Nie rozumiem Was

Bieżące aspekty życia w kościołach nieprotestanckich
Awatar użytkownika
fantomik
Posty: 15800
Rejestracja: 20 sty 2008, 15:54
wyznanie: Inne ewangeliczne
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: fantomik » 06 sty 2009, 21:16

Straw... pisze:
Gdzie można by było sobie WYBRAĆ?!

no. bo zdaje sobie sprawe, że np. katolicy nie zrezygnują zdobrowolnie z niektóych rzeczy tak jak i protestanci^^ takie pojscie na kompromis ;-) no ja innego wyjscia nie widze

Ewangelia nie jest kwestią negocjacji. Ewangelia nie jest jak plan taryfowy w Erze. Osoba, która nie Narodzi się na Nowo nawet nie ujrzy Królestwa Bożego. Jeśli człowiek nie należy do Chrystusa, nie jest Nowo Narodzony, nie jest Nowym Stworzeniem, nie posiada Ducha Świętego, którym jest zapieczętowany jako Boża własność ten nie należy do Chrystusa i skończy w Piekle na wieczność za wszystkie swoje grzechy i cały swój bunt przeciw Bogu. Tutaj nie ma negocjacji czy wybierania sobie tylko fragmentu z Ewangelii bo mi się reszta nie podoba, a zamiast tego co odrzucam to sobie dołożę jakieś swoje własne "widzimisię" bo te mi się podobają. Albo jest się dzieckiem Bożym, albo diabelskim. Albo się człowiek zaprze samego siebie albo żyje dla samego siebie. Albo jest się w Chrystusie albo poza Nim. Nie ma "strefy negocjacji", czy jakiejś "ziemi niczyjej". Zbawienie albo Potępienie, Niebo albo Piekło. Na wieczność. Jedynym wyjściem jest Chrystus i Jego Ewangelia. Dlatego powtórzę dla Ciebie:

Jn 20:29-31 (BT)
29. Powiedział mu Jezus: Uwierzyłeś dlatego, ponieważ Mnie ujrzałeś? Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli.
30. I wiele innych znaków, których nie zapisano w tej książce, uczynił Jezus wobec uczniów.
31. Te zaś zapisano, abyście wierzyli, że Jezus jest Mesjaszem, Synem Bożym, i abyście wierząc mieli życie w imię Jego.

Pozdrawiam,
f. (moje dwa grosze)


"Cóż zatem Ateny mają wspólnego z Jerozolimą? Cóż Akademia z Kościołem? Cóż heretycy z chrześcijanami?" — Tertulian
"...ilość nieprawdziwych informacji na temat teologii Kalwina jakie zostały podane jest wystarczająca aby wielokrotnie udowodnić jego doktrynę totalnej deprawacji!" — J.I. Packer
"Take a quiet moment to yourself today. Read a book. Sip a latte. Look out the window. (Then do the same thing, every single day, for the rest of your life.)" — Susan Cain
Nehemiah 8:10: I rzekł im Nehemiasz: Idźcie, spożywajcie potrawy świąteczne i pijcie napoje słodkie - poślijcie też porcje temu, który nic gotowego nie ma: albowiem poświęcony jest ten dzień Panu naszemu. A nie bądźcie przygnębieni, gdyż radość w Panu jest waszą ostoją.
Awatar użytkownika
fantomik
Posty: 15800
Rejestracja: 20 sty 2008, 15:54
wyznanie: Inne ewangeliczne
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: fantomik » 06 sty 2009, 21:22

Straw... pisze:
Być Chrześcijaninem to być Nowym Stworzeniem. I bynajmniej nie uczynisz się nim sama
oczywiscie, ze sama nie dam rady, to wiem. a co rozumiesz przez Nowe Stworzenie?

Wiara (Zbawienna) rodzi się ze Słuchania Słowa Bożego. Czy słuchasz Słowo uważnie (gdy tylko je słyszysz)? Czy je rozważasz je dzień i noc? Czy tęsknisz do niego? Czy modlisz się nad nim? Czy jest dla Ciebie cenne? Czy znajdujesz w nim pocieszenie albo reprymendę gdy są konieczne? Czy czujesz "pociąg" do czytania Słowa? Czy czytasz je tak jak się czyta list od ukochanej osoby? Zastanów się nad tymi pytaniami. Studiuj Jego Słowo, upajaj się nim wręcz (wiem, niektórzy mnie za to stwierdzenie pobiją) i proś Boga aby dał Ci zrozumienie, aby Jego Duch dał Ci zrozumieć Świętość Boga, wielkość Twojego grzechu wobec Niego oraz Jego Dobrą Nowinę dla Ciebie. Po prostu szukaj Go w Jego Objawieniu aż On Cię odnajdzie! :-)

Pozdrawiam,
f. (moje dwa grosze)


"Cóż zatem Ateny mają wspólnego z Jerozolimą? Cóż Akademia z Kościołem? Cóż heretycy z chrześcijanami?" — Tertulian
"...ilość nieprawdziwych informacji na temat teologii Kalwina jakie zostały podane jest wystarczająca aby wielokrotnie udowodnić jego doktrynę totalnej deprawacji!" — J.I. Packer
"Take a quiet moment to yourself today. Read a book. Sip a latte. Look out the window. (Then do the same thing, every single day, for the rest of your life.)" — Susan Cain
Nehemiah 8:10: I rzekł im Nehemiasz: Idźcie, spożywajcie potrawy świąteczne i pijcie napoje słodkie - poślijcie też porcje temu, który nic gotowego nie ma: albowiem poświęcony jest ten dzień Panu naszemu. A nie bądźcie przygnębieni, gdyż radość w Panu jest waszą ostoją.
Straw...
Posty: 24
Rejestracja: 05 sty 2009, 20:36
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Straw... » 06 sty 2009, 22:23

z tego co mi wiadomo to wszyscy mamy tą samą Ewangelię, ja nie mówiłam o kompromisie w wybieraniu fragementów Ewangelii tylko w wybieraniu tak zewnętrznych rzeczy jak forma kultu, no nie wiem, uważam za drobnostke to, czy ktoś ma w domu obraz z Jezusem czy nie o ile nie uznaje tego obrazu za Boga tylko jedynie za przypomnienie tak jak np. zdjęcie ukochanej osoby.
Ewangelie Jana czytałam oczywiscie, ale nie znam na wyrywki co jest w którym rozdziale, ja z niej zapamiętałam głównie to, że ludzie mają sie wzajemnie kochac ( i Boga przede wszystkim) i ze to jest najwazniejsze w chrześcijanstwie ;-)
I tak, uważam Pismo Św. za cenne.


Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: KAAN » 06 sty 2009, 22:29

Straw... pisze:z tego co mi wiadomo to wszyscy mamy tą samą Ewangelię,
Nie jest to prawda, ewangelie głoszone przez katolików i protestantów to dwie różne ewangelie, różniące się w podstawach.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Awatar użytkownika
fantomik
Posty: 15800
Rejestracja: 20 sty 2008, 15:54
wyznanie: Inne ewangeliczne
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: fantomik » 06 sty 2009, 22:31

Straw... pisze:z tego co mi wiadomo to wszyscy mamy tą samą Ewangelię

Ewangelia jest Jedna. Jednak ludzie głoszą i wierzą w "inne Ewangelie" i było już tak za czasów Apostołów oraz Jezusa (to właśnie takie inne głoszenie Jezus prostował na co mamy przykłady w Piśmie) i tak jest nadal i będzie tak póki Chrystus nie wróci aby Sądzić Żywych i Umarłych.

Straw... pisze:no nie wiem, uważam za drobnostke to, czy ktoś ma w domu obraz z Jezusem czy nie o ile nie uznaje tego obrazu za Boga tylko jedynie za przypomnienie tak jak np. zdjęcie ukochanej osoby.

W czasach Staro Testamentowych już za wykonanie takowej podobizny zostałabyś zabita. Ot taka -- "drobnostka". Czy wiesz co jest stawką w przyjęciu lub odrzuceniu Ewangelii? (choćby przez niechęć do jej poznania)

Straw... pisze:Ewangelie Jana czytałam oczywiscie, ale nie znam na wyrywki co jest w którym rozdziale, ja z niej zapamiętałam głównie to, że ludzie mają sie wzajemnie kochac ( i Boga przede wszystkim) i ze to jest najwazniejsze w chrześcijanstwie ;-)
I tak, uważam Pismo Św. za cenne.

Super :-) -- czytasz je codziennie? Konsultujesz się z Pismem we wszelakich sprawach swojego życia? Czy wiesz dlaczego potrzebujesz Zbawienia? Oraz od czego potrzebujesz Zbawienia? :-)

Pozdrawiam,
f. (moje dwa grosze)


"Cóż zatem Ateny mają wspólnego z Jerozolimą? Cóż Akademia z Kościołem? Cóż heretycy z chrześcijanami?" — Tertulian
"...ilość nieprawdziwych informacji na temat teologii Kalwina jakie zostały podane jest wystarczająca aby wielokrotnie udowodnić jego doktrynę totalnej deprawacji!" — J.I. Packer
"Take a quiet moment to yourself today. Read a book. Sip a latte. Look out the window. (Then do the same thing, every single day, for the rest of your life.)" — Susan Cain
Nehemiah 8:10: I rzekł im Nehemiasz: Idźcie, spożywajcie potrawy świąteczne i pijcie napoje słodkie - poślijcie też porcje temu, który nic gotowego nie ma: albowiem poświęcony jest ten dzień Panu naszemu. A nie bądźcie przygnębieni, gdyż radość w Panu jest waszą ostoją.
Puritan
Posty: 4628
Rejestracja: 19 maja 2008, 16:04
wyznanie: Kościół Ewangelicznych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Puritan » 06 sty 2009, 22:34

Straw... pisze:
Czy jestes narodzona na nowo?
to znaczy? ;-)


Na jakiejś apologetycznej stronie demaskującej Świadków Jehowy znalazłem bardzo dobry sprawdzian na narodzenie na nowo.
http://www.sn.org.pl/index.php?action=z ... dostapiles


J. C. Ryle - Czy jesteś narodzony na nowo? Sześć sprawdzianów dla chrześcijan

Czy jesteś narodzony na nowo?
Jest to jedno z najważniejszych pytań w życiu. Jezus Chrystus powiedział: "Jeśli się kto nie narodzi na nowo, nie może ujrzeć Królestwa Bożego" (Jana 3:3).
Nie wystarczy powiedzieć: "Należę do Kościoła; zakładam, że jestem chrześcijaninem". Tysiące nominalnych chrześcijan nie przejawia żadnej z podanych w Biblii oznak nowego narodzenia - wiele z nich wymieniono w Pierwszym Liście Jana.
Nie praktykuje grzechu
Po pierwsze, Jan napisał: "Kto z Boga się narodził, grzechu nie popełnia" (1 Jana 3:9). "Żaden z tych, którzy się z Boga narodzili, nie grzeszy" (5:18).
Człowiek, który narodził się na nowo lub odrodził, nie praktykuje grzechu. Już nie grzeszy swym sercem, wolą i całą skłonnością. Był taki czas, gdy nie myślał o tym, czy jego czyny są grzeszne i nie zawsze odczuwał żal po popełnieniu zła. Między nim a grzechem nie było konfliktu; byli przyjaciółmi. Tymczasem prawdziwy chrześcijanin nienawidzi grzechu, ucieka od niego, walczy z nim, uważa go za swoją najgorszą plagę, boleje nad jego obecnością, biada nad tym, gdy ulega jego wpływowi, i pragnie całkowicie uwolnić się od niego. Grzech już go nie cieszy, nie jest też dla niego sprawą obojętną; stał się okropnością, której nienawidzi. Jednakże nie potrafi usunąć go ze swego wnętrza.
Gdyby twierdził, że nie ma grzechu, byłby kłamcą (1 Jana 1:8). Może jednak powiedzieć, że nienawidzi grzechu i że bardzo pragnie w swej duszy w ogóle nie popełniać grzechu. Nie potrafi powstrzymać napływu złych myśli do swego umysłu, nie umie uniknąć uchybień, zaniedbań, i wad, które pojawiają się zarówno w jego słowach i czynach. Wie, że "dopuszczamy się. wszyscy wielu uchybień" (Jakuba 3:2). Może jednak zgodnie z prawdą powiedzieć przed obliczem Boga, że te rzeczy wywołują u niego żal i smutek oraz że cała jego natura nie zgadza się na nie. Co apostoł powiedziałby o tobie? Czy jesteś narodzony na nowo?
Wierzy w Chrystusa
Po drugie, Jan napisał: "Każdy, kto wierzy, iż Jezus jest Chrystusem, z Boga się narodził"
(1 Jana 5:1).
Człowiek, który jest narodzony na nowo lub odrodzony, wierzy, że Jezus Chrystus jest jedynym Zbawicielem, który może wyjednać przebaczenie jego duszy, że jest Boską Osobą wyznaczoną w tym celu przez Boga Ojca, a poza Nim nie ma żadnego zbawiciela. Człowiek taki uważa się za niegodnego i nic poza tym. Jednocześnie ma pełne zaufanie do Chrystusa, a ufając Mu wierzy, że wszystkie jego grzechy są odpuszczone. Wierzy, że z uwagi na to, iż przyjął skończone dzieło Chrystusa i Jego śmierć na krzyżu, został uznany za sprawiedliwego w oczach Bożych, toteż może bez lęku oczekiwać śmierci i sądu.
Może mieć pewne lęki i obawy. Czasami może ci powiedzieć, że czuje się tak, jakby w ogóle nie miał wiary. Lecz zapytaj go, czy pragnie zaufać komuś oprócz Chrystusa, a zobaczysz, co powie. Zapytaj go, czy swą nadzieję życia wiecznego opiera na swej dobroci, swych uczynkach, modlitwach, na swym duchownym lub Kościele, i posłuchaj, co odpowie. Co apostoł powiedziałby o tobie? Czy jesteś narodzony na nowo?
Praktykuje sprawiedliwość
Po trzecie, Jan napisał: "Każdy, kto postępuje sprawiedliwie, z niego się narodził" (1 Jana 2:29).
Człowiek narodzony na nowo lub odrodzony jest świętym człowiekiem. Stara się żyć zgodnie z wolą Bożą, czynić to, co podoba się Bogu i unikać tego, czego Bóg nienawidzi. Pragnie stale patrzeć na Chrystusa jako swój wzór i swego Zbawiciela oraz okazuje się przyjacielem Chrystusa, gdyż czyni to, co On nakazuje. Wie, że nie jest doskonały. Sprawia mu ból świadomość, że mieszka w nim skażenie. Znajduje w sobie niedobre prawo, które stale walczy przeciwko łasce i usiłuje odciągnąć go od Boga. Jednakże nie zgadza się z nim, choć nie może go usunąć.
Chociaż czasami będzie miał o sobie tak niskie mniemanie, że będzie wątpił w to, czy jest chrześcijaninem, będzie mógł powtórzyć za Johnem Newtonem: "Nie jestem tym, kim powinienem być; nie jestem tym, kim chcę być; nie jestem tym, kim mam nadzieję być na tamtym świecie; lecz nie jestem tym, kim byłem kiedyś, a dzięki łasce Bożej jestem tym, kim jestem". Co apostoł powiedziałby o tobie? Czy jesteś narodzony na nowo?
Kocha innych chrześcijan
Po czwarte, Jan napisał: "My wiemy, że przeszliśmy ze śmierci do żywota, bo miłujemy braci" (1 Jana 3:14).
Człowiek narodzony na nowo żywi szczególną miłość do wszystkich prawdziwych naśladowców Chrystusa. Podobnie jak jego Ojciec w niebie, kocha wszystkich ludzi ogólną wielką miłością, lecz żywi szczególną miłość do tych, którzy podzielają jego wiarę w Chrystusa. Podobnie jak jego Pan i Zbawiciel, kocha najgorszych grzeszników i potrafi płakać nad nimi; lecz ma osobliwą miłość wobec wierzących. Lepiej czuje się w ich towarzystwie niż w domu.
Uważa, że wszyscy wierzący są członkami jednej rodziny. Są tak jak on żołnierzami, towarzyszącymi mu w walce z tym samym przeciwnikiem. Są jego towarzyszami podróży, wędrującymi tą samą drogą. Okazuje im zrozumienie, a oni rozumieją jego. Mogą się od niego różnić pod wieloma względami - pozycją, stanowiskiem czy zamożnością. To jednak nie ma znaczenia. Są bowiem synami i córkami jego Ojca i on po prostu ich kocha. Co apostoł powiedziałby o tobie? Czy jesteś narodzony na nowo?
Zwycięża świat
Po piąte, Jan napisał: "Wszystko, co się narodziło z Boga, zwycięża świat" (1 Jana 5:4).
Miernikiem dobra i zła człowieka narodzonego na nowo nie są opinie tego świata. Nie przejmuje się tym, że postępuje wbrew świeckim metodom, poglądom i zwyczajom. Nie obchodzi go to, co ludzie pomyślą lub powiedzą. Pokonuje miłość do świata. Nie znajduje upodobania w sprawach, które wydają się uszczęśliwiać większość ludzi. Uznaje je za głupstwo niewarte nieśmiertelnej istoty.

Bardziej zależy mu na pochwale od Boga niż od ludzi. Bardziej obawia się obrażenia Boga niż ludzi. Nie jest dla niego ważne, czy się go oskarża czy wychwala; jego najwyższym celem jest zadowolenie Boga. Co apostoł powiedziałby o tobie? Czy jesteś narodzony na nowo?
Zachowuje czystość
Po szóste, Jan napisał: "Który się narodził z Boga, zachowuje samego siebie" (1 Jana 5:18, Biblia Gdańska).
Człowiek narodzony na nowo troszczy się o swą duszę. Stara się nie tylko unikać grzechu, lecz również wszystkiego, co do niego może prowadzić. Zważa na to, w jakim towarzystwie się obraca. Wie o tym, że złe rozmowy kalają serce i że zło przychodzi łatwiej niż dobro, podobnie jak choroba, która jest bardziej zaraźliwa niż zdrowie. Zważa na to, jak wykorzystuje swój czas; jego największym pragnieniem jest spędzać go w pożyteczny sposób.
Pragnie żyć jak żołnierz na terytorium wroga - zakłada stale swą zbroję i jest przygotowany na pokusy. Stara się pilnie być czujnym, pokornym i oddanym modlitwie. Co apostoł powiedziałby o tobie? Czy jesteś narodzony na nowo?
Sprawdzian
Wyżej wymieniono sześć ważnych cech nowo narodzonego chrześcijanina.
U różnych ludzi powyższe cechy przejawiają się z różną głębią i wyrazistością.
U niektórych słabo i ledwie zauważalnie. U innych silnie, jasno i nieomylnie, tak iż dla każdego są widoczne. Niektóre z tych cech przejawiają się u każdego bardziej niż inne. Rzadko występują wszystkie jednakowo wyraziście u jednej osoby.
Mimo, że bierzemy to pod uwagę, tych sześć oznak narodzenia z Boga zachowuje ważność.
Jak powinniśmy na to zareagować? Możemy dojść do jednego, logicznego wniosku - tylko ci, którzy są narodzeni na nowo odznaczają się tymi sześcioma cechami, zaś osoby, które nie mają tych cech, nie są narodzone na nowo. Wydaje się, że apostoł pragnął, żebyśmy doszli do tego wniosku. Czy posiadasz te cechy? Czy jesteś narodzony na nowo?


Serdecznie zapraszam na nowe wpisy https://purytanin.wordpress.com/
Straw...
Posty: 24
Rejestracja: 05 sty 2009, 20:36
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Straw... » 06 sty 2009, 22:40

chwileczke, jak to różne Ewangelie mają katolicy i ewangelicy? to nie jest tak, że jest jedno Pismo Św? o czym ja znowu nie wiem?? a Wy czytacie Biblie Tysiaclecia czy jaka? Pytam, bo naprawde mało wiem o protestantach, a jestem ciekawa,wiec pytam "u źródeł" ;-)

a co do obrazów to rozumiem i szanuje Wasze zdanie, ale jak dla mnie to naprawdę nie jest az tak istotne. U Staro Testamentowców zostałabym zabita a chociaż potępiona np. za prace w Szabat, na szczęscie Jezus powiedział "nie człowiek jest dla szabatu, a szabat dla człowieka". Stary Testament (to jest tylko moje zdanie, zeby nie byłoxD) jest napisany językiem bardzo symbolicznym i uważam, że nie należy brac każdego zdania dosłownie, tylko doszukiwac sie znaczenia parabolicznego, na szczescie Jezus wyjaśnia wiele rzeczy w sposób przystępny w przypowieściach.

A co protestanci sądzą o Marii? przecież sam Bóg ją wywyższył? Czekam na odpowiedzi :-)


Awatar użytkownika
Riddick
Posty: 3037
Rejestracja: 16 sty 2008, 15:16
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Poznań
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Riddick » 06 sty 2009, 22:55

Straw... pisze:a Wy czytacie Biblie Tysiaclecia czy jaka?

Biblie która została przełożona z języków oryginalnych, bez doktrynalnych naleciałości i manipulacji w celu potwierdzenia jakiś wymyslonych dogmacików... Osobiście ostatnio korzystam z Gdańskiej.


Sympatyk protestantyzmu
Ja, światłość, przyszedłem na świat, aby każdy, kto wierzy we mnie, nie pozostał w ciemności. Ew. Jana 12:46
Jezus jest Panem, życiem moim i zmartwychwstaniem
Awatar użytkownika
fantomik
Posty: 15800
Rejestracja: 20 sty 2008, 15:54
wyznanie: Inne ewangeliczne
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: fantomik » 06 sty 2009, 22:59

Straw... pisze:chwileczke, jak to różne Ewangelie mają katolicy i ewangelicy? to nie jest tak, że jest jedno Pismo Św? o czym ja znowu nie wiem??

O "Tradycji". To taki rzymsko-katolicki dodatek do Pisma aby usprawiedliwiać niebiblijne nauczanie (tzn. nie wynikające z Pisma) i uzależniać od niego Zbawienie jednostki (wbrew temu co zacytowałem Tobie z Ew. Jana).

Zastanowiłaś się nad moimi poprzednimi pytaniami? Coś Tobie zacytuje abyś mogła dodatkowo o tym pomyśleć:
Rz 3:28 (Biblia Tysiąclecia)
28. Sądzimy bowiem, że człowiek osiąga usprawiedliwienie przez wiarę, niezależnie od pełnienia nakazów Prawa.

Czy uważasz, że możesz sobie jakoś 'zapracować' na Zbawienie? Jakimiś uczynkami?

Straw... pisze:a Wy czytacie Biblie Tysiaclecia czy jaka? Pytam, bo naprawde mało wiem o protestantach, a jestem ciekawa,wiec pytam "u źródeł" ;-)

Ja czytam Biblię Tysiąclecia, Warszawską (popularnie zwaną "Brytyjką"), Gdańską, ESV (anglojęzyczna), (N)KJV (również ang.) oraz interlinię z językami oryginalnymi (greka, hebrajski).

Straw... pisze:a co do obrazów to rozumiem i szanuje Wasze zdanie, ale jak dla mnie to naprawdę nie jest az tak istotne. U Staro Testamentowców zostałabym zabita a chociaż potępiona np. za prace w Szabat, na szczęscie Jezus powiedział "nie człowiek jest dla szabatu, a szabat dla człowieka". Stary Testament (to jest tylko moje zdanie, zeby nie byłoxD) jest napisany językiem bardzo symbolicznym i uważam, że nie należy brac każdego zdania dosłownie, tylko doszukiwac sie znaczenia parabolicznego, na szczescie Jezus wyjaśnia wiele rzeczy w sposób przystępny w przypowieściach.

Polecam abyś zobaczyła jak Chrystus traktował Stary Testament gdy z niego cytował, a zobaczysz że niestety mijasz się z tym, który Pismo znał doskonale (w końcu to Bóg jest nadrzędnym autorem Pisma Świętego ;-)) Stary Testament nie jest tylko zbiorem symbolicznych bajeczek -- jak w ST masz opisaną historyczną scenę, że kogoś zabito gdyż złamał Boże Prawo to tego człowieka Zabito -- to nie jest "dobranocka". Jeśli Bóg powiedział, że jeśli nie wypełnisz Prawa, które On ludziom nadał, to jesteś pod Jego przekleństwem to tak jest.

Pozdrawiam,
f. (moje dwa grosze)


"Cóż zatem Ateny mają wspólnego z Jerozolimą? Cóż Akademia z Kościołem? Cóż heretycy z chrześcijanami?" — Tertulian
"...ilość nieprawdziwych informacji na temat teologii Kalwina jakie zostały podane jest wystarczająca aby wielokrotnie udowodnić jego doktrynę totalnej deprawacji!" — J.I. Packer
"Take a quiet moment to yourself today. Read a book. Sip a latte. Look out the window. (Then do the same thing, every single day, for the rest of your life.)" — Susan Cain
Nehemiah 8:10: I rzekł im Nehemiasz: Idźcie, spożywajcie potrawy świąteczne i pijcie napoje słodkie - poślijcie też porcje temu, który nic gotowego nie ma: albowiem poświęcony jest ten dzień Panu naszemu. A nie bądźcie przygnębieni, gdyż radość w Panu jest waszą ostoją.
Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: KAAN » 07 sty 2009, 09:30

Straw... pisze:chwileczke, jak to różne Ewangelie mają katolicy i ewangelicy?
Nie ewangelicy, bo protestanci to nie tylko ewangelicy.
Straw... pisze:to nie jest tak, że jest jedno Pismo Św? o czym ja znowu nie wiem?? a Wy czytacie Biblie Tysiaclecia czy jaka? Pytam, bo naprawde mało wiem o protestantach, a jestem ciekawa,wiec pytam "u źródeł" ;-)
Oczywiście że nie chodzi tu o Pismo Święte które w zasadzie można uznać że mamy podobne, choć i u katolików i protestantów funkcjonują róązne przekłady i protestanci używają katolickich przekładów i odwrotnie, tu nie ma większego problemu. Ważna jest sprawa głoszonej doktryny wiary która , jeśli ma być prawdziwa i Bogu się podobać, musi być zgodna z Biblią, a tu jest problem taki ze katolicy bardzo odeszli od Słowa Bożego i dlatego nie ma możliwości ściślejszej społeczności protestantów i katolików jesli każda ze stron chce uczciwie podejść do tego co głosi. Te doktryny nie przystają do siebie, to dwie różne ewangelie (piszę z małej litery bo ta prawdziwa jest jedna).
a co do obrazów to rozumiem i szanuje Wasze zdanie, ale jak dla mnie to naprawdę nie jest az tak istotne.
Dla ciebie nie ale są ludzie po obu stronach dla których jest to ważne, katolicy uważają obrazy za swiętości i znaczna liczba katolików, jeśli nie większość oddaje cześć obrazom (wizerunkom figurom) popełniając grzech bałwochwalstwa. Protestanci nie moga przejść obok takiego jawnego grzechu i konflikt gotowy.

Stary Testament (to jest tylko moje zdanie, zeby nie byłoxD) jest napisany językiem bardzo symbolicznym i uważam, że nie należy brac każdego zdania dosłownie, tylko doszukiwac sie znaczenia parabolicznego, na szczescie Jezus wyjaśnia wiele rzeczy w sposób przystępny w przypowieściach.
Nie masz racji, większość tekstu ST jest narracją, a ilość miejsc które należy rozumieć jako parabole, jest mała w porównaniu z resztą, nawet poezja psalmów zawiera znakomitą większość prostych stwierdzeń dotyczących spraw duchowych które należy rozumieć wprost, a miejsca poetyckie, z przenośnią, poetyckim kolorytem, czasami przerysowaniem, parabolą są łatwo rozpoznawalne dla przeciętnego człowieka.
Straw... pisze:A co protestanci sądzą o Marii? przecież sam Bóg ją wywyższył? Czekam na odpowiedzi :-)
Kochamy Marię, matkę Pana Jezusa i oczekujemy że spotkamy się z nią w niebie na weselu Baranka, kiedy oblubienica - Kościół łącznie z Marią zostanie poślubiona Panu Jezusowi (teraz Kościół jest narzeczoną).


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Baranek
Posty: 2576
Rejestracja: 05 wrz 2008, 16:07
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Baranek » 07 sty 2009, 09:49

KAAN pisze:
Straw... pisze:z tego co mi wiadomo to wszyscy mamy tą samą Ewangelię,
Nie jest to prawda, ewangelie głoszone przez katolików i protestantów to dwie różne ewangelie, różniące się w podstawach.


No być może KAAN. Powinieneś jednak dodać, że przez "pewną grupę protestantów". Bo owa "pewna grupa" - do której ty się zaliczasz - raczej ewangelii (DOBREJ NOWINY) nie głosi, a głosi złą nowinę dla każdego, kto rzekomo nie został wybrany przez Boga. I przez to wykoślawia obraz Boga.


Baranek
Posty: 2576
Rejestracja: 05 wrz 2008, 16:07
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Baranek » 07 sty 2009, 09:52

KAAN pisze:oczekujemy że spotkamy się z nią w niebie na weselu Baranka,


Mała dawka humoru :)

KAAN - ja już miałem wesele. Ale jak chcesz możemy zrobić jeszcze jedno w Niebie :). Nie martw się zaproszę Cię :)


Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: KAAN » 07 sty 2009, 10:02

Baranek pisze:
KAAN pisze:
Straw... pisze:z tego co mi wiadomo to wszyscy mamy tą samą Ewangelię,
Nie jest to prawda, ewangelie głoszone przez katolików i protestantów to dwie różne ewangelie, różniące się w podstawach.

No być może KAAN. Powinieneś jednak dodać, że przez "pewną grupę protestantów". Bo owa "pewna grupa" - do której ty się zaliczasz - raczej ewangelii (DOBREJ NOWINY) nie głosi, a głosi złą nowinę dla każdego, kto rzekomo nie został wybrany przez Boga. I przez to wykoślawia obraz Boga.
Oczywiście się mylisz, jest dokładnie odwrotnie, dobra nowina czyli Ewangelia to ogłoszenie zbawienia w Panu Jezusie Chrystusie, na podstawie wiary, dla każdego grzesznika który nawróci się do Boga, wyzna grzech i podda się działaniu Ducha Swiętego. Zła nowina jest dla ciebie i każdego kto usiłuje swoimi uczynkami zapracować na zbawienie, ta zła nowina brzmi : to niemożliwe! Żaden człowiek nie moze zapracować sobie uczynkami na zbawienie.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.

Wróć do „Życie kościelne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości