ZIMOWY ZJAZD W GDAŃSKU

[Małgorzata]

w złamaniu przed Nim upaść.

Dziecko Boże ma się złamać??

[azariasz]

doktorsky, jeśli dla Ciebie program wymieniony powyżej jest okej i jego zawartość merytoryczna zgadza się z Twoimi poglądami na chrześcijański zjazd dla młodzieży to nie mamy o czym rozmawiać ze sobą . Więc możesz się ustosunkować do owego programu i wtedy możemy porozmawiać o ewentualnych korektach

[konto skasowane]

Jak na razie to ja akurat nic nie powiedziałem o programie tego znajdu. Mnie interesuje co ty miałbyś do zaoferowania dla dzieci i młodzieży na swoim zjeździe. Powiesz w końcu, czy tak będziesz unikał odpowiedzi na to pytanie?
Jeśli już zdecydujesz się odpowiedzieć, to najlepiej zrób rozkład dnia od godziny 8 do 22.

Jak już przedstawisz swój program zjazdu, to wtedy porównam oba.

[azariasz]

doktorsky, napisałem Ci wcześniej. Powtórzę bo nie udzieliłeś mi odpowiedzi: jeśli ten program jest dla Ciebie okej, to nie chcę dyskutować z Tobą po prostu i koniec tematu. Jeśli uważasz, że coś jest nie tak, to wtedy możemy rozmawiać. Więc możesz się ustosunkować, a nie zarzucać mi unikanie odpowiedzi. Nie chcę już zaśmiecać tego tematu i nie interesuje mnie kłótnia .

[konto skasowane]

azariasz, to ja pierwszy zadałem tobie pytanie, więc wypadałoby najpierw na nie odpowiedzieć

Jak już odpowiesz i przedstawisz swój program, to ja porównam sobie oba i wtedy mając już porównanie będę zabierał głos. To jak? Dasz ten program, czy nie?

[azariasz]

doktorsky, nie . Jak coś to porozmawiajmy na priv, żeby nie zaśmiecać już tego tematu doszczętnie.

[kruszynka]

Tak się spieracie, że aż zajrzałam na stronę. To co wymieniasz, azariasz, to dodatkowe atrakcje. Podstawową myśl tych ferii znajdziesz klikając w "inspiracje" i "chillart", gzie zapowiadają kazania, spotkania ze Słowem, uwielbienie i modlitwę....

No to chyba dobre miejsce na ferie. Wybiorę się.

[Oberyn.]

Widząc tę stronę i program, mam wrażenie, że Bóg jest tylko dodatkiem do całego wachlarzu atrakcji, ale takie moje gdybanie, bo nie byłem. Chociaż zdaje mi się, że będzie tak coraz częściej, bo jak w niektórych Kościołach Zielonoświątkowych stawia się automaty do gry i robi się zajęcia fitnessu, bo nie ma czym przyciągnąć młodzieży, to "kondycja fizyczna" takich kościołów musi być bardzo słaba.

[konto skasowane]

doktorsky, nie . Jak coś to porozmawiajmy na priv, żeby nie zaśmiecać już tego tematu doszczętnie.

Myślę, że rozmowa o "alternatywnych" programach dla tego zjazdu to nie jest zaśmiecanie tematu, a każdy kto jest nim teoretycznie zainteresowany, czytając twoją wizję takiego zjazdu chrześcijańskiego miałby na to szersze spojrzenie.
Dlatego skoro już ty sam, jako pierwszy wypowiedziałeś się, co myślisz o tym zjeździe w Gdańsku, a wypowiedziałeś się krytycznie, to proszę abyś uzasadnił swoje zdanie i zaproponował inne rozwiązania w godzinach 8 do 22. Taki plan zajęć.

W późniejszych postach sugerujesz wszystkim, że ważna jest ewangelizacja i uczenie się pokory. Dlatego tym bardziej chcielibyśmy (a przynajmniej ja) się dowiedzieć jak miałoby to wyglądać w twoim wykonaniu.
Na razie występujesz tutaj w roli krytyka, a z pewnością wiesz, że akurat krytycy, zamiast pomagać, najbardziej przeszkadzają w ewangelizowaniu.
Jeżeli natomiast nie masz alternatywy dla tego typu zlotów, to dlaczego krytykujesz tego, kto ma plan i go realizuje?
Skoro jesteś lepszym organizatorem, to wykaż się odwagą i przedstaw nam ciekawą alternatywę (konstruktywna krytyka).
Porównując oba programy, będzie można w przyszłości podobne zjazdy zorganizować trochę inaczej.

[konto skasowane]

No to chyba dobre miejsce na ferie. Wybiorę się.

Ja chyba też się wybiorę, bo azariasz nie przedstawił żadnej lepszej alternatywy

[kruszynka]

Effata.

Zgadzam się z tobą, ale.....:

Kiedy moja córka miała 15 lat "wrobiłam" ją w taki obóz. Akurat wiatrołap. Mówię: no wiesz, woda, żagle, zajęcia artystyczne, ognisko, no lato. Pojechała. Jak dojechała to w nocy zadzwoniła, że mnie zabije, bo tam wszyscy mówią o Bogu i znają biblię. Tam się narodziła na nowo, aż jej nie poznałam po powrocie. (olbrzymi skrót). Po to są te obozy, żeby dotrzeć do młodzieży. Znam ludzi dorosłych, którzy chcą spędzać czas wyłącznie ZE SŁOWEM 24h, ale do młodzieży, która szuka trzeba czasem docierać pomału...

Może i tam maja taki cel.

[fauxpas]

Byłem na ZZ chyba w 2012 i średnio mi się podobało, ale to chyba dlatego, że jestem już "za stary" na takie rzeczy. Plus, to bardziej jest miejsce spotkań młodych celebrytów zielonoświątkowych niż zlot chrześcijański, a kazania bardziej przypominają sesje mówców motywacyjnych.

Ale z drugiej strona można to faktycznie potraktować jak czas wypoczynku na feriach z wierzącymi znajomymi z całej Polski, to też pewnie czasem się przydaje. Trzeba być jednak wtedy świadomym, że te wszystkie dymy, światła i pseudoduchowa muzyka w tle to marność nad marnościami .

[Oberyn.]

Rozumiem, że 15-latek inaczej podchodzi do zjazdu niż 20-latek i atrakcje są potrzebne, ale niektóre są wręcz śmieszne. Streetwear? Kojarzy mi się to z takimi (przepraszam za wyrażenie) "bogatymi gnojami", którzy muszą się wyróżniać spośród plebsu, który chodzi w ciuchach z sieciówek.

O, właśnie otworzyłem opis na tamtej stronie:

Pewnie nie raz zastanawiacie się, co założyć, aby fajnie wyglądać, albo coś przekazać swoim ubiorem, a ciuchy z sieciówek przeglądaliście w kółko te same. Bądź oryginalny/a i zrób własna koszulkę, torbę. Oryginalny dizajn z fajnym przekazem na bank się spodoba Połączenie street art z modą, te warsztaty czekają na Ciebie...!

Naprawdę śmieszne są niektóry fity ze Streetwearu, poszukajcie w googlach.

[Małgorzata]

Naprawdę śmieszne są niektóry fity ze Streetwearu, poszukajcie w googlach.

Kiedyś kupiłam sobie koszulkę z napisem: "Faith". Wiesz, ile osób zapytało się mnie, co to znaczy. Nadarzyła się okazja głoszenia Ewangelii.

[Oberyn.]

Nie trzeba do tego warsztatów Streetwearu A zresztą, niech robią co chcą, tylko nigdy nie myślałem, że takie coś wejdzie do Kościoła.