Moja rodzina i...

Prośby o modlitwy. Zachęcamy innych by modlili się do Boga w intencjach tutaj przedstawionych.
Awatar użytkownika
fantomik
Posty: 15800
Rejestracja: 20 sty 2008, 15:54
wyznanie: Inne ewangeliczne
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: fantomik » 13 kwie 2010, 22:58

2 Kor. 6:3-18
3. Nie dajemy w niczym żadnego zgorszenia, aby służba nasza nie była zniesławiona,
4. Ale we wszystkim okazujemy się sługami Bożymi w wielkiej cierpliwości, w uciskach, w potrzebach, w utrapieniach,
5. W chłostach, w więzieniach, w niepokojach, w trudach, w czuwaniu, w postach,
6. W czystości, w poznaniu, w wielkoduszności, w uprzejmości, w Duchu Świętym, w miłości nieobłudnej,
7. W słowie prawdy, w mocy Bożej; przez oręż sprawiedliwości ku natarciu i obronie,
8. Przez chwałę i hańbę, przez zniesławienie i przez dobrą sławę; jako zwodziciele, a jednak prawi,
9. Jako nieznani, a jednak znani, jako umierający a oto żyjemy; jako karani, a jednak nie zabici,
10. Jako zasmuceni, ale zawsze weseli, jako ubodzy, jednak wielu ubogacający, jako nic nie mający, a jednak wszystko posiadający.
11. Usta nasze otwarły się przed wami, Koryntianie, serce nasze szeroko się otwarło;
12. Nie u nas jest wam ciasno, ale ciasnota jest w sercach waszych;
13. Ponieważ zaś należy się odwzajemniać, przeto jak do dzieci mówię: Rozszerzcie i wy serca wasze!
14. Nie chodźcie w obcym jarzmie z niewiernymi; bo co ma wspólnego sprawiedliwość z nieprawością albo jakaż społeczność między światłością a ciemnością?
15. Albo jaka zgoda między Chrystusem a Belialem, albo co za dział ma wierzący z niewierzącym?
16. Jakiż układ między świątynią Bożą a bałwanami? Myśmy bowiem świątynią Boga żywego, jak powiedział Bóg: Zamieszkam w nich i będę się przechadzał pośród nich, I będę Bogiem ich, a oni będą ludem moim.
17. Dlatego wyjdźcie spośród nich i odłączcie się, mówi Pan, I nieczystego się nie dotykajcie; A Ja przyjmę was
18. I będę wam Ojcem, a wy będziecie mi synami i córkami, mówi Pan Wszechmogący;
2 Kor. 7:1-3
1. Mając tedy te obietnice, umiłowani, oczyśćmy się od wszelkiej zmazy ciała i ducha, dopełniając świętobliwości swojej w bojaźni Bożej.
2. Zróbcie miejsce dla nas w sercach waszych; nikogo nie skrzywdziliśmy, nikogo nie zepsuliśmy, nikogo nie oszukaliśmy.
3. Nie mówię tego, aby potępiać; bo już uprzednio powiedziałem, iż w sercach naszych jesteście na śmierć i życie.

Według mnie w kontekście bezpośrednim jest nadal kwestia wpływu jaki mają pewni "zwodziciele" na osoby w kościele Koryntu i tutaj Paweł bezpośrednio nazywa ich niewierzącymi i wzywa aby się od nich odłączyć, a przyjąć nauczanie i autorytet Pawła (od którego tamci Koryntian odciągają).

To na tyle jeśli chodzi o bezpośrednią egzegezę.

Oczywiście można wyciągnąć z tego uniwersalną naukę ale nie do małżeństwa mieszanego! A do uniwersalnej sytuacji, w której ktoś jest "prowadzony" przez osobę niewierzącą w kierunku bezbożności (które tutaj są ukazane jako czczenie bożków) tak, że byłaby ona utożsamiana czy wręcz utożsamiała by się sama z takim niewierzącym i tymi czynami. Więc -- podchodziło by pod to to co wspomniał KAAN, gdy małżonek niewierzący odwodzi efektywnie (a nie że tylko próbuje!) od wiary wierzącą żonę, ale już nie w przypadku gdy tak nie czyni albo gdy żona nie jest na to podatna. Ba! Nawet nie można według mnie tego odnieść do sytuacji gdy "chłopak" niewierzący nie odciąga wierzącej "dziewczyny" od Boga (wkładanie tego w tekst jest według mnie eisegezą). Mogę to również odnieść do sytuacji gdy np. "młodzież wpada w złe towarzystwo" i daje się mu "kształtować". Idąc już bliżej tesktu -- ta sytuacja też zachodzi gdy np. cały kościół albo pojedynczy wierzący "łykają" jak "ciepłe bułeczki" nauczanie dowolnego nauczyciela Ewangelii "health & wealth" itp.

Pozdrawiam,
f. (moje dwa grosze)


"Cóż zatem Ateny mają wspólnego z Jerozolimą? Cóż Akademia z Kościołem? Cóż heretycy z chrześcijanami?" — Tertulian
"...ilość nieprawdziwych informacji na temat teologii Kalwina jakie zostały podane jest wystarczająca aby wielokrotnie udowodnić jego doktrynę totalnej deprawacji!" — J.I. Packer
"Take a quiet moment to yourself today. Read a book. Sip a latte. Look out the window. (Then do the same thing, every single day, for the rest of your life.)" — Susan Cain
Nehemiah 8:10: I rzekł im Nehemiasz: Idźcie, spożywajcie potrawy świąteczne i pijcie napoje słodkie - poślijcie też porcje temu, który nic gotowego nie ma: albowiem poświęcony jest ten dzień Panu naszemu. A nie bądźcie przygnębieni, gdyż radość w Panu jest waszą ostoją.
Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 13 kwie 2010, 23:13

fantomik pisze:
Lash pisze:Fantomiku, jj
Biblia z tego co wiem nie nazywa bezpośrednio grzechem relacji małżeńskiej z niewierzącym
Jest to FAKT
Jednak.
1. W ST w księdze Ezdrasza 10 widzimy że Bogu nie podobały się żony poganki i dano masowy rozwód. Izraelowi :-/

i jest to wyjątek a nie reguła.
Nie do końca. Zobacz na co powołuje się Ezdrasz. i dlaczego nakazuje rozwód!
fantomik pisze:
Lash pisze:2. Małżonek niewierzący nie jest niewolniczo związany z wierzącą osobą. Choć sam związek jest WAŻNY czyli uświęcony.

Dokładnie.

Lash pisze:3. Paweł pisze że Wszystko mi wolno ale nie wszystko jest pożyteczne i nie da się niczym zniewolić ... pytanie czy związek małżeński nie jest niewolą dla wierzącego dopóki niewierzący sam nie odejdzie!?

E, tam -- odnieś tą wolność do związku małżeńskiego osób wierzących -- do którego momentu, zgodnie z Twoim rozumowaniem, są oni "związani"?
Od momentu Gdy Bóg uzna ich za jedno ciało.
Od tego momentu związek ten jest święty i kto go niszczy nie może podobać się Bogu. Podobnie tu
wierząca żona bierze niewierzącego męża i ma OBOWIĄZEK pielęgnować małżeństwo
ale druga strona nie jest związana niewolniczo! i może ogłosić rozwód!
nie jest to równa sytuacja ale nierówne jarzmo


fantomik pisze:

Lash pisze:I na koniec pytanie.
(14) Nie wprzęgajcie się z niewierzącymi w jedno jarzmo. Cóż bowiem na wspólnego sprawiedliwość z niesprawiedliwością? Albo cóż ma wspólnego światło z ciemnością? (15) Albo jakaż jest wspólnota Chrystusa z Beliarem lub wierzącego z niewiernym?


Powiedz Fantomiku PRZED czym przestrzega Paweł - jakie relacje wspólnoty są Jarzmem niewierzącego i wierzącego!


Weźmy większy fragment:

2 Kor. 6:3-18
3. Nie dajemy w niczym żadnego zgorszenia, aby służba nasza nie była zniesławiona,
4. Ale we wszystkim okazujemy się sługami Bożymi w wielkiej cierpliwości, w uciskach, w potrzebach, w utrapieniach,
5. W chłostach, w więzieniach, w niepokojach, w trudach, w czuwaniu, w postach,
6. W czystości, w poznaniu, w wielkoduszności, w uprzejmości, w Duchu Świętym, w miłości nieobłudnej,
7. W słowie prawdy, w mocy Bożej; przez oręż sprawiedliwości ku natarciu i obronie,
8. Przez chwałę i hańbę, przez zniesławienie i przez dobrą sławę; jako zwodziciele, a jednak prawi,
9. Jako nieznani, a jednak znani, jako umierający a oto żyjemy; jako karani, a jednak nie zabici,
10. Jako zasmuceni, ale zawsze weseli, jako ubodzy, jednak wielu ubogacający, jako nic nie mający, a jednak wszystko posiadający.
11. Usta nasze otwarły się przed wami, Koryntianie, serce nasze szeroko się otwarło;
12. Nie u nas jest wam ciasno, ale ciasnota jest w sercach waszych;
13. Ponieważ zaś należy się odwzajemniać, przeto jak do dzieci mówię: Rozszerzcie i wy serca wasze!
14. Nie chodźcie w obcym jarzmie z niewiernymi; bo co ma wspólnego sprawiedliwość z nieprawością albo jakaż społeczność między światłością a ciemnością?
15. Albo jaka zgoda między Chrystusem a Belialem, albo co za dział ma wierzący z niewierzącym?
16. Jakiż układ między świątynią Bożą a bałwanami? Myśmy bowiem świątynią Boga żywego, jak powiedział Bóg: Zamieszkam w nich i będę się przechadzał pośród nich, I będę Bogiem ich, a oni będą ludem moim.
17. Dlatego wyjdźcie spośród nich i odłączcie się, mówi Pan, I nieczystego się nie dotykajcie; A Ja przyjmę was
18. I będę wam Ojcem, a wy będziecie mi synami i córkami, mówi Pan Wszechmogący;
2 Kor. 7:1-3
1. Mając tedy te obietnice, umiłowani, oczyśćmy się od wszelkiej zmazy ciała i ducha, dopełniając świętobliwości swojej w bojaźni Bożej.
2. Zróbcie miejsce dla nas w sercach waszych; nikogo nie skrzywdziliśmy, nikogo nie zepsuliśmy, nikogo nie oszukaliśmy.
3. Nie mówię tego, aby potępiać; bo już uprzednio powiedziałem, iż w sercach naszych jesteście na śmierć i życie.

Na co wskazuje najbliższy kontekst tego dyskursu, szczególnie mówię o okalających wersach mówiących o zrobieniu miejsca w sercach koryntian? Czy o związku małżeńskim? To nie jest jakiś fragment oderwany ale część większej myśli i nie jest ona bynajmniej w temacie małżeństw mieszanych.

Pozdrawiam,
f. (moje dwa grosze)
Zadam pytanie jeszcze Raz

Powiedz Fantomiku PRZED czym przestrzega Paweł - jakie relacje wspólnoty są Jarzmem niewierzącego i wierzącego!


W kontekst zajrzałem SAM ale oczekuję od ciebie odpowiedzi :) NIE PYTAM o czym nie mówi ale o czym mówi!
Wiem ze nie mówi o UFO :P


Z drugiej strony i światłości i ciemności

(6) Jeśli mówimy, że z nim społeczność mamy, a chodzimy w ciemności, kłamiemy i nie trzymamy się prawdy. (7) Jeśli zaś chodzimy w światłości, jak On sam jest w światłości, społeczność mamy z sobą, i krew Jezusa Chrystusa, Syna jego, oczyszcza nas od wszelkiego grzechu.

To Jest Zasada głoszona przez Jana

Inny ciekawy tekst - (35) Na to rzekł im Jezus: Jeszcze na małą chwilę światłość jest wśród was. Chodźcie, póki światłość macie, aby was ciemność nie ogarnęła; bo kto w ciemności chodzi, nie wie, dokąd idzie.

Inny tez ciekawy
Eph 5:11 bw i nie miejcie nic wspólnego z bezowocnymi uczynkami ciemności, ale je raczej karćcie,


Ale czekam niecierpliwie na odpowiedź co Paweł ma na myśli?


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)
i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)
Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy

"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 13 kwie 2010, 23:15

jj pisze: Ja odpowiem tak:
- Wy, teoretycy, ktorzy dopiero piec minut temu zaczeliscie zastanawiac sie nad problemem, jestescie na etapie zbierania wstepnych informacji w temacie. :mrgreen:
Super ;)
obserwacja Biblijna ZAWSZE jest konieczna :)


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)

i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)

Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy


"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 13 kwie 2010, 23:24

fantomik pisze:

Oczywiście można wyciągnąć z tego uniwersalną naukę ale nie do małżeństwa mieszanego! A do uniwersalnej sytuacji, w której ktoś jest "prowadzony" przez osobę niewierzącą w kierunku bezbożności (które tutaj są ukazane jako czczenie bożków) tak, że byłaby ona utożsamiana czy wręcz utożsamiała by się sama z takim niewierzącym i tymi czynami. Więc -- podchodziło by pod to to co wspomniał KAAN, gdy małżonek niewierzący odwodzi efektywnie (a nie że tylko próbuje!) od wiary wierzącą żonę, ale już nie w przypadku gdy tak nie czyni albo gdy żona nie jest na to podatna. Ba! Nawet nie można według mnie tego odnieść do sytuacji gdy "chłopak" niewierzący nie odciąga wierzącej "dziewczyny" od Boga (wkładanie tego w tekst jest według mnie eisegezą). Mogę to również odnieść do sytuacji gdy np. "młodzież wpada w złe towarzystwo" i daje się mu "kształtować". Idąc już bliżej tesktu -- ta sytuacja też zachodzi gdy np. cały kościół albo pojedynczy wierzący "łykają" jak "ciepłe bułeczki" nauczanie dowolnego nauczyciela Ewangelii "health & wealth" itp.

Pozdrawiam,
f. (moje dwa grosze)

1. Ciekawa BEZPOŚREDNIA Egzegeza która nie jest bezpośrednia - Bowiem tekst nie wspomina nawet ZWODZICIELI
2. Zaraz po swojej wypowiedzi Paweł wspomina o poprzednim liście .... :) ciekawe co nie


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)

i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)

Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy


"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
jj
Posty: 8277
Rejestracja: 11 sty 2008, 10:17
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Lokalizacja: zagranica
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: jj » 13 kwie 2010, 23:24

Lash pisze:
jj pisze: Ja odpowiem tak:
- Wy, teoretycy, ktorzy dopiero piec minut temu zaczeliscie zastanawiac sie nad problemem, jestescie na etapie zbierania wstepnych informacji w temacie. :mrgreen:
Super ;)
obserwacja Biblijna ZAWSZE jest konieczna :)

Wiec podaj te obserwacje: Gdzie jest grzech?
Przy okazji, jesli Pawel zaleca celibat, to czy jest to ostrzezenie przed grzechem, czy przed trudnosciami? A jesli nie zastosujesz sie do tego zalecenia, to grzeszysz?


Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 13 kwie 2010, 23:27

jj pisze:
Lash pisze:
jj pisze: Ja odpowiem tak:
- Wy, teoretycy, ktorzy dopiero piec minut temu zaczeliscie zastanawiac sie nad problemem, jestescie na etapie zbierania wstepnych informacji w temacie. :mrgreen:
Super ;)
obserwacja Biblijna ZAWSZE jest konieczna :)

Wiec podaj te obserwacje: Gdzie jest grzech?
Przy okazji, jesli Pawel zaleca celibat, to czy jest to ostrzezenie przed grzechem, czy przed trudnosciami? A jesli nie zastosujesz sie do tego zalecenia, to grzeszysz?
Moja uwaga dotyczyła twojego zdania wyboldowanego
nie rzekłem ze to grzech.


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)

i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)

Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy


"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
jj
Posty: 8277
Rejestracja: 11 sty 2008, 10:17
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Lokalizacja: zagranica
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: jj » 13 kwie 2010, 23:36

Lash pisze:nie rzekłem ze to grzech.

Ale argumentujesz tak mocno, jakby to byl grzech. :)
Ja bym nawet wolal, zeby to byl grzech, a najlepiej zawarty w przykazaniach. Ale z jakiegos powodu, nie jest. Szkoda, bo to by zaoszczedzilo wiele tragedii.


Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 14 kwie 2010, 00:01

jj pisze:
Lash pisze: nie rzekłem ze to grzech.
Ale argumentujesz tak mocno, jakby to byl grzech. :)
Ja bym nawet wolal, zeby to byl grzech, a najlepiej zawarty w przykazaniach. Ale z jakiegos powodu, nie jest. Szkoda, bo to by zaoszczedzilo wiele tragedii.

Argumentuje bo to niewłaściwe.
I tyle.


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)

i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)

Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy


"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
jj
Posty: 8277
Rejestracja: 11 sty 2008, 10:17
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Lokalizacja: zagranica
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: jj » 14 kwie 2010, 07:40

Lash pisze:
jj pisze:
Lash pisze: nie rzekłem ze to grzech.
Ale argumentujesz tak mocno, jakby to byl grzech. :)
Ja bym nawet wolal, zeby to byl grzech, a najlepiej zawarty w przykazaniach. Ale z jakiegos powodu, nie jest. Szkoda, bo to by zaoszczedzilo wiele tragedii.

Argumentuje bo to niewłaściwe.
I tyle.

Tak, taka decyzja moze zburzyc cale zycie. Ale to nie jest grzech, to jest bardzo zla decyzja. Mysle, ze to wlasnie takie przedstawienie sprawy, jako grzech, powoduje, ze wiele mlodych, szczegolnie dziewczat, laczy sie z niewierzacymi. To by sie nawet zgadzalo z Pawlem:

Rz 7:8 Bw "Lecz grzech przez przykazanie otrzymał bodziec i wzbudził we mnie wszelką pożądliwość, bo bez zakonu grzech jest martwy."


Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 14 kwie 2010, 09:34

jj pisze: Tak, taka decyzja moze zburzyc cale zycie. Ale to nie jest grzech, to jest bardzo zla decyzja. Mysle, ze to wlasnie takie przedstawienie sprawy, jako grzech, powoduje, ze wiele mlodych, szczegolnie dziewczat, laczy sie z niewierzacymi. To by sie nawet zgadzalo z Pawlem:
Rz 7:8 Bw "Lecz grzech przez przykazanie otrzymał bodziec i wzbudził we mnie wszelką pożądliwość, bo bez zakonu grzech jest martwy."
Czy można iść tak daleko? wątpię....
ale poczekajmay na Fantomika co w kontekscie Paweł wskazuje jako jarzmo....
Ale fantomiku tak konkretnie.... pozytywnie :)


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)

i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)

Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy


"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
Awatar użytkownika
aska
Posty: 1618
Rejestracja: 01 kwie 2008, 22:02
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: aska » 14 kwie 2010, 11:39

jj pisze:Przy okazji, jesli Pawel zaleca celibat, to czy jest to ostrzezenie przed grzechem, czy przed trudnosciami? A jesli nie zastosujesz sie do tego zalecenia, to grzeszysz?


malo tego, Pan Jezus grzechu nie popelnil żadnego m.in. nie bylo w jego życiu żony, to czy to znaczy że jednak współzycie jest grzechem?


Awatar użytkownika
agnieszkas
Posty: 3602
Rejestracja: 04 kwie 2010, 15:55
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: In Christ Alone
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: agnieszkas » 14 kwie 2010, 13:53

a czy nienakrywanie glow przez kobiety w trakcie modlitwy i prorokowania jest grzechem ?


Z Chrystusem jestem ukrzyżowany; żyję więc już nie ja, ale żyje we mnie Chrystus; a obecne życie moje w ciele jest życiem w wierze w Syna Bożego, który mnie umiłował i wydał samego siebie za mnie.
(Gal.2,20)
Awatar użytkownika
agnieszkas
Posty: 3602
Rejestracja: 04 kwie 2010, 15:55
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: In Christ Alone
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: agnieszkas » 14 kwie 2010, 13:59

wiecie, ktos na innym forum ponowne swiadome malzenstwo nazwal grzechem smiertelnym, czy tak to jest?


Z Chrystusem jestem ukrzyżowany; żyję więc już nie ja, ale żyje we mnie Chrystus; a obecne życie moje w ciele jest życiem w wierze w Syna Bożego, który mnie umiłował i wydał samego siebie za mnie.

(Gal.2,20)
Awatar użytkownika
fantomik
Posty: 15800
Rejestracja: 20 sty 2008, 15:54
wyznanie: Inne ewangeliczne
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: fantomik » 14 kwie 2010, 14:16

Lash pisze:[...]ale poczekajmay na Fantomika co w kontekscie Paweł wskazuje jako jarzmo....
Ale fantomiku tak konkretnie.... pozytywnie :)


W tekście jest jasno wskazane, że chodzi o bałwochwalstwo (popełniane wspólnie z niewierzącymi) i tym podobne uczynki ciemności (które przywołałeś wskazując na Efezjan). W szerszym kontekście jest według mnie wskazane, że są to nauki (tj. babranie się w bałwochwalstwie lecz uznawanie siebie za czystych) głoszone przez owych fałszywych nauczycieli.

Jak chcesz to odnieść niby do małżeństwa?

Pozdrawiam,
f. (moje dwa grosze)


"Cóż zatem Ateny mają wspólnego z Jerozolimą? Cóż Akademia z Kościołem? Cóż heretycy z chrześcijanami?" — Tertulian
"...ilość nieprawdziwych informacji na temat teologii Kalwina jakie zostały podane jest wystarczająca aby wielokrotnie udowodnić jego doktrynę totalnej deprawacji!" — J.I. Packer
"Take a quiet moment to yourself today. Read a book. Sip a latte. Look out the window. (Then do the same thing, every single day, for the rest of your life.)" — Susan Cain
Nehemiah 8:10: I rzekł im Nehemiasz: Idźcie, spożywajcie potrawy świąteczne i pijcie napoje słodkie - poślijcie też porcje temu, który nic gotowego nie ma: albowiem poświęcony jest ten dzień Panu naszemu. A nie bądźcie przygnębieni, gdyż radość w Panu jest waszą ostoją.
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 81
Rejestracja: 11 kwie 2010, 19:50
wyznanie: Kościół Ewangelicznych Chrześcijan
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: Ania » 14 kwie 2010, 14:37

Aska napisała:
malo tego, Pan Jezus grzechu nie popelnil żadnego m.in. nie bylo w jego życiu żony, to czy to znaczy że jednak współzycie jest grzechem?

Współżycie w małżeństwie to nie grzech, tylko jak najbardziej Boży dar dla męża i żony. Przecież On sam stworzył całkiem świadomie tą formę bliskości i w ten, a nie inny sposób powstaje cud nowego życia :) Pamiętajmy, że po stworzeniu, spojrzał i uznał, że "to jest dobre" ;-) Dla mnie jest sprawą oczywistą, że poza małżeństwem, to grzech.


"Co niemożliwe jest u ludzi, możliwe jest u Boga" Ew. Łuk. 18, 27

Wróć do „Modlitwa”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości