problemy ze sobą i ze swoim życiem

Prośby o modlitwy. Zachęcamy innych by modlili się do Boga w intencjach tutaj przedstawionych.
lenka
Posty: 28
Rejestracja: 11 lis 2014, 21:40
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: lenka » 25 gru 2014, 23:18

Małgorzato nie wolno nam oceniać czy ktoś się nawrócił czy nie, to zadanie należy tylko do Boga i nikogo więcej.
Wereter ja miałam ten sam problem, u mnie ataki takimi myślami zaczęły się kiedy rozpoczęłam służbę uwolnienia. Nie wiedziałam o co chodzi. Poszłam z tym do Pastora Kościoła i mi pomógł. Powiedział mi abym modliła się słowami z Biblii. np.

Módl się najlepiej na głos :D

- Osłaniam swój umysł i myśli krwią Jezusa
- Pokonuję diabła krwią Chrystusową (Ap 12:11)
- Gromię i wyrzucam wszelkie duchy zmartwienia,smutku i wszystkiego co stara się mnie poniżyć (Ps 107:39)
- Gromię i wyrzucam w imieniu Jezusa wszelkie duchy winy,wstydu i potępienia.
-Krew Jezusa oczyszcza mnie z wszelkiego grzechu (1J 1:7)
-W imieniu Jezusa łamię wszelkie jarzmo ciążące na moim karku i rozrywam wszelkie kajdany (Jr 30:8)
-unieważniam w imieniu Jezusa każde negatywne słowo wypowiedziane w moim kierunku.Uwalniam się od nich.
-wprawiam w zamieszanie każdy szatański plan przeciwko mojemu życiu
-Na Pana składam moje ciężary,a on mnie podnosi (Ps 55:22)
-Niech twoje namaszczenie złamie nieprzyjacielskie jarzmo nałożone na mój kark,niech każdy powróz pęknie (Iz 10;27)
-Usuwam w imieniu Jezusa wszelki ciężar,który nieprzyjaciel nałożył na moje życie

Wersety są podstawą Biblijną do modlitwy w ten sposób :)

oczywiście nie jak mantre czy coś tylko swoimi słowami. Mi to bardzo pomogło.
Słowo Boże mówi że przeciwstawcie się diabłu a ucieknie od was. I tak było, robiłam swoje i olewałam te myśli modląc się.

Pozdrawiam Cie serdecznie :D


Lenka
„Ku wolności wyswobodził nas Chrystus” (Ga 5, 1)
Małgorzata
Posty: 14953
Rejestracja: 11 lip 2009, 10:19
wyznanie: Inne Charyzmatyczne
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: Małgorzata » 26 gru 2014, 12:30

lenka pisze:nie wolno nam oceniać

Moja droga, a kogo będziesz ewangelizowała? Zanim komuś przekażesz dobrą nowinę o Jezusie stwierdzisz, ze powinna ta osoba ją usłyszeć, bo...no właśnie...bo nie jest zbawiona.
Nie ma ewangelizowania bez stwierdzenia, ze ktoś nie jest zbawiony. Zatem każdy to czyni, skad więc taka uwaga do mnie?


Bóg Ojciec, Syn Boży, Duch Święty to trzy suwerenne osoby jednego suwerennego Boga.
lenka
Posty: 28
Rejestracja: 11 lis 2014, 21:40
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: lenka » 26 gru 2014, 15:25

Małgorzato co innego jest ewangelizacja a co innego to że człowiek mówi co sie u niego dzieje a my obrzucamy taką osobę że nie jest nawrócona. Kiedy wychodzę na ulicę a jestem czynnym ewangelizatorem to nie pytam czy się nawrócił albo co złego robi ale o to czy zna Jezusa. Nie mamy sądzić gdyż sami nie będziemy przez Łaskę Jezusa. Mamy być Miłością i dawać ją innym. Oskarżyciel jest jeden, i jest nim szatan.
Pozdrawiam


Lenka

„Ku wolności wyswobodził nas Chrystus” (Ga 5, 1)
Awatar użytkownika
Czekoladowy
Posty: 955
Rejestracja: 05 lis 2014, 21:18
wyznanie: Kościół Chrześcijan Baptystów
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Czekoladowy » 26 gru 2014, 15:42

Małgorzata
Rozumiem, że nadal uważasz, że osąd, jakiego tu dokonałaś jest biblijny. Uzasadnij więc, bo na ten moment wygląda to na ferowanie poważnych wyroków w oparciu o własne wyobrażenia. Argument z przykazaniem "Nie morduj" jest niepoprawny i jestem gotów to udowodnić.


Małgorzata
Posty: 14953
Rejestracja: 11 lip 2009, 10:19
wyznanie: Inne Charyzmatyczne
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: Małgorzata » 26 gru 2014, 15:47

Czekoladowy pisze:Rozumiem, że nadal uważasz, że osąd

Nie dokonałam żadnego osądu.
lenka pisze:Nie mamy sądzić gdyż sami nie będziemy przez Łaskę Jezusa

Mamy sądzić, ale sprawiedliwie.

Poza tym to jest dział powitań, więc nie rozumiem, dlaczego rozpoczynacie dyskusje, która jest offtopem.


Bóg Ojciec, Syn Boży, Duch Święty to trzy suwerenne osoby jednego suwerennego Boga.
Awatar użytkownika
Czekoladowy
Posty: 955
Rejestracja: 05 lis 2014, 21:18
wyznanie: Kościół Chrześcijan Baptystów
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Czekoladowy » 26 gru 2014, 15:51

Nie dokonałam żadnego osądu.

Można byłoby się spierać. A więc słowo osąd zastąpmy "orzeczeniem o niezbawieniu wertera na podstawie występowania u niego myśli samobójczych".


lenka
Posty: 28
Rejestracja: 11 lis 2014, 21:40
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: lenka » 26 gru 2014, 16:56

Małgorzato to jest :oops: dział modlitwa. Nie jestem skłonna do kłótni czy wymiany zdań tak jest to prowadzone teraz. Jednak czytając twoje posty po moim pierwszym widzę że szukasz swego i niczego więcej.
Czekoladowy czy to będzie osąd czy orzeczenie to w tym wypadku ma takie same stwierdzenie.
Każdy z nas ma różne momenty. Nie jest ważne jakie myśli do nas dochodzą ale to co z nimi robimy i co jest dalej. Jeśli oddajemy to Bogu to jest ok, jeśli nie to pojawia się problem jednak nie oznacza to że tracimy łaskę.


Lenka

„Ku wolności wyswobodził nas Chrystus” (Ga 5, 1)
lenka
Posty: 28
Rejestracja: 11 lis 2014, 21:40
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: lenka » 26 gru 2014, 16:56

Małgorzato to jest :oops: dział modlitwa. Nie jestem skłonna do kłótni czy wymiany zdań tak jest to prowadzone teraz. Jednak czytając twoje posty po moim pierwszym widzę że szukasz swego i niczego więcej.
Czekoladowy czy to będzie osąd czy orzeczenie to w tym wypadku ma takie same stwierdzenie.
Każdy z nas ma różne momenty. Nie jest ważne jakie myśli do nas dochodzą ale to co z nimi robimy i co jest dalej. Jeśli oddajemy to Bogu to jest ok, jeśli nie to pojawia się problem jednak nie oznacza to że tracimy łaskę.


Lenka

„Ku wolności wyswobodził nas Chrystus” (Ga 5, 1)
Małgorzata
Posty: 14953
Rejestracja: 11 lip 2009, 10:19
wyznanie: Inne Charyzmatyczne
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: Małgorzata » 26 gru 2014, 19:22

czytając twoje posty po moim pierwszym widzę że szukasz swego i niczego więcej.

Co zrobiłaś? Osądziłaś mnie, według twoich kryteriów. Zatem czynisz to samo. Proponuję, abyś zaczęła od siebie poprawę.


Bóg Ojciec, Syn Boży, Duch Święty to trzy suwerenne osoby jednego suwerennego Boga.
Awatar użytkownika
Grażyna
Posty: 1248
Rejestracja: 21 gru 2013, 12:17
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Stargard Szczeciński
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Grażyna » 26 gru 2014, 22:02

Małgprzato, nie zmieniaj tematu. Osoby, które zabrały się za ocenę człowieka, który prosił o modlitwę, popełniły błąd. W takim człowieku chrześcijanin powinien dostrzec Chrystusa. Tego, który jest głodny, spragniony czy nagi. Znacie Biblię, więc rozwijać tego tematu nie będę.
Chłopak prosił o modlitwę. Pisał, ze ma depresję i zastanówmy się dlaczego: bo jest chory czy też może cierpi duchowo i to też daje depresję. Takich pacjentów też widziałam. Nie wiem, ilu z Was przeżyło takie nawrócenie, gdzie zmieniło swoje życie o 180 stopni. Ja to przeżywłam i w pierwszych tygodniach dręczenia mnie przez zło, gdy nawet stojąc nad garnkami wzywałam Imienia Jezus, bo zło mi spokoju nie dawało, to forum było dla mnie też pomocą. Nikt mnie nie ocenił, nie wypomniał mi, jak byłam zła. Czułam akceptację i życzliwość braci i sióstr w Chrystusie. Daliście mi bardzo wiele. Okażcie też miłość temu człowiekowi i módlcie się za niego.


Choćbym nawet szedł ciemną doliną, zła się nie ulęknę, boś Ty ze mną, laska Twoja i kij Twój mnie pocieszają... Ps. 23:4


Grażyna
Awatar użytkownika
fauxpas
Posty: 3132
Rejestracja: 15 kwie 2012, 16:26
wyznanie: Reformowani Baptyści
Lokalizacja: Poznań / Szczecin
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: fauxpas » 26 gru 2014, 22:08

Małgorzata znów rzuca tonącemu kotwicę na ratunek? ;-)


Małgorzata
Posty: 14953
Rejestracja: 11 lip 2009, 10:19
wyznanie: Inne Charyzmatyczne
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: Małgorzata » 27 gru 2014, 00:28

Chrześcijaństwo współczesne po prostu drzemie w fotelu bujanym (określenie Kulca).
Wszystko jest ok. Mam depresję, ale jestem chrześcijaninem. Nie chce mi się żyć, ale jestem chrześcijaninem. Kradnę, ale jestem chrześcijaninem.
Podążam za Jezusem, bo chrześcijanin tak czyni, tylko czy Jezusa ścieżki tędy przebiegały?
Przecież "nie żyję już ja, ale żyje we mnie Chrystus", więc czy to ścieżki chrześcijanina?
Może mamy inne wyobrażenie chrześcijaństwa. Cóż, każdy może mieć swoje zdanie.
Grażyna pisze:Chłopak prosił o modlitwę.

I na pewno każdy czytający jego post tak uczynił.
Pisałam, ze robi się offtop, więc może zakończmy tę bezsensowną dyskusję. Tym bardziej, ze można "wylać dziecko z kąpielą".
EOT


Bóg Ojciec, Syn Boży, Duch Święty to trzy suwerenne osoby jednego suwerennego Boga.
Awatar użytkownika
Dragonar
Posty: 4906
Rejestracja: 10 wrz 2011, 20:04
wyznanie: Kościół Chrześcijan Baptystów
Lokalizacja: Christendom
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Dragonar » 27 gru 2014, 01:05

Małgorzata pisze:Może mamy inne wyobrażenie chrześcijaństwa.

Chyba tak.


Scriptura locuta, Roma finita.

Zapraszam na mojego bloga: Herold Pański.
Nick
Posty: 2006
Rejestracja: 29 kwie 2012, 12:54
wyznanie: Protestant
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Nick » 27 gru 2014, 07:49

Dragonar pisze:
Małgorzata pisze:Może mamy inne wyobrażenie chrześcijaństwa.

Chyba tak.


Wręcz na pewno tak... Czytam te tłumaczenia i oczom nie wierzę.


Małgorzata
Posty: 14953
Rejestracja: 11 lip 2009, 10:19
wyznanie: Inne Charyzmatyczne
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: Małgorzata » 27 gru 2014, 09:13

Czekałam na twoją wypowiedź, bo zawsze pojawiasz się w takiej wymianie zdań. :D
Nick pisze:oczom nie wierzę.

Zmysły czasami nas zwodzą.
Nick pisze:Wręcz na pewno tak...

Tylko nasze wyobrażenia nijak się mają do prawdy, bo nikt nie może powiedzieć, ze ja zna do końca.
Pozdrawiam serdecznie. :D


Bóg Ojciec, Syn Boży, Duch Święty to trzy suwerenne osoby jednego suwerennego Boga.

Wróć do „Modlitwa”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości