Alkhilion pisze:Przeanalizujmy życie przeciętnego NOP-owca/ONR-owca: urodził się w dużym blokowisku na wielkim, betonowym osiedlu lub wręcz przeciwnie, w małej zabiedzonej mieścinie bez żadnych perspektyw rozwoju. Od najmłodszych lat musiał spać po piwnicach i uciekać na podwórko, kiedy rodzice w pijanym amoku wybijali szyby i łamali stołki. Jak się okazało, nie był w tym osamotniony, sporo dzieciaków z jego bloku/osiedla miało podobny problem, więc zgodnie z najbardziej prymitywnym instynktem stadnym zaczęli trzymać się razem. Na rozrywki i przyjemności, albo chociaż na chleb i coś do chleba trzeba mieć pieniądze, więc tak od 9-10 do 18 roku życia NOP-man jest zwykłym dresiarzem, zaczepia ludzi na przystankach, kradnie torebki, okrada kioski etc. Nadchodzą osiemnaste urodziny- koniec szczeniactwa i zimny kubeł wody- bez żadnego wykształcenia, szkoły i zawodu jego przyszły los jest trwale związany z ławką pod blokiem. W tym momencie część dresiarzy rusza na zmywak na zachód i całkiem nieźle potrafi się odbić, część rusza na drogę kradzieży i kończy w więzieniu, a część zostaje pod tym blokiem i zaczyna zadawać sobie pytanie- co jest nie tak. I tutaj wlaśnie pojawia się prosta odpowiedź- wszystkiemu, począwszy od mojego przerąbanego dzieciństwa, przez brak wyksztalcenia, na braku pracy kończąc, winien jest wielki spisek izraelsko-europejsko-pedalsko-amerykanski mający na celu zagładę prawdziwych Polaków i polskości. Dziurawe drogi? Żydzi. Brak pracy? Żydzi. To, że nie zrobiłem ani matury, ani zawodu? Żydzi. to, że nie potrafię sobie poradzić w życiu? Żydzi. Gdyby rządzili prawdziwi Polacy, chleb spadałby z nieba i dostałbym prace, gdzie nie musiałbym nic robić za sto tysięcy miesięcznie. I tak dresiarz zostaje NOP-manem.
Z antifą i anarchistami jest to samo, tylko, że ci z reguły w ogóle nie mają ojca, więc i wzoru męskości, nie spali po piwnicach, bo byli rozpieszczani przez nieporadne matki, robili co chcieli, więc nie mają z NOP-dresami płaszczyzny porozumienia, a w wieku lat nastu zamiast na fanów hip-hopu trafili na fanów G'n'R etc.
Wniosek: jeśli ktoś nie ma zdrowego wzorca męskości i kobiecości w rodzicach- zaczyna szukać ich gdzie indziej, jeśli ktoś ma przerąbane życie- zaczyna szukać winnych. Dodajmy do tego niski iloraz inteligencji lub zwyczajną niemożność rozwijania się w normalnych warunkach i voila- zaczyna się myślenie prostymi hasłami, kreowanie wrogów i organizowanie się w bandy pod przykrywką ideologii.
Nic jak tylko zwykłe generalizowanie. W każdej organizacji zdarza się zarówno margines społeczny , jak i ludzie nieźle ustawieni życiowo. Tzw. ruchy
narodowe doskonale potrafią jednych i drugich połączyć ze sobą dzięki programowi zawierającemu postulaty jawnie nienawistne w stosunku do odmiennych niż oni , oraz te wolnorynkowe -
"wolnościowe".
Najkrócej mówiąc - dla
"każdego" coś dobrego.
Alkhilion pisze:niemożność rozwijania się w normalnych warunkach
Jeden z klasycznych postulatów prawicy - niech rozwija się tylko ten , kogo rodziców na to stać. Nie może/nie jest w stanie ? Jego wina. Do więzienia albo kara śmierci za działania podytkowane instynktem.
Alkhilion pisze:G'n'R
Nie spotkałem się z sytuacją , by słuchający ww. zespołu prezentowali ten sam poziom , co miłośnicy typowego polskiego rapu , który zionie nienawiścią i pogardą.