Chrzest i moje uczucia z nim związane

Prośby o modlitwy. Zachęcamy innych by modlili się do Boga w intencjach tutaj przedstawionych.
Ligia
Posty: 822
Rejestracja: 21 sie 2014, 20:37
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Ligia » 10 lis 2014, 13:37

Czy Jezus i jego uczniowie urzadzali przygotowania do chrztu?
Kazal przyjac chrzest jak najszybciej i ten chrzest byl na odpuszczenie grzechow.


Wiatr wieczorami niósłby po mieście
pieśni grane w dawnych wiekach.
Byłoby lato tysiąc dziewięćset dziesięć,
za domem by szumiała rzeka.
Widzę tam wszystkich nas - idących brzegiem,
mnie, żonę, dzieci pod cieszyńskim niebem.
Może i dobrze, że człowiek nie wie,
co go czeka.
konto skasowane
Posty: 6434
Rejestracja: 01 paź 2012, 13:37
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Trójmiasto
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: konto skasowane » 10 lis 2014, 13:54

Gdzie każe Jezus przyjmować chrzest jak najszybciej? Nie było może przygotować kogoś do chrztu, ale każdy do chrztu przygotowuje się sam. Czasami spontanicznie jak eunuch, a czasami ktoś chce poczekać na odpowiedni moment jak Jezus, który ochrzcił sie dopiero w wieku średnim.


.
Ligia
Posty: 822
Rejestracja: 21 sie 2014, 20:37
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Ligia » 10 lis 2014, 14:09

Dlaczego teraz zwlekasz? Ochrzcij się i obmyj z twoich grzechów, wzywając Jego Imienia!” – Dzieje Apostolskie 22:16

Opowiedzieli więc naukę Pana jemu i wszystkim jego domownikom. Tej samej godziny w nocy wziął ich z sobą, obmył rany i natychmiast przyjął chrzest wraz z całym swym domem.” – Dzieje Apostolskie 16:31-33

Jeżeli bowiem przez śmierć, podobną do Jego śmierci, zostaliśmy z Nim złączeni w jedno, to tak samo będziemy z Nim złączeni w jedno przez podobne zmartwychwstanie. To wiedzcie, że dla zniszczenia grzesznego ciała dawny nasz człowiek został razem z Nim ukrzyżowany po to, byśmy już więcej nie byli w niewoli grzechu.” – List do Rzymian 6:3-6

„Teraz również zgodnie z tym wzorem ratuje was ona we chrzcie nie przez obmycie brudu cielesnego, ale przez zwróconą do Boga prośbę o dobre sumienie"



Jeszcze potem moze poszukam, natknelam sie kiedys na cytat o tym, zeby szybko przyjmowac


Wiatr wieczorami niósłby po mieście

pieśni grane w dawnych wiekach.

Byłoby lato tysiąc dziewięćset dziesięć,

za domem by szumiała rzeka.

Widzę tam wszystkich nas - idących brzegiem,

mnie, żonę, dzieci pod cieszyńskim niebem.

Może i dobrze, że człowiek nie wie,

co go czeka.
konto skasowane
Posty: 6434
Rejestracja: 01 paź 2012, 13:37
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Trójmiasto
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: konto skasowane » 10 lis 2014, 14:22

No ok, czyli było to w zasadzie zawsze połączone z ewangelizacją. Czyli teoretycznie Dragonar mógł już dawno się ochrzcić. Jednak mnie zastanawia cały czas, dlaczego Jezus nie ochrzcił się dajmy na to w wieku 16lat tylko czekał z tym do 30tki. Jakiś sens musi w tym także być


.
Małgorzata
Posty: 14953
Rejestracja: 11 lip 2009, 10:19
wyznanie: Inne Charyzmatyczne
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: Małgorzata » 10 lis 2014, 14:54

Może jest to związane z prawem żydowskim. Mężczyzna mógł uczestniczyć w życiu publicznym dopiero po skończeniu 30. roku życia. Jezus zatem swoją misję zaczął wypełniać, gdy osiągnął ten właśnie wiek.


Bóg Ojciec, Syn Boży, Duch Święty to trzy suwerenne osoby jednego suwerennego Boga.
konto skasowane
Posty: 6434
Rejestracja: 01 paź 2012, 13:37
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Trójmiasto
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: konto skasowane » 10 lis 2014, 14:59

Jakiś dokument na to jest? Zdaje sie, że Izajasz był młodszy gdy zaczął działać jako prorok.


.
Małgorzata
Posty: 14953
Rejestracja: 11 lip 2009, 10:19
wyznanie: Inne Charyzmatyczne
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: Małgorzata » 10 lis 2014, 15:03

Prorokować to jedna sprawa, a działać publicznie to druga.
Czytałam o tym w książce dotyczącej życia codziennego Żydów za czasów Jezusa.


Bóg Ojciec, Syn Boży, Duch Święty to trzy suwerenne osoby jednego suwerennego Boga.
konto skasowane
Posty: 6434
Rejestracja: 01 paź 2012, 13:37
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Trójmiasto
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: konto skasowane » 10 lis 2014, 15:11

Przecież Izajasz nie prorokował dla samego siebie. Urząd proroka w ST był bardzo poważany i traktowany bardzo poważnie.


.
Ligia
Posty: 822
Rejestracja: 21 sie 2014, 20:37
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Ligia » 10 lis 2014, 16:06

Były tez prorokinie.
Kobiety takze chrzczono.

U nas w Polsce mamy tez wiek, ponizej ktorego nie mozna byc np. senatorem. Wiem, niedoskonala analogia :-) Pewnie chodzi o odpowiedni bagaz doswiadczen i o to, zeby rzeczony senator byl odpowiednio traktowany


Wiatr wieczorami niósłby po mieście

pieśni grane w dawnych wiekach.

Byłoby lato tysiąc dziewięćset dziesięć,

za domem by szumiała rzeka.

Widzę tam wszystkich nas - idących brzegiem,

mnie, żonę, dzieci pod cieszyńskim niebem.

Może i dobrze, że człowiek nie wie,

co go czeka.
Małgorzata
Posty: 14953
Rejestracja: 11 lip 2009, 10:19
wyznanie: Inne Charyzmatyczne
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: Małgorzata » 10 lis 2014, 16:06

Ale czy nazywano to służbą publiczną?


Bóg Ojciec, Syn Boży, Duch Święty to trzy suwerenne osoby jednego suwerennego Boga.
czujny
Posty: 108
Rejestracja: 11 maja 2014, 21:22
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: czujny » 10 lis 2014, 18:24

Liczb 4:1-3
"I przemówił Pan do Mojżesza i do Aarona tymi słowy: (2) Zrób spis synów Kehata spośród synów Lewiego, według ich rodzin i szczepów, (3) Od trzydziestego do pięćdziesiątego roku życia, wszystkich zdatnych do służby, aby wykonywali pracę w Namiocie Zgromadzenia."


Na pewno dotyczyło to tych którzy służyli w Namiocie Zgromadzenia.


Awatar użytkownika
Psrus
Posty: 4052
Rejestracja: 11 paź 2008, 17:34
wyznanie: Kościół Ewangelicko-Augsburski
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Psrus » 10 lis 2014, 23:37

Ale czy nazywano to służbą publiczną?

Ale co? Proroków?


Awatar użytkownika
magda
Posty: 12518
Rejestracja: 29 cze 2012, 23:27
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: Warszawa
O mnie: Wierzę w 5 sola Jezus jest moim panem
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: magda » 11 lis 2014, 01:29

Dragonarze pamietaj stale o takich rzeczach że to Djabeł chce nawalić nam na kark ogromne poczucie winy i zasada jest taka

Jk 4:7 bw "Przeto poddajcie się Bogu, przeciwstawcie się diabłu, a ucieknie od was."

Nie słuchaj podszeptów djabła tylko walcz z grzechem , to ma być proces przez cale zycie walczysz zawsze jak upadasz i nie poddajesz się , modlisz się prosisz Boga o pomoc, nie jest to na początku łatwe , jak wiesz człowiek się uczy ,tej walki też

Hbr 12:4 bw "Wy nie opieraliście się jeszcze aż do krwi w walce przeciw grzechowi"

Tu jak widzisz apostoł pisze ze nie umieli się jeszcze mocno opierać bo na początku się tego nie umie ale z Bożą pomocą to się udaje.

1P 3:21 bw "Ona jest obrazem chrztu, który teraz i was zbawia, a jest nie pozbyciem się cielesnego brudu, lecz prośbą do Boga o dobre sumienie przez zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa,"

I Bóg ci w tym pomoże i da to czyste smienie

Tylko pamietaj ze po chrzcie wiele osób zauważa wielki atak djabła , ja taki miałam i ledwie uszlam cało jak mnie gnebił i kusił a zwłaszcza kusił, inni też to zauważyli ,oczywiście nie wszyscy więc też miej to na uwadze.

Teraz najważniejsze nie daj sobie wmówić że jesteś niegodny

Dz 2:41 bw "Ci więc, którzy przyjęli słowo jego, zostali ochrzczeni i pozyskanych zostało owego dnia około trzech tysięcy dusz."

Czy ta wielka liczba ludzi wtedy była bez grzechu , czy juz wszyscy oni umieli się przeciwstawiać grzechowi aż do krwi.Nie oni tylko uwierzyli a wszystkiego innego uczyli się potem, modlili się potem i prosili do Boga o pomoc w sprawach grzechów potem po chrzcie. byli ochszczeni, krwią Jezusa obmyci z czystym smieniem i dopiero uczyli się być chrześcijanami.


Hi 42:7 bw ".... Mój gniew zapłonął przeciwko tobie i przeciwko dwom twoim przyjaciołom, ponieważ nie mówiliście o mnie prawdy, jak mój sługa Job."
Anmarivero
Posty: 1044
Rejestracja: 29 lis 2013, 18:16
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Anmarivero » 11 lis 2014, 11:23

magda pisze:Dragonarze pamietaj stale o takich rzeczach że to Djabeł chce nawalić nam na kark ogromne poczucie winy i zasada jest taka

Jk 4:7 bw "Przeto poddajcie się Bogu, przeciwstawcie się diabłu, a ucieknie od was."



Dla mnie rozwiązanie Twojego problemu kryje się w dalszej części tego listu:

Przeto poddajcie się Bogu , przeciwstawcie się diabłu, a ucieknie od was. (8) Zbliżcie się do Boga, a zbliży się do was. Obmyjcie ręce, grzesznicy, i oczyśćcie serca, ludzie o rozdwojonej duszy.

Czy to ty własnymi siłami walczysz z grzechem, czy raczej chodzi o to, abyś uciekał z tym do Boga?

Pamiętam taką opowiastkę przy jednym z kazań. W starych europejskich twierdzach-zamkach są ogromne bramy w których naraz mieści się tuzin ludzi, albo i więcej. Natomiast schodki w tych zamkach są na tyle wąskie, że naraz może się zmieścić tylko jeden wojownik. W takiej sytuacji walki możliwe są tylko dwa zachowania. Albo walczysz Ty i mocujesz się własnymi siłami, albo USTĘPUJESZ miejsca Bogu i oddajesz to w jego ręce z zawołaniem "Hosanna!"
mi baaardzo wiele dała ta notka Johna Pipera dotycząca TEGO WYJĄTKOWEGO SŁOWA :)
http://www.soundofgrace.com/piper83/032783e.htm

...i jeszcze to kieruje do Ciebie :) :
http://www.youtube.com/watch?v=mB259BcP ... JHDd_pixgg

Niech PAN Cię wesprze, prowadzi i strzeże!

:heart:
[/u]


Awatar użytkownika
Dragonar
Posty: 4906
Rejestracja: 10 wrz 2011, 20:04
wyznanie: Kościół Chrześcijan Baptystów
Lokalizacja: Christendom
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Dragonar » 11 lis 2014, 17:44

Dziękuję wszystkim, którzy zdecydowali się mi pomóc i się o mnie modlą. :)

Zauważyłem, że wystąpił tutaj podział na dwie grupy - większość pisze, że moje wątpliwości wobec bycia godnym chrztu należy zlekceważyć jako działania przeciwnika Bożego, natomiast mniejszość sądzi, że powinienem poczekać z chrztem, skoro tak podpowiada mi moje serce. Przyznaję, iż bardziej przekonuje mnie pierwsza grupa osób.

Rzeczywiście, w Dziejach Apostolskich chrzest wodny często pojawiał się natychmiast po przyjęciu Ewangelii: "I głosili Słowo Pańskie jemu i wszystkim, którzy byli w jego domu. Tejże godziny w nocy zabrał ich ze sobą, obmył ich rany, i zaraz został ochrzczony on i wszyscy jego domownicy." (Dz 16:32-33 BW). Chrzest był nierozerwalnie związany z narodzeniem na nowo i uzyskaniem zbawiennej wiary - nieochrzczony chrześcijanin był rzadkością. Można przypuszczać, że zdecydowana większość tych ludzi nie stała się nagle doskonała i w pełni uświęcona w momencie zbawienia. Chrzest był w takim razie początkiem drogi z Chrystusem i początkiem walki z grzechem, nie zaś jej końcem. Historia pokazuje, że pomysł przygotowywania do chrztu, tj. tradycyjnie dwuletniego katechumenatu, pojawił się później, w czasach poapostolskich. O ile dowolna osoba z ulicy nie powinna być dopuszczona do chrztu, to jednak idea, że należy osiągnąć jakiś wysoki poziom uświęcenia, by być ochrzczonym, wydaje mi się niebiblijna.

Przytoczyliście fragment: "Ona jest obrazem chrztu, który teraz i was zbawia, a jest nie pozbyciem się cielesnego brudu, lecz prośbą do Boga o dobre sumienie przez zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa," (1P 3:21 BW). Wygląda na to, że skoro mam problem z grzechem, to właściwie chrzest powinien mi być pomocą w duchowej walce z nim, skoro naprawdę jest "prośbą do Boga o dobre sumienie". Może powinienem przystąpić do chrztu właśnie dlatego, że czuję się go niegodny?

Zachęcający jest też cytat: "A czemu teraz, zwlekasz? Wstań, daj się ochrzcić i obmyj grzechy swoje, wezwawszy imienia jego." (Dz 22:16 BW). Właśnie, czy istnieje ważny powód, dla którego miałbym zwlekać, skoro wierzę w Chrystusa od długiego czasu? Idąc za radą Filipa, przemyślałem sprawę mojego spojrzenia na chrzest i z perspektywy czysto racjonalnej, nie istnieje przeszkoda, dla której miałbym nie przyjąć chrztu. Nie wydaje mi się, aby dało się znaleźć jakiś logiczny albo biblijny powód.

Problemem są jedynie (lub aż) emocje...


Scriptura locuta, Roma finita.

Zapraszam na mojego bloga: Herold Pański.

Wróć do „Modlitwa”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości