darktofik pisze:Juneo pisze:Dział 'Gdybologia' nie został nazwany w ten sposób przez osoby tam pisujące, więc nie uprzedzaj się.
No i sobie poczytałem... Masakra... Jeśli pozwolisz, odpowiem tu ( a jak się jakiemuś moderowi nie podoba, to można wywalić do kosza):Juneo pisze:O spłaszczeniu i proponowanych kształtach 'globu' też znajdziesz sporo informacji na moim blogu, w temacie: Geomodelina
Czytałem i mogę Ci powiedzieć wprost: ośmieszasz się i wierzysz w brednie. A w dodatku je rozpowszechniasz. Bez poparcia czymkolwiek sensownym, ciągle jakieś filmiki, żenujące pytania i teorie spiskowe. Brak jakichkolwiek obliczeń matematycznych, potwierdzających (no bo i jak? ) te chore teorie. Fizyka z zakresu szkoły podstawowej się kłania. Nie umiesz liczyć, nie znasz podstawowych wzorów i praw, a chcesz obalać naukęJuneo pisze:Do tego dochodzą spekulacje typu 'przyciąganie ziemskie' , czyli tak zwana 'grawitacja'.
Co zdanie, to głupsze. Nie istnieje grawitacja?Juneo pisze:Jeśli będziesz nad morzem, to postaraj się o lornetkę i zacznij obserwować znikające z pola widzenia statki, najpierw gołym okiem, a potem przez lornetkę, wtedy zobaczysz, że statki, które powinny znikać 'za krzywizną ziemi' ciągle są widoczne, a im lepszy miałbyś sprzęt optyczny, tym dłużej i wyraźniej byś je widział i to w jednoznaczny sposób, w jaki pokazuje perspektywa.
Wsiądź do samolotu, to będziesz wiedziała, o czym mówisz.Juneo pisze: Uruchom chłopski rozum i rozsądek i nie daj sobie wmówić, że żyjesz na ziemi kulce, która kręci się z sugerowaną prędkością samolotu naddźwiękowego wokół 'własnej osi', a przy tym zasuwa 'wokół słońca', a Ty tego nie czujesz, bo obserwujesz gołym okiem, że świat wygląda inaczej, niż to kodowano Ci w szkołach i jest wmawiane jako 'naukowe'.
No właśnie. "Chłopski rozum" To co propagujesz nie da się obronić naukowo, więc trzeba się posiłkować "chłopskim rozumem", czyli w domyśle- jest to "wiedza" dla wioskowych głupków, którzy w szkołę rzucali kamieniami, albo są psychicznie upośledzeni w tak dużym stopniu, że nie ogarniają najprostszych wzorów matematycznych, a samo słowo "fizyka" rozsadza im mózg Odnoszę wrażenie, że Tobie w szkole niczego nie "kodowano", bo żadnej nie potrafiłaś skończyćJuneo pisze:Zapraszam na blog, a póki co, polecam przykładowy film, gdzie zostało pokazane: w jaki sposób dokonywane jest okrążenie naszej ziemi, po okręgu - a nie wokół 'globu'
Zatem czekam, spróbuj udzielić odpowiedzi na dziesięć pytań:
1. W jaki sposób "obalasz" dokonania Kopernika, Galileusza, Archimedesa?
2. Czym jest i skąd się berze przyciąganie ziemskie?
3. Dlaczego przeciążenie G rośnie wprost proporcjonalnie do prędkości?
4. Czemu lecąc/jadąc/płynąc bez przerwy w jednym kierunku docieram w końcu do miejsca, z którego wystartowałem?
5. Dlaczego z półkuli południowej widać gwiazdy, niewidoczne z półkuli północnej?
6. Czym jest, jak wygląda księżyc jaki ma kształt, jak zmienia się jego oświetlenie przez słońce w poszczególnych kwadrach?
7. (Jak wyżej, w odniesieniu do innych ciał niebieskich)
8. Co powstrzymuje Słońce, Księżyc, inne planety i gwiazdy przed "pospadaniem" na ziemię? Wiszą na sznurkach, trzymanych przez aniołki?
9. Na czym "spoczywa" wg Ciebie "płaska Ziemia"? Na czterech ogromnych żółwiach, czy podtrzymują ją tytani, wiszący w próżni?
10. Dlaczego (przy założeniu, że to wymysł mający potwierdzać spisek, zmowę i ukrywanie prawdy o budowie i kształcie Ziemi) odczyty urządzeń takich, jak te:
http://portalwiedzy.onet.pl/26652,,,,se ... haslo.html czy też http://www.geophysical.com/ potwierdzają się wzajemnie? Przecież z rachunku prawdopodobieństwa wynika jasno, że możliwość wykazania identycznego błędu (przy zastosowaniu różnego typu urządzeń w tysiącach prób), jest równa zeru?
Wyjaśnij mi powyższe, nie na "chłopski rozum", tylko matematycznie, albo- jak wolisz- wsiądź ze mną np w samolot i mi to pokaż, że ziemia jest płaska, geodezja to kłamstwo, a przyciąganie ziemskie nie istnieje. Nie na grafikach, tylko w rzeczywistości Jeśli nie potrafisz, to przestań się błaźnić i obnosić z ignorancją, bo to co wypisujesz, to kpina z rozumu. Reklamujesz gdzie się da swój blog, a prowadzisz go na żenująco niskim poziomie merytorycznym. Nic nie badasz, niczego nie dowodzisz, sama nie doświadczasz, kopiujesz tylko znalezione w internecie śmieci upośledzonych psychicznie półgłówków, wklejasz żałosne filmiki, które nie przekonają nawet przedszkolaka, a unikasz jak ognia prostych obliczeń i doświadczeń.
Żenua...
Po pierwsze nie mam obowiązku, ani przyjemności dyskutować z kimś, kto rzuca inwektywami, w kogoś z kim się nie zgadza, i to bez względu jak bardzo się nie zgadza, bądź uważa, że system edukacyjny dał mu podstawy, do tego, aby innym wytykać, to czym był faszerowany przez lata tak zwanej edukacji, na mnie to nie robi wrażenia, więc mnie nie epatuj czymś, czego sam nie rozumiesz.
Jesli chcesz krytykować informacje zawarte na moim blogu - to miej odwagę zrobić to na moim blogu, ale też się zachowuj, bo tam z jajcarzami, którzy hejtują mój blog też nie rozmawiam.
Masz 38 lat i dołączyłeś skąd?.. z Babilonu - no to wiele tłumaczy, ale nie daje Ci tutaj prawa, abyś innych zarażał lucyferiańskimi ideami i prezentował przy tym maniery niewychowanego podrostka z dysfunkcyjnej rodziny.
Masz już ostrzeżenia, więc zachowuj się stosownie do tego, jak powinieneś na forum publicznym.
Chcesz ze mną dyskutować, zachowuj się.
Nie chcesz się zachowywać - nie zaczepiaj mnie.
Do uważnych czytelników mojego bloga: tematy tam prezentowane są naruszające ogólnie przyjęte aksjomaty dawane do wierzenia powszechnie, pod szyldami 'nauki' , ale są w zgodzie ze światopoglądem chrześcijańskim, bo potwierdza je objawienie Biblii, ale co powinno przekonywać badaczy, dla których doświadczenie ma największa wagę : - da się je sprawdzić doświadczalnie, natomiast należy wiedzieć na co zwracać uwagę, bo tego w szkołach się nie usłyszy.
Są tam filmy prezentujące zagadnienie, co powinno być widać z samolotu, a co obserwujemy i czego to dowodzi, są filmy omawiające tak zwaną grawitację, osobiście jestem zwolenniczką eteru i teorii, którą prezentował w tym temacie Tesla, niestety jego śmierć przerwała badania i materiał został skonfiskowany i utajniony, co też przecież o czymś świadczy. Jest poruszanych w filmach, prezentowanych na moim blogu szereg innych zagadnień, w tym i tych, o które pyta darktofik.
Nie dziwi mnie, gdy ktoś, kto całe życie edukacyjne był ukierunkowywany na określony model postrzegania świata doznaje szoku, po zetknięciu z faktami, o których nie miał pojęcia, i reakcje na to mogą być różne, z szałem i pianą na ustach włącznie; u zwolenników teorii przeciwnych.
Wiemy przy tym z historii, do czego bywali zdolni ci, którzy w obronie zsekularyzowanego rozumu obcinali głowy innym, i to powinno być dla wierzących, którzy wiedzą, po co przede wszystkim został im dany przez Boga rozum - poważnym ostrzeżeniem.
Zapraszam do wyrobienia sobie własnej opinii, bez posiłkowania się napuszonymi i pseudonaukowymi a przy tym obraźliwymi inwektywami kogoś, kogo obecność na blogu chrześcijańskim ma jednoznaczny wydźwięk i cel, co widać po stylu i treści jego wypowiedzi, a także po deklaracji w opisie jego nicka.
Mam nadzieję, że administracja forum śledzi też ten wątek i nie będę musiała powoływać się na regulamin, w razie kontynuacji inwektyw ze strony tego adwersarza, ja już takich agresywnych i obraźliwych 'dyskutantów' przerabiałam w necie, i uważam, że gdy na za dużo im się pozwala, to z tego skwapliwie korzystają, jak w przysłowiu: daj diabłu palec, to weźmie i rękę.