Postautor: Lash » 26 lut 2013, 15:29
Hardi pisze:Lash pisze:Hardi pisze:bardzo lubię Wrocław i mam wielki sentyment do tego miasta
O, a gdzie bywałeś tam?
przez ponad miesiąc mieszkałem 3 minuty z buta od rynku (nie pamiętam nazwy ulicy), poza tym regularnie bywałem na biciu gitarowego rekordu Guinnessa
www.heyjoe.pl przyjeżdżałem też na koncerty, mam tam sporo znajomych i w ogóle bardzo jakoś lubię to miasto i mam z nim same pozytywne wspomnienia
i jeszcze ten browar na rynku, pyszne niepasteryzowane piwko, moje ulubione to miodowe
W zeszłym roku zaprowadziłem tam anglików...
12% piwo to mocny trunek
(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)
i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)
Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy
"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.