Matka Boża rozwiązująca węzły

Rozmowa o teologicznych różnicach międzywyznaniowych
Anmarivero
Posty: 1044
Rejestracja: 29 lis 2013, 18:16
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Anmarivero » 15 sty 2014, 12:14

dzordan pisze:no ja się więcej o Marii dowiedziałem z protestanckich kazań

porównajcie merytorycznie ile informacji jest tu
http://augsburski.wordpress.com/2012/08 ... nny-maryi/


Luterańska podaje konkretne argumenty biblijne i dlaczego o tym nie napisano dlaczego to nie było ważne na początku istnienia kościoła.


Moim zdaniem to Katolicy spłycili Maryjność tworzac z Marii postac mitologiczna :(


BARDZO DZIĘKUJĘ ZA LINK! :mrgreen:


Anmarivero
Posty: 1044
Rejestracja: 29 lis 2013, 18:16
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Anmarivero » 17 sty 2014, 12:59

dzordan pisze:PanJestMocaMoja, Spoko przejdzie ci kiedyś ta fascynacja protestantyzmem, jak tylko jakiś dziwoląg wlezie z heretyckim kazaniem :(

Generalnie jak byś byl w swoim kościele protestanckim od dzieciństwa to by tez ci sie nazbierało tyle kwasu ze bys mial mysli by go zmienic :( Poszukaj sobie kazania Andrew Wommack Duch Dusza i Cialo opowiada o tym.

Tak ze raczej przygotuj się ze to wiecznie nie będzie trwać. Jedyne co mamy to Jezus jak go szukasz to się zmieniasz.


Ogólnie zgadzam się z głównym przekazem Wommacka, ale jak doszłam do momentu "modlitwy grzesznika" (w tej części: http://www.youtube.com/watch?v=lR5UhxOm0y4) to wymiękłam...

http://www.youtube.com/watch?v=dc5lY9YP_bE


Awatar użytkownika
koleżanka
Posty: 2213
Rejestracja: 04 cze 2009, 12:06
wyznanie: Kościół Chrześcijan Baptystów
Lokalizacja: Kujawsko Pomorskie
O mnie: Jezus mym Panem!
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: koleżanka » 03 lut 2014, 20:35

dzordan pisze:Anmarivero,
http://bogbezreligii.pl/duch-dusza-i-cialo/

tu masz po polsku. Jesli o mnie chodzi to Wommackowi do końca nie ufam. CHodzilo mi tylko o świadectwo protestanta z krwi i kości jak się jego wiara rozwijała.
W polce raczej mało takich protestantów.


A to na temat Matki Bożej Rozwiązującej Węzły?? :letssin:


5 Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek, Chrystus Jezus,1 Tym 2.5
„Albowiem ja wiem, jakie myśli mam o was – mówi Pan – myśli o pokoju, a nie o niedoli, aby zgotować wam przyszłość i natchnąć nadzieją.” (Księga Jeremiasza 29;11)
derko
Posty: 1942
Rejestracja: 23 cze 2008, 20:57
wyznanie: Protestant
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: derko » 03 lut 2014, 21:54

koleżanka pisze:
A to na temat Matki Bożej Rozwiązującej Węzły?? :letssin:


a nie rozwiązuje wszędzie ??? :O

:) :roll:


Awatar użytkownika
daniell
Posty: 374
Rejestracja: 17 kwie 2014, 23:45
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Festung Breslau
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: daniell » 18 kwie 2014, 17:02

koleżanka pisze:
Zbyszekg4 pisze:
koleżanka pisze: gdyby nie ona nie wiadomo co by było dalej z naszym zbawieniem.

Jestem pewien, że zbawienie nie było zagrożone, bo to Boże dzieło, a nie ludzkie i jeśli by Maria odmówiła, to Bóg znalazł by inną pannę...


Ooo Pytałeś o to Boga co by było gdyby? Myślę, że Bóg kształtuje tak swoje plany aby się ziściły bez komlikacji i niepotrzebnych zmian. ;)


Witam,
pragnę nieśmiało zaznaczyć, że moim zdaniem, Bóg ma swoje plany ukształtowane do zawsze i niezmiennie. Ewentualna "zmiana zdania" przez Marię - co do urodzenia Jezusa - nie wchodziła w grę. Dlaczego ? Ano dlatego, że my, jako istoty ograniczone w czasie patrzymy na czas linearnie - w ogóle jesteśmy ograniczeni czasem. Dla Boga to ograniczenie nie istnieje, gdyż to sam Bóg stworzył, również czas i nie jest nim związany. Bóg wie wszystko i o każdym, co zrobił, robi i zrobi, chociaż przed nami przyszłość jest zakryta. Tym samym zbawienie nigdy nie było zagrożone.
Reasumując, z tej perspektywy rola Marii w naszym zbawieniu jest żadna, pomimo, że z pewnością była ona lepszym człowiekiem niż ja, ale zbawienie mamy to samo (on też czeka na zmartwychwstanie).
Pozdrawiam.


Jezus Cię kocha !
"Oto stoję u drzwi i kołaczę: jeśli kto posłyszy mój głos i drzwi otworzy, wejdę do niego i będę z nim wieczerzał, a on ze Mną."
Awatar użytkownika
daniell
Posty: 374
Rejestracja: 17 kwie 2014, 23:45
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Festung Breslau
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: daniell » 19 kwie 2014, 00:47

Witam,
w kwestii kultu maryjnego i świętych, które również wg mnie nie mają nic wspólnego z chrześcijaństwem, to poniżej przytaczam kilka wybranych przeze mnie kanonów z Kodeksu Prawa Kanonicznego KK, a więc oficjalnego dokumentu KK:

Kan. 246 § 3. Należy ożywiać kult Najświętszej Maryi Panny, również przez różaniec, rozmyślanie oraz inne ćwiczenia pobożne, przez które alumni zdobywają ducha modlitwy i otrzymują wzmocnienie dla własnego powołania.

Kan. 276 § 2. Aby mogli osiągnąć tę doskonałość (chodzi tu o świętych szafarzy tajemnic Bożych, czyli duchownych - mój przypis):
5° zachęca się, by regularnie oddawali się rozmyślaniu, często przystępowali do sakramentu pokuty, oddawali szczególną cześć Bogurodzicy Dziewicy i praktykowali inne powszechne i partykularne środki uświęcenia.

Kan. 1186 - Dla umocnienia świętości Ludu Bożego, Kościół poleca szczególnej i synowskiej czci wiernych Najświętszą Maryję, zawsze Dziewicę, Matkę Bożą, którą Chrystus ustanowił Matką wszystkich ludzi oraz popiera prawdziwy i autentyczny kult innych Świętych, których przykładem wierni budują się i wstawiennictwem są wspomagani.

Kan. 1246 - § 1. Niedziela, w czasie której jest czczona tajemnica paschalna, na podstawie tradycji apostolskiej winna być obchodzona w całym Kościele jako najdawniejszy dzień świąteczny nakazany. Ponadto należy obchodzić dni Narodzenia Pana naszego Jezusa Chrystusa, Objawienia Pańskiego, Wniebowstąpienia oraz Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa, Świętej Bożej Rodzicielki Maryi, Jej Niepokalanego Poczęcia i Wniebowzięcia, Świętego Józefa, Świętych Apostołów Piotra i Pawła, wreszcie Wszystkich Świętych.

:(


Jezus Cię kocha !
"Oto stoję u drzwi i kołaczę: jeśli kto posłyszy mój głos i drzwi otworzy, wejdę do niego i będę z nim wieczerzał, a on ze Mną."
Awatar użytkownika
inquisitio
Posty: 4898
Rejestracja: 15 maja 2012, 11:41
wyznanie: Rzymsko Katolickie
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: inquisitio » 22 kwie 2014, 15:36

daniell pisze:Witam,
w kwestii kultu maryjnego i świętych, które również wg mnie nie mają nic wspólnego z chrześcijaństwem, to poniżej przytaczam kilka wybranych przeze mnie kanonów z Kodeksu Prawa Kanonicznego KK, a więc oficjalnego dokumentu KK:

Kan. 246 § 3. Należy ożywiać kult Najświętszej Maryi Panny, również przez różaniec, rozmyślanie oraz inne ćwiczenia pobożne, przez które alumni zdobywają ducha modlitwy i otrzymują wzmocnienie dla własnego powołania.

