Alkhilion - Ask Me Anything
Alkhilion - Ask Me Anything
Temat powstał po naradzie z Crussingiem - jako, że duch Alkhiliona ciągle unosi się nad forum, a ten, jak wiemy - niekontrolowany - może łatwo przerodzić się w przykry fetor, postanowiliśmy obaj założyć wątek, w którym wszyscy zaciekawieni mogą zadawać autorowi pytania dotyczące mniej-więcej ostatnich wydarzeń.
Moja aktywność będzie zależna od popularności wątku. A oto moja propozycja krótkich, ogólnych, orientacyjnych zasad:
1. Zero niepotrzebnie rozbudowanej dyskusji (wątki typu AMA istnieją na prostej zasadzie pytanie → odpowiedź),
2. Żadnych mi tu kłótni,
3. Żadnych pytań przesadnie osobistych (z drugiej strony - kto pyta, nie błądzi, próbujta metodą prób i błędów).
4. Żadnych pytań o mój stary zbór. Nie bywam tam, nie mam kontaktu ze starszymi, nie reprezentuję go, oficjalnie lub nie.
Na początek moje pytanie do was:
Czy Alkhilion powinien powrócić na forum pod nowym nickiem, na nowym koncie dostosowanym do nowego wyznania? Cruss mówi, że moje poprzednie siedem tysięcy postów wciąż są niektórym pomocne, więc nie róbmy na nim zbytniego zamieszania.
Moja aktywność będzie zależna od popularności wątku. A oto moja propozycja krótkich, ogólnych, orientacyjnych zasad:
1. Zero niepotrzebnie rozbudowanej dyskusji (wątki typu AMA istnieją na prostej zasadzie pytanie → odpowiedź),
2. Żadnych mi tu kłótni,
3. Żadnych pytań przesadnie osobistych (z drugiej strony - kto pyta, nie błądzi, próbujta metodą prób i błędów).
4. Żadnych pytań o mój stary zbór. Nie bywam tam, nie mam kontaktu ze starszymi, nie reprezentuję go, oficjalnie lub nie.
Na początek moje pytanie do was:
Czy Alkhilion powinien powrócić na forum pod nowym nickiem, na nowym koncie dostosowanym do nowego wyznania? Cruss mówi, że moje poprzednie siedem tysięcy postów wciąż są niektórym pomocne, więc nie róbmy na nim zbytniego zamieszania.
Ostatnio zmieniony 26 paź 2014, 18:15 przez Alkhilion, łącznie zmieniany 1 raz.
Kamil M., a dziękuję, w porządku ^.^
Czas z dala od Internetów wykorzystałem na przygotowanie ponad 300 stron notatek (było ich dokładnie 316, kiedy liczyłem dzisiaj wieczorem) nt. statystyki i rachunkowości. Całkiem przyjemna ćwiczenie ręki, kiedy kciuk przestanie już krwawić po pierwszych trzech dniach pracy.
Czas z dala od Internetów wykorzystałem na przygotowanie ponad 300 stron notatek (było ich dokładnie 316, kiedy liczyłem dzisiaj wieczorem) nt. statystyki i rachunkowości. Całkiem przyjemna ćwiczenie ręki, kiedy kciuk przestanie już krwawić po pierwszych trzech dniach pracy.
-
- Gender:
Re: Ask Me Anything
Alkhilion pisze:Na początek moje pytanie do was:
Czy Alkhilion powinien powrócić na forum pod nowym nickiem, na nowym koncie dostosowanym do nowego wyznania?
Ja uwazam, ze tak. Na Twoim obecnym koncie jest duzo pomocnych postow, wiec powracajac i korzystajac z tego zrobiloby sie jak sam okresliles - zamieszanie.
Re: Ask Me Anything
Crussing pisze:Alkhilion pisze:Na początek moje pytanie do was:
Czy Alkhilion powinien powrócić na forum pod nowym nickiem, na nowym koncie dostosowanym do nowego wyznania?
Ja uwazam, ze tak. Na Twoim obecnym koncie jest duzo pomocnych postow, wiec powracajac i korzystajac z tego zrobiloby sie jak sam okresliles - zamieszanie.
Tez tak uważam.
-
- Gender:
-
- Gender:
-
- Gender:
-
- Gender:
-
- Gender:
-
- Posty: 9427
- Rejestracja: 02 kwie 2008, 20:28
- wyznanie: Kościół Katolicki
- Gender:
- Kontaktowanie:
duch Alkhiliona ciągle unosi się nad forum, a ten, jak wiemy - niekontrolowany - może łatwo przerodzić się w przykry fetor,
Jest to możliwe niestety...
Ale poza tym to fajnie że wróciłeś.Może być ciekawie.
Mam nadzieję że nie będzie to ciekawy fetor...
Czy Alkhilion powinien powrócić na forum pod nowym nickiem, na nowym koncie dostosowanym do nowego wyznania? Cruss mówi, że moje poprzednie siedem tysięcy postów wciąż są niektórym pomocne, więc nie róbmy na nim zbytniego zamieszania.
Jak chce porozmawiać to może wrócić czy pod nowym czy pod starym. Mnie wszystko jedno.
Mnie tam twoje poprzedni posty z tego co pamiętam w niczym specjalnie nie były pomocne chyba że w sensie poznawczym.
Ale z drugiej strony w swoim czasie głośny był przypadek pastora ateisty w Danii którego przełożeni chcieli usunąć ze względu na ateizm ale zbór się przeciwstawił bo człowiek ich zdaniem dobrze pastorował....
Więc może i twoje wypowiedzi mogą komuś się podobać.
To tak pokrótce - aby zachęcić do dyskusji
W sensie poznawczym bardzo mnie interesujesz.
I oczywiście modlę się też za ciebie
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości