Aborcja a polityka

Chrześcijańskie spojrzenie na wydarzenia polityczno-ekonomiczne - zarówno te krajowe jak i zagraniczne
Awatar użytkownika
Rembov
Posty: 20012
Rejestracja: 21 sty 2009, 14:10
wyznanie: Kościół Katolicki
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Aborcja a polityka

Postautor: Rembov » 03 paź 2016, 17:56

Ciąża tak, ale życie człowieka zaczyna się w momencie zapłodnienia. Dlatego uniemożliwienie zagnieżdżenia zarodka prowadzi w efekcie do jego śmierci i de facto zabicia człowieka.


Siła argumentów jest bezsilna wobec argumentu siły.
Awatar użytkownika
kruszynka
Posty: 2844
Rejestracja: 10 cze 2013, 16:56
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Śląsk
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Aborcja a polityka

Postautor: kruszynka » 03 paź 2016, 18:32

Wchodzę dziś do pracy, a oni: "Ooooo, czarny poniedziałek!"
Ja: jaki czarny poniedziałek?
- No, czarny, bo protest
- Jaki protest?
- No kobiety dziś ubierają się na czarno i idą na protest przeciwko ustawie.
- Taaaak? :O :oops: To, żem dziś cała na czarno to przypadek, nic nie wiedziałam (nie oglądam TV to nie wiem)


Po południu wchodzę do sklepu, a sprzedawczyni:
- "Gratuluję postawy! Była Pani?"
Ja: - gdzie? (juz zdążyłam zapomnieć)
- no na proteście, przecież pani nigdy nie chodzi na czarno!

Co za peszek :P


"I choćbym miał dar prorokowania i znał wszystkie tajemnice i posiadał całą wiedzę, i choćbym miał pełnię wiary, tak żebym góry przenosił, a miłości bym nie miał byłbym niczym"
Velure
Posty: 524
Rejestracja: 21 lut 2015, 11:38
wyznanie: Protestant
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Aborcja a polityka

Postautor: Velure » 03 paź 2016, 18:45

Kruszynka - wypisz, wymaluj - to samo ja dzisiaj :D
Nie śledzę TV, nie trzymam ręki na pulsie to nie wiem co w trawie piszczy. I pech chciał, że przywdziałam się w czerń dominującą. Wchodzę do sali i witają mnie okrzyki: "O pani świętuje czarny poniedziałek!!!" Opad szczęki, dezorientacja. Szok, niedowierzanie. I tym sposobem stałam się niezamierzoną, wojującą i strajkującą :D


Awatar użytkownika
kruszynka
Posty: 2844
Rejestracja: 10 cze 2013, 16:56
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Śląsk
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Aborcja a polityka

Postautor: kruszynka » 03 paź 2016, 18:52

Velurka, ale żeby ubierać się zawsze kolorowo a na czarno mniej więcej 2 razy w roku i się tak wszczelić, to dopiero cza mieć nosa. :mrgreen:


"I choćbym miał dar prorokowania i znał wszystkie tajemnice i posiadał całą wiedzę, i choćbym miał pełnię wiary, tak żebym góry przenosił, a miłości bym nie miał byłbym niczym"
Velure
Posty: 524
Rejestracja: 21 lut 2015, 11:38
wyznanie: Protestant
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Aborcja a polityka

Postautor: Velure » 03 paź 2016, 18:56

Qrka, a może nas zaprogramowali perfidnie i manipulacyjnie. Bo wiesz cos tam się pewnie nieświadomie o kąt oka obiło na róznych facebookach ;)


Hierokles
Posty: 63
Rejestracja: 27 kwie 2016, 15:07
wyznanie: Protestant
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Aborcja a polityka

Postautor: Hierokles » 03 paź 2016, 18:58

2tm31617 pisze:przecież jak kobieta wie że jest po skutecznym stosunku to ma zawsze możliwość zazyc tbletkę antykoncepcyjną likwidującą możliwosć zagnieżdzenia zarodka do kilku dni.
Nie jesteś na bieżąco ...

Katoliccy talibowie złożyli w sejmie projekt który zakazuje sprzedaży i zażywania nie tylko tabletki "dzień po" ale i stosowanych do tej pory tabletek antykoncepcyjnych. Nawet w wypadku gwałtu ...

Jeżeli ta ustawa przejdzie to znając paranoję tego środowiska zabiorą się też za prezerwatywy ... bo przecież JP II zakazywał ich używania.

Oby w PiS (bo to od nich głównie zależy) znalazło się wystarczająca ilość rozumnych posłów by odrzucić ten barbarzyński projekt.


Awatar użytkownika
Samolub
Posty: 4751
Rejestracja: 12 wrz 2015, 22:28
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Loch Ness
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Aborcja a polityka

Postautor: Samolub » 03 paź 2016, 19:42

Proponuje referendum, żeby to kondono'minium zdecydowało


Ja też dzis bylem ubrany na czarno... A tu jakiś protest, jak co niektórzy sugerują.

Wogole jak można ludzi po ubraniach i pozorach oceniać? Czy jak powiem, że każdy kto nosi skarpetki popiera naturalny wydój krów to czy aby już nie obrażam skarpetkowiczów?

Btw. jestem za wycofaniem prezerwatyw ale tylko niemieckich i francuzkich. Wspieram polski przemysł !


Obrazek HAPPYSAD- Jałowiec
Od połowy stycznia'17 nie udzielam się na forum bojkotując działania części moderacjii (Efendi oraz Kaan'a) jeśli obie te osoby ustąpią ze swoich funkcjii na forum rozważę powrót. Spotkasz mnie na moim >blogu< zapraszam
2tm31617
Posty: 425
Rejestracja: 08 lip 2016, 22:05
wyznanie: Protestant
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Aborcja a polityka

Postautor: 2tm31617 » 03 paź 2016, 22:19

Prezerwatywy za drogie do dekoracji. Preferuję zwykle balony sylwestrowe.
Pełen zakaz antykoncepcji spowoduje podziemna "narkomanie", ale z drugiej strony może uda się zapobiec niżowi demograficznemu.


Awatar użytkownika
Dragonar
Posty: 4906
Rejestracja: 10 wrz 2011, 20:04
wyznanie: Kościół Chrześcijan Baptystów
Lokalizacja: Christendom
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Aborcja a polityka

Postautor: Dragonar » 03 paź 2016, 23:20

Crussing pisze:Masz na myśli karę śmierci?

Ewentualnie, ale niekoniecznie - najważniejsze jest jednak, że trzech osób, których dotyczy sytuacja (zgwałcona kobieta, gwałciciel, poczęte dziecko), to poczęte dziecko najmniej ze wszystkich zasługuje na śmierć.


Scriptura locuta, Roma finita.

Zapraszam na mojego bloga: Herold Pański.
Awatar użytkownika
Samolub
Posty: 4751
Rejestracja: 12 wrz 2015, 22:28
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Loch Ness
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Aborcja a polityka

Postautor: Samolub » 03 paź 2016, 23:28

Wogole słyszałem, że na te protesty nauczyciele w Warszawie przymuszali młodzież szkolną w zamian za dobrą ocenę nauczyciele popierający czarny protest przymykali oczy na wagary dzieci, wystawiali pozytywną ocenę, często bylo to w ramach dyscypliny.

Nie wiem co wy o tym sądzicie ale dla mnie to wykorzystywanie funkcjii publicznych oraz dzieci i nastolatków do takich akcjii. Takie coś to już indoktrynacja.


Obrazek HAPPYSAD- Jałowiec
Od połowy stycznia'17 nie udzielam się na forum bojkotując działania części moderacjii (Efendi oraz Kaan'a) jeśli obie te osoby ustąpią ze swoich funkcjii na forum rozważę powrót. Spotkasz mnie na moim >blogu< zapraszam
Awatar użytkownika
n.ellie
Posty: 380
Rejestracja: 09 maja 2016, 10:17
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Aborcja a polityka

Postautor: n.ellie » 04 paź 2016, 06:27

Samolubie, wierzysz, że ludzie sami w takiej ilości wyszliby na ulicę? Ewidentnie jest to czyjaś zagrywka, a społeczeństwo to kupiło. Teraz w DN jest filmik, że rząd szykuje się do wprowadzenia e-paragonów. Prawda to?


I choćbym miał dar prorokowania, i znał wszystkie tajemnice, i posiadał całą wiedzę, i choćbym miał pełnię wiary, tak żebym góry przenosił, a miłości bym nie miał, byłbym niczym. (1 Kor 13:2)
Obrazek
https://www.instagram.com/kobieta_z_biblia/
http://kobietazbiblia.blogspot.com/
ace
Posty: 80
Rejestracja: 21 kwie 2015, 09:22
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Aborcja a polityka

Postautor: ace » 04 paź 2016, 08:57

W całym temacie aborcji zapomina się o statystykach.
W 2015r. dokonano ok. 1000 aborcji, z czego 1 w wyniku gwałtu, 999 w wyniku zespołu Downa u dziecka (czysta eugenika)
W 2013r. roku dokonano ok. 744 aborcji z czego 3 w wyniku gwałtu, 23 z powodu stanu zdrowia, ok. 714 to eugenika

Wynika z tego, że ponad 90kilka% aborcji to chęć posiadania normalnego czy zdrowego dziecka, czyli czysta eugenika, którą krzewili min. naziści. Dołączmy do tego in vitro i dobieranie cech dziecka i cofamy się do czasów nadczłowieka i czystości rasowej. Do tego obecna na zachodzie eutanazja i mamy świat młodych, pięknych i zdrowych. Czy to jest obraz świata z Pisma Świętego?

W całej tej dyskusji zapominamy, że dzieci zdrowe, chore i nawet te z gwałtu są dziełem Boga i należą do Boga - jak każdy z nas. Kto daje człowiekowi prawo do ingerencji czy niszczenia Bożego dzieła? A gdzie są mężowie kobiet, które chcą dokonać aborcji? Przecież po ślubie kobieta i mężczyzna stają się jednym ciałem...


2tm31617
Posty: 425
Rejestracja: 08 lip 2016, 22:05
wyznanie: Protestant
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Aborcja a polityka

Postautor: 2tm31617 » 04 paź 2016, 11:16

Bardzo dziękuję za przypomnienie statystyk oficjalnych. Nie znamy powodów aborcji podziemia.

A teraz wciele się w rolę obrońcy obecnego prawa, oto moje argumenty:
1. "Życie matki jest bezwzględnie zagrozone, nie donosi ciąży, może umrzeć w ciągu najbliższych godzin, zaleca się wywołanie porodu" chronić życie dziecka czy matki?
2. "dziecko urodzi się kaleką i zdeformowane, jego życie to będzie straszy widok wegetacji, byc może posiadzie świadomość bólu i cierpienie będzie trwało do naturalnej śmierci" to sytuacja bezwzględnie beznadziejna dla całej rodziny, czy zatem skrócenie bólu jest słuszne, dokładnie tak samo jak pomaga się umrzeć cierpiącemu z ran zolnierzowi bez szans na przezycie?
3. "zgwałcona kobieta nie chce rodzic dziecka oprawcy. Ona i jej mąż nie umieliby pokochać dziecka. Trauma noszenia ciąży po gwalcie doprowadza ją do obłędu, wariactwa" naruszone życie małżeństwa ograniczyło ich wolność, nie są psychicznie mocni dźwigać gwałt i jedyna droga powrotu do zdrowia miałaby być aborcja.

Proszę o argumenty na obronę zycia dziecka, bez argumentu "bo to zycie". Ten argument już nie działa. Świetnym argumentem jest wcielenie się w rolę z powyższych przykładów i zastosowanie jakiś ostrych porównań. Jakie argumenty stosujecie by przekonać aborcjonistow?


Awatar użytkownika
Samolub
Posty: 4751
Rejestracja: 12 wrz 2015, 22:28
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Loch Ness
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Aborcja a polityka

Postautor: Samolub » 04 paź 2016, 13:57

A aborcjoniści nigdy nie stanowili jakiegoś problemu dla innych? Na pewno stanowili i jeszcze nie raz będą stanowic, mimo to nikt nie dokonuje ich aborcjii, nie można stwierdzić kiedy stają się ludźmi według ich definicjii, różnie można określić kiedy dochodzi do pełnego rozwoju 18, 35 a może 50 lat, pozatym sam wiek nie wystarcza, liczy się też zdrowie i wplyw na innych. Jeśli ich matka (nazistowskie państwo aborcyjne) cierpi z ich powodu, jeśli uznamy nowe choroby jak np nie płacenie Zus czy nie zgłoszenie się do Wermachtu za te choroby które dopuszczają aborcjii to niestety trzeba bedzie dokonywać ich częściej.

Przypomnijmy że Hitler dokonał aborcjii kilku mln Żydów i Polaków. Państwo Islamskie dokonuje aborcjii, w zamachach w Paryżu też dokonywano legalnej aborcjii.

Różnica jest tylko taka że dziecko nie zapłaci by przeżyć ani się nie obroni. Jest na to przyzwolenie społeczne


Obrazek HAPPYSAD- Jałowiec
Od połowy stycznia'17 nie udzielam się na forum bojkotując działania części moderacjii (Efendi oraz Kaan'a) jeśli obie te osoby ustąpią ze swoich funkcjii na forum rozważę powrót. Spotkasz mnie na moim >blogu< zapraszam
Awatar użytkownika
biblijny
Posty: 255
Rejestracja: 19 wrz 2016, 21:05
wyznanie: Inne ewangeliczne
Lokalizacja: Zawiercie/Sosnowiec
O mnie: W tej chwili nie jestem dostępny na forum. Kontakt ze mną tylko przez j1213.org
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Aborcja a polityka

Postautor: biblijny » 04 paź 2016, 14:24

2tm31617 pisze:1. "Życie matki jest bezwzględnie zagrozone, nie donosi ciąży, może umrzeć w ciągu najbliższych godzin, zaleca się wywołanie porodu" chronić życie dziecka czy matki?


Matkę chorą należy leczyć, jeśli ma ona taką wolę. Jeśli w wyniku leczenia matka poroni - trudno. Jeśli kobieta w stanie błogosławionym trafia do szpitala, to należy pamiętać, że w szpitalu jest dwóch pacjentów: matka i dziecko.

2tm31617 pisze:2. "dziecko urodzi się kaleką i zdeformowane, jego życie to będzie straszy widok wegetacji, byc może posiadzie świadomość bólu i cierpienie będzie trwało do naturalnej śmierci" to sytuacja bezwzględnie beznadziejna dla całej rodziny, czy zatem skrócenie bólu jest słuszne, dokładnie tak samo jak pomaga się umrzeć cierpiącemu z ran zolnierzowi bez szans na przezycie?


A co jeśli 10-letnie dziecko ulegnie wypadkowi, jest kaleką i jest zdeformowane w wyniku odniesionych obrażeń? Czy wobec faktu, że cierpi, należy je uśmiercić. Czy na izbie przyjęć oddziału ratunkowego ma zasiąść jakiś współczesny "dr Mengele", który będzie decydował, kto nadaje się do leczenia, a kto ma zostać zutylizowany?

2tm31617 pisze:3. "zgwałcona kobieta nie chce rodzic dziecka oprawcy. Ona i jej mąż nie umieliby pokochać dziecka. Trauma noszenia ciąży po gwalcie doprowadza ją do obłędu, wariactwa" naruszone życie małżeństwa ograniczyło ich wolność, nie są psychicznie mocni dźwigać gwałt i jedyna droga powrotu do zdrowia miałaby być aborcja.


Kobieta, która pocznie w wyniku gwałtu, jest matką. Aborcja nie sprawi, że przestanie być matką - będzie po prostu matką zabitego dziecka. Czasu niestety nie da się cofnąć. W Afganistanie za gwałt kamienuje się kobiety, w Polsce za gwałt zabija się dziecko, a ja bym chciał, aby za gwałt na szubienicy zawisł gwałciciel. Dziecko, jeśli taka będzie wola matki, powinno trafić do rodziny zastępczej. To, że dziecko jest ofiarą gwałtu, nie znaczy, że nie będzie mogło ułożyć sobie życia: pójdzie do szkoły, przeżyje pierwszą miłość, pierwsze rozczarowanie, zacznie pracować, być może założy rodzinę. Wiem, że trauma po gwałcie pozostanie, ale kolejna zbrodnia tej traumy nie wymaże. Natomiast to, że dziecko jest ofiarą przestępstwa, nie sprawia, że przestaje być człowiekiem - nie traci ono swoich ludzkich praw.


Szkoła Biblijna "Hosanna": www.j1213.org
Biblijny podcast: www.j1213.org/podcast

Wróć do „Polityka i ekonomia”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości