Dlaczego?

W tym miejscu dzielimy się świadectwami działania Bożej łaski a także przemyśleniami nt. Słowa Bożego w celu zbudowania wiary innych.
Jowi
Posty: 252
Rejestracja: 11 sty 2008, 23:45
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Jowi » 21 sie 2008, 23:51

Niezłe... tak sobie myślę, że niejeden pastor bez namysłu odpowiedziałby na większość pytań:"Bo grzeszysz!" albo "Bo coś jest nie tak w Twoim życiu!" albo "Masz za mało wiary!" albo też "Bo te osoby dały przystęp diabłu - miały nieprzebaczenie w sercu na pewno i nie miały relacji z Bogiem!"


Jowi
Posty: 252
Rejestracja: 11 sty 2008, 23:45
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Jowi » 22 sie 2008, 00:39

Prawda. Chyba już lepiej nic nie mówić. Albo... przyznać się do swojej niewiedzy. Ale często nie może nam przez usta przejść to zwykłe "nie wiem"...


Awatar użytkownika
Ian
Posty: 3407
Rejestracja: 11 sty 2008, 13:42
wyznanie: Kościół Ewangelicznych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Ian » 22 sie 2008, 01:00

Przeczytałem tą książkę, ciekawa i warta polecenia :)
Wiersz również ładny, dobry i poruszający, ale autor.. z tego co się orientuję, nie głosi do końca biblijnych doktryn (pastora poznałem ze słynnej stronki jesus-is-savior.com, na której jest bardzo duży zbiór jego kazań/tekstów/pieśni).

Bóg we wszystkim co nas spotyka ma Swój plan, wydarzenia dziejące się w naszym życiu nie są przypadkowe. To co nam pozostaje to - jak mówi podmiot liryczny - bezwarunkowo zaufać Bogu.
Jowi pisze:Niezłe... tak sobie myślę, że niejeden pastor bez namysłu odpowiedziałby na większość pytań:"Bo grzeszysz!" albo "Bo coś jest nie tak w Twoim życiu!" albo "Masz za mało wiary!" albo też "Bo te osoby dały przystęp diabłu - miały nieprzebaczenie w sercu na pewno i nie miały relacji z Bogiem!"
Na szczęście nie spotkałem się z takimi pastorami..


I nie czyńcie nic z kłótliwości ani przez wzgląd na próżną chwałę, lecz w pokorze uważajcie jedni drugich za wyższych od siebie Filipian 2:3
Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem 1 Piotra 3:16
Odpowiedzi na biblijne pytania | Módlmy się za prześladowanych chrześcijan | http://www.chrzescijanskarandka.pl | https://www.ewangeliawcentrum.pl
Puritan
Posty: 4628
Rejestracja: 19 maja 2008, 16:04
wyznanie: Kościół Ewangelicznych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Puritan » 22 sie 2008, 11:54

Widzę, że muszę was uświadomić.
Jack Hyles to nie żaden Dr. tylko niewykształcony oszołom który darł się na każdym ze swoich niebiblijnych kazań. Głosił on, że obowiązkowo należy czytać King James Version, bo inne przekłady to wcale nie Pismo święte. Oprócz tego był on heretykiem który głosił easy-believism (tzn., że chrześcijanin nie musi uznać Jezusa za Pana swojego życia i mimo tego być zbawiony).

Janoff, na heretyckiej stronie jesus-is-savior nie ma żadnych piosenek Hyles'a.


Serdecznie zapraszam na nowe wpisy https://purytanin.wordpress.com/
Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 22 sie 2008, 13:25

Z tego co widac mial doktorat honowrowy ale byl postacia co najmniej kontrowersyjna ...
http://en.wikipedia.org/wiki/Jack_Hyles
Dla mnie calkowcie nieznana ....


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)
i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)
Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy

"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: KAAN » 22 sie 2008, 14:25

Jowi pisze:Niezłe... tak sobie myślę, że niejeden pastor bez namysłu odpowiedziałby na większość pytań:"Bo grzeszysz!" albo "Bo coś jest nie tak w Twoim życiu!" albo "Masz za mało wiary!" albo też "Bo te osoby dały przystęp diabłu - miały nieprzebaczenie w sercu na pewno i nie miały relacji z Bogiem!"
A jaka jest prawidłowa odpowiedź?
Znalazłem ją kilka lat temu w wypowiedzi Pana Jezusa :
Łuk 13:
1 W tym samym czasie przybyli do niego niektórzy z wiadomością o Galilejczykach, których krew Piłat pomieszał z ich ofiarami.
2 I odpowiadając, rzekł do nich: Czy myślicie, że ci Galilejczycy byli większymi grzesznikami niż wszyscy inni Galilejczycy, że tak ucierpieli?
3 Bynajmniej, powiadam wam, lecz jeżeli się nie upamiętacie, wszyscy podobnie poginiecie.
4 Albo czy myślicie, że owych osiemnastu, na których upadła wieża przy Syloe i zabiła ich, było większymi winowajcami niż wszyscy ludzie zamieszkujący Jerozolimę?
5 Bynajmniej, powiadam wam, lecz jeżeli się nie upamiętacie, wszyscy tak samo poginiecie.

Śmierć i zniszczenie, wojny, choroby straszne wydarzenia są przejawem Bożej miłości .
Nie dziwcie się temu co napisałem, zrozumiałem kilka lat temu że gdyby nie te wszystkie straszne rzeczy jakie się dzieją na świecie, to człowiek nie miałby rozeznania w okropieństwie ludzkiego grzechu. Grzech jest tak straszny w swoim skutku jak straszne są najokrutniej wyglądające zbrodnie, najstraszniejsze wydarzenia i obrazy. Można nawet powiedzieć że grzech jest stokroć gorszy od tego wszystkiego co dzieje się w świecie materialnym, bo dotyczy wieczności. Bóg pokazuje jaki jest skutek grzechu i w ten sposób przypomina ludziom, że nie ma innej drogi jak nawrócić się, bo nie chce żeby ktokolwiek zginął w piekle.
Każde złe wydarzenie jest szkołą dla człowieka, jeśli nie bezpośrednio dla tego co w nim uczestniczy to dla otoczenia.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Puritan
Posty: 4628
Rejestracja: 19 maja 2008, 16:04
wyznanie: Kościół Ewangelicznych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Puritan » 22 sie 2008, 15:44

Prowokacja.


Serdecznie zapraszam na nowe wpisy https://purytanin.wordpress.com/
Awatar użytkownika
Riddick
Posty: 3037
Rejestracja: 16 sty 2008, 15:16
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Poznań
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Riddick » 22 sie 2008, 18:04

Puritan pisze:Prowokacja.

Prosimy o szerszy komentarz ;-)


Sympatyk protestantyzmu
Ja, światłość, przyszedłem na świat, aby każdy, kto wierzy we mnie, nie pozostał w ciemności. Ew. Jana 12:46
Jezus jest Panem, życiem moim i zmartwychwstaniem
Awatar użytkownika
chrześcijanin
Posty: 3451
Rejestracja: 13 cze 2008, 20:24
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: okręgi niebiańskie Ef2:6
Gender: None specified
Kontaktowanie:

nigdy nie pytaj tak - bo to bluznierstwo

Postautor: chrześcijanin » 22 sie 2008, 23:30

Puritan pisze:easy-believism (tzn., że chrześcijanin nie musi uznać Jezusa za Pana swojego życia i mimo tego być zbawiony)

oups - to tak jak ja, no ale nie uwazam swojego przekonania jako easy believiesm
Joel A. Freeman pisze:Dlaczego? Małe, dziecięce łóżeczko - siedzę przy nim
Widząc, jak dziecko umiera

To akurat zbyt osobiste dla mnie
W 2003 roku urodzil sie moj syn - Samuel Jozjasz. Imie Samuel dalismy mu dlatego, ze poprzednie dziecko nasze umarlo - i o Samuela (co znaczy wyproszony od Boga) modlilismy sie i Pan Jezus nam go dal. Jozjasz znaczy - wsparty przez Jahweh.

Samuel urodzil sie z 10 punktami Agpar
Ale wypuscili go ze szpitala po 14 dniach - bo mial jakas infekcje ZUM (zdiagnozowane zakazenie ukladu moczowego - skrot ZUM) i antybiotyk.
Potem po 3 tygodniach od wypisania - wrocil do szpitala w Olawie - na 2 tygodnie - ZUM i antybiotyk.
Potem po 3 tygodniach - wrocil do szpitla w Olawie - ZUM i antybiotyk.
Potem nefrolog AM Wroclaw - ktory powiedzial, ze Samuel nigdy nie mial ZUM - a lekarze w poprzednim szpitalu i lekarze kierujacy do szpitala popelnili szkolne bledy w diagnozie.
Przy okazji kontrolne USG j.b. - czy z nerkami wszytko OK.
Na USG wyszedl guz w watrobie. Dla pewnosci tydzien pozniej drugie USG - guz dalej jest. Skierowanie na tomografie - we Wroclawiu mialo byc juz za 3 miesiace - wiec do WCM Opole. Tam guz okazal sie sporym guzem nowotworowym o rozmiarach 18 mm na 18 mm na 18 mm przy czym cala watroba miala wtedy 60mm w najdluzszym miejscu. Specjalisci z WCM z Opola skierowali nas do Wroclawia na Traugutta - na konsultacje (prof. Jan Godzinski).
Wpierw bylem sam - z dokumentami - a nastepnego dnia juz Samuel byl na oddziale. Markery w kosmicznych rozmiarach (czyli potwierdzenie najgorszego). Przygotowanie do operacji, bo guz zlosliwy - neuroblastoma - zwlaszcza, ze po dokladniejszym badaniu wyszlo ze sa 2 guzy - ten duzy i mniejszy - tez w watrobie - okolo 2mm srednicy, a markery zdawaly sie potwierdzac, ze moze juz sa przerzuty - albo ze to guzy w watrobie sa przerzutami a glowny guz znajduje sie gdzie indziej.
Na badaniach przygotowujacych do operacji - USG, tomograf - wyszlo, ze guz jest polozony zbyt blisko zyly glownej - i profesor odstapil od operacji, gdyz "operacja by sie udala ale pacjen na pewno by nie przezyl - z powodu wewnetrznych krwotokow, jakie nastapilyby po operacji".
Wypis do domu, dziecko za male na chemie czy radioterapie w jamie brzusznej, "prosze nacieszyc sie dzieckiem" - w ustach lekarza brzmi jak wyrok, tyle ze nie bylo to wydanie wyroku lecz odczytanie juz wydanego wyroku.

Kobiety przezywaja to mocniej - zwlaszcza ze po smierci poprzedniego dziecka zonka przez pol roku mijajac wozki z zostawionymi pod sklepami dziecmi chciala dziecko komus UKRASC - irracjonalne bliskie obledu. Wtedy byla to dolina cienia smierci. Dlatego powiedzialem zonie ze to jest zbyt duzy ciezar na owce - i ze albo Pan Jezus jako dobry Pasterz ten ciezar wezmie za nas - albo go nie ruszajmy, bo i tak nie uniesiemy.

Rozeslalem informacje modlitewne [email, listy modlitewne i poczta tradycyjna do wszystkich wspolpracujacych dystrybutorow literatury] do wszystkich znanych swietych prowadzacych zycie modlitewne. I Pan Jezus w swej lasce postanowil ten ciezar wziac. Jak bracia zaczeli sie modlic - guz zaczal malec. Jak w wieku 3 miesiecy mial 18mm i bez poprawy trwal. To od chwili rozeslania prosb modlitewnych - guz przestal rosnac, a potem z badania kontrolnego na badanie - zaczal malec. W wieku 8 miesiecy, guza nie bylo widac a markery wrocily do normy typowej dla 8 miesiecznego malca. Zaczela sie inna walka - Samuel byl tak pokluty, w raczki, nozki, powbijane mial weflony, ze rece mial nieruchome, i ruchowo, w wieku 9 miesiecy byl na poziomie 2-3 miesiecznego dziecka. Zaczelismy stosowac intensywnie metode Glena Domana - i choc jest troche dziwny, to intelektualnie i ruchowo nadgonil. Fakt faktem - tej szpitalnej przerwy rozwojowej nigdy nie da sie wyrownac bez Bozego cudu - na chwile obecna te braki co jakis czas wychodza na tyle ze nawet posadzany byl o autyzm (zostalo to wykluczone).

Oczywiscie na pytanie:
Dlaczego? Małe, dziecięce łóżeczko - siedzę przy nim, widząc, jak dziecko umiera
choc takiego pytania nigdy nie odwazylbym sie zadac - bo dla mnie ono jest przejawem pychy ludzkiej, gdyz raczej powinnismy sie codziennie dziwic, ze jeszcze wszyscy nie jestesmy w piekle - to na takie pytanie dostalem odpowiedz od pewnego zyczliwego czlowieka, ktory stwierdzil ponad wszelka watpliwosc - ze to moja wina, albo mojej zony, bo wszak dziecko za male aby samo bylo winne.

Co ciekawe - to niewiara w kosciele w skutecznosc. Od czasow Dziejow Apostolskich gdy modlitwe traktowano jako pusty rytual - i nie wpuszczano Piotra o ktorego sie wlasnie modlono i zwyzywano od wariatek te dziewczyne ktora nasluchiwala jako jedna z niewielu i ktora Piotra nie wpuscila - ze sobie wymyslila iz to Piotr - niewiele sie zmienilo. Dalej sporo ludzi, statystow w koscielnojanstwie - ale tez prawdopodobnie sa wsrod nich szczerzy - lecz bladzacy - wierzacy, nie wierzy w modlitwe. Bylem przekonywany, ze to nawet zle ze zawracam innym glowe takimi apelami oraz, bardziej bylo zalozenie - ze skoro juz lekarz zasugerowal ze to koniec walki - to trzeba to przyjac, trudno - dzieci umieraja.

Puritan pisze:easy-believism (tzn., że chrześcijanin nie musi uznać Jezusa za Pana swojego życia i mimo tego być zbawiony)

Dlaczego tak uwazam - dlatego ze Ofiara Pana Jezusa wystarczy. Bog niczego od ludzi juz nie oczekuje. Mordujac Jego Blogoslawionego Syna wykazalismy swoje totalne dno i totalne zepsucie i deprawacje. NIC wiecej nie jest wymagane. Laska - zbawienie jest z laski.
Choc oczywiscie to laska boza potem rodzi owoc w postaci swiadomosci ze Jezus jest Panem i chec poddania Jemu wszystkiego - mimo, ze nie jest to warunek zbawienia - jest to skutek zbawienia - efekt pracy w sercu Bozego Ducha

Jestem Bogu wdzieczny za doswiadczenie z moim Synem. Choc go ludzka medycyna pogrzebala - obrazowo otrzymalem go z powrotem.
Caly czas chodzil mo wtedy wiersz:
Żebym go poznał i moc zmartwychwstania jego, i społeczność ucierpienia jego, przykształtowany będąc śmierci jego,
Owabym jakimkolwiek sposobem doszedł do powstania z martwych.
Nie iżbym już uchwycił, albo już doskonałym był; ale ścigam, ażbym też uchwycił to, na com też od Chrystusa Jezusa uchwycony.
Bracia! jać o sobie nie rozumiem, żebym już uchwycił.
Ale jedno czynię, że tego, co za mną jest, zapamiętywając, a do tego się, co przede mną jest, spiesząc, bieżę do kresu ku zakładowi powołania onego Bożego, które jest z góry w Chrystusie Jezusie.
Ile tedy nas doskonałych, toż rozumiejmy; a jeźli co inaczej rozumiecie, i toć wam Bóg objawi.
Wszakże w tem, czegośmy doszli, według jednegoż sznuru postępujmy i jednoż rozumiejmy.
Bądźcież wespół naśladowcami moimi, bracia! a upatrujcie tych, którzy tak chodzą, jako nas za wzór macie.
Albowiem wiele ich chodzi, o którychem wam często powiadał, a teraz i z płaczem mówię, iż są nieprzyjaciołmi krzyża Chrystusowego;
Których koniec jest zatracenie, których Bóg jest brzuch, a chwała w hańbie ich, którzy się o rzeczy ziemskie starają.
Aleć nasza rzeczpospolita jest w niebiesiech, skąd też zbawiciela oczekujemy, Pana Jezusa Chrystusa.
Który przemieni ciało nasze podłe, aby się podobne stało chwalebnemu ciału jego, według skutecznej mocy, którą też wszystkie rzeczy sobie podbić może.
(Filip. 3:10-21)


Wierz w Pana Jezusa Chrystusa a będziesz zbawiony
Obrazek
cms|skr328|PL50950Wroclaw68
Zapraszam 11-14 luty na wykłady Maxa Billetera na Śląsku LINK: http://skroc.pl/3fb2
Awatar użytkownika
Cynthia
Posty: 356
Rejestracja: 12 sty 2008, 02:06
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Góra Kalwaria
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Cynthia » 23 sie 2008, 00:32

Pamiętam twoją prośbę o modlitwę, cieszę się że Samuel żyje. :) Będę się modlić, żeby się dobrze rozwijał.
Napiszesz kiedyś o pierwszym dziecku?


Obrazek
Nasz Pan jest wszechmogący.
http://cnth.flog.pl/

Wróć do „Świadectwa, rozważania, nauczania ... ku wzajemnemu zbudowaniu”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości