KAAN pisze:(..)Polityka jest tak brudna, że każdy kto w nią się wikła pobrudzi się prędzej czy później. Nie widzę możliwości, aby zbawiony z wiary mógł działać w dzisiejszej polityce; gdyby chciał robić wszystko uczciwie i zgodnie z wiarą, to daleko nie zajdzie, bo inni, nie mający skrupułów wygryzą takiego człowieka z każdego miejsca, nigdy nie zostanie wybrany na znaczące stanowisko.
Innym problemem to przynależność polityki do spraw tego świata z którym nie powinniśmy wiązać swoich nadziei, dążeń i celów. Naszym zainteresowaniem jest królestwo Boże a nie królestwo ziemskie. Na rządzenie i sądzenie przyjdzie czas, kiedy Pan Jezus wyznaczy nam służbę w swoim królestwie.
Trafnie napisane.
Fedorowicz pisze:(..)Istnieje już wątek gdybologia, proponuję się z nim zapoznać. Ja piszę o tym, co stoi w Biblii. (..)
W tym miejscu zachęcam
do uważnego i dokładnego zapoznania się z tematami w dziale gdybologia, bo one właśnie mają na celu przypomnienie o czym
rzeczywiście mówi Biblia w sprawach kosmologii, a co
ewidentnie i konsekwentnie jest wypierane ze świadomości ludzi, w tym niestety również wierzących, poprzez system 'edukacyjny', media i to, co jest prezentowane, jako 'nauka', aczkolwiek są wierzący, którzy zaczynają dostrzegać to
epokowe kłamstwo, tak, jak w końcu dostrzeżono kłamstwo ewolucji, aczkolwiek oficjalnie ciągle to kłamstwo jest na topie i tam ma pozostać, obok kłamstwa, które proponuje i utrwala,jak beton w umysłach ludzi współczesna 'kasta magów', powołana i sponsorowana przez elity.
Fedorowicz pisze:(..)Świątynia została zniszczona, a klasa kapłańska przestała istnieć.
To bardzo słuszna konkluzja, jednakże to, co obserwujemy w środowiskach denominacyjnych przeczy tej prawdzie, bo czyż obecnie nie jest tak, że osoby, które pretendują do stanowisk w określonych denominacjach, mają status osób 'duchownych'? To swoistego rodzaju uwspółcześniony rytuał, który jedynie zmienia anturaż, na przykład na garnitury, zamiast klasycznych 'sukienek', ale dzieli werzących na klasy. Klasa duchownych, albo klasa przywódców kościelnych i reszta wierzących, 'ławkowiczów'. Niektórzy nawet posuwają się w tym podziale klasowym wierzących, o wiele za daleko, uzurpując podział wierzących na klasę 'niebiańską', czyli tych, którym 'przeznaczone jest niebo' i klasę 'ziemską', która powinna pocieszać się 'życiem wiecznym w raju na ziemi'.