Postautor: fantomik » 15 maja 2013, 11:25
Cosmo pisze:Jak dla mnie to zwykłe oszukiwanie siebie i niezdrowe kreowanie innej rzeczywistości wokół siebie. A może to tylko ja, jestem człowiekiem twardo stąpającym po ziemi.
To jest zwykłe narzędzie ułatwiające wprowadzanie zmian w swoim trybie życia i nawykach. Można spokojnie zastosować inne (jak choćby wspomniane konferencje, zmiana miejsca zamieszkania, etc). Ogólnie można tego narzędzia używać przy dowolnej próbie kreacji nowych nawyków jednak efektywność tego narzędzia (jak wszystkich zresztą) różni się od osoby do osoby.
W przypadku walki z grzechem warto pamiętać, że przede wszystkim Łaska Jezusa Chrystusa uwalnia nas od grzechu. Jeśli jednym ze środków, które Bóg w tym celu użyje będzie "roleplaying detoksu" to czemu by nie, ja nie widzę problemu byle cała chwała należała do Chrystusa, który obdarzył nas wyobraźnią i dał konkretnym osobom łaskę wytrwania
Pozdrawiam w Panu,
f. (moje dwa grosze)
"Cóż zatem Ateny mają wspólnego z Jerozolimą? Cóż Akademia z Kościołem? Cóż heretycy z chrześcijanami?" — Tertulian
"...ilość nieprawdziwych informacji na temat teologii Kalwina jakie zostały podane jest wystarczająca aby wielokrotnie udowodnić jego doktrynę totalnej deprawacji!" — J.I. Packer
"Take a quiet moment to yourself today. Read a book. Sip a latte. Look out the window. (Then do the same thing, every single day, for the rest of your life.)" — Susan Cain
Nehemiah 8:10: I rzekł im Nehemiasz: Idźcie, spożywajcie potrawy świąteczne i pijcie napoje słodkie - poślijcie też porcje temu, który nic gotowego nie ma: albowiem poświęcony jest ten dzień Panu naszemu. A nie bądźcie przygnębieni, gdyż radość w Panu jest waszą ostoją.