Czy ktoś zna francuski?

[kontousunięte1]

Mam krótki tekst po francusku, a w tłumaczeniu googlowym same głupoty wychodzą.
Czy znajdzie się chętna osoba do pomocy? To jest kilkanaście linijek i dotyczy wzoru na drutach

[Psrus]

A możesz wrzucić? Tak mając to przed oczami, może prędzej komuś coś "zaświta"...

[kontousunięte1]

<a href=http://zapodaj.net/5c256cab4b9fc.jpg.html>sweter dla Magdy.jpg</a>
Nie wiem co robię źle
<a href=http://zapodaj.net/5c256cab4b9fc.jpg.html>sweter dla Magdy.jpg</a>

[kontousunięte1]

http://zapodaj.net/5c256cab4b9fc.jpg.html

Ło matko,udało się. Chodzi tylko o ten tekst z boku, tam gdzie jest schemat. Zaczyna się od cyfry 78
Help

[andevi]

kontousunięte1,dwie pierwsze kropki to nie opis wzorku, tylko takie tam blablabla, jaki ten sweterek praktyczny, modny itp.
Przy trzeciej kroce masz informacje na temat wymiarów poncha: 130 cm na 107, z jakiej włóczki (800 gr Sport Meche) i jakimi drutami (8).

Nabierasz 114 oczek i przerabiasz 12 rzędów trykotem. Potem z obu stron robótki zostawiasz po 10 cm trykotem, a resztę przerabiasz ściegiem jersey.
Potem jest opis, jak wykonać oba ściegi, ale to chyba wiesz?

Po przerobieniu 57 cm zaczynasz robić wycięcie na głowę. Przerabiasz 44 oczka jersey, potem 24 oczka trykotem, i dalej jersey. Przerabiasz tak 12 rzędów. Na środku zamykasz 10 oczek i przerabiasz tak 24 rzędy. Robótka dzieli ci się na dwie części, najpierw przerabiasz jedną, potem drugą. Po zrobieniu otworu na głowę kończysz robótkę już tak jak na poczatku, środek jerseyem, boki trykotem, i 12 rzędów trykotu na dole.
Patrz na schemat, jasniejszy niż opis.
A, ważna uwaga: rysunek przedstawia tylko połowę poncha, druga część jest symetryczna do tego. Od dołu rysunku, to połowa szerokości poncha:)

Ja nie znam francuskiego, tak swoją drogą, ale szydełkuję i dziergam:)

[kontousunięte1]

andevi,
Bardzo,bardzo mi pomogłaś. Szczególnie ważny fragment /dla mnie / to ten z wycięciem na szyję.

szydełkuję i dziergam:)

A jakiś kontakt na twoje prace? Ja podglądam tu i tam, no i gazetki. Z tymi to różnie bywa, co gazetka to inny opis. Też lubię szydełkować, ale bardzo słabo widzę i z cienizny idzie mi powoli. Żałuję,że nie mogę powstawiać fotek. Mam tylko w komórce zdjęcia, ale tych nijak nie umiem przesłać na komputer .
A to poncho znalazłam na Fb, wrzuciłam na stronę i moja córka zapragnęła gorąco, co mnie bardzo cieszy.
Teraz od dwóch dni rozmyśla nad kolorem.
Jeszcze raz serdecznie dziękuję.

[andevi]

http://handmade-in-tulipland.blogspot.nl/

Kiedyś prowadziłam ten blog, niestety jest po angielsku:) Pora wrócić i wrzucić kilka ostatnich prac. Zafascynował mnie ostatnio crocodile stitch, efekt wspaniały, choć duuuużo roboty.

[kontousunięte1]

Pora wrócić i wrzucić kilka ostatnich prac.

Koniecznie. Z blogów można dużo się nauczyć.

[andevi]

A jak Ci się podoba to :



I... wiem jak zrobić Tylko, że tu nie druty, a szydełko.

[kontousunięte1]

Jest piękny i bardzo oryginalny, niepowtarzalny. Krokodyle łuski. Umiesz już? Ja podpatrywałam na filmikach YT.
A środek też szydełkiem? Ja bym nie umiała bez dokładnej rozpiski tego wykonać.
Na razie ponczo dla córki zostało sprute /miałam ponad połowę/ . Wysiadł mi bojler i nie mamy ogrzewania. Tak się tym zdenerwowałam,że zaczęłam głupoty dziergać, próbowałam spruć kawałek,ale ....posypało się i od nowa robię. W mitenkach,bo łapy mi marzną
Przymierzasz się do wykonania tego cuda? Pochwal się potem efektem pracy.

[andevi]

Tu prosty pomysł an ogrzewanie awaryjne, sama sobie taką "kuchenkę" zmajstrujesz. Co potrzebne: pusta puszka metalowa, rolka papieru toaletowego i denaturat. No, i nie marznij

http://survipedia.cba.pl/?p=47

A krokodylka opanowałam, bardzo efektowny ścieg, ale dość trudny muszę przyznać i sporo włóczki na niego idzie. Zrobiłam dzieciom kocyki i sobie chustę, a teraz bym to bolero chapsnęła. Robi się to tak:
http://tricots-de-la-droguerie.fr/WordP ... se-def.jpg

No, czyli prosty, szeroki szalik robisz, zszywasz, i obrabiasz krokodylkiem.

[kontousunięte1]

http://survipedia.cba.pl/?p=47

Wow! Czy tym można w bloku mieszkanie ogrzać? Mam w piwnicy elektryczny "kaloryferek", ale nawet nie próbuję go prznieść, bo się nie wypłacę za prąd

http://tricots-de-la-drog...z-basse-def.jpg

Ten link nie działa.

prosty, szeroki szalik robisz, zszywasz, i obrabiasz krokodylkiem.

Brzmi zachęcająco. Ja krokodylka tylko oglądałam na filmiku. Trochę mnie czas goni z tym ponczem,bo za kilka dni córka przyjedzie na krótko,ale wypadają jej urodziny, więc...prezent byłby z głowy
Wrzucisz fotki prac na bloga swojego?

[andevi]

I co, poncho się udało?
Za się za to bolerko nie zabrałam, jakoś inne ważniejsze rzeczy po drodze wyszły, i od świąt mi towarzystwo choruje Najpierw ja nie mogłam wyjść z żołądkowej grypy, potem starszak złapał pułpaśca, średniak zapalenie płuc, jak się wykurował, to wirusa od brata przejął i wiatrówkę odchorował, a teraz najmłodszy zsypany i gorączkuje.

Ale się wzięłam za miniaturki, i takie sobie coś wymyśliłam:


Udało mi się nawet trochę na zamówienie zrobić i sprzedać

[kontousunięte1]

I co, poncho się udało?

Wiesz,że dopiero wczoraj skończyłam Zabrakło mi wełny dosłownie na 20 rzędów i zamówiłam dodatkowy kłębek. Czekałam długo,bo nie było w magazynie i musieli sprowadzić. Makabra i zawirowanie. Udało się. W międzyczasie zrobiłam z niebieskiego kordonka letni topik, taka kombinacja elementów szydełkowych i drutów. Córce się podoba,a to najważniejsze.
Widzę,że wykombinowałaś ciekawe koszulki na jajka. Ładne
Bardzo współczuję,że macie kłopoty z chorobami. Nic gorszego,jak dzieci chorują. Zdrowia życzę z całego serca.

[Służebnica]

Nie znam języka francuskiego.