Postautor: breath » 10 maja 2018, 21:00
Nick jest wspaniałym świadectwem Bożego działania, Bóg go wyzwolił i ogromnie mu pobłogosławil.Ale to co robi od paru lat, nie przekonuje mnie.Poszedł w komercję i w zarabianie kasy.Nie wiem, jak u niego z głoszeniem ewangelii, pewnie to robi, ale w Polsce organizują mu wielkie meetingi za srogą kasę.Znowu ta sama firma, co rok temu,znowu chcą na nim cwaniaki zarobić.I zarobią.Ale kim on jest teraz, chrześcijaninem, który ma ,niesamowite świadectwo, czy mówcą motywacyjnym, bo to dwie bardzo różne sprawy.Dla mnie jedno jest pewne, jeśli ktoś ma ceny za swój występ rzędu 150, 300, 400 zl.to przyjedzie tu zarobić konkretne pieniądze i tyle.