzy decyduja co z dzieckiem, czy chodzi o usuwanie po wpadce?

Idac tym tokiem myslenia dziecko jest kobieca wlasnoscia i kobieta powinna sama je utrzymywac prawnie. Skoro panstwo czy maz nie ma prawnie na to wplywu to czemu scigaja alimenciarzy albo czemu matki otrzymuja urlop itd. Te dwie rzeczy sie negują, tak wynika z Twych wypowiedzi Wuko jakbyś tu grupe interesu płci wspierała, a nie uznawala sie jako kobieta-czlowiek tylko kobieta, a mezczyzna to obcy gatunek pracujacy na utrzymanie kobiet, urode malzonki czy dzieci? Bez zadnych praw i z samymi powinnosciami kulturowo socjalnymi?

Zresztą nie trudno spojrzec, ze rozmawiamy o problemie Polski, a nie Protestantyzmu bo takie sytuacje to zadkosc w Zborach. Spora część dzisiejszych.malzenst przypomina bardziej patologie, wpadki czy jakies socjalne zwiazki, stąd tyle tych problemow z dzieciakami. Panstwo bierze jakas czesc odpowiedzialnosci na siebie i tworzy prawo mniej lub bardziej przypominajace te prawa Boże, co mozna poprzec lub nie. A nauczanie wewnatrz Zboru/Kościoła tym bardziej zachecac powinno do bardziej cywilizowanego stylu w którym szuka sie optymalnych rozwiazan zadowalających wszystkich.

Bez gwarancjii conajmniej normalności ciężko sie w cokolwiek angażować. Kazdy to zna i dotyczy to, wielu kwestii. Także prawo, swiadczenia socjalne buduja zaufanie do panstwa czy poczucie stabilnosci.


Obrazek HAPPYSAD- Jałowiec
Od połowy stycznia'17 nie udzielam się na forum bojkotując działania części moderacjii (Efendi oraz Kaan'a) jeśli obie te osoby ustąpią ze swoich funkcjii na forum rozważę powrót. Spotkasz mnie na moim >blogu< zapraszam
Awatar użytkownika
Sebek
Posty: 364
Rejestracja: 19 lut 2016, 21:31
wyznanie: Brak_denominacji
O mnie: Pan Jezus jest moją drogą,prawdą i życiem.
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Aborcja a polityka

Postautor: Sebek » 05 kwie 2016, 23:57

Jestem przeciwko aborcji pod jednym wyjątkiem. Jeśli ciąża zagraža žyciu matki to powinna ona(matka) decydować czy chronić swoje žycie czy dokonać aborcji.


Staraj się, abyś stanął przed Bogiem jako wypróbowany pracownik, który nie ma się czego wstydzić i który dobrze rozkłada słowo prawdy. II Tym 2:15
Puritan
Posty: 4628
Rejestracja: 19 maja 2008, 16:04
wyznanie: Kościół Ewangelicznych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Aborcja a polityka

Postautor: Puritan » 06 kwie 2016, 00:46

dr.sky pisze:Plemniki to też życie a ginie ich miliony na każdym łożu małżeńskim i nie tylko. Morderstwo w białych rękawiczkach.
To nie mężczyzna nosi ciążę i rodzi, więc pierwszy powinien zamilknąć. To tak jakby kobiety wprowadziły przepis że w przypadku gwałtu mężczyznom będzie się miażdzyło jądra w imadle albo obcinało. Nie humanitarne? Nie moralne? No co wy... Lepiej wprowadzić zapis że urodzić kobieta musi choćby miała zdechnąć.

Czy naprawdę nie widzisz różnicy między komórką rozrodczą (plemnikiem) a nowym życiem ludzkim posiadającym nieśmiertelną duszę? Opamiętaj się.


Serdecznie zapraszam na nowe wpisy https://purytanin.wordpress.com/
Awatar użytkownika
Samolub
Posty: 4751
Rejestracja: 12 wrz 2015, 22:28
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Loch Ness
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Aborcja a polityka

Postautor: Samolub » 06 kwie 2016, 00:48

Mysle ze rozwiazanie dobre. Jesli zagraza życiu matki ciaza to powinna byc aborcja dostepna.


W przypadku gwaltow miazdzenie genitaliow u sprawcy, bez znieczulenia
Dodatkowa pomoc matce finansowa za donoszenie jesli dziecko bedzie chciala oddac do adopcjii lub domu dziecka

Kwestia chorob tez skomplikowana, z pewnoscia jesli mowimy o umieraniu dziecka w czasie czy jako plod jesli to proces powodujacy bol czy smiertelny lekarz powinien miec mozliwosc na zgode rodzicow. Lekarz tez odmowic by mogl


Obrazek HAPPYSAD- Jałowiec
Od połowy stycznia'17 nie udzielam się na forum bojkotując działania części moderacjii (Efendi oraz Kaan'a) jeśli obie te osoby ustąpią ze swoich funkcjii na forum rozważę powrót. Spotkasz mnie na moim >blogu< zapraszam
konto skasowane
Posty: 6434
Rejestracja: 01 paź 2012, 13:37
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Trójmiasto
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Aborcja a polityka

Postautor: konto skasowane » 06 kwie 2016, 08:07

Puritan, udowodnij że komórka składająca się z 16 elementów nie posiadająca nawet mózgu posiada nieśmiertelną duszę. Czekamy.


.
konto skasowane
Posty: 6434
Rejestracja: 01 paź 2012, 13:37
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Trójmiasto
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Aborcja a polityka

Postautor: konto skasowane » 06 kwie 2016, 08:29

@No czyli w prawie powinna byc dowolnosc ale ocena moralna czynu w Zborze/Kosciele powinna być negatywna ?

Napisane jest "nie sądzicie, abyście nie byli sądzęni. Albowiem jaką miarą mierzycie, taką i wam odmierzą i jeszcze wam dodadzą"

Ocena moralna zawsze wiąże się z sumieniem własnym, szczególnie czegoś czego nie ma jednoznacznie powiedziane.
Napisane jest "nie zabijaj, a ja wam mówię, że ten który się gniewa na brata swego już podlega sądowi"

Wszyscy wy powinniście stanąć już w sądzie i odpowiadać za przestępstwo. Prościej tego wytłumaczyć się nie da. Więc zintegrujmy z prawem karnym zakaz gniewania się na innych.


.
Norbi
Posty: 8516
Rejestracja: 02 mar 2009, 23:08
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Newcastle upon Tyne
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Aborcja a polityka

Postautor: Norbi » 06 kwie 2016, 09:45

1. Jestem przeciwnikiem aborcji. Ale nie odważyłbym się oceniać kobiety, która podjęła decyzję o aborcji.
2. Żaden polityk czy rząd nie powinien się wtrącać w tak delikatne sprawy jak aborcja, a już na pewno nie powinno być żadnych ustaw w tej sprawie.
3. Nie ma takiej siły, która zmusi kobietę do urodzenia dziecka, jeśli ona sama uzna, że nie chce tego dziecka. Będzie podziemie aborcyjne albo abort tour.
4. Te wszystkie ustawy są do rozbicia o kant d. i niepotrzebnie są podnoszone w tej chwili bo skłócają jeszcze bardziej społeczeństwo.


kontousunięte1
Posty: 8825
Rejestracja: 07 kwie 2011, 16:43
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Aborcja a polityka

Postautor: kontousunięte1 » 06 kwie 2016, 09:56

KAAN
Aborcja jest zabijaniem człowieka i to bezbronnego, nie potrafiącego nawet zaprotestować przeciwko takiemu traktowaniu. Uważasz że zabijanie dzieci to prywatna sprawa?


Uważam,że aborcja płodu z wielkimi wadami genetycznymi, albo jeśli zagrożone jest życie matki jest dopuszczalna. Nie namawiam do zabijania narodzonych dzieci, nie namawiam do zabijania kogokolwiek,nie namawiam do przerywania ciąży dzieci zdrowych,czy nawet z wadami,które da się leczyć. /cały czas w wypowiedziach,też innych osób,mam wrażenie,że mnie nie czytacie albo nie chcecie zrozumieć/ .Ale to koniec końców kobieta zostaje z "warzywem" sama,najczęściej. Temat rzeka.
Nie jest, prawo musi stać na straży życia każdego człowieka, nawet takiego co sie jeszcze nie urodził, ale już istnieje w łonie swojej matki.

Tak,zdrowego dziecka,albo takiego,któremu można pomóc,można je leczyć. Ale takiego płodu,które ma 2 głowy lub pół głowy,albo nie ma płuc czy serca-jaką przyszłość dajesz temu życiu i jaką przyszłość fundujesz matce. Ale to już raczej nikogo nie obchodzi.
Bóg jest jeden, niezmienny i nie pozwala na przelewanie niewinnej krwi.


No jednak sobie pozwala, rękami ludzi swoich wybranych i ich usprawiedliwia.
//Jaka była wina wymordowanych narodów /mówię o ST,gdzie krew się leje obficie/ w tym dzieci? Taka,że nie oddawali czci temu konkretnemu Bogu,bo mieli swojego i wybór :oops: albo wierzysz w YHWH albo giń /czy tamte dzieci w łonie tamtych matek mogły powiedzieć: nie zabijaj mnie,daj mi szansę?/. No tak,ale Bóg wiedział z góry ,że absolutnie nikt nie uwierzy,więc krótka piłka:zabić wszystkich. Tylko,kto i po co stworzył i nadal stwarza ludzi z góry skazanych na potępienie? /ot,taki oftopik/.//
A na zgwałconą kobietę z popapranym nad miarę płodem i Bóg i ludzie mają jedno określenie:zabójczyni. Wiem,że jest jeden,czy niezmienny,-podobno-,ale widocznie ma zmienną naturę. Raz morduje całe nacje,a drugi raz nie pozwala na myślenie,patrzenie,smucenie się,itd.
Dość cieniutko to w życiu wychodzi.Ale wiem,że nie wolno złego słowa powiedzieć na ten temat,pomyśleć nawet, bo wszystko On dobrze uczynił,a ty kobieto się męcz.
cyt.Na zewnątrz są psy i czarownicy, i wszetecznicy, i zabójcy, i bałwochwalcy, i wszyscy, którzy miłują kłamstwo i czynią je

Rozumiem,dziękuję za pouczenia.


Puritan
Posty: 4628
Rejestracja: 19 maja 2008, 16:04
wyznanie: Kościół Ewangelicznych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Aborcja a polityka

Postautor: Puritan » 06 kwie 2016, 10:26

dr.sky pisze:Puritan, udowodnij że komórka składająca się z 16 elementów nie posiadająca nawet mózgu posiada nieśmiertelną duszę. Czekamy.

Dusza (hebr. ‏נֶפֶש‎ /nefesz/, łac. anima, stgr. ψυχή /psyche/) – w filozofii pierwiastek życia, decydujący o tym, że osoba ludzka, zwierzę i roślina są bytami żywymi.

Słowo "dusza" oznacza życie. Życie ludzkie jest nieśmiertelne i zostało ono zaplanowane przez Boga, gdy dany człowiek jeszcze nie istniał. W psalmie 139 czytamy jak psalmista mówi, że Bóg ukształtował go w łonie jego matki. Dawid nie mówi "ukształtowałeś mój płód", ale ukształtowałeś "mnie". Dlatego płód jest osobą i zabicie płodu jest tym samym co zabicie urodzonej osoby.

Psalm 139
(13) Bo Ty stworzyłeś nerki moje,Ukształtowałeś mnie w łonie matki mojej. (14) Wysławiam cię za to, że cudownie mnie stworzyłeś.Cudowne są dzieła twojeI duszę moją znasz dokładnie. (15) Żadna kość moja nie była ukryta przed tobą,Choć powstawałem w ukryciu,Utkany w głębiach ziemi. (16) Oczy twoje widziały czyny moje,W księdze twej zapisane były wszystkie dni przyszłe,Gdy jeszcze żadnego z nich nie było.

Będziesz teraz liczyć komórki i decydować ile komórek to człowiek, a ile to zlepek komórek nie posiadający duszy? I gdzie ustanowisz tą granicę? Australijski etyk Peter Singer uważa, że można zabić dziecko zanim będzie rozpoznawać się w lustrze, bo małe dziecko jeszcze nie ma samoświadomości. Do tego prowadzi ludzka logika. Więc może samoświadomość jest wyznacznikiem posiadania duszy? Idąc twoim tokiem rozumowania, można dojść do takich niedorzecznych wniosków.

Aborcjoniści chcą pokonać Boga. Bóg dał życie i chciał włożyć duszę w nowe życie ludzkie, ale aborcjonista mówi: "Zaczekaj, to jeszcze nie człowiek. Zaraz usuniemy ciążę i nie masz jeszcze prawa wkładać duszy do tych komórek". Zaprawdę co człowiek posieje, to i żąć będzie. Bóg się nie da z siebie naśmiewać.
Ostatnio zmieniony 06 kwie 2016, 10:32 przez Puritan, łącznie zmieniany 1 raz.


Serdecznie zapraszam na nowe wpisy https://purytanin.wordpress.com/
konto skasowane
Posty: 6434
Rejestracja: 01 paź 2012, 13:37
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Trójmiasto
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Aborcja a polityka

Postautor: konto skasowane » 06 kwie 2016, 10:29

Jeżeli chce wprowadzić się nakaz rodzenia, to analogicznie można wprowadzić zakaz wytrysku pod groźbą kary pozbawienia wolności.


.
konto skasowane
Posty: 6434
Rejestracja: 01 paź 2012, 13:37
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Trójmiasto
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Aborcja a polityka

Postautor: konto skasowane » 06 kwie 2016, 10:34

Puritan, na podstawie tej definicji którą podałeś że roślina jako byt żywy posiada duszę, ile już w życiu zabiłeś roślin? Ile bytów żywych posiadających duszę zostawiłeś na psześcieradle? :D

Nie manipuluj wersetami a już tym bardziej nie bądź zarządcą kobiecych organów bo nikt cię nie ustanowił by nim być ;)


.
Awatar użytkownika
fauxpas
Posty: 3132
Rejestracja: 15 kwie 2012, 16:26
wyznanie: Reformowani Baptyści
Lokalizacja: Poznań / Szczecin
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Aborcja a polityka

Postautor: fauxpas » 06 kwie 2016, 10:49

Norbi pisze:1. Jestem przeciwnikiem aborcji. Ale nie odważyłbym się oceniać kobiety, która podjęła decyzję o aborcji.
2. Żaden polityk czy rząd nie powinien się wtrącać w tak delikatne sprawy jak aborcja, a już na pewno nie powinno być żadnych ustaw w tej sprawie.

Jeżeli aborcja jest morderstwem, to powyższe słowa brzmią kuriozalnie. Jeśli aborcja jest morderstwem, to to tak, jakbyś napisał:
1. Jestem przeciwnikiem morderstw. Ale nie odważyłbym się oceniać człowieka, który podjął decyzję o morderstwie.
2. Żaden polityk czy rząd nie powinien się wtrącać w tak delikatne sprawy jak morderstwo, a już na pewno nie powinno być żadnych ustaw w tej sprawie.

Stąd podejrzewam, że nie uznajesz aborcji za morderstwo. Dlaczego? W jaki sposób to uzasadniasz?

3. Nie ma takiej siły, która zmusi kobietę do urodzenia dziecka, jeśli ona sama uzna, że nie chce tego dziecka. Będzie podziemie aborcyjne albo abort tour.

Zgadzam się, dlatego sprawa nie jest łatwa i żadne pojedyncze zarządzenie nie rozwiąże wszystkich problemów. Powiedziałbym, że to wręcz cholernie ciężki problem.

4. Te wszystkie ustawy są do rozbicia o kant d. i niepotrzebnie są podnoszone w tej chwili bo skłócają jeszcze bardziej społeczeństwo.

Nie zgadzam się - jeśli aborcja to morderstwo, to mówimy o sprawie jak najbardziej "potrzebnej" i skłócenie społeczeństwa jest małą ceną w zamian za dojście do prawdy, od której zależą życia.


Puritan
Posty: 4628
Rejestracja: 19 maja 2008, 16:04
wyznanie: Kościół Ewangelicznych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Aborcja a polityka

Postautor: Puritan » 06 kwie 2016, 11:35

Odnośnie ciąży po gwałcie - znalazłem coś ciekawego:
"Ponieważ poczęcie nie następuje natychmiast po stosunku, ciąża może zostać wyeliminowana we wszystkich przypadkach, jeśli ofiara poddana zostanie natychmiastowemu zabiegowi usunięcia całej spermy z macicy."
See the results of studies of 4,800 victims of rape in the St. Paul-Minneapolis area, as cited in John F. Hillabrand, “Dealing With a Rape Case,” Heartbeat 8 (March 1975), p. 250. [up]
http://www.christiananswers.net/q-sum/q-life005.html#4

Ciekawe czy polska służba zdrowia wykonuje takie zabiegi.

Z innego wątku:
dr.sky pisze:Ja się akurat zgadzam z tym że można posiadać broń do celów obronnych ale tym samym nie zabieram komuś prawa do obrony swojego życia po gwałcie. Kobieta broni swego życia przed konsekwencjami gwałtu który zniszczył jej życie.

Czyli do traumy wywołanej gwałtem dodajemy traumę zabijania niewinnego człowieka. Bardzo mądrze.
dr.sky pisze:Puritan, na podstawie tej definicji którą podałeś że roślina jako byt żywy posiada duszę, ile już w życiu zabiłeś roślin?

Wiele. Ale nie mam z tego powodu wyrzutów sumienia, bo zwierzęta i rośliny nie posiadają duszy nieśmiertelnej.


Serdecznie zapraszam na nowe wpisy https://purytanin.wordpress.com/

Wróć do „Polityka i ekonomia”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości