KAAN pisze:Nie mieszaj jakiegoś prawa rabinicznego, to nie jest temat tego listu. I oczywiście mylisz się, bowiem poganie zostali przez zakon oddzieleni od Izraela i Boga, Izrael stał się narodem wybranym świętym, i nic nieczystego (pogańskiego) nie mogło zbliżać się do świętego narodu.
Przepraszam, ale w tekście chodzi o nieprzyjaźń, a nie o oddzielenie. Będziemy dyskutować o tekście Biblii, czy o Twoich wyobrażeniach na temat tekstu Biblii?
KAAN pisze:Przymierze nigdy nie zostało unieważnione, nawet grzech i odstępstwo Izraela nie może unieważnić przymierza, którego gwarantem jet Bóg, a nie człowiek. Złamanie przymierza przez Izrael nie oznacza, że przestało być ważne, gdyby przestało być ważne to Izrael zostałby odrzucony, jednak Bóg nie do końca wszystko unieważnił, ale jak napisano w Jer 31:37 :
37 Tak mówi Pan: Jak nie mogą być zmierzone niebiosa w górze i zbadane fundamenty ziemi w dole, tak i Ja nie odrzucę całego potomstwa Izraela mimo wszystko, co uczynili - mówi Pan.
KAAN, KIEDY ZACZNIESZ CZYTAĆ TEKST BIBLII?
Werset 37 mówi o tym, że Bóg nie odrzuci całego potomstwa Izraela. A nie o zerwaniu Przymierza. O zerwaniu Przymierza masz wcześniej:
"Oto idą dni - mówi Pan - że zawrę z domem izraelskim i z domem judzkim nowe przymierze. Nie takie przymierze, jakie zawarłem z ich ojcami w dniu, gdy ich ująłem za rękę, aby ich wyprowadzić z ziemi egipskiej, które to przymierze oni zerwali, chociaż Ja byłem ich Panem - mówi Pan" [Jer. 31:31-32]Przeczytałeś listy rozwodowe Boga do Izraela i Judy zapisane w Księdze Ozeasza i Jeremiasza? Wiesz, co oznaczają listy rozwodowe?
KAAN pisze:Owszem przymierze zostało zawieszone z powodu odstępstwa w wielu aspektach błogosławieństwa z nim związanego, ale nie oznacza to, że to przymierze nie stanowi całości z prawem. Ponadto przymierze nie zostało całkowicie zniesione, ponieważ prawo nie miałoby podstawy do funkcjonowania, skoro Izrael nie przestał być narodem wybranym, co jest istotą przymierza, to znaczy, że przymierze nadal w tym zakresie działa, oczywiście jednostronnie podtrzymywane przez Boga. Gdyby znieść przymierze "mojżeszowe" to Izrael przestałby być narodem wybranym i stałby się równy poganom, prawo straciłoby swój sens.
Gdyby przymierze zostało zawieszone, nie byłoby potrzeby zawierać Nowe Przymierze. Izrael jest narodem wybranym ze względu na obietnice dane Abrahamowi, Izaakowi i Jakubowi. Te obietnice są nieodwołalne.
KAAN pisze:Nieprawda, stare przymierze nigdy nie zostało zerwane ze strony Boga, inaczej Izrael przestałby być narodem wybranym i prawo przestało by ich obowiazywać. Obowiązywanie prawa polega właśnie na tym że Bóg zawarł przymierze oddzielające Izrael od reszty świata, co zostało podkreślone tym prawem. We fragmencie ktory cytujesz jest mowa o złamaniu przymierza przez Izrael, ale nie ma unieważnienia całego przymierza.
Proszę Cię, nie walcz z tekstem. Zerwanie przymierza dwustronnego przez jedną ze stron skutkuje unieważnieniem umowy. Przeczytaj Ozeasza 1-2. Rozumiesz, co tam jest napisane?
KAAN pisze:]Nie napisałem ze przymierze jest tożsame z prawem, ale stanowiło jedność, jedno nie mogło funkcjonować bez drugiego. Przymierze zostało zawieszone w swoich niektórych aspektach, ale nie zostało zerwane przez Boga. Wypełnienie obietnic to nie tylko przymierza Abrahamowe i Dawidowe, ale też nowe przymierze zapowiedziane we fragmencie który cytowałeś, i w innych miejscach dotyczących przywrócenia wiary w Izraelu. Niektóre obietnice funkcjonowały niezależnie od przymierzy.
Gdyby przymierze nie wygasło, to nie byłoby potrzeby zawierania nowego przymierza.
"Gdyby bowiem pierwsze przymierze było bez braków, nie szukanoby miejsca na drugie. Albowiem ganiąc ich, mówi: Oto idą dni, mówi Pan, a zawrę z domem Izraela i z domem Judy przymierze nowe. Nie takie przymierze, jakie zawarłem z ich ojcami w dniu, gdym ujął ich za rękę, aby ich wyprowadzić z ziemi egipskiej; ponieważ oni nie wytrwali w moim przymierzu, przeto Ja nie troszczyłem się o nich, mówi Pan. Takie zaś jest przymierze, które zawrę z domem Izraela po upływie owych dni, mówi Pan: Prawa moje włożę w ich umysły i na sercach ich wypiszę je, i będę im Bogiem, a oni będą mi ludem. I nikt nie będzie uczył swego ziomka ani też swego brata, mówiąc: Poznaj Pana, bo wszyscy mnie znać będą od najmniejszego aż do największego z nich. Gdyż łaskawy będę na nieprawości ich, a grzechów ich nie wspomnę więcej. Gdy mówi: Nowe, to uznał pierwsze za przedawnione; a to, co się przedawnia i starzeje, bliskie jest zaniku" [Hebr. 8:1-13]KAAN pisze:Nieprawda, w Chrystusie, w czasie łaski wierzący Żydzi są Kościołem, i nie są już Izraelem, nie masz żyda ani greka.
KAAN, ja Cię proszę, Ty się nie kompromituj:
"Pytam więc: Czy Bóg odrzucił swój lud? Bynajmniej. Przecież i ja jestem Izraelitą, z potomstwa Abrahama, z pokolenia Beniamina" [Rzym. 11:1]Wiesz, kto i kiedy to napisał?
KAAN pisze:Oczywiście znowu się mylisz, apostołowie i inni wierzący Żydzi okresu Koscioła nie są Żydami w sensie obietnic i przymierzy. Każdy kto podlega przymierzu w Panu Jezusie w czasie łaski, nie podlega temu co Bóg przeznaczył dla Izraela. Apostołowie są szczególnymi ludźmi i ich rola jest diametralnie inna niż jakiegokolwiek innego człowieka na ziemi.
Apostołowie są "szczególnymi ludźmi"? Czyli przestali być Żydami w momencie nawrócenia? Przecież Ty zaprzeczasz tekstowi Biblii. Nie widzisz tego? Gdyby apostołowie nie byli Żydami w sensie obietnicy, to nie sądziliby 12 pokoleń Izraela przy odrodzeniu [Mat. 19:28]. Apostoł Paweł nie zaliczałby się sam do wiernej resztki Izraela [Rzym. 11:1-5].
KAAN pisze:Najwyraźniej zapominasz o tym, że częścią Kościoła są Żydzi, którzy należą do Izraela.
W Chrystusie nie masz Żyda ani Greka... Obudź się, nie mieszaj Izraela z Kościołem, to włąśnie twój błąd. W Kościele NIE MA Izraela, są bracia i siostry, którzy urodzili się z Izraela, ale w Panu Jezusie są tym samym co ja urodzony z gojów, nie ma pomiędzy nami różnicy, żadnej. Mamy dokłądnie takie same obietnice i łaski od Pana.
W CHRYSTUSIE nie ma również mężczyzny i kobiety. Masz żonę KAAN? I naprawdę nie widzisz ŻADNEJ różnicy między Tobą a Twoją żoną?
KAAN pisze:Rola apostołów była szczególna i ich status przed Bogiem nie można rozciągać ani na Izraela, ani na cały Kosciół. Znowu popełniasz błąd mieszania.
Przepraszam, ale tę teorię wziąłeś z sufitu, a nie z Biblii. Dlatego musisz apostołów traktować jako tak "szczególnych", że przestali być Żydami po swoim nawróceniu. No, to przeczytaj:
"A gdy powróciłem do Jerozolimy i modliłem się w świątyni, zdarzyło się, że popadłem w zachwycenie" [Dz. Ap. 22:17]"Przy tym sam usilnie staram się o to, abym wobec Boga i ludzi miał zawsze czyste sumienie. Po wielu zaś latach przybyłem, aby narodowi memu przynieść jałmużny i złożyć ofiary, przy czym natknęli się na mnie w świątyni, gdy zostałem oczyszczony, bez tłumu i zgiełku, pewni Żydzi z Azji, którzy powinni by tu być przed tobą i oskarżać, jeżeli mają coś przeciwko mnie" [Dz. Ap. 24:16-19]"Paweł zaś bronił się: Nie zawiniłem w niczym ani przeciwko zakonowi żydowskiemu, ani przeciwko świątyni, ani przeciwko cesarzowi" [Dz. Ap. 25:8]"Przy tym sam usilnie staram się o to, abym wobec Boga i ludzi miał zawsze czyste sumienie" [Dz. Ap. 24:16]Nadal uważasz, że Paweł przestał być Żydem po swoim nawróceniu? Teraz został tajnym agentem, który chodził do świątyni nie będąc Żydem, a jednocześnie starał się, żeby mieć czyste sumienie przed Bogiem?
KAAN pisze:Filozofia ludzka doprowadziła do zastąpienia wybranego narodu żydowskiego Kościołem.
Tak to prawda, tak uczy teoria substytucji. Ale filozofia, którą ty wyznajesz miesza naród wybrany z Kościołem tworząc mieszaninę niejednorodną, w Kościele według ciebie sa równi i równiejsi.
Nie, to TY TWIERDZISZ, że są "równi i równiejsi". Biblia mówi, że Żydzi są narodem wybranym. A Ty mieszasz narodowość według ciała ze statusem duchowym. Nikt nie jest ani lepszy, ani gorszy. Ale Bóg ma pewne obietnice osobne dla Żydów według ciała i nigdy ich nie odwołał. Dlaczego wbrew Pismu pozbawiasz apostołów ich tożsamości narodowej, której oni się wcale nie wyrzekli? Ano dlatego, że teologia jest dla Ciebie najwyraźniej ważniejsza od tego, co jest napisane w Biblii.
KAAN pisze:Uznanie, że Kościół składa się z Żydów i pogan, nie jest błędem tylko uznaniem faktu.
To jest twój bardzo poważny błąd, w Chrystusie znikają różnice pochodzenia czy statusu społecznego, w Kościele nie ma Żydów, ale sa wierzący pochodzenia żydowskiego, polskiego, są wierzący według ciała będący niewolnikami, panami, ale w Chrystusie są takimi samymi dziećmi Bożymi.
Co to znaczy "nie ma Żydów, ale są wierzący pochodzenia żydowskiego"? W Biblii czytamy, że w Kościele Żydzi byli Żydami, a poganie poganami. Apostołowie nie próbowali robić żadnych kombinacji, które Ty robisz, tylko nauczali, żeby Żydzi nie chełpili się swoim pochodzeniem, a poganie im nie zazdrościli i nie chełpili się, że zostali wszczepieni zamiast niewierzących Żydów.
List do Rzymian jest napisany do kościoła, w którym byli Żydzi i poganie. I nie tylko tam.
"[Piotr] rzekł do nich: Wy wiecie, że dla Żyda przestawanie z ludźmi innego plemienia lub odwiedzanie ich jest niezgodne z prawem; lecz Bóg dał mi znak, żebym żadnego człowieka nie nazywał skalanym lub nieczystym" [Dz. Ap. 10:28]
"Kiedy zaś Piotr przybył do Jerozolimy, stawiali mu zarzuty rodowici Żydzi" [Dz. Ap. 11:2]
"Dotarł też do Derbe i do Listry. A był tam pewien uczeń, imieniem Tymoteusz, syn Żydówki, która była wierząca, i ojca Greka" [Dz. Ap. 16:1]
"A oni, gdy to usłyszeli, chwalili Boga i powiedzieli mu: Widzisz, bracie, ile to jest tysięcy Żydów, którzy uwierzyli, a wszyscy gorliwie trzymają się zakonu" [Dz. Ap. 21:20]
"A Paweł rzekł: Jestem Żydem z Tarsu w Cylicji, obywatelem dosyć znacznego miasta; proszę cię, pozwól mi przemówić do ludu" [Dz. Ap. 21:39]
"Natomiast dla powołanych - i Żydów, i Greków, zwiastujemy Chrystusa, który jest mocą Bożą i mądrością Bożą" [I Kor. 1:24]
"A wraz z nim obłudnie postąpili również pozostali Żydzi, tak że i Barnaba dał się wciągnąć w ich obłudę" [Gal 2:13]Apostołowie naprawdę nie wiedzieli, że po nawróceniu przestali być Żydami. I nie opowiadaj mi, że "w jednym sensie pozostali Żydami, a w innym senie przestali być Żydami", bo nigdzie tak nie jest napisane. Po prostu trzeba się pogodzić, że Żydzi są NARODEM wybranym WEDŁUG CIAŁA. Bo są potomkami Abrahama, Izaaka i Jakuba WEDŁUG CIAŁA. A Kościół nie jest "według ciała". To są dwie różne sprawy.
KAAN pisze:Zrozum, ze ojczyzną Izraela jest konkretna ziemia i tą ziemię Izrael będzie miał zwróconą, ale Kościół nie będzie miał dziedzictwa na ziemi, bo ma dziedzictwo w niebie. Jak będzie po milenium nie do końca wiemy, czy będzie funkcjonowało coś na kształt dziedzictwa na nowej ziemi i nowym niebie, nie wiem, trzeba nad tym jeszcze porozmyślać.
To ja Ci może podpowiem, bo się już całkiem pogubiłeś.
Kościół będzie rządził razem z Mesjaszem w 1000-letnim Królestwie, a udziałem pogan w Kościele będzie władza nad poganami:
"Zwycięzcy i temu, kto pełni aż do końca uczynki moje, dam władzę nad poganami, i będzie rządził nimi laską żelazną, i będą jak skruszone naczynia gliniane; taką władzę i Ja otrzymałem od Ojca mojego; dam mu też gwiazdę poranną" [Obj. 2:26]Kościół będzie wtedy W CIAŁACH UWIELBIONYCH, więc nie może "nie być do końca wierny". Niewierni mogą się okazać ci, którzy będą wtedy żyć na ziemi w ciałach skażonych. Ale oni nie będą Kościołem. Niebo jest miejscem, gdzie Kościół będzie przebywał aż do Powtórnego Przyjścia Pana z Kościołem na ziemię. Potem będzie 1000-letnie Królestwo, a potem nowa ziemia, na którą zstąpi z nieba Nowe Jeruzalem. I to jest "docelowe" dziedzictwo wszystkich zbawionych.
KAAN pisze:KAAN pisze:Odwoływanie się do konkretnych przykazań zakonu nie jest dowodem na to, że zakon nie przestał działać
Nie zgadzam się. Jeśli Prawo zostało zniesione, to apostołowie nie powinni w ogóle odwoływać się do jego zawartości, cytując ją słowo w słowo. Jeśli obietnica dla dzieci szanujących rodziców, zapisana w Prawie Mojżeszowym, nadal jest aktualna i to dla pogan, to znaczy, że Prawo nie zostało zniesione. Jeśli twierdzisz, że Prawo zostało zniesione, to bądź konsekwentny.
Nieprawda, wiele zasad w zakonie jest uniwersalna sięgająca poza zakres działania samego zakonu, tak jak wspominany zakaz zabójstwa. Odwołanie się do nich nie oznacza ze zakon obowiązuje wierzacych, tych co sa pod łaską.
To, co piszesz, jest całkowicie nielogiczne. Albo Prawo zostało zniesione, albo nie. Jeśli zostało zniesione, to przykazania zawarte w prawie nie obowiązują. Ale apostołowie cytują przykazania Prawa. Więc masz problem.
KAAN pisze:Musisz zrozumieć czym jest PRAWO
Myślę, że to Ty musisz zrozumieć, czym jest PRAWO. I czym ono nie jest. A także jakie jego aspekty przeminęły, a jakie nie. Bo widzę, że motasz się coraz bardziej.
KAAN pisze:KAAN pisze:Nie znaczy, że te przepisy w jakiś sposób prawnie obowiązują wierzącego, przykazanie miłości obecne w nowym prawie załatwia wszystkie te rzeczy które były obecne w zakonie i znacznie więcej poza zakonem. Przykład; jeśli ty nie będziesz płacił pracownikowi godziwego wynagrodzenia, to łamiesz przykazanie miłości, ale możesz znaleźć zakonie przykazanie: " młócącemu wołu nie zawiązuj pyska", albo "godzien robotnik zapłaty swojej". Iztnienie tych szczegółowych przykazań nie znmienia faktu, że przykazanie miłosci zawiera istotę tamtych przykazań i zastępuje przestarzały zakon, niedotyczący Koscioła.
Przykazanie miłości zawiera, ale nie zastępuje. Paweł pisze o tym wyraźnie:
"Przykazania bowiem: Nie cudzołóż, nie zabijaj, nie kradnij, nie pożądaj i wszelkie inne w tym słowie się streszczają: Miłuj bliźniego swego jak siebie samego" [Rzym. 13:9]Dosłownie jest "sumują się". I teraz popatrz: W Prawie Mojżeszowym istniało zarówno przykazanie miłowania bliźniego, jak i pozostałe, które się streszczają w tym przykazaniu. Czy Paweł cytuje tutaj jakieś nowe przykazanie? Nie, on cytuje przykazanie będące jednym z fundamentów, na których stoi całe Prawo i prorocy, jak powiedział Pan Jezus. Paweł nie pisze, że przykazania wymienione przez niego wcześniej zostały zastąpione tym jednym. Tego po prostu nie ma w tekście. Jeśli się streszczają albo sumują, to znaczy, że są aktualne.
Nie sumują się, ale wypływają z miłości, czy rozumiesz, że nie dlatego kochasz, że nie zabijasz, ale dlatego nie zabijasz, że kochasz?
Zostawiłem specjalnie mój cytat z Pawła, żeby pokazać, że występujesz przeciwko tekstowi Pisma. Myślę, że komentarza nie trzeba. Kto ma zrozumieć, ten zrozumie.
KAAN pisze:Prawo nie jest "przestarzałe". Przestarzały jest lewicki system ofiarniczy i dlatego w czasie pisaniu Listu do Hebrajczyków (gdy świątynia jeszcze stała) bliski był zaniku, ponieważ stare przymierze było już przedawnione [Hebr. 8:13].
Och, ileż razy muszę ci pisać, że wierzący mają coś lepszego niż prawo mojżeszowe, mają wolność w Panu Jezusie i zakon miłości...
Ileż razy muszę Ci pisać, że "zakon miłości" jest cytatem z Tory? Wierzący mają wolność od władzy Prawa nad nimi, bo przestrzeganie Prawa nie jest warunkiem usprawiedliwienia, a Prawo doprowadziło ich do Mesjasza. Ale Prawo nie przeminęło, tylko zostało wypełnione, a następnie zinterpretowane przez Mesjasz i apostołów.
KAAN pisze:Wierzący mają punkt odniesienia, który jest zapisany w NT, w warunkach nowego przymierza w krwi Pańskiej. Prawo jest nie dla Kościoła.
"Dzieci, bądźcie posłuszne rodzicom swoim w Panu, bo to rzecz słuszna. Czcij ojca swego i matkę, to jest pierwsze przykazanie z obietnicą: Aby ci się dobrze działo i abyś długo żył na ziemi" [Ef. 6:1-3]KAAN pisze:KAAN pisze:Jednak jeśłi ktoś nie jest pod łaską, to podlega zakonowi i będzie z niego rozliczany, dlatego ani jota ni kreska nie przeminie z zakonu.
Nigdzie tak nie jest napisane.
Jest, cofnij się do wcześniejszych postów moich i jj.
Cofnij się do Biblii. I pokaż, gdzie jest napisane, że ani jedna kreska nie przeminie "tylko dla tych, którzy nie są pod łaską".
"Nie mniemajcie, że przyszedłem rozwiązać zakon albo proroków; nie przyszedłem rozwiązać, lecz wypełnić. Bo zaprawdę powiadam wam: Dopóki nie przeminie niebo i ziemia, ani jedna jota, ani jedna kreska nie przeminie z zakonu, aż wszystko to się stanie. Ktokolwiek by tedy rozwiązał jedno z tych przykazań najmniejszych i nauczałby tak ludzi, najmniejszym będzie nazwany w Królestwie Niebios; a ktokolwiek by czynił i nauczał, ten będzie nazwany wielkim w Królestwie Niebios" [Mat. 5:17-19]Królestwo niebios jest chyba dla tych pod łaską, no nie?
KAAN pisze:To co czytasz imputuje do twojego umysłu fałszywe tezy - paradygmaty :
1. Izrael jest częścią Kościoła
2. Zakon obowiązuje Kościół
3. Obietnice dla Izraela dotyczą żydowskiej części Kościoła
Ależ tak, dokładnie tak. To jest wszystko napisane w Biblii.
1. Kościół składa się Żydów i pogan. Więc Izraelita Paweł był częścią Kościoła, podobnie jak odrodzeni Żydzi w Jerozolimie, z Jakubem na czele. Piotr też uważał się za Żyda.
2. Prawo nie zostało zniesione, tylko wypełnione. Apostołowie cytują Prawo jako standard świętości w zakresie uniwersalnym. Prawo przestało pełnić funkcje przewodnika do Mesjasza i kilka innych funkcji. Ale inne funkcje pozostały. Prawo zostało wpisane w serca ludzi pod Nowym Przymierzem, a przestrzeganie przykazań jest przejawem miłości do Boga. Same przykazania nie są już uciążliwe, bo Prawo jest duchowe i przestrzegane w Duchu. Literą było stare Przymierze spisane na kamieniu. Dla legalistów będących "pod Prawem" przykazania nadal sa środkiem zbawczym. Dla nas już nie.
3. Obietnice dla Izraela dotyczą synów Abrahama, Izaaka i Jakuba. Według ciała. Istnieją obietnice wspólne, które dotyczą dzieci Abrahama według wiary (pogan) i dzieci Abramama według ciała i według wiary (Żydów). Ale istnieją obietnice przeznaczone dla Izaaka, Jakuba i potomków Jakuba. Apostołowie byli potomkami Abrahama, Izaaka i Jakuba. Dlatego będąc częścią Kościoła, pozostają równocześnie dziedzicami obietnic dla narodu żydowskiego. I nie ma sensu im tego zazdrościć, bo zazdrość jest grzechem.
KAAN pisze:Dziękuję za twoje rady, ale temat znam nie od dzisiaj i tekst księgi nie świętej nie może przeważać ponad tekst święty.
Myślałem, że obaj mówimy o całej Biblii, która jest natchniona przez Boga. Ja rozumiem, że temat znasz nie od dzisiaj. Ale zacznij się kierować tekstem świętym, zamiast od niego odbiegać w kierunku ludzkich teorii. Bo na razie widzę, że tekstu świętego się nie trzymasz.
Pozdrawiam
Zrozum jedną rzecz. OKREŚLONE FUNKCJE PRAWA PRZEMINĘŁY i nie są dla Kościoła. INNE FUNKCJE PRAWA POZOSTAŁY i są ważne dla Kościoła - dlatego Jezus nazywa przykazania Mojżesza Słowem Bożym i dlatego apostołowie cytują Prawo w swoim nauczaniu. Prawo nie zostało zniesione, tylko wypełnione.
Dlatego Ci, którzy uważają, że "są pod łaską" i mogą żyć, jak im się podoba - a takich jest wielu - są ofiarami teorii, że Prawo dla Kościoła nie istnieje. I dlatego stan moralny Kościoła jako całości w dzisiejszych czasach jest taki, jaki jest. Laodycea.