Kan. 276 § 2. Aby mogli osiągnąć tę doskonałość (chodzi tu o świętych szafarzy tajemnic Bożych, czyli duchownych - mój przypis):
5° zachęca się, by regularnie oddawali się rozmyślaniu, często przystępowali do sakramentu pokuty, oddawali szczególną cześć Bogurodzicy Dziewicy i praktykowali inne powszechne i partykularne środki uświęcenia.

Kan. 1186 - Dla umocnienia świętości Ludu Bożego, Kościół poleca szczególnej i synowskiej czci wiernych Najświętszą Maryję, zawsze Dziewicę, Matkę Bożą, którą Chrystus ustanowił Matką wszystkich ludzi oraz popiera prawdziwy i autentyczny kult innych Świętych, których przykładem wierni budują się i wstawiennictwem są wspomagani.

Kan. 1246 - § 1. Niedziela, w czasie której jest czczona tajemnica paschalna, na podstawie tradycji apostolskiej winna być obchodzona w całym Kościele jako najdawniejszy dzień świąteczny nakazany. Ponadto należy obchodzić dni Narodzenia Pana naszego Jezusa Chrystusa, Objawienia Pańskiego, Wniebowstąpienia oraz Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa, Świętej Bożej Rodzicielki Maryi, Jej Niepokalanego Poczęcia i Wniebowzięcia, Świętego Józefa, Świętych Apostołów Piotra i Pawła, wreszcie Wszystkich Świętych.

:(

No i ?
Mozesz skomentowac te kanony w swietle nauczania KK nt Maryi ?


Contemplari et contemplata aliis tradere
Awatar użytkownika
koleżanka
Posty: 2213
Rejestracja: 04 cze 2009, 12:06
wyznanie: Kościół Chrześcijan Baptystów
Lokalizacja: Kujawsko Pomorskie
O mnie: Jezus mym Panem!
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: koleżanka » 22 kwie 2014, 17:19

Nie rozumiem o czym tu dyskutować?


5 Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek, Chrystus Jezus,1 Tym 2.5
„Albowiem ja wiem, jakie myśli mam o was – mówi Pan – myśli o pokoju, a nie o niedoli, aby zgotować wam przyszłość i natchnąć nadzieją.” (Księga Jeremiasza 29;11)
Awatar użytkownika
Pokoja
Posty: 357
Rejestracja: 17 lut 2013, 21:36
wyznanie: Inne ewangeliczne
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Matka Boża rozwiązująca węzły

Postautor: Pokoja » 23 kwie 2014, 14:01

Zbyszekg4 pisze:Ze ździwieniem dowiedziałem się, że istnieje w katolickiej wierze kult Matki Bożej rozwiązującej węzły.
Może nie było by to warte uwagi, gdyby nie mały "szczegół" - którym jest nazwanie tejże Matki: Wszechmocną!

Oto modlitwa, w której występuje to określenie (zanaczam je oraz inne budzące wątpliwość w zestawieniu z Pismem Świętym):

Dziewico Maryjo, Matko Pięknej Miłości,
Matko, która nigdy nie opuszczasz dziecka wołającego o pomoc, której ręce nieustannie pracują dla dobra Twoich umiłowanych dzieci, a serce przepełniają Boża miłość i nieskończone miłosierdzie – zwróć ku mnie swoje spojrzenie pełne współczucia. Ty wiesz, jak bardzo brak mi nadziei i jak cierpię, i wiesz, jak te węzły mnie paraliżują.
Maryjo, Matko, której Bóg powierzył rozwiązywanie zawiłości serc Jego dzieci, w Twoje ręce składam wstęgę mego życia. Nikt, nawet zły, nie może pozbawić Cię możliwości udzielenia mi miłosiernej pomocy. Nie ma takich węzłów, których Ty nie mogłabyś rozwiązać. Matko Wszechmocna, proszę, weź dzisiaj tę zawiłość (wymienić, jeśli to możliwe) i dla chwały Boga, dzięki Twojej łasce oraz mocy wstawiennictwa u Twojego Syna Jezusa, mojego Wyzwoliciela, rozwiąż ją i rozwiąż na zawsze. Jesteś jedyną Pocieszycielką daną mi przez Boga, umocnieniem moich wątłych sił, ubogaceniem w mojej nędzy, oswobodzeniem od wszystkiego, co przeszkadza mi być z Chrystusem. Przyjmij moje wołanie. Chroń mnie, prowadź, strzeż. Ty jesteś moją najpewniejszą ostoją.
Amen.
Maryjo rozwiązująca węzły, módl się za mną.


Pobrano z tej strony: http://sanctus.com.pl/szczegoly/7063/modlmy_sie

A tutaj: http://www.franciszkanie-mokotow.pl/akt ... nych-spraw czytamy:
Ten niezwykły obraz jest ulubionym wizerunkiem Maryi papieża Franciszka. Jako kardynał tak zachęcał do powierzenia najtrudniejszych spraw Matce Bożej:
Jej dłonie mają moc rozwikłać każdy supeł. Plątanina poddana próbom uporządkowania przez kogokolwiek innego, niż Maryja, zapętla się jeszcze bardziej.

Proszę zwrócić uwagę na twierdzenie, że poddanie jakiejś plątaniny próbie uporządkowania przez KOGOKOLWIEK INNEGO NIŻ MARYJA, jest nieskuteczne!
Czyli żadna z Osób Boskich nie może tego, co Maryja (no taki wniosek się nasuwa, skoro ktokolwiek inny nie poradzi...)

Drodzy katolicy, co myślicie o powyższych treściach?
Jak powyższe twierdzenie, że Maryja jest Wszechmocna, ma się do dziesiątek takich samych określeń zawartych w Piśmie Świętym, ale dotyczących Boga: http://tiny.pl/qddlt

Proszę o wypowiedzi i z góry dziękuję.


Nie należy ulegać demagogii religijnej, która prowadzi tylko na manowce obłędu. Szacunek do Marii matki Pana Jezusa, naszego Zbawiciela jest przewrotnie wykorzystywany do eksportowania Chrześcijanom bałwochwalstwa pod szyldem tej szlachetnej osoby. Z tego powodu prawda była powalona na ziemię przez całe wieki. Dan. 8:9-14. Obecnie dąży się do przywrócenia tej praktyki, ale informatyczne społeczeństwo wyboru zdemaskuje wszelką obłudę najróżniejszych relikwii w które nawet sami duchowni nie wierzą, a tylko parafianie. Oni natomiast nie mogą się temu oprzeć tak jak Aaron przed kultem złotego cielca na pustyni.

(9) A ów niegodziwiec (człowiek grzechu) przyjdzie za sprawą szatana z wszelką mocą, wśród znaków i rzekomych cudów, (10) i wśród wszelkich podstępnych oszustw wobec tych, którzy mają zginąć, ponieważ nie przyjęli miłości prawdy, która mogła ich zbawić. (11) I dlatego zsyła Bóg na nich ostry obłęd, tak iż wierzą kłamstwu, (12) aby zostali osądzeni wszyscy, którzy nie uwierzyli prawdzie, lecz znaleźli upodobanie w nieprawości. 2Tes. 2:1-12

(19) Panie […]! Do ciebie przyjdą narody od krańców ziemi i powiedzą: Tylko złudę posiedli nasi ojcowie, nicości, z których nie ma pożytku [..] Jer. 16:19-21

(16) […] pewna dziewczyna, która miała ducha wieszczego, … przez swoje wróżby przynosiła wielki zysk panom swoim. […] (19) A gdy jej panowie ujrzeli, że przepadła nadzieja na ich zysk, pochwycili Pawła i Sylasa, zawlekli ich na rynek przed urzędników. (20) I stawiwszy ich przed pretorów, rzekli: Ci oto ludzie, którzy są Żydami, zakłócają spokój w naszym mieście (21) i głoszą obyczaje, których nie wolno nam, jako Rzymianom, przyjmować ani zachowywać. Dz. 16:16-21

(23) W owym czasie powstała niemała wrzawa z powodu drogi Pańskiej. (24) Albowiem pewien złotnik, imieniem Demetriusz, który wyrabiał srebrne świątynki Artemidy i zapewniał rzemieślnikom niemały zarobek, [..] (26 […] Paweł […] mówi…, że nie są bogami ci, którzy są rękami zrobieni. (27) Zagraża nam tedy niebezpieczeństwo, że nie tylko nasz zawód pójdzie w poniewierkę, lecz również świątynia wielkiej bogini Artemidy będzie poczytana za nic, i że ta, którą czci cała Azja i świat cały, może być odarta z majestatu. (28) A gdy to usłyszeli, unieśli się gniewem i krzyczeli, mówiąc: Wielka jest Artemida Efeska. Dz. 19:23-28

(13) A niektórzy z wędrownych zaklinaczy żydowskich próbowali wzywać imienia Pana Jezusa nad tymi, którzy mieli złe duchy, mówiąc: Zaklinam was przez Jezusa, którego głosi Paweł. (14) A było siedmiu synów niejakiego Scewy, arcykapłana żydowskiego, którzy to czynili. (15) A odpowiadając zły duch, rzekł im: Jezusa znam i wiem, kim jest Paweł, lecz wy coście za jedni? (16) I rzucił się na nich ów człowiek, w którym był zły duch, przemógł ich i pognębił, tak iż nadzy i poranieni uciekli z owego domu. Dz. 19:13-17

(16) A dziesięć rogów, które widziałeś, i zwierzę, ci znienawidzą wszetecznicę i spustoszą ją, i ogołocą, i ciało jej jeść będą, i spalą ją w ogniu. (17) Bóg bowiem natchnął serca ich, by wykonali jego postanowienie i by działali jednomyślnie, i oddali swoją władzę królewską zwierzęciu, aż wypełnią się wyroki Boże. Ap. 17:16,17

(21) I podniósł jeden potężny anioł kamień, duży jak kamień młyński, i wrzucił go do morza, mówiąc: Tak jednym rzutem zostanie strącone wielkie miasto Babilon, i już go nie będzie. Ap. 18:21

(4) I usłyszałem inny głos z nieba mówiący: Wyjdźcie z niego, ludu mój, abyście nie byli uczestnikami jego grzechów i aby was nie dotknęły plagi na niego spadające, (5) gdyż aż do nieba dosięgły grzechy jego i wspomniał Bóg na jego nieprawości. (6) Odpłaćcie mu, jak i on odpłacił, i w dwójnasób oddajcie według uczynków jego; do kielicha, w którym napój mieszał, nalejcie mu podwójną miarę. (7) Ile sam siebie uwielbiał i rozkoszy zażywał, tyle udręki i boleści mu zadajcie; gdyż mówi w sercu swoim: Siedzę jak królowa, wdową nie jestem, a żałoby nie zaznam. (8) Dlatego w jednym dniu przyjdą jego plagi, śmierć i boleść, i głód, i spłonie w ogniu; bo mocny jest Pan, Bóg, który go osądził. (9) I zapłaczą nad nim, i smucić się będą królowie ziemi, którzy z nim wszeteczeństwo uprawiali i rozkoszy zażywali, gdy ujrzą dym jego pożaru. (10) Z dala stać będą ze strachu przed jego męką, mówiąc: Biada, biada tobie, miasto wielkie, Babilonie, miasto potężne, gdyż w jednej godzinie nastał twój sąd. […] (17) w jednej godzinie zniweczone zostało tak wielkie bogactwo! […] W jednej godzinie spustoszone zostało! (20) Rozraduj się nad nim, niebo i święci, i apostołowie, i prorocy, gdyż Bóg dokonał dla was sądu nad nim. (21) I podniósł jeden potężny anioł kamień, duży jak kamień młyński, i wrzucił go do morza, mówiąc: Tak jednym rzutem zostanie strącone wielkie miasto Babilon, i już go nie będzie. […] (24) W nim też znaleziono krew proroków i świętych, i wszystkich, którzy zostali pomordowani na ziemi. Ap. 18:4-24

(15) Tak bowiem rzekł do mnie Pan, Bóg Izraela: Weź z mojej ręki ten kielich wina gniewu i daj z niego pić wszystkim narodom, do których cię wysyłam, (16) aby piły i zataczały się, i szalały przed mieczem, który między nie posyłam. (17) Wziąłem więc kielich z ręki Pana i napoiłem wszystkie narody, do których mnie posłał Pan; […] (26) I wszystkich królów Północy, bliskich i dalekich, jednego za drugim, i wszystkie królestwa świata, które są na powierzchni ziemi, a król Szeszaku niechaj pije po nich! Jer. 25:15-26

(7) Babilon jest złotym kubkiem w ręku Pana, upijającym całą ziemię. Z jego wina piły narody, dlatego też narody oszalały. (8) Babilon padł znienacka i został rozbity. Biadajcie nad nim, weźcie balsamu na jego ból, może da się go uleczyć. (9) Leczyliśmy Babilon, ale nie dało się go uleczyć; zostawcie go! Chodźmy każdy do swojego kraju, gdyż jego sąd niebios sięga i wznosi się aż do obłoków!

5) ciągłe spory ludzi spaczonych na umyśle i wyzutych z prawdy, którzy sądzą, że z pobożności można ciągnąć zyski. 2Tym. 6:5


Wszystko to, co się przypisuje tzw. „Matce Boskiej” w istocie rzeczy czynią ludzie, dla których ta nazwa jest swego rodzaju przykrywką. Czynią to tak, aby nie zostawiać śladów, aby im nie udowodniono łgarstwa i obłudy. Przykładem takiego działanie może być sposób, w jaki kapłani chcieli udowodnić, że posągi, którym cześć oddają są aktywne. W jednym z pomieszczeń, w którym one stały, położono pożywienie na stole. Bałwochwalcy zrobili sobie dojście do tego pomieszczenia w podłodze przechodzące przez posąg i docierali do pożywienia i je zjadali. To miał być dowód, że posągi są aktywne i zjadają pożywienie. Wpadli jednak w pułapkę własnej obłudy, gdyż rozsypany na podłodze proszek, wskazał drogę, którą docierali do zastawionej uczty bogów i zdradził ich obłudę. Z tymi supłami jest podobnie. Bałwochwalcy obecnie dysponują podobną wiedzą jak kapłani egipscy w sprawie zaćmienia Słońca. Wykorzystują ją do wytwarzania zasłony dymnej, aby zasłonić oczy ludzi na swoje machinacje społeczno – polityczne. Kierują uwagę ludzi na niepokojące ich wydarzenia, a dzięki temu sprawiają, że „mogą działać w sferze ciemności pod latarnią”


Bóg, który stworzył świat i wszystko, co na nim,...daje wszystkim życie i tchnienie, i wszystko...w nim żyjemy i poruszamy się, i jesteśmy...Z jego bowiem rodu jesteśmy. Dz.17:24-28 Wierzę w: CHRZEST DLA SŁAWY OJCA I SYNA I TO DUCHEM ŚWIĘTEGO (Mat.28:19); paruzję Chrystusa/1874r., powrót rozumu w społeczeństwie wyboru/1914r. Publiczne w chrzcie wodnym wyznanie wiary jest też potwierdzane publicznie darami Ducha Świętego Ojca, gdy zostaje wyznane przez Chrystusa przed aniołami Bożymi, Łuk.12:8,9; Dz.1:4,5; Jan14:26,27; 15:26,27; Łuk.21:24

Wróć do „Teologia”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości