Może oszołom, może szaleniec na pewno zwodziciel!!

Wszelkie tematy nie pasujące do innych działów.
Małgorzata
Posty: 14953
Rejestracja: 11 lip 2009, 10:19
wyznanie: Inne Charyzmatyczne
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: Małgorzata » 18 maja 2013, 22:08

Dragonar pisze:Ewangelia sukcesu jest herezją, z którą trzeba walczyć.

Ewangelia porażki i cierpiętnictwa też :D


Bóg Ojciec, Syn Boży, Duch Święty to trzy suwerenne osoby jednego suwerennego Boga.
Awatar użytkownika
Dragonar
Posty: 4906
Rejestracja: 10 wrz 2011, 20:04
wyznanie: Kościół Chrześcijan Baptystów
Lokalizacja: Christendom
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Dragonar » 18 maja 2013, 23:15

Małgorzata pisze:Ewangelia porażki i cierpiętnictwa też :D

Z tym się chyba nie spotkałem albo spotkałem, ale nie zauważyłem herezji, a to byłoby gorsze...


Scriptura locuta, Roma finita.

Zapraszam na mojego bloga: Herold Pański.
Awatar użytkownika
Pan Piernik
Posty: 2502
Rejestracja: 09 lut 2010, 12:25
wyznanie: Protestant
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Pan Piernik » 18 maja 2013, 23:24

Ewangelia porażki... hmmmmm - ładnie powiedziane...

A co przez to rozumiesz?
Może calkowitą zgodę na to, w jakim miejscu znajduje się chrześcijanin i calkowitą zgodę na to co przeznacza dla chrześcijanina nasz Pan i Bóg?
A może calkowitą zgodę i calkowite zaufanie do Ojca w Niebie, w ktorego ręku jest chrześcijanin?
A może całkowitą zgodę na "BĄDŹ WOLA TWOJA"?
A może całkowitą zgodę na to, że Bóg nikogo nie potrzebuje by zrobić to co zamierza, a zbawił ludzi nie dlatego, że którykolwiek z nich jest wyjatkowy, ale dlatego, że zechciał...

A może refleksje, że nie tylko nikogo nie potrzebuje, ale że o nikim nie marzy i nie pragnie ...
bo byłby wówczas jakimś rodzajem "nadczlowieka" a nie Bogiem
A może przekonanie, że świętosć to posluszeństwo Bogu i spelnianie Jego woli, a nie uzurpowanie sobie prawa do "przymuszania Boga" i czynienia zeń dyrektora supermarketu z którego dostaje się (jak pisałaś kiedyś - nawet wbrew Jego woli) o co tylko człowiek poprosi (czytaj wymusi).

Ewangelia porażki....
Uswiadomienie sobie, jakim pyłem się jest, parą na wietrze - wobec Tego, który jest Wszystkim i okazał nam łaskę...
Uświadomienie sobie, że Bóg nie jest kumplem, nie jest przyjacielem, że z Nim nie można miec "relacji", jak my nie mamy relacji z bakteriami - choć nas od Niego dzieli niewspółmiernie więcej niż od jednokomórkowców...

Jesli Chrystus żyje w nas to wszystko co nie jest dziękczynieniem z jednej strony a z drugiej prośbą - jest oszustwem. Bo czego pragnie Chrystus, który w nas żyje?
Sukcesu?
Sukcesu w tym świecie???
Popularności w tym świecie???
Jak nisko upadli chrześcijanie w swoich pragnieniach - jak nisko "upadł Chrystus", który żyje w chrześcijanach gdy pragnie auta, kasy, sukcesu...

To dopiero jest ewangelia porażki - gdy "chrystus" który zyje w chrześcijaninie pragnie właśnie tego.

w zasadzie to refleksja poza glownym tematem... więc jakby ktoś wyrzucil tego posta do Hyde parku to chyba byloby lepiej ... z tytułem własnie..
"ewangelia porażki'

z góry dziekuję


Alkhilion
Posty: 7293
Rejestracja: 23 gru 2010, 20:26
wyznanie: Agnostyk
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Alkhilion » 19 maja 2013, 01:10

markulus pisze:chcesz być chory czy zdrowy?

Chcę być w stanie zgodnym z Bożą wolą. Jeżeli Bóg zechce, żebym był chory dla Jego chwały, to chwała Jezusowi.

Małgorzata pisze:Ewangelia porażki i cierpiętnictwa też

Ewangelia krzyża, ukrzyżowania swojego serca i poniżenia przed świętością Boga to jedyna prawdziwa Ewangelia zapisana w Biblii.

piernik pisze:Ewangelia porażki....

Ewangelia porażki ludzkiej pychy i głupoty. Nic dziwnego, że nastawieni na fajne rzeczy i sukces się jej boją, bo uświadamia im, że są potępionymi grzesznikami i musza ukorzyć się przed Panem, na co zabrania im ich twardy kark.


Awatar użytkownika
Psrus
Posty: 4052
Rejestracja: 11 paź 2008, 17:34
wyznanie: Kościół Ewangelicko-Augsburski
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Psrus » 19 maja 2013, 10:50

Alkhilion pisze:Chcę być w stanie zgodnym z Bożą wolą. Jeżeli Bóg zechce, żebym był chory dla Jego chwały, to chwała Jezusowi.

A jak można być chorym dla chwały Bożej??


Sara
Posty: 1753
Rejestracja: 09 gru 2009, 10:10
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Polska
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Sara » 19 maja 2013, 10:54

Może wtedy, kiedy dzięki chorobie Bóg nad kształtuje na swoje podobieństwo, uczy pokory...sprawia, że ratujemy swoją duszę, zatrzymuje nas na drodze grzechu.
Pamiętam, jak bałam się, że mogę umrzeć( byłam chora). To było straszne i nigdy nie chciałabym tego powtarzać, ale z perspektywy czasu wiem też, że to było cenne doświadczenie- spojrzałam na wszystko z innej perspektywy, zrozumiałam, jak mała jestem wobec świętego Boga, jak kruche jest życie ludzkie i jak nie wolno go marnować, bo mamy tylko jedno.

Znam ludzi, którzy nawrócili się będąc już w trakcie ciężkiej, nieuleczalnej choroby. Ta choroba właśnie zwróciła ich serce ku Bogu, ale ...nie zostali uzdrowieni. Umarli jednak pojednani z Bogiem. Niezbadane są wyroki Boże.


konto skasowane
Posty: 6434
Rejestracja: 01 paź 2012, 13:37
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Trójmiasto
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: konto skasowane » 19 maja 2013, 14:25

Sara, Alkhilion, nie którym nie da się wytłumaczyć spraw oczywistych, bo z góry kierują się już uprzedzeniami i nie dopuszczają do siebie żadnych innym mozliwości.
Żeby to zrozumieć, trzeba najpierw pojąć, że to co MY chcemy (a chcemy być zdrowi, chcemy być piekni, chcemy być bogaci, chcemy mieć to i tamto), a to co BÓG chce dla nas, to dwie różne sprawy.
Rzeczywistość jest taka:
Niektórzy chrześcijanie chcą być zawsze zdrowi i zaklinają choroby jak szamani, ale to i tak nic nie pomaga gdy złapie ich grypa lub gdy mają migrenę. I prawda jest taka, że i tak muszą na lekach przeleżeć te kilka dni w domu, bo z zaklinania i wypierania się choroby nic nie wyszło.
Takie myślenie prowadzi jedynie do ciężkiej depresji, ponieważ trzeba nauczyć się brać z ręki Boga wszystko co nas spotyka.


.
Awatar użytkownika
Psrus
Posty: 4052
Rejestracja: 11 paź 2008, 17:34
wyznanie: Kościół Ewangelicko-Augsburski
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Psrus » 19 maja 2013, 14:39

doktorsky pisze:Niektórzy chrześcijanie chcą być zawsze zdrowi i zaklinają choroby jak szamani, ale to i tak nic nie pomaga gdy złapie ich grypa lub gdy mają migrenę. I prawda jest taka, że i tak muszą na lekach przeleżeć te kilka dni w domu, bo z zaklinania i wypierania się choroby nic nie wyszło.

Takie słowa brzmią jak żart. No po prostu nie mogę.


jj
Posty: 8277
Rejestracja: 11 sty 2008, 10:17
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Lokalizacja: zagranica
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: jj » 19 maja 2013, 15:30

Cosmo pisze:
A jak można być chorym dla chwały Bożej??


a tak:

(7) Aby zaś nie wynosił mnie zbytnio ogrom objawień, dany mi został oścień dla ciała, wysłannik szatana, aby mnie policzkował - żebym się nie unosił pychą. (8) Dlatego trzykrotnie prosiłem Pana, aby odszedł ode mnie, (9) lecz /Pan/ mi powiedział: Wystarczy ci mojej łaski. Moc bowiem w słabości się doskonali. Najchętniej więc będę się chlubił z moich słabości, aby zamieszkała we mnie moc Chrystusa. (10) Dlatego mam upodobanie w moich słabościach, w obelgach, w niedostatkach, w prześladowaniach, w uciskach z powodu Chrystusa. Albowiem ilekroć niedomagam, tylekroć jestem mocny.
(2 list do Koryntian 12:7-10, Biblia Tysiąclecia)


Sara
Posty: 1753
Rejestracja: 09 gru 2009, 10:10
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Polska
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Sara » 19 maja 2013, 15:33

(7) Aby zaś nie wynosił mnie zbytnio ogrom objawień, dany mi został oścień dla ciała, wysłannik szatana, aby mnie policzkował - żebym się nie unosił pychą. (8) Dlatego trzykrotnie prosiłem Pana, aby odszedł ode mnie, (9) lecz /Pan/ mi powiedział: Wystarczy ci mojej łaski. Moc bowiem w słabości się doskonali. Najchętniej więc będę się chlubił z moich słabości, aby zamieszkała we mnie moc Chrystusa. (10) Dlatego mam upodobanie w moich słabościach, w obelgach, w niedostatkach, w prześladowaniach, w uciskach z powodu Chrystusa. Albowiem ilekroć niedomagam, tylekroć jestem mocny.
(2 list do Koryntian 12:7-10, Biblia Tysiąclecia)


Amen


Awatar użytkownika
Zbyszekg4
Posty: 13148
Rejestracja: 06 lut 2010, 15:00
wyznanie: Kościół Adwentystów Dnia Siódmego
Lokalizacja: Bielsko-Biała
O mnie: Ten świat nie jest domem mym... Lepszy będzie ten: sprawdź Filipian 3,20-21
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Zbyszekg4 » 19 maja 2013, 16:42

Małgorzata pisze:
Dragonar pisze:Ewangelia sukcesu jest herezją, z którą trzeba walczyć.

Ewangelia porażki i cierpiętnictwa też :D

Małgosiu, jak się tak przyglądniesz życiu Apostołów oraz pierwszych chrześcijan, to jaki rodzaj Ewangelii oni głosili i jaki wyżywali na co dzień?
Którzy z nich byli kims ważnym w świecie, którzy byli bogaci, wyłącznie zdrowi i bez problemów dożyli późnej starości?...
Jaki rodzaj sukcesu oni osiągneli?...


Zapewniam was: Wszystko, co zrobiliście dla jednego z tych najmniejszych moich braci, zrobiliście dla Mnie - powiedział Jezus [Mt 25,40]
Facebook
Obrazek
siepomaga.pl - DOŁĄCZ I POMAGAJ TV LEKCJE BIBLIJNEKURSY BIBLIJNE
Staram się zadowolić wszystkich we wszystkim, dbając nie o to, co mi służy, lecz co służy innym, bo zależy mi na ich zbawieniu - napisał Paweł [1Kor 10,33]
Awatar użytkownika
Psrus
Posty: 4052
Rejestracja: 11 paź 2008, 17:34
wyznanie: Kościół Ewangelicko-Augsburski
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Psrus » 19 maja 2013, 19:45

jj pisze:
Cosmo pisze:
A jak można być chorym dla chwały Bożej??


a tak:

(7) Aby zaś nie wynosił mnie zbytnio ogrom objawień, dany mi został oścień dla ciała, wysłannik szatana, aby mnie policzkował - żebym się nie unosił pychą. (8) Dlatego trzykrotnie prosiłem Pana, aby odszedł ode mnie, (9) lecz /Pan/ mi powiedział: Wystarczy ci mojej łaski. Moc bowiem w słabości się doskonali. Najchętniej więc będę się chlubił z moich słabości, aby zamieszkała we mnie moc Chrystusa. (10) Dlatego mam upodobanie w moich słabościach, w obelgach, w niedostatkach, w prześladowaniach, w uciskach z powodu Chrystusa. Albowiem ilekroć niedomagam, tylekroć jestem mocny.
(2 list do Koryntian 12:7-10, Biblia Tysiąclecia)


Dla mnie choroba nie może być na chwałę bożą. Jezus powiedział że nie choroba jest na chwałe Bożą, ale aby się objawiła chwała Boża, i każdego chorego, kto uwierzył, Jezus uzdrawiał, a nie było takiego kto by nie uwierzył i cud uzdrowienia się nie wydarzył. A w ogóle słowa Biblia niewiele już dla mnie znaczą tam jest pochwała słabości jak w tym fragmencie który dałeś, liczy się tylko Bóg i ciągłe wychwalanie go czy ci się powodzi, czy doświadczasz samego zła, wszystko trzeba niedorzecznie wiązać z Bożym planem "tak mądrym że my go pojąć nie możemy, dlatego musimy uznać, że nawet co jest złe, to jest dobre". Dziękuję za to. Tylko Bóg, Bóg, Bóg a człowiek się w ogóle nie liczy. Trochę to przypomina propagantową ilustrację przeciwników kapitalizmu, gdzie obrazują znienawidzony system grubym panem wcinającym mięcho na górze piramidy, a na dole wychudzonych robotników robiących na grubego Pana u góry którego w ogóle nie obchodzi ich los. Z tą tylko różnicą że w chrześcijaństwie wszyscy ci robotnicy za wszystkie baty jakie dostają, i wszystko złe, i cały trud który ich spotyka, nazywają mądrością i dobrocią ich Pana, który jednak w ogóle nie zwraca uwagi tylko je co swoje.


Kano888
Posty: 23
Rejestracja: 18 mar 2010, 23:07
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Kano888 » 19 maja 2013, 20:03

Dla mnie od niedawna formy ewangelizacji wielu kościołów są mocno podejrzane . Dlatego też bez jakichś większych dowodów częściowo mogę uwierzyć temu mówcy .


[SIZE="7"][url="www.wkfilms.pl"]Geniusze Kina Sprawdź To[/url][/SIZE]
Małgorzata
Posty: 14953
Rejestracja: 11 lip 2009, 10:19
wyznanie: Inne Charyzmatyczne
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: Małgorzata » 19 maja 2013, 21:31

Alkhilion pisze:żebym był chory dla Jego chwały

To jakiś nowy oksymoron? :D
Ostatnio zmieniony 19 maja 2013, 21:33 przez Małgorzata, łącznie zmieniany 1 raz.


Bóg Ojciec, Syn Boży, Duch Święty to trzy suwerenne osoby jednego suwerennego Boga.
Małgorzata
Posty: 14953
Rejestracja: 11 lip 2009, 10:19
wyznanie: Inne Charyzmatyczne
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: Małgorzata » 19 maja 2013, 21:32

Alkhilion pisze:Jeżeli Bóg zechce, żebym był chory

Tego na pewno nie chce.


Bóg Ojciec, Syn Boży, Duch Święty to trzy suwerenne osoby jednego suwerennego Boga.

Wróć do „Hyde Park”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości