Ulubione książki :)

Muzyka chrześcijańska, książka, film
Pawelau
Posty: 16
Rejestracja: 21 lip 2016, 10:34
wyznanie: Kościół Ewangelicko-Augsburski
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Ulubione książki :)

Postautor: Pawelau » 04 sie 2016, 08:53

"Podwojenie" Saramago to także intrygująca lektura.


Maria-Magdalena
Posty: 340
Rejestracja: 15 lip 2016, 20:40
wyznanie: nie chce podawać
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Ulubione książki :)

Postautor: Maria-Magdalena » 04 sie 2016, 22:12

Michał, jeśli chodzi o fantasy, to kiedyś, dawno temu, czytałam "Conana". Ale jeśli chodzi o ten gatunek to zachwycił mnie Tolkien "Hobbitem".
Jednak najbardziej dziwną, intrygująca dla mnie była i nadal jest "Gra Endera" i jego pozostałe części.

Pawelau, postaram się przeczytać, tym bardziej, że zapowiada się ciekawie.

Tak naprawdę szukam książki która odpowie na moje pytania w temacie religii. Czy Bóg stworzył religie, czy jest to dzieło szatana?
W końcu Jezus był żydem a cała reszta to poganie. Według tamtego świata. Protestanci uważają katolików za pogan. A ja uważam Was za moich braci i siostry w wierze. Wszak mamy tego samego Mistrza, Nauczyciela, Zbawiciela.
Te dylematy mogą doprowadzić człowieka do melancholii.


Wskutek braku umiaru dobro zamienia się w zło, a cnota w wadę.
Maria-Magdalena
Posty: 340
Rejestracja: 15 lip 2016, 20:40
wyznanie: nie chce podawać
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Ulubione książki :)

Postautor: Maria-Magdalena » 05 sie 2016, 22:55

Testament Gabriela Garcia Marqueza
Przejmujący list chorego na raka 74-letniego wybitnego pisarza kolumbijskiego, autora m.in. słynnej powieści „Sto lat w samotności”, laureat Nagrody Nobla z 1982 roku – jest chory na raka limfatycznego. Pisarz wycofał się z życia publicznego i do swych przyjaciół rozesłał pożegnalny list, rozpowszechniany w Internecie.
Oto list Gabriela Garcii Marqueza:

Jeśliby Bóg zapomniał przez chwilę, że jestem marionetką i podarował mi odrobinę życia, wykorzystałbym ten czas najlepiej jak potrafię.
Prawdopodobnie nie powiedziałbym wszystkiego o czym myślę , ale na pewno przemyślałbym wszystko, co powiedziałem.
Oceniałbym rzeczy nie ze względu na ich wartość, ale na ich znaczenie.
Spałbym mało, śniłbym więcej, wiem, że w każdej minucie z zamkniętymi oczami tracimy 60 sekund światła. Szedłbym, kiedy inni się zatrzymują, budziłbym się kiedy inni śpią.
Gdyby Bóg podarował mi odrobinę życia, ubrałbym się prosto, rzuciłbym się ku słońcu, odkrywając nie tylko me ciało, ale moja duszę.
Przekonywałbym ludzi, jak bardzo są w błędzie myśląc, że nie warto się zakochać na starość. Nie wiedzą bowiem, ze starzeją się właśnie dlatego, ze unikają miłości!
Dziecku przyprawiłbym skrzydła, ale zabrałbym mu je, gdy tylko nauczy się latać samodzielnie.
Osobom w podeszłym wieku powiedziałbym, że śmierć nie przychodzi wraz ze starością lecz z zapomnieniem (opuszczeniem).
Tylu rzeczy nauczyłem się od was ludzi…
Nauczyłem się, że wszyscy chcą żyć na wierzchołku góry, zapominając, że prawdziwe szczęście kryje się w samym sposobie wspinania się na górę.
Nauczyłem się, że kiedy nowonarodzone dziecko chwyta swoją maleńka dłonią, po raz pierwszy palec swego ojca, trzyma się go już zawsze.
Nauczyłem się, że człowiek ma prawo patrzeć na drugiego człowieka z góry tylko wówczas, kiedy chce mu pomóc, aby się podniósł.
Jest tyle rzeczy, których mogłem się od was nauczyć, ale w rzeczywistości na niewiele się one przydadzą, gdyż, kiedy mnie włożą do trumny, nie będę już żył.
Mów zawsze co czujesz, i czyń, co myślisz.
Gdybym wiedział, że dzisiaj po raz ostatni zobaczę cię śpiącego, objąłbym cię mocno i modliłbym się do Pana, by pozwolił mi być twoim Aniołem Stróżem.
Gdybym wiedział, że to są ostatnie minuty, kiedy cię widzę, powiedziałbym „kocham cię”, a nie zakładałbym głupio, że przecież o tym wiesz.
Zawsze jest jakieś jutro i życie daje nam, możliwość zrobienia dobrego uczynku, ale jeśli się mylę, i dzisiaj jest wszystkim, co mi pozostaje, chciałbym ci powiedzieć jak bardzo cie kocham i że nigdy cię nie zapomnę.
Jutro nie jest zagwarantowane nikomu, ani młodemu ani staremu. Być może, że dzisiaj patrzysz po raz ostatni na tych, których kochasz. Dlatego nie zwlekaj, uczyń to dzisiaj, bo jeśli się okaże, że nie doczekasz jutra będziesz żałował dnia, w którym zabrakło ci czasu na jeden uśmiech, na jeden pocałunek, że byłeś zbyt zajęty, by przekazać im ostatnie życzenia.
Bądź zawsze blisko tych, których kochasz, mów im głośno jak bardzo ich potrzebujesz, jak ich kochasz, i bądź dla nich dobry, miej czas, aby im powiedzieć „jak mi przykro”, „przepraszam”, „proszę”, „dziękuję” i wszystkie inne słowa miłości, jakie tylko znasz.
Nikt cię nie będzie pamiętał za twoje myśli sekretne . Proś więc Pana o siłę i mądrość, abyś mógł je wyrazić. Okaż swym przyjaciołom i bliskim, jak bardzo są ci potrzebni.


Wskutek braku umiaru dobro zamienia się w zło, a cnota w wadę.
Maria-Magdalena
Posty: 340
Rejestracja: 15 lip 2016, 20:40
wyznanie: nie chce podawać
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Ulubione książki :)

Postautor: Maria-Magdalena » 10 sie 2016, 21:23

Miałam ją cały czas pod ręką.
Biblia jest tą książką.
Dziękuję, że pozwoliliście mi dojść do tego samej.


Wskutek braku umiaru dobro zamienia się w zło, a cnota w wadę.
Awatar użytkownika
Nastka
Posty: 38
Rejestracja: 08 sie 2016, 00:07
wyznanie: Kościół Ewangelicko-Augsburski
Lokalizacja: Bydgoszcz
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Ulubione książki :)

Postautor: Nastka » 11 sie 2016, 20:54

Polecam "Chatę" :)


"Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście. Ja dam wam wytchnienie. (...) Znajdziecie ukojenie dla waszych dusz." Mt 11, 28-29 :sailor:
Noemi
Posty: 1774
Rejestracja: 23 sty 2011, 18:00
wyznanie: Kościół Zielonoświątkowy
Lokalizacja: lublin
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Ulubione książki :)

Postautor: Noemi » 11 sie 2016, 23:24

a ja nie polecam" Chaty "


Awatar użytkownika
marcin_
Posty: 38
Rejestracja: 28 sie 2016, 22:32
wyznanie: Inne ewangeliczne
Lokalizacja: Łódź
O mnie: drobny robotnik na niwie Pańskiej
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Ulubione książki :)

Postautor: marcin_ » 31 sie 2016, 00:44

Noemi pisze:a ja nie polecam" Chaty "


Podpisuję się obiema rekami. Natomiast polecam książkę Leonarda Ravenhilla "Dlaczego opóźnia się przebudzenie?".


Uniżcie się więc pod potężną ręką Boga, aby was wywyższył w odpowiednim czasie.
1P 5:6
Awatar użytkownika
seismic
Posty: 8
Rejestracja: 01 sty 2013, 14:50
wyznanie: Kościół Zielonoświątkowy
Lokalizacja: Warszawa
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Ulubione książki :)

Postautor: seismic » 23 sty 2018, 23:08

Witajcie.
Mam 14-letnią siostrę która lubi czytać książki. Chciałbym jej podarować w prezencie jakąś mądrą Bożą książkę. Możecie polecić mi coś dla niej? Jakąś fabularną, beletrystkę? ..inną niż skrótowe: "biblia dla dzieci".


// Krzysiek
Maria-Magdalena
Posty: 340
Rejestracja: 15 lip 2016, 20:40
wyznanie: nie chce podawać
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Ulubione książki :)

Postautor: Maria-Magdalena » 24 sty 2018, 21:14

seismic
"Niebo istnieje naprawdę" - Todd Burpo.


Wskutek braku umiaru dobro zamienia się w zło, a cnota w wadę.
kontousunięte1
Posty: 8825
Rejestracja: 07 kwie 2011, 16:43
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Ulubione książki :)

Postautor: kontousunięte1 » 25 sty 2018, 11:01

Maria-Magdalena pisze:seismic
"Niebo istnieje naprawdę" - Todd Burpo.

Mam nadzieję, że zdajesz sobie sprawę, że to tylko historia wyssana z palca.
Czytałam, może się podobać, ale jako bajka.
Autor dementował w wielu wywiadach, że to prawdziwe wydarzenia. Zrobiono to powieść na zlecenie, po prostu, dla kasy.


Maria-Magdalena
Posty: 340
Rejestracja: 15 lip 2016, 20:40
wyznanie: nie chce podawać
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Ulubione książki :)

Postautor: Maria-Magdalena » 25 sty 2018, 14:22

Nie wiedziałam że ta historia jest wyssana z palca.
Czy uważasz czytanie bajek za coś niewlasiwego?
Ostatnio zmieniony 25 sty 2018, 14:26 przez Maria-Magdalena, łącznie zmieniany 1 raz.


Wskutek braku umiaru dobro zamienia się w zło, a cnota w wadę.
kontousunięte1
Posty: 8825
Rejestracja: 07 kwie 2011, 16:43
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Ulubione książki :)

Postautor: kontousunięte1 » 25 sty 2018, 14:54

Maria-Magdalena pisze:Nie wiedziałam że ta historia jest wyssana z palca.
Czy uważasz czytanie bajek za coś niewlasiwego?
Źle mnie chyba zrozumiałaś. Nie uważam czytania bajek za niewłaściwe. Wiem jednak, że wiele osób dało się nabrać na treść tej książki traktując ją jako prawdziwe przeżycia. Zrobiła się "burza" wokół niej i wydało się, że to ojciec chłopca maczał w tym palce. W ubiegłym roku (albo wcześniej) sporo na blogach i innych stronach pisano o tym, dementowano to, że są to prawdziwe przeżycia itd.
@Efendi
Na zlecenie - w sensie, że zapłacono mu za napisanie książki.
Skandaliczne było to, że syna wciągnął w całe przedsięwzięcie i cóż...kazał mu kłamać. :-(


kontousunięte1
Posty: 8825
Rejestracja: 07 kwie 2011, 16:43
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Ulubione książki :)

Postautor: kontousunięte1 » 25 sty 2018, 19:36

seismic pisze:Witajcie.
Mam 14-letnią siostrę która lubi czytać książki. Chciałbym jej podarować w prezencie jakąś mądrą Bożą książkę. Możecie polecić mi coś dla niej? Jakąś fabularną, beletrystkę? ..inną niż skrótowe: "biblia dla dzieci".

Czy 14-latka będzie chciała boże książki czytać? I co przez to rozumiesz?
Podsunę ci pomysł. Wspaniała, nieśmiertelna ;-) dla dziewcząt w takim wieku jest "Ania z Zielonego Wzgórza". Cała duża seria jest i obecnie, z tego co widziałam, pięknie wydana.
Jeśli siostra jest "małą kobietką", tzn. poważnie myślącą panienką to dobre są książki autorki Francine Rivers. Może trochę za wcześnie, ale tak za 2 lata na pewno jej przypadną do gustu. To protestancka autorka.


Noemi
Posty: 1774
Rejestracja: 23 sty 2011, 18:00
wyznanie: Kościół Zielonoświątkowy
Lokalizacja: lublin
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Ulubione książki :)

Postautor: Noemi » 25 sty 2018, 20:06

seismic pisze:Witajcie.
Mam 14-letnią siostrę która lubi czytać książki. Chciałbym jej podarować w prezencie jakąś mądrą Bożą książkę. Możecie polecić mi coś dla niej? Jakąś fabularną, beletrystkę? ..inną niż skrótowe: "biblia dla dzieci".

poszukaj tutaj może cos znajdziesz ,polecane książki przez naszych userów ,pośród tytułów teologicznych są też powieści viewtopic.php?f=4&t=14611
dobry pomysł kontousunięte1 "Ania z Zielonego Wzgorza" jest super i zawsze na czasie


Maria-Magdalena
Posty: 340
Rejestracja: 15 lip 2016, 20:40
wyznanie: nie chce podawać
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Ulubione książki :)

Postautor: Maria-Magdalena » 25 sty 2018, 20:39

kontousunięte1 pisze:Wiem jednak, że wiele osób dało się nabrać na treść tej książki traktując ją jako prawdziwe przeżycia.

Bardzo wielu moich znajomych z kręgów kościelnych zaczytywało się w tej książce. A ja byłam nawet dwa razy na filmie o tym samym tytule. Raz z neonami, a drugi z moją córką.
Ludzie są jednak naiwni.

kontousunięte1 pisze:Podsunę ci pomysł. Wspaniała, nieśmiertelna ;-) dla dziewcząt w takim wieku jest "Ania z Zielonego Wzgórza".

Ania jak najbardziej. Mam jej wszystkie części w domowej biblioteczce.

Fajnie pisała też Małgorzata Musierowicz. Był taki cykl pt "Ida Sierpniowa". Myślę, że pragnienia i przeżycia nastolatek od wieków są podobne.
A pamiętacie "Jezioro osobliwości" Krystyny Sisickiej?


Wskutek braku umiaru dobro zamienia się w zło, a cnota w wadę.

Wróć do „Inicjatywy kulturalne i nie tylko.....”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości