Re: Aborcja a polityka
: 06 gru 2016, 12:16
Cóż jeżeli mowa o dajmy na to ciężkim uszkodzeniu mózgu, robiące ze mnie warzywko to owszem liczyłbym na eutanazję.
Podobnie np. przy zaawansowanym raku kości czy innych tym podobnych sprawach.
Niemniej w tamtej wypowiedzi chodziło głównie o nierzetelność owego źródła. ;]
Podobnie np. przy zaawansowanym raku kości czy innych tym podobnych sprawach.
Niemniej w tamtej wypowiedzi chodziło głównie o nierzetelność owego źródła. ;]