fauxpas pisze:Nie rozumiem.
Po prostu umiesz panować nad językiem. Jesteś kulturalny.
Małgorzata pisze:Na tym forum jest trochę młodych osób, którzy w porywach pierwszej miłości albo filozoficzno-teologicznych przemyśleń lubią pisać osobom dojrzałym w wierze, ze głoszą herezje, ze czytają książki heretyków itp. Gdy kiedyś napisałam, ze młody i niedoświadczony powinien wstrzymać się z opinia, to któryś z modów napisał, ze wiek wierzącego nie ma znaczenia. Że można długo być chrześcijaninem i pozostać niemowlęciem, ale można być krótko i szybko dojrzeć. Nie neguję tego, nie ma reguły, ale na tym forum to się nie sprawdza. Ci, którzy tak chętnie pouczają starszych jakoś "odpadają", przeżywają kryzysy, maja "doły". Dlaczego wtedy nie udzielają sobie rad, którymi tak obficie zasypują innych?
kruszynka pisze:Ciekawe pytanie.
„A słabego w wierze przyjmujcie, nie wdając się w ocenę jego poglądów” (Rzymian 14.1).
Nie wdając się w ocenę. I wszytko. Myślę, że tak to działa.
Niektórzy tak nie mają. Aczkolwiek, jak pisałam, Alkhiliona nie znamy. Ja to już w ogóle, bo pojawiłam się już za czasu jego niebytności.
kruszynka pisze:Małgorzata pisze:Poza tym, dlaczego akurat ty "chronisz Alkhiliona", skoro sam jesteś inny?
Ciekawe pytanie.
„A słabego w wierze przyjmujcie, nie wdając się w ocenę jego poglądów” (Rzymian 14.1).
Nie wdając się w ocenę. I wszytko. Myślę, że tak to działa.
Małgorzato, mówiłam gdzieś kiedyś, że Twoja surowość i bezkompromisowość pomogłaby mnie. Najlepiej, jakbym Tobie wyżaliła się z czym mam problemy, Ty pojechałabyś równiutko i.....byłaby szansa. Serio, żaden sarkazm.
Niektórzy tak nie mają. Aczkolwiek, jak pisałam, Alkhiliona nie znamy. Ja to już w ogóle, bo pojawiłam się już za czasu jego niebytności.
Dragonar pisze:Małgorzata pisze:Na tym forum jest trochę młodych osób, którzy w porywach pierwszej miłości albo filozoficzno-teologicznych przemyśleń lubią pisać osobom dojrzałym w wierze, ze głoszą herezje, ze czytają książki heretyków itp. Gdy kiedyś napisałam, ze młody i niedoświadczony powinien wstrzymać się z opinia, to któryś z modów napisał, ze wiek wierzącego nie ma znaczenia. Że można długo być chrześcijaninem i pozostać niemowlęciem, ale można być krótko i szybko dojrzeć. Nie neguję tego, nie ma reguły, ale na tym forum to się nie sprawdza. Ci, którzy tak chętnie pouczają starszych jakoś "odpadają", przeżywają kryzysy, maja "doły". Dlaczego wtedy nie udzielają sobie rad, którymi tak obficie zasypują innych?
Mam tylko nadzieję, że to się mnie nie tyczy.
Alkhilion pisze:Forum widziało tylko dwa skrajne stadia mojej ewolucji, z pominięciem dwóch lat stopniowej zmiany.
kruszynka pisze:Nie odnoszę wrażenia byś polemizował z faktem istnienia Boga, jak ateista
fauxpas pisze:W co teraz wierzysz, jeśli w cokolwiek?
fauxpas pisze:I na jakiej podstawie stwierdzasz, że ta wiara lub jej brak jest lepszy od wiary chrześcijańskiej?
Małgorzata pisze:Byłeś chrześcijaninem rozumowym? Logicznym? Teoretycznym?
Crussing pisze:Uwazasz, ze wysoka poboznosc i fanatyzm religijny to jest to samo?
fauxpas pisze:I po co Alkowi jeszcze to przesłuchanie?
agnieszkaa pisze:fauxpas, Alkhilion otworzyl ten watek by zadawac mu pytania, wiec Malgorzata to robi.
Oberyn. pisze:Skoro był chrześcijaninem jak sam stwierdził, a teraz jest ateistą, to arminianizm górą
Oberyn. pisze:Ja też nie zaliczyłem dwóch przedmiotów (geologia (egzamin) i fizyka (ćwiczenia)), ale nie można poprawiać we wrześniu
Oberyn. pisze:I co to za skomplikowany chrześcijański styl życia, nic takiego nie dostrzegam
Oberyn. pisze:Wiesz, uświęcenie w życiu chrześcijanina prowadzi do rzeczy taki, że nie dotknie się czegoś np. nie będzie się upijał, nie będzie klął, cudzołożył, bo wie, że to grzech, ale nie jest to legalizm.
fauxpas pisze:Och, oczywiście, że zadaje pytania...!
Dragonar pisze:Jeśli chodzi o etykę humanistyczną [...]
Dragonar pisze:Jeśli kalwinizm i kucyki prowadzą do utraty wiary, to jedzenie fasolki szparagowej i menstruacja prowadzą w konsekwencji do nieuniknionego lotu na Księżyc. Nic dodać, nic ująć.
Nick pisze:Alkhilion, oglądasz jeszcze kucykowe animacje?
Małgorzata pisze:Na tym forum jest trochę młodych osób, którzy w porywach pierwszej miłości albo filozoficzno-teologicznych przemyśleń lubią pisać osobom dojrzałym w wierze, ze głoszą herezje, ze czytają książki heretyków itp
Małgorzata pisze:fauxpas, czy ty uważasz, ze Alkhilion może poczuć się dotknięty tym, ze wątpię w jego chrześcijaństwo? Przecież w aktualnej chwili ono dla niego nie ma żadnego znaczenia.
kruszynka pisze:Tak też nie wiemy, czy jego postawa jest formą zwrócenia na siebie uwagi jako celebryty. Nie sądzę, ponieważ przez rok całkowicie tego nie robił, a obecny wątek powstał chyba za namową Crussinga.
Małgorzata pisze:skoro taki mądraliński młokos, który myśli, ze już wszystko zostało mu objawione i może bez błędu mówić, co jest herezją i kto jest heretykiem, to myślę, ze z godnością zniesie uwagi pod swoim adresem osoby, która przeżyła znacznie więcej lat i znacznie większy ma bagaż doświadczeń.
Małgorzata pisze:Powiem, ze dla niektórych młodych był wyrocznią
Małgorzata pisze:Przefilozofował?
piernik pisze:Gdyby jednak mnie to interesowało, zapytałbym z jakiego powodu byłeś chrześcijaninem?
Michał pisze:Cześć, Alk
Michał pisze:Czy było jakieś zagadnienie, które stanowiło by tak rzec "rdzeń" Twojej wiary?
Michał pisze:Może w tym przypadku było czymś takim konkretne rozumienie predestynacji?
Michał pisze:Czy do protestantyzmu przyciągała Cię fascynacja jakąś formacją intelektualną czy społeczną?
Michał pisze:Czy czegoś Ci brakuje, za czymś tęsknisz z czasów w których hołdowałeś chrześcijaństwu
Michał pisze:Czujesz się zapewne wyzwolony z fikcji, ale czy masz jakieś uczucie straty?
Michał pisze:Czy miałeś bliską relację ze zborownikami, czy raczej po prostu uczęszczałeś na nabożeństwa, a reszta odbywała się, jak to ująłeś, w Twoim mózgu?
Michał pisze:obok reformowanych baptystów podałeś kościoły ewangelickie. Tymczasem w naszych przekomarzankach, gdy ja prezentowałem stanowisko z grubsza ewangelickie, polemizowałeś z pozycji radykalnie ewangelikalnych. Co doprowadziło do zmiany podejścia w tej kwestii?
Michał pisze:Czy gdyby istniał wehikuł czasu udałbyś się ze mną na Dziki Zachód, zobaczyć czy przypadkiem Biblia nie spadła tam z nieba
agnieszkaa pisze:byl rowniez niegrzeczny w stosunku do mnie
Kamil M. pisze:Hm, chodzi mi przede wszystkim o radykalizm. Może coś było pomiędzy - tylko co?
Kamil M. pisze:czy Jezus zmartwychwstał, a jeśli nie, to dlaczego tak sądzisz?
Alkhilion pisze:Właśnie o tym mówię.
Alkhilion pisze:Albo może nie charyzmatyzm, a założenie, że wszystko musi odbywać się maksymalnie w sposób emocjonalny, bez jakiegokolwiek cienia schematu albo liturgii, żywiołowo i dużą dozą improwizacji.
Alkhilion pisze:fauxpas pisze:W co teraz wierzysz, jeśli w cokolwiek?
Jestem ateistą w kwestii poglądów na istnienie Boga, panteistą w kwestii poglądów na istnienie Absolutu i humanistą w kwestii etyki.
fauxpas pisze:I na jakiej podstawie stwierdzasz, że ta wiara lub jej brak jest lepszy od wiary chrześcijańskiej?
1. Nie narzucam jej nikomu.
2. Nie zwiastuję jej nikomu.
3. Moja "nowa" etyka jasno zabrania mi oceniania i krytykowania życia innych ludzi tak długo, jak nie naruszają oni mojego własnego (zasada "wolność Twojej pięści jest ograniczona bliskością mojego nosa").
Dlaczego uważam, że taka etyka jest lepsza od chrześcijańskiej - bo nie zakładam, że Twoje życie i poglądy są gorsze od moich, ponieważ istnieje święta księga, która mówi, że są.
Filip pisze:Powodzenia w studiach!
Filip pisze:Zastanawia mnie to, co napisałeś o historycznym Jezusie. To bardziej Twoje przemyślenia, czy wnioski z jakichś lektur?
Oberyn. pisze:Czyli ciągnęło do czegoś, ale wychodziłeś z założenia, że "nie wolno" zamiast "z miłości do Boga i z racji przemienionego życia nie zrobię tego"?
Oberyn. pisze:Do czego prowadzi nastawienie na emocje w zborach charyzmatycznych
fauxpas pisze:Dlaczego te punkty oznaczają u Ciebie "lepszość" w/w wiary względem wiary chrześcijańskiej? Na jakiej podstawie, w jakiej skali?
fauxpas pisze:A tak serio: bywa też - nomen omen - niechrześcijańska - gdy ktoś robi krzywdę sobie (nieświadomie) i interwencja w życie takiej osoby byłaby złamaniem owej zasady
fauxpas pisze:Teraz wartościowania dokonujesz sam?
Alkhilion pisze:A czym to się różni?
Alkhilion pisze:Sporo ludzi to lubi.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości