Dlaczego niektórzy protestanci głosują na PO?

Chrześcijańskie spojrzenie na wydarzenia polityczno-ekonomiczne - zarówno te krajowe jak i zagraniczne
Awatar użytkownika
Samolub
Posty: 4751
Rejestracja: 12 wrz 2015, 22:28
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Loch Ness
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Dlaczego niektórzy protestanci głosują na PO?

Postautor: Samolub » 24 maja 2016, 18:17

Uregulowania nt. obowiązku zameldowania z okresu PRL wykazują znaczące podobieństwo do analogicznych praktyk radzieckich, choć nie były tak restrykcyjne. Formalnie istniało w Polsce rozróżnienie „zameldowania na pobyt stały” i „zameldowania na pobyt czasowy”; to ostatnie teoretycznie było obowiązkowe w przypadku pobytu poza miejscem stałego zameldowania przez czas dłuższy niż 3 dni, praktykowane jednak było rzadko, od lat 70. XX wieku już jedynie – czasami, raczej rzadko i niekonsekwentnie – w sytuacjach takich, jak pobyt i zamieszkanie w domach akademickich podczas studiów poza domem rodzinnym itp. Po zmianie ustrojowej w 1989 r. przepisy o „meldunku” nie zostały w Polsce formalnie zniesione; instytucje wojskowe zajmujące się ewidencją poborowych oraz żołnierzy rezerwy (WKU) opierają swoje rejestry na podstawie danych meldunkowych, podobnie sądownictwo i system bankowy. Przepisy o zameldowaniu są powodem kontrowersji, oprócz bowiem podnoszonych czasem zastrzeżeń związanych z nadmierną – zdaniem przeciwników systemu meldunkowego


Według urzędników, obowiązek meldunkowy służy między innymi prawidłowemu wykonywaniu przez organy państwowe władzy publicznej, ewidencji ludności polegającej na rejestracji danych o miejscu pobytu osób. Trybunał Konstytucyjny w wyroku z dnia 27 maja 2002 r. (sygn. akt K 20/01) uznał, że obowiązek meldunkowy jest instytucją wynikającą z konstytucyjnej klauzuli porządku publicznego mającą jednocześnie związek z ochroną praw interesów jednostki. Służy bowiem prawidłowemu wykonywaniu funkcji przez organy władzy publicznej oraz ochronie interesów samych zainteresowanych. Organ meldunkowy nie rejestruje uprawnień do lokalu, lecz gromadzi informacje w zakresie danych o miejscu pobytu osób. Nie stanowi zaś formy kontroli legalności zamieszkiwania na terenie kraju. Równocześnie jednak część przepisów meldunkowych została przez TK uznana za niezgodne z Konstytucją ze względu na naruszenie zasady proporcjonalności

Obowiązek meldunkowy jest w Polsce powszechnie ignorowany, szczególnie meldunek czasowy. Powszechną praktyką jest utrzymywanie meldunku stałego w miejscu innym niż miejsce stałego zamieszkania (np. w mieście urodzenia) w celu utrzymania rozmaitych przywilejów wynikających z meldunku (mieszkanie kwaterunkowe, niższe stawki ubezpieczeń komunikacyjnych, dużo tańsze parkowanie w płatnej strefie czy możliwość zapisania dziecka do wybranego przedszkola). Jednak meldunek nie powoduje nabycia jakichkolwiek praw do lokalu.

Pomimo tego, że zameldowanie teoretycznie służy wyłącznie celom ewidencyjnym, czynność ta obwarowana jest licznymi warunkami do spełnienia. Zameldować się można tylko w takim lokalu, do którego posiada się tytuł prawny (np. własność, dzierżawa, najem). W przeciwnym wypadku osoba meldująca się potrzebuje pisemnej zgody od osoby, która taki tytuł posiada, a niekiedy musi się razem z nią stawić osobiście w urzędzie gminy. W praktyce urzędy odmawiają zameldowania na pobyt stały na podstawie umowy najmu zawartej na czas oznaczony[potrzebny przypis]. W takim przypadku możliwe jest zameldowanie na pobyt czasowy lub na pobyt stały, ale za zgodą właściciela (wynajmującego) lokal. Wiele osób chciałoby (zgodnie z prawem) dopełnić obowiązku meldunkowego, ale przeszkody formalne mocno ograniczają lub pozbawiają takiej możliwości.

Jak wskazywano podczas nowelizacji ustawy o ewidencji ludności i dowodach osobistych w 2010 roku, znaczna część obowiązków meldunkowych była całkowicie archaiczna – np. zobowiązanie właścicieli mieszkań, dozorców domów i zakładów pracy do donoszenia urzędom gminy o osobach, które nie dopełniły meldunku. Powszechnie ignorowane są także obowiązki takie jak zgłoszenie wyjazdów zagranicznych trwających powyżej 6 miesięcy (i powrotów, do 2010 r. obowiązek ten dotyczył wyjazdów na czas powyżej 3 miesięcy) – np. w Krakowie składanych jest średnio ok. 20 takich zgłoszeń rocznie.

Do 2010 roku kary z tytułu niedopełnienia obowiązku meldunkowego nie były nakładane w sposób systematyczny, niemniej jednak zdarzały się, szczególnie przy okazji innych spraw oraz jako typowa „kara zastępcza” kiedy nie udawało się znaleźć innego powodu dla ukarania danej osoby. Nowelizacja ustawy o ewidencji ludności z 2010 roku uchyliła art. 147 Kodeksu wykroczeń, który penalizował niespełnianie obowiązku meldunkowego a obowiązek meldunkowy miał zostać całkowicie zniesiony od 1 stycznia 2014 roku, co miało dać urzędom czas na zbudowanie alternatywnych form ewidencji (Dz. U. z 2010 r. Nr 217, poz. 1427). Data ta była jednak w przeszłości przesuwana.

W 2012 roku po raz kolejny znowelizowana ustawa (Dz. U. z 2012 r. Nr 0, poz. 1407) przewidywała, że obowiązek meldunkowy ma zostać zniesiony 1 stycznia 2016 roku. Pod koniec 2014 roku rząd zapowiedział, że zniesienie obowiązku meldunkowego zostanie po raz kolejny przeniesione.

W 2015 roku po raz kolejny znowelizowana ustawa (Dz. U. z 2015 r. Nr 0, poz. 1337) przewidywała, że obowiązek meldunkowy ma zostać zniesiony 1 stycznia 2018 roku. Po wyborach parlamentarnych w tym samym roku nowy wiceminister spraw wewnętrznych Jarosław Zieliński zapowiedział, że obowiązek meldunkowy nie zostanie zniesiony „żeby obywatele zamieszkali w Polsce mieli zameldowanie i żeby było wiadomo, gdzie ich szukać, jeżeli zachodzi taka potrzeba”


Źrodlo: https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Adres_zameldowania

Noi git, wystarczy zadzwonic do obywatela. Rozumiem ze wojna może wybuchnac czy sad niewinnego skazac do czasu jego nieobecnosci. Ale to jest problem panstwa i jego patologicznej organizacjii oraz patologicznego postrzegania jednostki (obywatela) który przecież na codzien nie ma czasu czy ochoty w zabawe z biurokracja. Takich rzeczy jest wiecej, samo przedszkole dla dziecka to spory wyczyn dla matki bo sa tam rozne przepisy, oplaty, cenniki itd

Zresztą jesli jest obowiazek zameldowania z jego prawie natychmiastowym obowiazkiem aktualizowania to mozna wprowadzic przywilej posiadania broni za jakieś obowiazki wobec panstwa.

Nasze państwo opiera się glownie na obowiazkach wobec państwa, a w praktyce nie ida za tym zadne przywileje dla obywateli. Stąd istnieja dwa rozwiazania

Albo odciazamy obywateli z obowiazkow prawnych, biurokratycznych i podatkowych jednoczesnie pozbawiajac ich przywilejow panstwa

Albo zostawiamy dotychczasowe obciazenia gwarantujac kazdemu szereg przywilejow i korzysci

Obecnie Polska reprezentuje patologiczny model gdzie panuja wysokie obciazenia prawne, spoleczne oraz podatkowe, a nie sa swiadczone uslugi oraz zagwarantowane przywileje czy podstawowe prawa.

Należy albo zreformowac obecny model, albo od niego odejsc.


Obrazek HAPPYSAD- Jałowiec
Od połowy stycznia'17 nie udzielam się na forum bojkotując działania części moderacjii (Efendi oraz Kaan'a) jeśli obie te osoby ustąpią ze swoich funkcjii na forum rozważę powrót. Spotkasz mnie na moim >blogu< zapraszam
konto skasowane
Posty: 6434
Rejestracja: 01 paź 2012, 13:37
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Trójmiasto
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Dlaczego niektórzy protestanci głosują na PO?

Postautor: konto skasowane » 24 maja 2016, 18:22

Ja po zmianie dowodu w Polsce nigdzie się nie meldowałem. Jedyny posiadam za granicą. Najlepsze jest to że w US kazali podać poprzedni adres pod którym nie mieszkam już 1,5 roku O_o


.
Awatar użytkownika
Samolub
Posty: 4751
Rejestracja: 12 wrz 2015, 22:28
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Loch Ness
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Dlaczego niektórzy protestanci głosują na PO?

Postautor: Samolub » 24 maja 2016, 19:06

Emigranci za to nic nie musza, socjal, gwarantowane mieszkanie, darmowa zywnosc, zero dokumentow itd. chodziw o to ze inni musza bo innaczej nie sciagnieto by haraczu dla urzednilow, politykow, czesci poklepywaczy patologii oraz pseudo tolerancjii ktorą trzeba wykreowac w mediach.

Polska to kraj w ktorym przecietny obywatel Europy Zachodniej gdyby chcial mieszkac na stale szybko zagubilby sie w podstawowych przepisach. Stosowany jest wiec ucisk wobec czesci spoleczenstwa na ktorym 10-15 procent ludzi korzysta, oprocz tego na barkach narodu sa tzw lemingi czyli ludzie którzy sa od czasow ustapienia PRL'u czy nawet glebokiego PRL'u w wiecznym stanie nietrzeźwosci badz na utrzymaniu socjalnym.

Obie te klasy polityczno/urzednicza oraz socjalno/alkocholowa to mocny elektorat PO, wspierany przez dawne kregi wladzy ktore maja wysokie emerytury, lojalne media oraz korupcjonistow sa stalym elektoratem PO

Poniewaz jednak wladza przez 8 lat zaciesniala kregi uprzywilejowanych liczac na glosy ludzi naiwnych choc uczciwych czy też klase srednia ktora uleglaby medialnej propagandzie sukcesu pokolenie 18-25-tki lat specjalnie glosowalo na PIS aby tylko dogryzc PO i ukrocic patologie. Platforma stosowala propagande wobec tej grupy wyborczej chcac przegadac rzeczywistosc, lecac po emocjach, wiec mlode pokolenie glownie z miast glosowalo na takie partie anty systemowe lub PIS. Oczywiście w momencie kiedy wladza to zauwazyla probowala kontrowac mediami, wiec PO zaczela nastawiac Polakow do mlodych negatywnie. Okazalo się ze zabraklo paliwa...

Dziś ludzie oczekuja ze kazda z tych osob które poszly na wojne polsko-polska sie przekwalifikuja lub ustapia. Niestety korupcjonisci i oszusci szukaja poparcia w UE... takie poparcie za darmo jest nie mozliwe.

Platforma oraz Nowoczesna dziś podnosza reke na Polske, PSL już kuli ogon. PIS to tylko element ktory ma wykonywac sprawnie to aby poprzednia "kadra" ustapila z racjii mandatu, ale wyborcy przygladaja się wszystkiemu. Sam zresztą na PIS glosowalem. Niestety Platforma i Nowoczesna nie zdaje sobie sprawy z tego, ze narod mamy madry i zorganizowany. Już nie mowiac o tym ze poza Niemcami i Francja sa inne panstwa które dokladnie przygladaja się temu wszystkiemu.

Unia wkrotce powinna eksplodowac, kto sie trzyma Brukseli ten caluje się z truposzem. Polska powinna spokojnie swoje naleznosci odbierac z budzetu UE za udogodnienia dla niemieckich i francuzkich firm oraz obserwowac sytuacje na kontynencie.

Platforma/NowoczesnaPolske może wepchnac tylko w bagno i nie chodzi tu wcale o swiatopoglad jakis to tylko tło do ich aferalnosci, korpupcjogennosci oraz lemingowosci.

Dalsze takie dzialania KOD'u czy tych partii moga zostac wkrotce przez opinie publiczna rozumiane jako zdrada stanu czy proba destabilizacjii zewnetrznej.

Przypominam ze panstwa Europejskie w tym Polska sa podmiotowymi panstwami suwerennymi i narodowymi. Wkrotce może dojsc do brexitu co bedzie prawdopodobnie przelomem otwierajacym nowe możliwości. Nowa sytuacja w Europie to oczywiscie spore zagrozenia ale mozna rozumiec je jako potencjalnie nowe mozliwosci. Rozne mzonki upadaja, koncza się systemy ponadnarodowe, to tylko Ci ktorzy sa beneficjentami tychze kurczowo trzymaja sie starych uwarunkowan.

Oczywiscie beda straszyc ludzi ratingami, niestabilnoscia gield. Problemami prawnymi. Swiat po brexicie się nie zawali, zreszta inne panstwa już rozpisuja sobie powoli referenda wystapienie z UE. Mamy demokracje i to ludzie/narody decyduja nie banki, strach, rozmowy pod stolem czy medialna narracja.

Unia Europejska to przeciez jeden wielki targ gdzie niewybrani ludzie decyduja potajemnie pod stolem o losach narodow. To jest forma ukrytego autoraryzmu czy faszyzmu, kraje oraz opinia publiczna nie sa już suwerenne.


Obrazek HAPPYSAD- Jałowiec
Od połowy stycznia'17 nie udzielam się na forum bojkotując działania części moderacjii (Efendi oraz Kaan'a) jeśli obie te osoby ustąpią ze swoich funkcjii na forum rozważę powrót. Spotkasz mnie na moim >blogu< zapraszam
Awatar użytkownika
Samolub
Posty: 4751
Rejestracja: 12 wrz 2015, 22:28
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Loch Ness
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Dlaczego niektórzy protestanci głosują na PO?

Postautor: Samolub » 25 maja 2016, 01:51

Sprostowanie, glosowalem na Kukiz'15 w wyborach do sejmu.

Ogladalem przeglad aktualnej proagandy.
Propo niejakiego Timmermansa to Unia ma spore problemy i chyba rozmiekcza pranie x D


Obrazek HAPPYSAD- Jałowiec
Od połowy stycznia'17 nie udzielam się na forum bojkotując działania części moderacjii (Efendi oraz Kaan'a) jeśli obie te osoby ustąpią ze swoich funkcjii na forum rozważę powrót. Spotkasz mnie na moim >blogu< zapraszam
Hierokles
Posty: 63
Rejestracja: 27 kwie 2016, 15:07
wyznanie: Protestant
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Dlaczego niektórzy protestanci głosują na PO?

Postautor: Hierokles » 25 maja 2016, 06:04

Może nie w temacie ale ktoś tutaj wspominał że był księgowym i że w Polsce są niskie podatki.

Gdyby w firmie w której pracuję księgowy wyraził głośnio takie stwierdzenie to zostałby wyrzucony dyscyplinarnie jeszcze tego samego dnia :lmao:

Jako ciekawostkę podam że ostatnio miałem gościa z USA i musiałem mu tłumaczyć co to jest to 23% na paragonie ... biedak myślał że to napiwek dla kelnera dodany już do rachunku :lol-above:

Człowiek prawie zemdlał jak mu wyjaśniłem że to taki "podatek obrotowy" który w Polsce wynosi aż 23%.

Żyjemy w tak złodziejsko mafijnym systemie i sami nie zdajemy sobie sprawy jak bardzo jest to chore.

Tym czasem Polska żyje sprawą jakiś leśnych dziadków z Trybunału Konstytucyjnego czy sprawą jakiejś ustawy aborcyjnej która jeszcze nie istnieje.

Chciałbym dożyć czasów w których sprawa podatków rozpalałaby by chociaż połowę tych emocji co teraz te dwie powyższe sprawy.


Awatar użytkownika
Samolub
Posty: 4751
Rejestracja: 12 wrz 2015, 22:28
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Loch Ness
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Dlaczego niektórzy protestanci głosują na PO?

Postautor: Samolub » 25 maja 2016, 08:29

Sprawa trybunalu konstytucyjnego trochę przypomina "Mode na Sukces" gdyby dzieci w podobny sposób rozwiazywaly problemy w przedszkolu mielibyśmy kryzys juz w piaskownicy. Na szczescie kazda tego typu sprawa umiera śmiercią naturalną gdy na horyzoncie pojawia sie inny problem czy gorsze partactwo.

Co jest ciekawe to to że np Platforma przedstawia warunki przystapienia do rozmow o kompromis jako roztrzygnięcie sporu, czyli zwyczajnie warunki podjecia rozmow oznaczaja ze rozmowy o kompromis nie maja sensu. Jest to paradoks jakby prosto z Monty Pythona choć nikt nawet chyba tego już nie zauważa...

To syndrom głębokiej psychozy i uważam ze należy w tego typu sporach nie uczestniczyc i dac po prostu pole do skompromitowania sie niektorym ludziom.

Wymieniłem już układ sił na ktorym opiera się Platforma/Nowoczesna. Teraz przeanalizujmy poparcie rzadowe oraz układ zbierzny.

Zacznijmy od wyborcow PIS oraz samych ludzi tworzacych to srodowisko. Sporą grupe elektoratu oraz srodowisko PIS stanowią umiarkowane srodowiska pro katolickie, które w kwestiach socjalnych/gospodarczych sa z zasady bardziej lewicowe, w kwestiach moralnych/spolecznych prawicowe, na szczescie jest to grupa nie dzialajaca na interesy strikte Watykanskie czy polityczne niektorej czesci kleru. Druga znaczna grupa to patryjoci ekonomiczni/narodowi nie powiazani z KRK choć w znacznej czesci Katolicy. Bardziej liberalni w kwestiach gospodarczych. Tyle

Poza PISem uklad zbierzny to srodowiska nacjonalistyczno-katolickie jak ONR, Korwin ludzie typu Grzegorz Braun, Wojciech Cejrowski reprezentujacy interes Watykanu, czy radykalni "Radio Maryjniacy" ta grupa jest wedlug mnie sporym zagrozeniem dla normalnego rozwoju Polski jak i funkcjonowania spoleczenstwa. PIS nie odetnie sie od tej grupy ponieważ zazebia sie ona w wielu miejscach. Jednoczesnie raczej ta grupa nie uzyska faktycznej wladzy choć ma spore oczekiwania wobec wladzy. Ta grupa jest skrajnie liberalna gospodarczo oraz konserwatywna. Czesto sa to osoby wywodzace sie z rzekomych dawnych elit, czy majace rodowod szlachecki w konotacjii katolickiej. Stąd ich rozumienie liberalizmu oznacza nowoczesną forme pracy chlopow panszczyznianych czy utrzymywaniu katolickiej szlachty i duchowienstwa przez narod. Historycznie moga to być patryjoci czy "dobrzy gospodarze" ale też wyzyskowcy czy ukladowcy. Takze srodowisko watpliwe.

Kolejnym ukladem zbierznym są srodowiska narodowe które powiedzmy sobie są rożne, ale nie reprezentują w zadnym stopniu Watykanskiego wplywu. Srodowiska te są gospodarczo rozne, jedne bardziej liberalne inne lewicowe. W jakims stopniu popieraja rzad choć nalezy je zaliczyc do opozycjii. Np Ruch Narodowy, Marian Kowalski

Ostatnim ogniwem są partie czy srodowiska tzw "wywrotowcow" czyli anty systemowe np. Kukiz'15 które neguja znany czy rozumiany w Polsce podział liberalno-lewicowy w kwestii gospodarczej, np sa liberalne w kwestii podatkowej, ograniczaja ingerencje panstwa czy biurokracje z drugiej strony sa za ograniczeniem systemow bankowych, kontrola duzych koncernow czy projektami wyrownawczymi w kwestii socjalnej.

Kwestia swiatopogladowa i jej podział równiez zostala zanegowana. Mozna powiedziec, że w kwestiach takich jak ochrona zycia, a zycie narodowe reprezentowany jest poglad konserwatywny a w innych jak kultura zycie spoleczne zachowany jest liberalny poglad nastawiony na wybor.

Wyborcy i srodowisko jest najmlodsze wsrod wymienionych grup zbierznych w jakims stopniu do polityki rzadowej choć zaliczyc je trzeba obecnie do opozycyjnego.

Jest jeszcze srodowisko narodowo-lewicowe, ekonomiczno lewicowe oraz "chłopskie" które reprezentuje w jakims stopniu polski interes: część SLD, czesc PSL, czesc Polska Razem
W tych partiach jednak wieksza czesc stanowia srodowiska interesu pewnych grup, zależności, starych ukladow itp. Co mocno ogranicza elastyczność tych partii, jednak mają one zdolności podobne do kameleona czyli potrafią przystosowac się do zmieniajacych warunków utrzymujac zawsze sporą grupe aferowiczow, grup przywilejow itp.

Oprócz tego jest opozycja totalna, czyli pro unijne, pro banksterowe i uciskowe partie jak Platforma czy Nowoczesna. Cechują się dużą aferalnoscia, utrzymywaniem w tle starych ukladow z tendecja tworzenia calkiem nowych, np faworyzowanie budzetowki. Często okreslajacy się jako patryjoci ekonomiczni, ludzie ktorzy wspierają pseudo innowacje poprzez slowotok. Mają wysokie zdolnosci absorbowania klasy pracującej oraz wykorzystywania ludzi naiwnych. Ich jedynym celem jest stworzenie medialnej bańki, reprezentowanie obcego interesu poprzez podział zysku. Specjalizuja się w okradaniu polskiego spoleczenstwa, w rzeczywistosci jest to uklad gorszy niż choćby SLD czy post komuniści choć absorbuje cześć tychze.



To taki skrot glownych sił hulajacych po Polsce. Mam nadzieję że się analiza spodobala


Obrazek HAPPYSAD- Jałowiec
Od połowy stycznia'17 nie udzielam się na forum bojkotując działania części moderacjii (Efendi oraz Kaan'a) jeśli obie te osoby ustąpią ze swoich funkcjii na forum rozważę powrót. Spotkasz mnie na moim >blogu< zapraszam
Awatar użytkownika
Thor
Posty: 332
Rejestracja: 20 gru 2008, 18:20
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Polska, Bytom
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Dlaczego niektórzy protestanci głosują na PO?

Postautor: Thor » 25 maja 2016, 08:56

Hierokles pisze:Może nie w temacie ale ktoś tutaj wspominał że był księgowym i że w Polsce są niskie podatki.

Gdyby w firmie w której pracuję księgowy wyraził głośnio takie stwierdzenie to zostałby wyrzucony dyscyplinarnie jeszcze tego samego dnia :lmao:

Jako ciekawostkę podam że ostatnio miałem gościa z USA i musiałem mu tłumaczyć co to jest to 23% na paragonie ... biedak myślał że to napiwek dla kelnera dodany już do rachunku :lol-above:

Człowiek prawie zemdlał jak mu wyjaśniłem że to taki "podatek obrotowy" który w Polsce wynosi aż 23%.


to o mnie piszesz, przeczytaj jeszcze raz, bo ja nie napisałem, że podatki "są niskie", ale są poniżej średniej unijnej i w zestawieniach należa do niskiej półki. Podałem przykład składki zdrowotnej. Podałem kwestie stawek podatku dochodowego od osób fizycznych jak się zmieniły na przestrzeni czasu tzn. że obniżono te podatki. W Polsce jest 32% od nadwyżki lub 18% na liniowym, a w takich USA jest 40%. Takich przykładów można mnożyć.

To, że w twojej firmie zwolniono by kogoś za opinię zgodną z prawdą, świadczy to tylko źle o szefach takiej firmy, którzy żyją w swoich urojeniach.

Co do VAT. No to swemu znajomemu źle wytłumaczyłeś. Bo VAT to podatek od wartości dodanej. Owszem jest to zmodyfikowany podatek obrotowy, ale znacznie niższy w swym wymiarze, niż pokazuje stawka W USA jest tzw. podatek sales tax, czyli właśnie klasyczny czysty podatek obrotowy, który ma część fedealną i stanową. Niektóre stany łącznie mają do 13,5% (Alabama) tego podatku OBROTOWEGO bez odliczeń. Aby tobie uświadomić jaka jest różnica, podam ci prosty szkolny przykład. Załóżmy że jest firma ułsugowa. robi usługę na wartość 10000 jednostek waluty. koszty materialne (materiały + tzw. media, czynsze i transport) ma dajmy na to 6000 j. Przy podatku VAT 23%, firma taka odprowadzi (10000-6000)=4000 x 23% =920 j. do urzędu skarbowego. Przy podatku sales tax, czyli obrotowym zapłaci 10000 x 13,5% = 1350 j. Zauważ, że narzut tej firmy wynosi 4000 / 6000 =66%, tymczasem często w polskich warunkach to jest ledwo 20% a czasami mniej. A więc odprowadzona kwota podatku będzie jeszcze mniejsza.

Tak więc podatek ten mimo stawki 23% jest mniejszym obciążeniem dla firmy niż podatek sales tax rzędu 13 czy nawet 5%. Nota bene, podatek obrotowy obowiązywał w PRL i na początku III RP, ale go zastąpiono właśnie podotkiem vat i dochodowym. Sales tax w USA nie płacą zasadniczo te podmioty gospiodarcze, które kupują towar do dalszej odsprzedaży tzw. hurtowej i sprzedają go w niezmienionej postaci. Jeśli jednak nabywcą jest odbiorca końcowy np. osoba fizyczna, komsument, wtedy płacą taki podatek.

Głównym powodem rezygnacji z obortowego i wprowadzenia podatku VAT jest to, by firmy produkcyjne i usługowe mogły podzlecać i współpracować z poddostawcami. Gdy bowiem jest podatek obrotowy to wygląda to tak

firma robi usługe na 1000 j. i płaci podatku dajmy na to 13% czyli 130 j. Firma B kupuje tą usługę i dokłada swoje do tego, sprzedając za 2000 j i odprowadza kolejne 13% od całości, czyli 260 j. Firma C, która jest generalnym inwestorem i wykonawcą kupuje od firmy B i dokłada swoje usługi i sprzedaje za 3000 j, odprowadzając 13% od 3000 czyli 390 j. Łącznie więc firmy odprowadziły przy stawce 13% 780 j podatku od wartości finalnej dobra 3000 czyli zapłaciły efektywnie 26% podatku obrotowego.

Przy wacie wygląda to tak:
firma A - usługa czysta bez kosztów materialnych (załóżmy że nie używają materiałów albo robią z powierzonych materiałó) 1000 j. VAT 23% = 230 j. firma B kupuje to i wystawia 2000 j + 23% VAT czyli 460 j, ale odlicza VAT firmy A 230 j. czyi odporwadza 230 j. , Firma C kupuje od firmy B i sprzedaje za 3000 j, naliczając 690 j do ceny końcowej, ale odlicza 460j, odporwadza więc do budżetu 230 j.
razem firmy łącznie odprowadziły do budżetu 690 j podatku od ceny finalnej dobra 3000 czyli efektywnie 23%.

Ludziki, na prawdę wy posłuchajcie ludzi, którzy coś wiedza w temacie, a nie ustawiajcie się w roli ofiary i prześladowanego podatkami.
Ostatnio zmieniony 25 maja 2016, 09:10 przez Thor, łącznie zmieniany 1 raz.


"Dlaczego więc teraz Boga wystawiacie na próbę, wkładając na uczniów jarzmo, którego ani ojcowie nasi, ani my sami nie mieliśmy siły dźwigać" (Dzieje 15,10)
Awatar użytkownika
Thor
Posty: 332
Rejestracja: 20 gru 2008, 18:20
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Polska, Bytom
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Dlaczego niektórzy protestanci głosują na PO?

Postautor: Thor » 25 maja 2016, 09:02

a tak w ogóle polecam wam przeczytać jakieś choćby popularyzujące opracowanie o państwie, jego funkcjach. Są nawet szkolne podręczniki do tego.

Ja polecam dość dobre opracowania:
Kompendium wiedzy o społeczeństwie, państwie i prawie, PWN 1995.
Wiedza o życiu w społeczeństwie, J. Mikołajewicz

Gdy zapoznacie się choćby z tą pierwsza pracą, wtedy będziecie mieć jakieś ogólne pojęcie o temacie.
Bo to co tutaj wypisujecie, to wiedza takiego lumpa spod budki z piwem,który nie rozumie co się wokół niego dzieje, nie rozumie, po co i na co to wszystko, a przeciez by tak fajnie było w anarchizmie.

Zwłaszcza widać to po wpisach samoluba, który mówi o jakichś "przywilejach" dla obywateli i wydaje mu się, że on nie ma praktycznie żadnych praw i żadnego dziedzictwa i korzyści, a tylko same obowiązki.


"Dlaczego więc teraz Boga wystawiacie na próbę, wkładając na uczniów jarzmo, którego ani ojcowie nasi, ani my sami nie mieliśmy siły dźwigać" (Dzieje 15,10)
Awatar użytkownika
Samolub
Posty: 4751
Rejestracja: 12 wrz 2015, 22:28
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Loch Ness
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Dlaczego niektórzy protestanci głosują na PO?

Postautor: Samolub » 25 maja 2016, 10:11

Thor pisze:Załóżmy że jest firma ułsugowa. robi usługę na wartość 10000 jednostek waluty. koszty materialne (materiały + tzw. media, czynsze i transport) ma dajmy na to 6000 j. Przy podatku VAT 23%, firma taka odprowadzi (10000-6000)=4000 x 23% =920 j. do urzędu skarbowego. Przy podatku sales tax, czyli obrotowym zapłaci 10000 x 13,5% = 1350 j. Zauważ, że narzut tej firmy wynosi 4000 / 6000 =66%, tymczasem często w polskich warunkach to jest ledwo 20% a czasami mniej. A więc odprowadzona kwota podatku będzie jeszcze mniejsza.



Ciekawe pojecie "jednostka waluty" ...

Swoją drogą to firma w Polsce odprowadzi podatek dochodowy od 10.000 oraz jesli kupila material za 6.000 to odrowadzi Vat 23% od materiałów. Z tego co zostanie są pieniadze na pensje z których zaplaca ZUS, pracownik odbierze mierna pensje, a kiedy jakims cudem dotrze do sklepu z tych pieniedzy kupi towar odprowadzajac znow 23% od tej kwoty.

Zresztą zalozyles najwyzszy podatek w USA oraz nie uwzgledniles że przez taki podatek pieniadze przechodza kilkukrotnie i w różny sposób. Zresztą nie wiem jak firma budowlana czy srzedajaca coś może placic podatek Vat od sprzedanego towaru skoro jest usluga za 10.000 to do tej wartosci dodaje sprzedający podatek Vat za ktory zaplaci kupujacy, a ten ktory odbierze nadwyzke ma ją odprowadzic. Tak czy siak firma do reki weźmie 10.000 a podatek od tego wliczy ponad cene która placi klijent. Także ja nie rozumiem tej logiki i sposobu myslenia


Obrazek HAPPYSAD- Jałowiec
Od połowy stycznia'17 nie udzielam się na forum bojkotując działania części moderacjii (Efendi oraz Kaan'a) jeśli obie te osoby ustąpią ze swoich funkcjii na forum rozważę powrót. Spotkasz mnie na moim >blogu< zapraszam
Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Dlaczego niektórzy protestanci głosują na PO?

Postautor: KAAN » 25 maja 2016, 10:16

Thor pisze:Kaan, już raz pisaliśmy nt temat i wiemy, że nie masz ani formalnej, ani rzetelnej wiedzy w tym temacie..
Czy zdajesz sobie sprawę że twoja wiedza opisuje i promuje patologię? Poza tym masz wyuczone w socjalistycznych uczelniach fałszywe schematy myślowe i powtarzasz to co jest nazwane ekonomią socjalizmu, uczyli mnie coś takiego na studiach - kompletna bzdura. Profesorami na uczelniach ekonomicznych są ludzie wywodzący sie z komuny, środowisko akademickie jest zabetonowanym pochodzącym z PRLu układem.
NIe masz się czym chwalić jeśli chodzi o wiedzę ekonomiczną, jest to najbardziej zideologizowana dziedzina wiedzy uniwersyteckiej. Dobrą etykietką tego systemu jest pani profesor Senyszyn, stara komuszka.

Reszta to ekonomiczne siano bez praktycznego zastosowania.

Co do przyjścia antychrysta. Istotnie ten czas się zbliża, ale jaki ustrój on wymyśli, tego nie wiemy. Mamy tylko ogólne informacje. Może to będzie dyktatura wielkiego koncernu prywatnego?
Twój umysł nie identyfikuje właściwie elementów prawdziwej ekonomii; dyktatura wielkiego koncernu prywatnego może zaistnieć jedynie w socjalistycznym systemie państwa dlatego że dyktaty powstają jedynie w warunkach korupcji państwa i korporacji a to może powstać jedynie w lewicującym systemie prawnym z wieloma dziedzinami regulowanymi prawnie. Popatrz w historię świata; w jakim systemie działały i działają wielkie koncerny niemieckie np. Bayer, Krupp, dyktujące swoje warunki w ekonomii światowej? Socjalizm Bismarcka i Hitlera doprowadził do tego, dlaczego dzisiaj koncerny chemiczne i farmaceutyczne robią co chcą na świecie?
Piszesz o prywatnym koncernie, czy możesz wskazać właściciela Bayera, Mosanto, Philipsa?
Tego cie nie nauczą w lewicowych szkołach. Będziesz się zajmował wskaźnikami, tabelkami udowadniającymi że socjalizm jest lepszy od wolności.

Np. w jednym z seriali sci-fi pokazano dyktaturę Senatu, w skład którego wchodzili nie przedstawiciele narodu, ale największe koncerny kraju, a chyba przewodniczacym tego parlamentarnego ciała był najbogatszy biznemsen i właściciel.
Sci-fi to uprawiają ci, którzy myślą że socjalizm rozwiąże problemy świata, to socjalizm jest problemem. Piewcy socjalizmu robią przez swoją propagandę wszystko aby zaciemnić rzeczywisty charakter tego systemu i skierowac podejrzenia w niewłaściwa stronę.

Taki model byłby modelem wyrosłym nie z socjalizmu, ale z gospodarki wolnorynkowej pozwalającej bogacić się jednostkom w skali największej i rządzonej przez plutokratów, czyli osoby, które są najefektywniejsze, osiągnęły na rynku największe dochody.
Taki model jest niemożliwy, nie ma takiej siły, która wprowadziłaby na świecie model wolnorynkowy. Wolność jest zaprzeczeniem władzy i dyktatury. Dyktatura jest jednym z podstawowych paradygmatów socjalizmu, Lenin pisał o dyktaturze proletariatu i tą dyktaturę zrealizowała skutecznie UE, a wcześniej Stalin i Mao. Zmieniły się jedynie metody, rozwój technologiczny wymógł modyfikację działania socjalizmu.

Socjalizm jest diabelskim systemem, zniewala ludzi, walczy z chrześcijańskimi wartościami, rozbija więzi rodzinne, niszczy moralność narodów i nie ma w historii państwa socjalistycznego, które kierowało by się chrześcijańskim systemem wartości.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Dlaczego niektórzy protestanci głosują na PO?

Postautor: KAAN » 25 maja 2016, 10:18

Thor pisze:a tak w ogóle polecam wam przeczytać jakieś choćby popularyzujące opracowanie o państwie, jego funkcjach. Są nawet szkolne podręczniki do tego.
Dla twojej wiadomości: szkolne podręczniki w tej części świata pisane są przez socjalistów :)

Socjaliści nie rozumieją ekonomii.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Awatar użytkownika
Thor
Posty: 332
Rejestracja: 20 gru 2008, 18:20
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Polska, Bytom
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Dlaczego niektórzy protestanci głosują na PO?

Postautor: Thor » 26 maja 2016, 11:01

KAAN pisze:


Kaan, najpierw tak króciutko do tego, co napisałeś, a potem mam do ciebie taką prośbe, abyśmy tutaj wymienili się poglądami. Przygotowałem taki zestaw pytań, na które prosiłbym abyś odpowiedział, choćby w formie tak/nie. Ja na nie również odpowiem, po tym jak ty przedstawisz odpowieź.

Ale najpierw krótkie spostrzeżenia i odniesienia. Piszesz, że uczono ciebie ekonomiii socjalizmu. Tylko w jakim okresie to było? O ile wiem ekonomię socjalizmu zaprzestano nauczać w polskich uczelniach już w 1990 roku. Ale nawet już w PRLu nauczano również ekonomii kapitalizmu, tak więc osoba, która kończyła uczelnię w tamtym okresie miala pełen przegląd szkół i doktryn ekonomicznych. Po 1989 r. na uczelniach istotnie część profesorskiego grona wywodzi się z PRLu, tak jak podaełś prof. Senyszyn, ale nie wszyscy. Np. Balcerowicz kształcił się za granicą i jest neoliberałem, jak wiesz. Janusz Korwin Mikke skończył filozofię w PRLu, a jest neoliberałem. Takich przykładów można podać więcej. Ja podałem publikacje ekonomiczne niepolskich autorów - francuskich i amerykańskich. Oni nie wychowali się w PRLu i nie studiowali ekonomii socjalizmu na socjalistycznych uczelniach. Podałem zaś tutaj w tym wątku ksiązki polskich autorów dotyczące funkcjonowania państwa oraz prawa, a nie ekonomiczne.

Co do scifi, no wiesz twórcy Star Treka istotnie taki model wsadzili w film, ale juz np. Serenity, Battlestar Galactica, Andromeda i inne to są modele wolnorynkowe. Myślę, że nadmiernie generalizujesz.

Co do dyktatury, jako podstawowym paradygmiacie socjalizmu. To jest nieścisłe ujęcie, bo nie jest to paradygmat socjalizmu. Napisałes po Leninie. I istotnie to właśnie Lenin ukuł ten termin i to socjalizm leninowski jest taki. Ale już on nie wdrożył go w życie, tylko to przepoczwarzył w tyranię. Marks był demokratą i odrzuał możliwość przejęcia władzy siłą i sprawowania władzy siłą, podobnie jak inni twórcy socjalizmu XIXwieczni. A sam termin dyktatura proletariatu jest bardzo prosty i nie ma nic wspólnego z tyranią. Wiesz dobrze, że chodzi o następujący prosty konstrukt. Demokracje burżuazyjne to takie demokracje, gdzie do parlamentu dostają się ludzie majętni, właściciele środków gospodarczych (firm lub kapitału) lub reprezentujący interesy majętnych. Dziś to samo widzimy w Polsce. W efekcie, ci których jest najwięcej (a więc pracownicy i ich rodziny), żyja niby to w demokracji ale w rzeczywistości pod dyktaturą wielkiego kapitału. Pomysł więc był taki. Dać robotnikom udział w przedsiębiorstwach. Staliby się oni więc właścicielami kapitału, mieliby by więcej środków finansowych i tym samym będąc większością przegłosowywaliby klasę burżuazyjna. Ich wola i interesy byłyby na górze...


Samolub pisze:Ciekawe pojecie "jednostka waluty" ...

To pojęcie jest naturalne. Różne państwa mają różne waluty. W Polsce jest złoty, w USA dolar. Prawidłowości, które podałem są uniwersalne i nie zależą od waluty, którą się posługujemy. Dlatego podałem to w formie jednostki waluty.

Mam też pytania do zwolenników wolnokonkurencyjnego kapitalizmu, liberalizmu.
Zawarłem je tutaj w osobnym wątku.
viewtopic.php?f=8&t=15302


"Dlaczego więc teraz Boga wystawiacie na próbę, wkładając na uczniów jarzmo, którego ani ojcowie nasi, ani my sami nie mieliśmy siły dźwigać" (Dzieje 15,10)
Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Dlaczego niektórzy protestanci głosują na PO?

Postautor: KAAN » 26 maja 2016, 12:02

Thor pisze: Po 1989 r. na uczelniach istotnie część profesorskiego grona wywodzi się z PRLu, tak jak podaełś prof. Senyszyn, ale nie wszyscy.
Ale wszyscy wychowani zostali przez socjalizm i socjalistyczne uczelnie. Uczelnie na całym świecie są ostoją i źródłem socjalizmu, to jest nie do zatrzymania, niewielu jest tych co wyłamuja się mentalnie z systemu i znajdują rozsądne rozwiązania. Oczywiście jest to nie do odwrócenia, jedyna mołziwość to katastrofa; takie katastrofy wydarzały się w historii i powodowały powrót do normalności. Jednak najbliższa katastrofa wierzę że będzie związana z powtórnym przyjściem Pańskim, który wszystko odnowi i wyprostuje.


Np. Balcerowicz kształcił się za granicą i jest neoliberałem, jak wiesz. Janusz Korwin Mikke skończył filozofię w PRLu, a jest neoliberałem.
Mylisz się co do światopoglądu tych ludzi, ale mniejsza z tym, jednostki niczego nie dowodzą, liczy się ogólny trend.

Takich przykładów można podać więcej. Ja podałem publikacje ekonomiczne niepolskich autorów - francuskich i amerykańskich.
Jak pisałem wcześniej cały świat skażony jest socjalizmem, nie ma znaczenia w jakim kraju jest uczelnia. Pewną wskazówką w temacie moze być podejście do zupełnie innej dziedziny wiedzy jaką jest kosmologia, kosmogonia, biologia i nauki powiązane. Panuje na całym świecie supremacja ewolucjonistów, co obrazuje negatywny stosunek do wartości chrześcijańskich i światopoglądu chrześcijańskiego.
Podałem zaś tutaj w tym wątku książki polskich autorów dotyczące funkcjonowania państwa oraz prawa, a nie ekonomiczne.
No tak, tylko co to ma za znaczenie jakaś książka polskiego autora w tej dziedzinie? Lepiej poczytaj Ludvika von Misesa, M. Rothbarda, Miltona Friedmana, oni opisali coś co jest normalnością, przeciwnym podejściem do państwa i gospodarki niż robią to socjaliści. Wolność jednostki jest podstawowym założeniem konserwatywnego, wolnorynkowego państwa, szukaj wolności a nie zniewolenia.
Co do dyktatury, jako podstawowym paradygmiacie socjalizmu. To jest nieścisłe ujęcie, bo nie jest to paradygmat socjalizmu.
Jest, tylko nie jest on artykułowany wprost; jeśli powiem ci, że dam ci tysiąc złotych, to muszę ten tysiąc złotych plus koszty obsługi zabrać siłą innym, muszę stać się dyktatorem, który własną wolę narzuci innym nie pytając ich o zdanie. Ja nie powiedziałem tobie że zedrę skórę z innych żeby ci dać ten tysiąc, powiedziałem dla ciebie miłą wiadomość ze dostaniesz przemilczając wszyskie zło jakie musze popełnić żeby tobie dać. Rozumiesz w czym rzecz? Socjalizm posługuje się pięknymi haslami wyciągniętymi z kontekstu rzeczywistych działań jakie musza zostać wykonane w realizacji tych haseł. Tak jak z 500+ , piękne haslo ale w tle jest jeszcze większe zadłużenie państwa prowadzące do przyspieszonego kryzysu gospodarczego i obciążenie moich wnuczków i prawnuczków olbrzymim ciężarem spłaty długu.
Napisałes po Leninie. I istotnie to właśnie Lenin ukuł ten termin i to socjalizm leninowski jest taki. Ale już on nie wdrożył go w życie, tylko to przepoczwarzył w tyranię. Marks był demokratą i odrzuał możliwość przejęcia władzy siłą i sprawowania władzy siłą, podobnie jak inni twórcy socjalizmu XIXwieczni. A sam termin dyktatura proletariatu jest bardzo prosty i nie ma nic wspólnego z tyranią.
Tak jak wielu młodych socjalistów zostałeś wychowany jako niewolnik w złotej klatce, o nic nie musisz się martwić, masz codziennie świeżą wodę, ziarenka, którymi się żywisz i widzisz tylko pokój w którym klatka wisi, nie widzisz jak socjalizm zeżarł całą wolność i jak dyktatura większości nad mniejszością się panoszy (demokracja). Niewolnicy zawsze byli w mniejszości i pracowali na swoich panów. Marks wykombinował chory system, oparty o chore zasady z czego demokracja była jedną najgorszych. Demokracja jest powodem rozprzestrzenienia się socjalizmu na świecie.
Demokracje burżuazyjne to takie demokracje,...
To właśnie retoryka marksistowska, głupia i przewrotna; każda demokracja staje się burżuazyjna, oligarchiczna. Tylko w demokracji mogą powstać monopole, wszechwładne korporacje, skorumpowane władze, bo tylko w demokracji i socjalizmie rządzi korupcja i układy. Dzisiejszy stan świata to właśnie socjalizm na wysokim stopniu rozwoju, który przekształca się w komunizm. Dzisiejsi władcy np. w UE to komuniści często o skłonnościach w kierunku maoizmu i trockizmu. Merkel należała do komunistycznych organizacjio, to samo Schultz, Junker, z Ameryki Clintonowa to trockistka. Świat tonie w czerwonej zarazie.

Przyjrzyj się tylko jednej sprawie, która wskazuje że socjalizm jest diabelskim systemem; stosunek lewicowych organizacji do wiary chrześcijańskiej.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
kontousunięte1
Posty: 8825
Rejestracja: 07 kwie 2011, 16:43
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Dlaczego niektórzy protestanci głosują na PO?

Postautor: kontousunięte1 » 26 maja 2016, 12:28

A jak do tego się ma demokracja ateńska? Przecież to nie Marks czy Engels wymyślili.


Awatar użytkownika
Thor
Posty: 332
Rejestracja: 20 gru 2008, 18:20
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Polska, Bytom
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Dlaczego niektórzy protestanci głosują na PO?

Postautor: Thor » 26 maja 2016, 12:50

kontousunięte1, Kaan sam odpowie, ale pod innym wątkiem napisał, że starożytny Rzym to było cesarstwo socjalistyczne....


"Dlaczego więc teraz Boga wystawiacie na próbę, wkładając na uczniów jarzmo, którego ani ojcowie nasi, ani my sami nie mieliśmy siły dźwigać" (Dzieje 15,10)

Wróć do „Polityka i ekonomia”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości