Pogański rodowód świąt

[Zbyszekg4]

tak naprawdę nie wiadomo, jaki jest teraz dokładnie rok, miesiąc, a tym bardziej dzień...

Co do roku i miesiaca, to faktycznie rozne kalendarze, roznie to okreslają (my mamy 2010, muzulmanie 1400-ktorys, Zydzi 5-tysiecy ktorys; miesiace tez sa rozne- np. w kalendarzu zydowskim one sie zaczynaja w polowie naszych miesięcy), ALE, drogi Hardi, WSZYSTKIE TE RÓŻNICE NIE DOTYCZĄ DNI TYGODNIA- one biegna nieprzerwanie od tygodnia stworzenia: gdybys sie cofnął w czasie w najblizsza sobote, o tyle tygodni, ile uplynęło od zakonczenia stworzenia swiata i Bozego odpoczynku w tamtym 7-mym dniu, to bys znalazl sie dokladnie w tamtym dniu Bozego odpoczynku dnia siodmego, jak to podaje Biblia!

Zacytuje cos:
Zmiany w kalendarzu

Od czasów biblijnych nie zaszła zmiana w kalendarzu, która przesunęłaby kolejność dni tygodnia. Cud, który Bóg uczynił w czasach Jozuego wydłużając dzień (Joz.10:13) nie zmienił kolejności dni w cyklu tygodniowym, polegał bowiem na przedłużeniu tego samego dnia: "A takiego dnia, jak ten nie było ani przedtem, ani potem" (Joz.10:14). W czasach Jezusa sabat wciąż musiał przypadać na siódmy dzień tygodnia, inaczej Jezus święcąc inny dzień tygodnia łamałby IV przykazanie, a wiemy, że był bez grzechu (Hbr.4:15).
Zmiana kalendarza z juliańskiego na gregoriański w 1582 roku także nie naruszyła porządku dni tygodnia. Jej celem było usunięcie różnicy spowodowanej latami przestępnymi. Usunięto wówczas z kalendarza 10 dni (między 4 i 15 października). Porządek dni został zachowany, tak iż po czwartku 4 października w dalszym ciągu następował piątek 15 października 1582 roku.

Cytat z: http://www.dekalog.pl/eliasz/goscie/dunkel/sob_nied.htm

Wierze, ze -jak to zauwazyl Marcinek w jednym poscie- Bog zadbal o to by porzadek dni tygodnia nie zostal zachwiany od tygodnia stworzenia; gdyby tak nie bylo, to Jezus wypelniajac prawo, moglby tego nie dopelnic, co dotyczylo dnia odpoczynku, bo np. zamiast siodmego dnia tygodnia, to On by odpoczywal np. dnia 4-tego...

Niestety Hardi, ale nie masz racji, uspawiedliwiajac się tym, ze nie wiadomo, ktory dzien tygodnia, kiedy wypada. Masz dobre intencje świecic dzien siodmy, ale nie jest to norweska, ani polska niedziela (bo tak podaja kalendarze w tych krajach; w ten sposob amerykanie powinni swiecic sobotę bo ich kalendarz sobote nazywa dniem siodmym...)

Na strazy sabatu stoi jego Pan- Jezus Chrystus! Chyba nie powiesz, ze On- Stworca- nie wiedzial, ktorego dnia isc do synagogi i odpoczywac zgodnie z przykazaniem, ktore nadal kiedys Mojżeszowi...
Jesli uwazasz, ze od dni Jezusa, Żydzi tak pozmieniali kalendarz, ze dni tygodnia sie u nich pozmienialy, to udowodnij to zaraz- bedzie sensacja na miare światową, a Tobie może i Nobla dadzą (nie bedziesz musial nawet daleko po niego jechać... )

A jesli nie mozesz czegos takiego wykazac, to zadzwon w najblizsza sobote: 1 stycznia do znajomego w Izraelu (lub do jakiegos Zyda na świecie) i zapytaj: kiedy przypada sabat- siodmy dzien tygodnia? Oni Ci powiedzą... a Ty przestaniesz moze dziwne rzeczy wypisywac...
Pa

[Zbyszekg4]

Hardi, co do 3.dni i 3.nocy, to moze to Ci cos wyjasni:

http://agape.pl/index/?id=00411460f7c92 ... a0f4cb5f85 (zobacz wykres na koncu strony)

http://www.dekalog.pl/eliasz/goscie/palla/godzina.htm

[marcinek]

ALE, drogi Hardi, WSZYSTKIE TE RÓŻNICE NIE DOTYCZĄ DNI TYGODNIA

Normalnie Zbyszku z klawiatury mi to wyjąłeś

[Hardi]

Hardi, co do 3.dni i 3.nocy, to moze to Ci cos wyjasni:

http://agape.pl/index/?id=00411460f7c92 ... a0f4cb5f85 (zobacz wykres na koncu strony)

http://www.dekalog.pl/eliasz/goscie/palla/godzina.htm

Ciekawa manipulacja I totalne przekłamanie na tym wykresie Jak im coś nie pasuje do doktryny i tradycji to są w stanie się posunąć do manipulacji... kiedyś czytałem artykuł nowonarodznego Żyda mieszkającego w Izraelu i totalnie zaprzeczał wymysłom co niektórych jakoby kiedyś dla Żydów noc i dzień oznaczało jedno i jeśli coś się np. wydarzyło się w dzień to mówiło się, że również to było w nocy. Określił to przekłamaniem nieszczerych ludzi, którzy wynoszą tradycją ponad biblię. W biblii nigdzie nie jest napisane, że Jezus umarł w piątek, a zmartwychwstał w niedzielę. Podaj mi wersety, które tak uczą... nie znajdziesz, bo żadne tak nie nauczają, jedynie ludzie robią swoją nadinterpretacji i widzą coś czego niema. Podaj mi wersety na jakich się opierasz, a ja w tedy napiszę więcej co pisał ten nowonarodzony Żyd (były rabin) z Izraela

[Zbyszekg4]

kiedyś czytałem artykuł nowonarodznego Żyda mieszkającego w Izraelu

A moze tego Zyda zapytasz o dni tygodnia- kiedy wypada obecnie sabat?...

W biblii nigdzie nie jest napisane, że Jezus umarł w piątek, a zmartwychwstał w niedzielę. Podaj mi wersety, które tak uczą... nie znajdziesz, bo żadne tak nie nauczają

Powiedz: ktory dzien tygodnia nazywany byl przez Zydow "dniem przygotowania" (czy to byl drugi, moze pierwszy dzien tygodnia?)?- tego dnia Jezus umarl i został pogrzebany!:

Mk 15:42-46 Bw „A gdy już nadszedł wieczór, był to bowiem dzień Przygotowania, który jest przed sabatem,(43) przyszedł Józef z Arymatei, znakomity członek Rady, który też oczekiwał Królestwa Bożego; on śmiało wszedł do Piłata i prosił o ciało Jezusa.(44) A Piłat zdziwił się, że już umarł; i przywołał setnika, i zapytał go, czy dawno umarł.(45) I dowiedziawszy się od setnika, darował ciało Józefowi.(46) A on kupił prześcieradło, zdjął go, owinął w prześcieradło i złożył w grobowcu wykutym w skale, i przytoczył kamień przed wejście do grobu.”


Powiedz: ktory dzien tygodnia byl po dniu przygotowania (czy to byl trzeci, moze szósty dzien tygodnia?)?- wowczas kobiety odpoczywały:

Lk 23:50-56 Bw „A oto mąż imieniem Józef, członek Rady, mąż dobry i sprawiedliwy,(51) z żydowskiego miasta Arimatia, który się nie zgadzał z postanowieniem Rady i z ich postępkiem, i oczekiwał Królestwa Bożego,(52) przyszedł do Piłata i prosił o ciało Jezusa.(53) I zdjąwszy je, obwinął w prześcieradło i złożył w grobowcu w skale, gdzie nikt jeszcze nie leżał.(54) A był to dzień Przygotowania i nastawał sabat.(55) A szły też za nim niewiasty, które razem z Jezusem przybyły z Galilei i widziały grób oraz jak składano ciało jego;(56) powróciwszy zaś przygotowały wonności i maści. Przez sabat zaś odpoczywały według przykazania.”


Powiedz, ktorego dnia tygodnia Jezus zmartwychwstał (czwartego, moze piątego dnia tygodnia?)?:

Lk 24:1 Bw „A pierwszego dnia tygodnia, wczesnym rankiem, przyszły do grobu, niosąc wonności, które przygotowały.”

Oczywiscie nie zgodzisz sie ze mną (ciekawe czy argumenty odnosnie kaledarza do Ciebie dotarły?), ale ja widze tu jasne, ze bylo tak, jak podaje Biblia:
* skoro Jezus umarł przed zmrokiem w dzien przygotowania- po ktorym to dniu nastawał sabat- tzn., że dzien przygotowania byl i jest nadal SZÓSTYM dniem tygodnia!
W naszych kalendarzach jest to PIĄTEK; o zmroku zaczyna sie sabat- siódmy dzien tygodnia.

* skoro tak wyraźnie Biblia uczy, ze Jezus pierwszego dnia tygodnia zmartwychwstał, to jak mozna utrzymywać, ze nie umarl w piątek- w dzien przygotowania?

Hardi, prosze, jeszcze raz przeanalizuj- nie tylko zerknij- artykuly, ktore Ci podalem na temat 3 dni i nocy, oraz zapoznaj sie szerzej z metodami liczenia czasu w starozytnosci, a nie bedziesz sie spierał...

Jeszcze jedno: Skoro chcialbyc widziec Jezusa w grobie wiecej czasu niz to wynika z Biblii, to zauważ, ze cialo Łazarza rozkladało sie czwartego dnia pobytu w grobie...- a znasz proroctwo o tym, ze ciało Mesjasza rozkładu nie zazna!...

[Hardi]

Zbyszekg4, problem u ciebie, u innych adwentystów itd. polega na tym, że kompletnie nie wiecie co oznacza sabat. Dla was sabat to nazwa konkretnego dnia tygodnia, co jest oczywistą bzdurą i potwierdzi to każdy żyd, każdy biblista i każdy kto trochę czyta literatury o tej tematyce, ale nie przez okulary Ellen G. White. Sabat oznacza odpoczynek, odpocznienie i nic więcej, to dopiero później ludzie spolszczyli, zangielszczyli itd. to słowo jak i inne. Każdy dzień wolny od pracy, każde święto było nazywane sabatem czyli po naszemu odpoczynkiem. My mówimy, że mamy "dzień wolny", oni mówili i mówią nadal, że mają "dzień odpoczynku". To co wyprawia wielu ze słowem "sabat" to nic innego jakby ktoś twierdził, że w PL "wolny" to nazwa dnia tygodnia. Ty i wielu innych czytając ewangelię tam gdzie jest napisane "sabat", widzicie konkretny dzień tygodnia, zamiast słowo "odpoczynek" co doprowadza was do absurdu, że albo Jezus był w grobie 2 noce, albo, że niby dla żydów (o czym oni sami nawet nie wiedzą) noc i dzień to jedne piernik i tworzą całość. Teraz pomyśl na spokojnie przez chwilkę, może zacznie ci się zapalać żaróweczka i zaczniesz powoli łapać co mogło w tedy być

[Zbyszekg4]

kompletnie nie wiecie co oznacza sabat. Dla was sabat to nazwa konkretnego dnia tygodnia, co jest oczywistą bzdurą

Waż, kolego, słowa bo Słowo Bożę bedzie Cie oskarżać:

Wj 16:23-27 Bw „A on rzekł do nich: Tak powiedział Pan: Jutro będzie wypoczynek, poświęcony Panu, dzień sabatu. Upieczcie, co macie upiec, ugotujcie, co macie ugotować. Lecz wszystko, co zbędzie, przechowajcie do następnego rana.(24) I przechowali to do następnego rana, jak rozkazał Mojżesz, i nie zacuchnęło to ani też nie było w tym robactwa.(25) I rzekł Mojżesz: Zjedzcie to dzisiaj, gdyż dzisiaj jest sabat Pana; dzisiaj nie znajdziecie tego na polu.(26) Przez sześć dni będziecie to zbierać, ale dnia siódmego jest sabat. W tym dniu tego nie będzie.(27) A dnia siódmego wyszli niektórzy z ludu, aby zbierać, lecz nic nie znaleźli.”

Czy nadal uwazasz, ze oczywistą bzdurą jest nazywanie konkretnego dnia tygodnia sabatem?!?

Wczoraj napisalem, ze na strazy sabatu stoi jego Pan- Jezus; teraz chce Ci zwrocic uwagę, ze Bog zadbal o to, by sabat nie zapodzial sie gdzies w czasie 40 lat Izraelskiej tulaczki po pustyni.
To z woli Bozej dzial sie wowczas- przez 40 lat- cud manny: 6-tego dnia byla podwojna ilosc manny na pustyni, a w dzien sabatu (7-mego dnia tygodnia) manny wcale nie bylo!!
W ten cudowny sposob nie bylo mozliwe by kolejnosc dni tygodnia zostala jakos pozmieniana!

Potem, gdy Izaelici osiedli, to kaplani dbali o to by porzadek dni tygodnia byl bez zmian (oni w dzien sabatu skladali specjalne ofiary); nawet czas niewoli nie zaburzyl tego, bo byli prorocy, byli lewici i kaplani, ktorzy choc swiatyni nie mieli to umieli liczyc do 7.
Po niewoli byly stronnictwa uczonych w Pismie i faryzeuszy, ktore dbaly o porzadek dni tygodnia. Dlatego, gdy narodzil sie Jezus, to nie musial- Jako Stworca i Prawodawca- korygowac czasu obchodzenia odpoczynku sabatniego, by wypelnic prawo!

I tak od 2000 lat w narodzie zydowskim nie bylo zadnej zmiany kalendarza, a juz na pewno zadnej takiej, ktora by zmieniala kolejnosc dni tygodnia!!!
Wiec, jesli naprawde chcesz wiedziec, kiedy w kalendarzu Bozym, przypada dzien sabatu, to zadzwon do Izraela, do rabina, do znajomego Zyda, do ambasady izraelskiej...- i zapytaj po polsku, po norwesku, po angielsku, moze w jezyku timburimbu, o to czego nie rozumiesz, a powiedza Ci, przyjacielu...

doprowadza was do absurdu, że albo Jezus był w grobie 2 noce, albo, że niby dla żydów (o czym oni sami nawet nie wiedzą) noc i dzień to jedne piernik i tworzą całość

Masz watpliwosc, ze noc i dzien tworzą całość? To otworz pierwsza strone Biblii- przeczytaj opis stworzenia i liczenia dni tygodnia stworzenia, a wątpliwości Twoje znikną- jak ręką odjął...



Mam pytanie: czy ktos tu na forum mysli tak jak Hardi?

Pozdrawiam

[Zbyszekg4]

Każdy dzień wolny od pracy, każde święto było nazywane sabatem czyli po naszemu odpoczynkiem.

Tak bylo. Dlatego bylo 7 ceremonialnych sabatów- rozrzuconych po calym roku, i wypadajacych w rozne dni tygodnia, lecz w tym czasie bylo ok. 52 sabatów przypadajacych tylko w 7-my dzien tygodnia.
Jesli nie rozrozniasz sabatu tygodniowego, od sabatów dorocznych (ceremonialnych), to zapraszam do lektury Biblii, ktora takiego rozróżnienia dokonuje... Np. 3Mojż. 23 rozdz.

Hardi, Ty sie zachwyciles jakimis interpretacjami Biblii w temacie czasu i kalendarza, podanymi przez jakiegos Żyda, a zaniedbales studium tematu z Biblia w ręku. Nie polegaj na człowieku!...

Życzę Ci wszelkiego Bożego błogoslawienstwa w 2011 roku.
Wszystkim innym też!

[Hardi]

Waż, kolego, słowa bo Słowo Bożę bedzie Cie oskarżać:

Wj 16:23-27 Bw „A on rzekł do nich: Tak powiedział Pan: Jutro będzie wypoczynek, poświęcony Panu, dzień sabatu. Upieczcie, co macie upiec, ugotujcie, co macie ugotować...

kolego zajrzyj do tekstu oryginalnego, a zobaczysz, że występuje tam te samo słowo שַׁבָּת które oznacza nic więcej jak odpoczynek nic na to nie poradzę, że niektórzy tłumacze jedno słowo przetłumaczyli dosłownie, a drugie tylko spolszczyli tłumaczenie tak naprawdę powinno brzmieć racze następująco "jutro będzie wypoczynek poświęcony Panu, dzień wypoczynku Pana" i to byłoby mniej więcej dosłowne tłumaczenie

[Hardi]

Wj 16:23-27 Bw „A on rzekł do nich: Tak powiedział Pan: Jutro będzie wypoczynek, poświęcony Panu, dzień sabatu. Upieczcie, co macie upiec, ugotujcie, co macie ugotować. Lecz wszystko, co zbędzie, przechowajcie do następnego rana.(24) I przechowali to do następnego rana, jak rozkazał Mojżesz, i nie zacuchnęło to ani też nie było w tym robactwa.(25) I rzekł Mojżesz: Zjedzcie to dzisiaj, gdyż dzisiaj jest sabat Pana; dzisiaj nie znajdziecie tego na polu.(26) Przez sześć dni będziecie to zbierać, ale dnia siódmego jest sabat. W tym dniu tego nie będzie.(27) A dnia siódmego wyszli niektórzy z ludu, aby zbierać, lecz nic nie znaleźli.”

zauważyłem, że adwentyści raz cytują z biblii gdańskiej, raz z brytyjki, raz z tysiąclatki itd., zależy jak im tłumaczenie pasuje do doktryny, ty wybrałeś teraz tłumaczenie warszawskie, a często cytujesz z gdańskiej, zobaczmy jak ten werset jest przetłumaczony właśnie w gdańskiej

"Zatem do nich powiedział: Oto jest to, co zapowiedział WIEKUISTY - wielki dzień wypoczynku; jutro święty dzień wypoczynku dla WIEKUISTEGO. Co chcecie upiec - upieczcie, oraz co chcecie ugotować - ugotujcie; a wszystko, co zbywa - zostawcie oraz zachowajcie sobie do jutra. Zatem zostawili to do jutra, tak, jak rozkazał Mojżesz, i wtedy nie zacuchnęło oraz nie było w tym robactwa. Mojżesz także powiedział: Jedzcie to dzisiaj, gdyż dzisiaj jest dzień odpoczynku dla WIEKUISTEGO; dziś nie znajdziecie tego na polu. Sześć dni będziecie to zbierać, ale dnia siódmego jest dzień odpoczynku; tego dnia nic nie będzie. A dnia siódmego stało się, że niektórzy z ludu wyszli, aby zbierać, ale nic nie znaleźli."

[Zbyszekg4]

Hardi, pewnie, ze sabat to odpoczynek, ale zauwaz ze Bog okreslil ktorego dnia ten odpoczynek ma miec miejsce. Przez cud manny, oraz zachowywanie sabatu/odpoczynku przez Jezusa, mamy pewnosc, ze dzien ten nie zostal jakos zagubiony!...

Moze odpowiesz na moje pytania, jakie zadalem we wczesniejszych postach? Albo zakoncz pisanie...

A czy Ty nie cytujesz z roznych przekladow Biblii? -dziwaczne masz zarzuty.



PS.Czy moze ktos wreszcie Hardiemu wytlumaczyc, to z czym sie zmaga od dawna: ktorego dnia tygodnia przypada sabat?
Ja probuje, ale On nie moze zadnych argumentow przyjac bo pochodza od adwentysty; moze ktos inny pomoze czlowiekowi?...
Licze na Was, forumowicze!

[Hardi]

Zbyszekg4, jak na razie nie udowodniłeś mi biblijnie, że mam się podporządkować kalendarzowi żydowskiemu i zrezygnować z norweskiego mimo że mieszkam w Norwegii. I jak na razie to ty unikasz odpowiedzi, nie będę pisać dopóki na odpiszesz mi na moje pytanie (które jest bardzo niewygodne dla czcicieli soboty): kiedy zaczynasz szabat o zachodzie słońca jak żydzi czy inaczej

[Zbyszekg4]

Zbyszekg4, jak na razie nie udowodniłeś mi biblijnie, że mam się podporządkować kalendarzowi żydowskiemu i zrezygnować z norweskiego mimo że mieszkam w Norwegii. I jak na razie to ty unikasz odpowiedzi, nie będę pisać dopóki na odpiszesz mi na moje pytanie (które jest bardzo niewygodne dla czcicieli soboty): kiedy zaczynasz szabat o zachodzie słońca jak żydzi czy inaczej

Zaczynam sabat tak, jak to Pan Bóg ustalił i nie rozumiem czemu to niewygodne pytanie...
Biblijna rachuba czasu zaczyna sie o zachodzie słońca i trwa dany dzien do kolejnego zachodu, wiec sam sobie dopowiedz, jaka jest moja odpowiedź... (to takie ćwiczenie szarych komórek)

[Zbyszekg4]

Hardi, pisanie z Toba to dziwy nad dziwami, dlatego znow prosze kogos by pomogli Hardiemu... Co, nie ma nikogo??! Wszyscy mysla jak Hardi?

[Hardi]

Zaczynam sabat tak, jak to Pan Bóg ustalił i nie rozumiem czemu to niewygodne pytanie...
Biblijna rachuba czasu zaczyna sie o zachodzie słońca i trwa dany dzien do kolejnego zachodu, wiec sam sobie dopowiedz, jaka jest moja odpowiedź... (to takie ćwiczenie szarych komórek)

hehe norwescy i generalnie północni adwentyści mają z tym poważny problem latem słońce świeci cały czas, bo nie zachodzi natomiast zimą już o 15:00 zachodzi a wielu adwentystów siedzi w pracy do 16:00