doktorsky pisze:K: Bo ja na trzeźwo nie umiem się modlić.
T: To najpierw wypijmy, a potem się pomódlmy.
Jak odpowiadać na pytania związane z abstynencją alkoholową?
-
- Posty: 32
- Rejestracja: 17 lis 2011, 21:35
- wyznanie: nie chce podawać
- Lokalizacja: wielkopolska
- Gender:
- Kontaktowanie:
Jeśli mówię grzecznie, że nie chcę i wtrącam coś o Bogu - przeważnie skutkuje!
Sądzę, że trzeba być ostrożnym w tym temacie bo jeśli nie znasz osoby z którą pijesz
możesz ja niechcący doprowadzić do upadku np napije się pół lampki wina
(bo nie mam problemu w tej dziedzinie)
a ktoś inny uzna to za przyzwolenie aby sobie popić, bo ma problem z alkoholem.
Wolę być ostrożna.
Sądzę, że trzeba być ostrożnym w tym temacie bo jeśli nie znasz osoby z którą pijesz
możesz ja niechcący doprowadzić do upadku np napije się pół lampki wina
(bo nie mam problemu w tej dziedzinie)
a ktoś inny uzna to za przyzwolenie aby sobie popić, bo ma problem z alkoholem.
Wolę być ostrożna.
-
- Posty: 13
- Rejestracja: 01 kwie 2014, 11:07
- wyznanie: nie chce podawać
- Gender:
- Kontaktowanie:
Trochę się naużerałam z nakłaniaczami do picia W końcu się przyzwyczaili, choć czasem jakiś niewybredny żarcik poleci w moją stronę, ale chwalą Bogu, nie dotyka mnie to juz w ogóle.
Możesz powiedzieć pół żartem pół serio, że będziesz im wdzięczna jak zapamiętają, że ty nie pijesz, a jak kiedyś będziesz miała ochotę to sama poprosisz. Tu jest dobry moment na pytanie i dyskusję niemal społeczną: dlaczego w Polsce ludzie wręcz naciskają na to, by z nimi wypić? To strasznie nieeleganckie. Wolność powiedzenia NIE polega na tym, ze na tym NIE powinno sie zakończyć i przejść do kolejnego gościa biesiady z pytaniem "pijesz?"
Dobrych pomysłów!
Możesz powiedzieć pół żartem pół serio, że będziesz im wdzięczna jak zapamiętają, że ty nie pijesz, a jak kiedyś będziesz miała ochotę to sama poprosisz. Tu jest dobry moment na pytanie i dyskusję niemal społeczną: dlaczego w Polsce ludzie wręcz naciskają na to, by z nimi wypić? To strasznie nieeleganckie. Wolność powiedzenia NIE polega na tym, ze na tym NIE powinno sie zakończyć i przejść do kolejnego gościa biesiady z pytaniem "pijesz?"
Dobrych pomysłów!
Najważniejsze przykazanie...
- magda
- Posty: 12518
- Rejestracja: 29 cze 2012, 23:27
- wyznanie: Brak_denominacji
- Lokalizacja: Warszawa
- O mnie: Wierzę w 5 sola Jezus jest moim panem
- Gender:
- Kontaktowanie:
A ja mam metode taką. Na pytanie dlaczego odpowiadam(z usmiechem) NIE BO NIE!
i już nikt nie pyta drugi raz, czasem jak ktoś zapyta o mnie to wyjaśniaja np Magda ma swoje tajemnicze powody czy cos takiego. Ale nie pytaja wiecej. Co ja mam tłumaczyć ludziom niewierzącym gdzieś jak mnie na wieś np zaproszą ze ja to niby dla Boga robie ,po co , do niczego nie prowadzi bo zara zapytaja czy Bóg zabronił pić a ze nie znaja ani \Pisma swiętego ani dyskusji nie będzie jakiejś sensownej to nie poruszam tematu i juz.
i już nikt nie pyta drugi raz, czasem jak ktoś zapyta o mnie to wyjaśniaja np Magda ma swoje tajemnicze powody czy cos takiego. Ale nie pytaja wiecej. Co ja mam tłumaczyć ludziom niewierzącym gdzieś jak mnie na wieś np zaproszą ze ja to niby dla Boga robie ,po co , do niczego nie prowadzi bo zara zapytaja czy Bóg zabronił pić a ze nie znaja ani \Pisma swiętego ani dyskusji nie będzie jakiejś sensownej to nie poruszam tematu i juz.
Hi 42:7 bw ".... Mój gniew zapłonął przeciwko tobie i przeciwko dwom twoim przyjaciołom, ponieważ nie mówiliście o mnie prawdy, jak mój sługa Job."
- magda
- Posty: 12518
- Rejestracja: 29 cze 2012, 23:27
- wyznanie: Brak_denominacji
- Lokalizacja: Warszawa
- O mnie: Wierzę w 5 sola Jezus jest moim panem
- Gender:
- Kontaktowanie:
to cię zapytają czy Bóg zabrania picia alkoholu lub wręcz powiedzą ze skoro ksiądz pije to Bóg tego nie zabrania . po co ci w takim rzie dyskusja na takim poziomie? co ci to da/
Hi 42:7 bw ".... Mój gniew zapłonął przeciwko tobie i przeciwko dwom twoim przyjaciołom, ponieważ nie mówiliście o mnie prawdy, jak mój sługa Job."
- magda
- Posty: 12518
- Rejestracja: 29 cze 2012, 23:27
- wyznanie: Brak_denominacji
- Lokalizacja: Warszawa
- O mnie: Wierzę w 5 sola Jezus jest moim panem
- Gender:
- Kontaktowanie:
Ja po prostu nie lubię a do tego po co pić, jak nawet się jest podchmielonym a nie całkie upitym to już człowek jest za bardzo rozluźniony i może coś językiem chlapnąć czego by po trzeźwemu ni chlapnął itp.
Hi 42:7 bw ".... Mój gniew zapłonął przeciwko tobie i przeciwko dwom twoim przyjaciołom, ponieważ nie mówiliście o mnie prawdy, jak mój sługa Job."
-
- Posty: 1174
- Rejestracja: 06 kwie 2014, 11:35
- wyznanie: nie chce podawać
- Gender:
- Kontaktowanie:
Re: Jak odpowiadać na pytania związane z abstynencją alkohol
3en pisze:Ostatnio borykam się z tym jak odpowiadać na pytania związane z abstynencją alkoholową.
Nie chodzi mi tu o wyrzekanie się imprez alkoholowych czy upijania się ze znajomymi,
bo tego oczywiście nie robię, ale chodzi o taką całkowitą abstynencję, tzn. żadnego kieliszka na toast, żadnego piwa dla towarzystwa, a nawet na myśl o likierze w deserze się wzdrygam.
A przecież nie będę mówić wszystkim dookoła, że nie jestem wystarczająco silna, by oprzeć się negatywnym skutkom, tj. skłonności do upijania się itp.
Dlatego proszę o mądrą radę
Kiedyś popijałem i wiem jakie to było złe To już jednak inna historia o której napiszę jak znajdę wątek o świadectwach
Kiedy przestałem a było to prawie 20 lat temu nie biorę do ust alkoholu i żyję
Jestem szczęśliwy ja i otoczenie ale.... straciłem wielu kolegów Jakich ? Do butelki
Warto takich miec ?
W moim przypadku było tak że to Bóg sprawił cud ( ale nie teraz o tym )
Trudno się uporac z natręciuchami którzy na okrągło zachęcają wmawiają i psują humor ale jest też rozwiązanie z takiej sytuacji Nie przebywac w ich otoczeniu
Od picia wyzwolił mnie Bóg Kiedy pytano mnie dlaczego nie piję zawsze odpowiadałem że skończyłem że nie chcę nie mam ochoty a jak już mie denerwowali to mówiłem że mam całe plecy wszytych tabletek Nigdy nie powiedziałem prawdy dlaczego nie piję
Jak myślicie co to było ?
Ja wiem Zaprzeczenie sie Boga
Modliłem się w tej sprawie i uwierzcie mi Bóg do mnie przemówił przez Słowo
Moje otoczenie mnie zna i wielu ludzi poza niego i wiedzą że nie piję ale zdarzy się że ktoś śię zapyta i ostatnio powiedziałem "nie piję bo poznałem Boga "
Nie było już tematu
My jako chrześcijanie nie powinniśmy się wstydzic tego że Bóg nas wyzwala od złych rzeczy ze jesteśmy chrześcijanami Myślę że Bóg nas doświadcza sprawdza a przecież wiemy że przyjdą trudne czasy wtedy wielu będzie musiało sie określic
Kedy grupa ludzi piła a ja podziekowałem pewiem człowiek który był moim kolegom dopuki piłem z nim że jestem **** ( nie bedę pisał tego słowa ) i pukał się po głowie Jakie to było dla mnie budujące ? Pewnego dnia człowiek z którym kiedyś piłem po wielu latach powiedział mi że mi zazdrości Pytanie dlaczego ?
Zastanawiam się choc to nie w temacie Dlaczego ludzie piją Piwo bezalkoholowe im nie smakuje Misi zaszumiec w głowie ?
Zadajmy sobie pytanie czy są jakieś bezpieczne granice grzechu ? Nie ma
Pozdrawiam
Wróć do „Pytania o chrześcijańskie życie w Chrystusie”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości