Aborcja a polityka

Chrześcijańskie spojrzenie na wydarzenia polityczno-ekonomiczne - zarówno te krajowe jak i zagraniczne
Awatar użytkownika
Rembov
Posty: 20012
Rejestracja: 21 sty 2009, 14:10
wyznanie: Kościół Katolicki
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Aborcja a polityka

Postautor: Rembov » 14 gru 2016, 17:30

Samolub pisze:Prosiłem o dowody,

Postem viewtopic.php?p=516060#p516060 pokazałeś, że nawet gdyby zjawił się tu archeolog i zaprezentował całą metodologię badań, to też byś twierdził, że niczego nie pokazano. Nie ma więc sensu aby się wysilać i cokolwiek ci pokazywać.

A tak nawiasem, to brak odpowiedzi na moje pytanie też jest odpowiedzią, bo to milczenie wymownie pokazuje, że nawet nie zajrzałeś, nie mówiąc o przeczytaniu, to pozycji stanowiących bibliografię hasła na Wikipedii, które tutaj podlinkowałem.


Siła argumentów jest bezsilna wobec argumentu siły.
Awatar użytkownika
Samolub
Posty: 4751
Rejestracja: 12 wrz 2015, 22:28
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Loch Ness
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Aborcja a polityka

Postautor: Samolub » 14 gru 2016, 18:46

Nie wiem czy Ty ateiści lub ewolucjoniści tutejsi widzieliście kiedykolwiek archeologa

Archeolog to człowiek wykopujący dowody z ziemi, dla was to może science fiction czy teoria spiskowa, jakies pogłoski z telewizjii czy książki.

Istnieje cała masa archeologów Chrześcijan zajmujących się wykopaliskami dotyczącymi przekazu Biblijnego. Przed wiekiem XIX większość obecnie znanych jako fakty historii była jedynie zanotowana w Biblii, wykopaliska potwierdziły wszystkie przekazy biblijne a nawet szczegóły znane tylko w Piśmie. Nikomu nie udalo się dowodówn zanegować przekazu biblijnego

okey arki nie odnaleziono, skarbów i koloni Salomona jeszcze nie odnaleziono ale to o czym tu mówisz i się z Biblią podobno neguje to kilka teorii propagowanych przez wątpliwych ludzi którzy nigdy ich nie dowiedli, nie wskazali nawet poszlak swoich teorii, ponadto negują je wykopaliska i inne dowody. Dowiedziono tylko że służyły one wyłudzeniom pieniędzy z budżetu lub prywatnej kieszeni.


Obrazek HAPPYSAD- Jałowiec
Od połowy stycznia'17 nie udzielam się na forum bojkotując działania części moderacjii (Efendi oraz Kaan'a) jeśli obie te osoby ustąpią ze swoich funkcjii na forum rozważę powrót. Spotkasz mnie na moim >blogu< zapraszam
Awatar użytkownika
Samolub
Posty: 4751
Rejestracja: 12 wrz 2015, 22:28
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Loch Ness
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Aborcja a polityka

Postautor: Samolub » 14 gru 2016, 19:02

Możesz spodziewać się że guru Oliwii i innych ewolucjonistów okażą się oszustami, a może nawet trafią do więzienia. Podpieranie się takimi ludźmi świadczyć może albo o naiwności albo o interesach łączących te osoby z pewną wymyśloną narracją agresywnie imitującą teorię naukowe, mające za zadanie wyłudzać pieniądze od rządu i oświaty.

Jeśli jest to działanie świadome to jest to działanie przestępcze.
Nie licz na to, że istnieje jakiś rodzaj abolicjii czy luźnej interpretacjii bo "Papież poleca" i przybije pieczątkę. Albo większą grupa ludzi ulegnie kłamstwu

Nadal jest to działanie przestępcze tym gożej im szersze, jest to też pogrywanie z Bogiem i Prawdą. Taka zabawa skończyć się może tragicznie, przykro patrzeć, że Twój Kościół Katolicki ulega takim wpływom, a sam Papież uczestniczy w procederze z jakiś pobudek ideologicznych, politycznych, ekonomicznych

Dalej dopuszczaj się przestępstwa =D


Obrazek HAPPYSAD- Jałowiec
Od połowy stycznia'17 nie udzielam się na forum bojkotując działania części moderacjii (Efendi oraz Kaan'a) jeśli obie te osoby ustąpią ze swoich funkcjii na forum rozważę powrót. Spotkasz mnie na moim >blogu< zapraszam
Awatar użytkownika
Rembov
Posty: 20012
Rejestracja: 21 sty 2009, 14:10
wyznanie: Kościół Katolicki
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Aborcja a polityka

Postautor: Rembov » 14 gru 2016, 19:06

A teraz udowodnij swoje oskarżenia.


Siła argumentów jest bezsilna wobec argumentu siły.
Awatar użytkownika
Samolub
Posty: 4751
Rejestracja: 12 wrz 2015, 22:28
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Loch Ness
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Aborcja a polityka

Postautor: Samolub » 14 gru 2016, 21:07

Ja czekam na wskazanie dowodu nad którym bedziemy mogli się pochylić

Pamiętaj, że to co piszesz może być zdokumentowane, przetłumaczone i przetworzone. Wstydu też nie masz, a w żywe oczy też tak kłamiesz jak tu podczas swojej działalności na forum?

Infekujesz tym swoje dzieci i żonę? Należysz do milczących kłamczuchów czy tych jawnych?

No dobrze Ksiądz Cię rozgrzeszy oni też zawsze w rozkroku.


Obrazek HAPPYSAD- Jałowiec
Od połowy stycznia'17 nie udzielam się na forum bojkotując działania części moderacjii (Efendi oraz Kaan'a) jeśli obie te osoby ustąpią ze swoich funkcjii na forum rozważę powrót. Spotkasz mnie na moim >blogu< zapraszam
Mitnaged
Posty: 33
Rejestracja: 19 sie 2016, 01:07
wyznanie: Ateista
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Aborcja a polityka

Postautor: Mitnaged » 27 gru 2016, 23:22

KAAN pisze:
Rembov pisze:Taka jest twoja wiara. Mnie natomiast interesują fakty, a nie istnieje żaden, nawet najmniejszy dowód, który tę hipotezę potwierdza.
Fakty są takie, że Słowo powstało od początku istnienia człowieka, dowodem jest relacja z czasów przed potopem. Biblia zawiera wewnętrzne świadectwo i nie musi się pytać Rembova o zgodę, czy nie musi zabiegać o imprimatur.


KAAN pisze:]Musisz zrozumieć, że Biblia nie podlega dowodzeniu, ani nie podlega trendom naukowym, twoje odwoływanie się do jakichś ustaleń nieokreślonych gremiów


Cóż pozostaje napisać, że książki o Harrym Potterze dowodzą istnienia Hogwartu, i nie poddają się one żadnemu dowodzeniu, tak jest i już.

Samolub pisze:Ja czekam na wskazanie dowodu nad którym bedziemy mogli się pochylić

Sam post wcześniej oskarżyłeś ewolucjonistów o jakieś oszustwa i że ich do więzień wsadzali, rzecz jasna bez konkretów. Zgaduje, że chodzi ci o człowieka z Piltdown z początku XX wieku. Oszustwo wykryte zresztą przez innych badaczy ewolucyjnych.
Podobny masz zresztą styl dyskusji, ktoś Ci podaje konkretny argument, a Ty zamiast podać kontrargument tylko negujesz podany (nie bo nie), i mówisz że są jakieś inne tam badania... rzecz jasna nie podając jakie i czyje.

Natomiast był taki proces w Dover (USA), gdzie czołowy kreacjonista (Behe) przysięgą przyznał że nie ma żadnych empirycznych dowodów i obliczeń które wspierały by ID.
Większość zresztą z tych obwoźnych kreacjonistów robi to dla kasy jak np. oszust Hovind. ;]


Awatar użytkownika
Samolub
Posty: 4751
Rejestracja: 12 wrz 2015, 22:28
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Loch Ness
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Aborcja a polityka

Postautor: Samolub » 28 gru 2016, 00:04

Samolub pisze:Ja czekam na wskazanie dowodu nad którym bedziemy mogli się pochylić


Samolub pisze:Czyli nikt nie wskazał dowodu fizycznego obecności człowieka przed 42 tys lat, ba nikt nie wskazał żadnego dowodu na obecność człowieka sprzed 4000 BC, troche taka schizofrenia

Bardzo chciałbym otrzymać taki dowód, zdjęcie, miejsce ekspozycjii, dokumentacje naukową wybierzcie jeden mocny dowód

możecie również pokazywać dowody rzekomo starsze niż 45 tys lat np kawałek skały, rudy, węgla, kości dino, zęby tygrysów szablozębnych, sprawdzimy to

mam pełne przeszkolenie archeologiczne i pełną wiedzę w tej dziedzinie, moje tezy mają charakter naukowy i roztrzygający

czekam na dowody ewolucjonistów zwolenników big baang oraz kontakt, jestem za przeprowadzeniem wspólnych niezależnych badań z dokumentacją video dostępną dla opini publicznej.


Duzo sie nagadaliscie, ale od kilku dni nabraliscie wody w usta. A jednak małpa była wypchana pluszem


Obrazek HAPPYSAD- Jałowiec
Od połowy stycznia'17 nie udzielam się na forum bojkotując działania części moderacjii (Efendi oraz Kaan'a) jeśli obie te osoby ustąpią ze swoich funkcjii na forum rozważę powrót. Spotkasz mnie na moim >blogu< zapraszam
Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Aborcja a polityka

Postautor: KAAN » 28 gru 2016, 07:49

Mitnaged pisze:Cóż pozostaje napisać, że książki o Harrym Potterze dowodzą istnienia Hogwartu, i nie poddają się one żadnemu dowodzeniu, tak jest i już.
Bierz się do roboty, będziesz miał swoją księgę, bo Biblia nie jest dla ciebie i nie masz możliwości poznania jej przesłania. Aby poznać znaczenie Biblii musiałbyś się najpierw nawrócić inaczej będziesz ciągle bujał w oparach absurdów i niewiedzy.
W stosunku do stworzenia nie masz żadnych dowodów na to że świat powstał w inny sposób niż w wyniku aktu stwórczego.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Bartas
Posty: 11
Rejestracja: 14 lip 2017, 17:15
wyznanie: Liberalny Kościół katolicki
O mnie: Jestem katolikiem, ale z tych kręgów dość liberalnych. Od lat pasjonuje mnie wiara protestancka. Czasem odczuwam mentalną przynależność do tego odłamu chrześcijaństwa, choć tradycją ... jestem katolikiem, bo ma ona także swoje piękne aspekty :)
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Aborcja a polityka

Postautor: Bartas » 17 lip 2017, 00:16

Zgadzam się z Wuką :) Inicjatywę wsparłem, ale też nie do końca. Pytanie: ile z tych kobiet faktycznie krzyczało za zostawieniem tego, co obowiązywało do tej pory, a ile z wygodnictwa. Osobiście jestem zwolennikiem kompromisu aborcyjnego, który reguluje prawo do przerwania ciąży w sytuacjach najbardziej ekstremalnych: zagrożenie życia matki, chory i zdeformowany płód oraz gwałt na kobiecie i nastolatce. Głupotą zaś jest usuwać ciążę z wygodnictwa. Wiecie co jest w tych dyskusjach najgorsze? Brak złotego środka. Kościoły (wszystkie albo prawie wszystkie) mówią "stop" a feministki: "usuwać!" To bardzo trudny temat, ale rozmawiajmy i podejdźmy do niego z pokorą. Nie sądzę, by Bóg zmuszał kobietę do takich poświęceń.


Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Aborcja a polityka

Postautor: KAAN » 20 lip 2017, 09:25

Bartas pisze: Nie sądzę, by Bóg zmuszał kobietę do takich poświęceń.
Dziecko to nie poświęcenie, to naturalna kolej rzeczy, tak są ludzie stworzeni że rodzą dzieci. Poświęcę się i zaczerpnę jeszcze jeden oddech :D
Aborcja to grzech i usprawiedliwianie go nie ma sensu, a jak pokazują statystyki ciąż z gwałtów jest mikroskopijna ilość i w tych przypadkach należy pomóc matce takiego dziecka a nie rozpleniać zło przez aborcję.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Bartas
Posty: 11
Rejestracja: 14 lip 2017, 17:15
wyznanie: Liberalny Kościół katolicki
O mnie: Jestem katolikiem, ale z tych kręgów dość liberalnych. Od lat pasjonuje mnie wiara protestancka. Czasem odczuwam mentalną przynależność do tego odłamu chrześcijaństwa, choć tradycją ... jestem katolikiem, bo ma ona także swoje piękne aspekty :)
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Aborcja a polityka

Postautor: Bartas » 21 lip 2017, 14:09

Mówię o poświęceniu swojego życia, a nie usuwanie z wygodnictwa. To, co zrobiła Natalia Przybysz nie zasługuje na pochwałę ani poklaski. Wręcz na potępienie! Zhejtowali ją i wcale jej nie współczuję. Podzieliła tych, którzy przyszli na place miast, by zaprotestować przeciwko tak nieludzkiej ustawie, jaką proponował PiS i Ordo Iuris. Zwłaszcza te kobiety, które nie były za aborcją dla aborcji (choć i takie też niestety są!), ale które chciały MIEĆ WYBÓR w sytuacji zagrożenia życia lub traumy po gwałcie. Wiesz, człowieku, co to gwałt brutalny na kobiecie? Wiesz, co czuje matka np dwójki zdrowych dzieci, spodziewająca się kolejnego, bardzo chorego albo gdy sama jest chora? Nie wiesz! Nie sądź, a nie będziesz sądzony! Za takim wyborem jestem i proszę nie nazywać mnie mordercą nienarodzonych. Siostry Karmelitanki z Warszawy Pana Owsiaka też nazwały mordercą, bo wsparł razem z WOŚP. Nie zszokowało mnie to. On i Fundacja wie co to szpital, kobieta i zagrożona ciąża. Jeśli nawet prywatnie jest za obecną ustawą (a z tego, co wiem to jest, bo pisał w dwóch ostatnich akapitach na swoim fejsie) to tylko szacunek dla Niego, że kocha swoją żonę, córki i wnuczki.

Ech, jednak nie różnicie się w tej kwestii nic od katolików :) Patrzcie troszkę szerzej!


Noemi
Posty: 1774
Rejestracja: 23 sty 2011, 18:00
wyznanie: Kościół Zielonoświątkowy
Lokalizacja: lublin
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Aborcja a polityka

Postautor: Noemi » 21 lip 2017, 14:56

Bartas prawda jak to fajnie ze twoja mama nie byla zwolenniczka aborcji :)


Bartas
Posty: 11
Rejestracja: 14 lip 2017, 17:15
wyznanie: Liberalny Kościół katolicki
O mnie: Jestem katolikiem, ale z tych kręgów dość liberalnych. Od lat pasjonuje mnie wiara protestancka. Czasem odczuwam mentalną przynależność do tego odłamu chrześcijaństwa, choć tradycją ... jestem katolikiem, bo ma ona także swoje piękne aspekty :)
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Aborcja a polityka

Postautor: Bartas » 21 lip 2017, 15:20

Moja Mama jest za wolnym wyborem. Raczej za kompromisem. Tak jak ja. Nie znasz jej i nie wiesz jakie ma zdrowotne problemy - jest po dwóch bardzo ciężkich operacjach macicy i serca. Takie rzeczy też mają wpływ na zly przebieg ciąży. Matka jest jedna i jej życie tez jest święte. Miałem nawet taki transparent "ŻYCIE MATKI PRZENAJŚWIĘTSZE". Moja Mama wsparła mentalnie pierwszy protest, ale dalsze słusznie uznała już za fanaberie, bo ustawa, Bogu dzięki, i tak nie przeszła. Kaczorek i Szydełko się przestraszyli bab. Niech kompromis zostanie i niech nie będzie podziałów. Niech szkoły zaopatrzą się w edukację seksualną, a w apteki niech zaopatrzą się w solidną antykoncepcje. Wtedy aborcji się uniknie. Kobieta nie jest wielbłądem, a seks to przede wszystkim PRZYJEMNOŚĆ i zaspokojenie fizjologicznych potrzeb par - parterów lub małżonków.
za Kaczorka i Szydelko dostajesz upomnienie


Awatar użytkownika
Riddick
Posty: 3037
Rejestracja: 16 sty 2008, 15:16
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Poznań
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Aborcja a polityka

Postautor: Riddick » 22 lip 2017, 11:12

Bartas, po pierwsze, jeśli ktoś kogoś morduje z premedytacją, vide "lekarzy" dokonujących aborcje, to nazwanie ich mordercami nie jest sądem a stwierdzeniem faktu. Dlaczego zatem znając fakty mamy o tym nie mowić? A o zwolennikach mordu na życzenie, dlaczego nie mowić? To nie jest sąd, a faktu stwierdzenie.
Po drugie, osobiście uważam za żałosne jak ktoś szydzi z drugiego człowieka używając takich słów jak "Kaczorek" albo "Szydełko". Mogę to wybaczyć pod warunkiem, że nie znasz ich nazwisk, ale nie wierzę w to. Sam mówisz, żeby nie sadzić innych, ale szydzić to pełną parą? A Ty jak sie nazywasz, powiedz nam, skoro z innych sie śmiejesz, daj i nam sie z Ciebie pośmiać. Ciekawe, że będąc anonimowym w internecie łatwo takie szyderstwo przychodzi.
Swoją drogą, nazywanie tej ustawy kompromisem to jakieś nieporozumienie.


Sympatyk protestantyzmu
Ja, światłość, przyszedłem na świat, aby każdy, kto wierzy we mnie, nie pozostał w ciemności. Ew. Jana 12:46
Jezus jest Panem, życiem moim i zmartwychwstaniem
Bartas
Posty: 11
Rejestracja: 14 lip 2017, 17:15
wyznanie: Liberalny Kościół katolicki
O mnie: Jestem katolikiem, ale z tych kręgów dość liberalnych. Od lat pasjonuje mnie wiara protestancka. Czasem odczuwam mentalną przynależność do tego odłamu chrześcijaństwa, choć tradycją ... jestem katolikiem, bo ma ona także swoje piękne aspekty :)
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Aborcja a polityka

Postautor: Bartas » 22 lip 2017, 17:54

Riddick pisze:Bartas, po pierwsze, jeśli ktoś kogoś morduje z premedytacją, vide "lekarzy" dokonujących aborcje, to nazwanie ich mordercami nie jest sądem a stwierdzeniem faktu. Dlaczego zatem znając fakty mamy o tym nie mowić? A o zwolennikach mordu na życzenie, dlaczego nie mowić? To nie jest sąd, a faktu stwierdzenie


Widzę, że się nie dogadamy. Ty każdy przypadek aborcyjny nazywasz mordem z premedytacją, a ja zaś cztery skrajne - mniejszym złem w obronie życia i zdrowia matki. Nie jestem - powtarzam po raz setny - nie jestem za aborcją na żądanie. Jestem za uświadamianiem - prezerwatywy, pigułki, ewentualnie też kalendarzyk. "Mój" kościół dopuszcza tylko tego ostatniego! (Boże, co za średniowiecze! A podobno napisane jest Czyńcie sobie ziemie poddaną Tak, rozwój medycyny też w to wchodzi!) Jednak kiedy nie ma wyjścia, jest matka, która ma dwójkę trójkę dzieci, spodziewa się kolejnego, ale zagraża poważnie życiu to MUSI MIEĆ WYBÓR. Pomyśl sobie o swojej matce, o swojej żonie czy córce. Nie dasz jej wyboru? Ma umrzeć zostawiając Ciebie i Twoje dzieci? W imię czego? Czy Twoja wiara nie nakazuje Ci szanować matkę i jej życie? To już zakrawa na fanatyzm religijny, a nie na zdrowy rozsądek. To są ludzkie i rodzinne tragedie. Nikomu tego nie życzę. Jeśli już ma to się stać to chcę, by zostało to przeprowadzone bezpiecznie i legalnie. A jeśli kobieta będzie chciała usunąć z wygodnictwa to i tak to zrobi. Mnie nie o to chodzi!!!


Riddick pisze:]Po drugie, osobiście uważam za żałosne jak ktoś szydzi z drugiego człowieka używając takich słów jak "Kaczorek" albo "Szydełko". Mogę to wybaczyć pod warunkiem, że nie znasz ich nazwisk, ale nie wierzę w to. Sam mówisz, żeby nie sadzić innych, ale szydzić to pełną parą?


Wybacz, ale ręce opadają, gdy patrzy się na to, co dzieje się w polskim rządzie. Zachowanie tego małego człowieczka, który rządzi wszystkim zasługuje jedynie na śmiech i politowanie. Przez łzy. Gdyby nie on i jego zgraja to nie byłoby tej całej afery z aborcją, z Trybunałem, z Sądem Najwyższym, z nauczycielami itd.

Riddick pisze:A Ty jak sie nazywasz, powiedz nam, skoro z innych sie śmiejesz, daj i nam sie z Ciebie pośmiać. Ciekawe, że będąc anonimowym w internecie łatwo takie szyderstwo przychodzi.


Jestem Bartek :) Jestem wojownikiem i potrafię z siebie śmiać :)

Riddick pisze:Swoją drogą, nazywanie tej ustawy kompromisem to jakieś nieporozumienie.


W sumie to masz rację. Przeklęta klauzula sumienia! :-/



Wróć do „Polityka i ekonomia”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości