"Oczko do oczka" szydełkiem i na drutach.

[sibela]

no cebulki jak na Niderlandy przystalo
wczoraj kawalek pojechalismy autem wiec prawie dokonczylam czapke.

[kontousunięte1]

prawie dokonczylam czapke.

Wrzuć fotkę ,jak będzie w całości
Ja robię kolejny dla córki "cudaczek". Tak nazwałam sukienkę-kombinacja szydełkowo drutowa.
Na razie mam połowę tyłu,ale szału nie ma. Coś czuję,że prucie będzie tego drutowego kawałka i może wszystko szydełkiem. Jeszcze nie wiem.
Mój tak szybko zakwitły żonkil - zdechł.Nie mam pojęcia dlaczego.

[magda]

Ja to bymchciała czapkę ale w takim stylu http://handmade-in-tulipland.blogspot.n ... ikowa.html

żeby na około było takie coś szersze moze tobyć wywinięty brzeg robiony gruba włuczka ale jaknie mam tego szerokiego czegoś nno powiedzmy że to rondo ,czy tamgrube wywinięcie to inaczej we wszystkich czapkach wyglądamjak niedorozwinięta ,jakis zespół Downa.

Ale do zimy to cały rok jeszcze ja myślę o tych koronkach bawełnianych lub jedwabnych są jedwabne włuczki może kupię taka grubą Na próbę i zrobisz kawałek koronki bo jak by sie to udało to byśmy mogły razem coś zrobić i ja sprzedam i szmalem sie dzielimy. Piękny jest filc z koronką.

[andevi]

Ha, podobają Ci się moje czapki? Moja ulubiona to ta na ostatnim zdjęciu. Mi też w kominach nie do twarzy, a toczki najbardziej mi pasują. Z pomponikowej włóczki wychodzą bardzo lekkie i ciepłe czapki. Nadaje się też na grube kamizelki.

[sibela]

http://stylowi.pl/18496884 ta czapka, ktora robie bedzie taka tylko kolory inne

[magda]

Ja na jakiś czas zamilknę bo idę do szpitala jutro z rana i niestety na swięta tam będę

[Nick]

magda, powodzenia i wracaj szybko do zdrowia

[kontousunięte1]

magda,
Będziemy się modlić. Magda, trzymaj się,wiem to banalne stwierdzenie, ale wiedz,że myślimy o tobie.
Wracaj szybko do sił i daj znać co z tobą.

[sibela]

Magda szybkiego powrotu do zdrowia i owocnego czasu w szpitalu

[magda]

Wyszłam dziś ze szpitala i jest ok ale mam cukrzycę i będę brać inslinę trochę lipa ale dobrzeże to wykryto i już wiem dlaczego mi sie slabo robiło.

[sibela]

Magda super, ze wiadomo o co biega.
A ja zostalam babcia, pobiegalam dzis troche po sklepach za wyprawka. Cos bym wydziergala ale jakos dla takiego malenstwa nie mam pomyslu co i jak

[andevi]

Magda, mój teść żył latami na insulinie. No, przyjemne to nie jest, ale da się przeżyć Dobrze, że wiadomo, co Ci jest, i że jest na to lekarstwo.
Sibella, gratulacje! Dla noworodka to czapeczka na główkę i kocyk, bawełniane. Dla już starszego, takiego 3-4 miesięcznego dziecka fajne są te rzeczy:


Moi chłopcy wychowali się bez smoczka, ale właśnie mieli takie przytulanki - posysanki do spania.

Co jest też super, zwłaszcza dla mamy karmiącej np na dworze czy w miejscu, gdzie dziecko trzeba wyjąć z wózeczka, to kokon :

[kontousunięte1]

magda,
Cieszę się,że znów jesteś z nami. Moja siostra przez lata żyła z insuliną, nie żyje wprawdzie,ale nie cukrzyca była przyczyną. Dobrze,że postawili diagnozę i masz lek.
andevi,
Urocze te drobiazgi dla maluszka.

[sibela]

no slicznosci
siedze na urlopie i nic nie wydziergalam. Ale za to chalupe od gory do dolu wsprzatalam. Tylko okna nie umyte ale przy tej pogodzie sa mi zupelnie obojetne.

[magda]

Ja jak dziergłam sweterek dla syna o zanim skończylam to dziecko juz wyrosło