kontousunięte1 pisze:Ale, czy tak mają działać chrześcijanie? Do KAANa to pytanie kieruję. Jak to wygląda z punktu widzenia Słowa Bożego?
Biblia nie reguluje spraw dostępu do broni, to zagadnienie jest wolnością dla chrześcijanina Jeśli jednak popatrzymy na broń w Biblii to widzimy że wszyscy mieli dostęp do broni nawet apostołowie:
35 I rzekł do nich: Gdy was posłałem bez trzosa, bez torby, bez sandałów, czy brakowało wam czegoś? A oni na to: Niczego.
36 On zaś rzekł do nich: Lecz teraz, kto ma trzos, niech go weźmie, podobnie i torbę,
a kto nie ma miecza, niech sprzeda suknię swoją i kupi.37 Albowiem mówię wam, iż musi się wypełnić na mnie to, co napisano: Do przestępców był zaliczony; to bowiem, co o mnie napisano, spełnia się.
38 Oni zaś rzekli:
Panie, oto tutaj dwa miecze. A On na to: Wystarczy.39 I wyszedłszy, udał się według zwyczaju na Górę Oliwną; poszli też z nim uczniowie.
Jeden z uczniów broniąc Pana Jezusa przed aresztującymi użył miecza i zranił jednego człowieka.
49 A ci, którzy byli przy nim, widząc, na co się zanosi, rzekli: Panie, czy mamy bić mieczem?
50 I uderzył jeden z nich sługę arcykapłana, i odciął mu prawe ucho.
51 A Jezus odezwał się i rzekł: Zaniechajcie tego! I dotknąwszy ucha, uzdrowił go.
Posiadanie broni nie jest grzechem, Pan Jezus nie namawiałby do grzechu. Użycie broni może być grzeszne, ale może być dobre.
Kiedy czytamy historię Izraela widzimy miecz w ich ręku, broń była potrzebna do egzekwowania Bożego wyroku.
Możemy spytać, czy chrześcijanin może się bronić skutecznie? Gdzie w Biblii jest napisane, że nie wolno ci bronić się przed bandziorem? Czy życie ludzkie jest najwyższą wartością i z tego powodu nie wolno ci zastrzelić napastnika?
Skuteczna obrona przed bandytą jest realizacją miłości bliźniego. Jeśli ty zostaniesz zaatakowany przez bandziora i ten ciebie zabije, albo okaleczy że nie będziesz mógł pracować na utrzymanie swoje i rodziny to cierpi z tego powodu cała rodzina, otoczenie wierzącego. Broniąc się skutecznie realizujesz miłość bliźniego. Bliźni to nie ten bandzior, ale ci którzy są pod twoją opieką, jeśli ich nie obronisz to nie masz o nich starania, nie kochasz ich tak jak powinieneś.
I List do Tymoteusza 5:8 A jeśli kto o swoich, zwłaszcza o domowników nie ma starania, ten zaparł się wiary i jest gorszy od niewierzącego.
Ty nie martw się o bandziora, on nie jest godny twojego starania, martw się o dobro bliźnich, broń wszelkimi sposobami twoich bliskich.
Podobna jest sytuacja jeśli chodzi o walkę z najeźdźcą, jeśli ktoś odmawia walki jako żołnierz przeciwko najeźdźcy ten jest godzien pogardy, ponieważ naraża swoją rodzinę, bliskich, pobratymców na śmierć i poniewierkę.
Pamiętaj, wróg nie jest twoim bliźnim, to twoi bliscy są ci bliźnimi. Przeczytajcie przypowieść o miłosiernym Samarytaninie, tam jest wyjaśnione słowo "bliźni".
Jeśli chcesz być odpowiedzialny, kiedy przyjdzie ci użyć broni to musisz się nauczyć jej używania, dlatego mężczyzna albo kobieta odpowiedzialni za swoich bliźnich powinni nauczyć się posługiwać bronią i jeśli jest taka potrzeba to mieć ją w domu do obrony.
Słyszy się co jakiś czas, ze pies pogryzł na śmierć dziecko, ile takich przypadków dałoby się uniknąć gdyby matka która nie ma szans z dużym psem miała broń palną i jednym strzałem mogłaby zażegnać niebezpieczeństwo? Ile gwałtów, pobić, rabunków mogło by nie dojść do skutku, gdyby broń była powszechnie dostępna? W praktyce okazuje się, że samo pokazanie broni zapobiega atakowi bandytów, jak wspominałem ok 2mln przestęstw w USA jest udaremnianych przez uzbrojonych w legalną broń obywateli tego kraju. W prawie wszystkich przypadkach wystarcza zagrożenie bandycie użyciem broni.
Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.