Gdzie się odnajdę?

[magda]

A może nie czuja sie czyści , ja sama znam takich co tak czują sie czasem niegodni.

1Kor 11:29 bw "Albowiem kto je i pije niegodnie, nie rozróżniając ciała Pańskiego, sąd własny je i pije.

Znam taka panią co jak pokłuci sie z mężem to już nie bierze komunii bo czuje ze byłoby to niegodne. Niektórzy zwracaja uwagę na takie nizbyt ważne rzeczy , ja tam czasem nakrzyczałam na dzieci i szłam do komunii ale są ludzie co właśnie są bardzo drobiazgowi. Może to i lepiej ale bywa ze cz.łowiek upada często w jakimś okresie czasu no to by w ogóle nie sporzywał ciała Jezusowego a tak byc nie moze. Są gorsze dni i czasem nie da sie panować nad wszystkim zupełnie.

[Ian]

magda, czy czujesz się czysta przed Bogiem na podstawie własnej sprawiedliwości? Jeśli tak to masz problem... ci którzy nie przystępują do komunii okazują brak wiary lub wiarę we własną sprawiedliwość. W chrześcijaństwie nie chodzi o to by nie grzeszyć a jeśli zgrzeszysz to masz uciekać od Boga. A nieprzystępowanie do komunii to takie uciekanie od Boga - od pełnej społeczności z nim i z kościołem. Nie chodzi o to by grzeszyć i się tym nie przejmować i przystępować do komunii ale o to by WYZNAWAĆ grzech i przystępować do komunii. Zarówno ci którzy przystępują do komunii bez wyznania grzechu jak i ci którzy uciekają od Boga nie przystępując do komunii z powodu grzechu - grzeszą. Nawet jeśli pokłóciłaś się tego samego dnia z mężem to po to jest czas ciszy przed komunią by wyznać nawet tak świeży grzech. Myślisz że dla Boga ma znaczenie czy zgrzeszyłaś rano czy tydzień temu? No raczej nie. Mając poczucie winy z powodu grzechu i nie przystępowanie do komunii z tego powodu jest wyrazem braku zaufania do Boga.

[magda]

magda, czy czujesz się czysta przed Bogiem na podstawie własnej sprawiedliwości?

Ja tego nie piszę o sobie , bo ja wyznaję grzechy i zawsze przystepuję bo mi zależy na komunii zawsze sie czuję po tym jakby zjednoczona z Jezusem czasem to tak cudowwne uczucie że nie zrezygnowałabym z tego, robie wszystko zeby być z Jezusem jak tylko sie da ale właśnie znam osoby co nie czuja sie czyste i nie przystępują. A w Chrystusowyn na prawde moze przystąpić każdy nawet jak przyjda z innych denominacji bo pastor mówi przed komunią ze kazdy ochrzczony przez zanuzenie moze i nawet specjalnie dla adwentystów bo sporo przychodzi jest tez kilka kieliszeczków nie wina tylko soku, wiec ja tez dziwie siezę niekturzy moga a nie chcą. Moze tez mają inne powody których nie znamy.

Apropo wieczerzy Pańskiej to uważam ze nie powinno być wina bo Jezus w ten dzień nie wino pił a sok bo to była pascha a nie mogło byc na pasche nic fermentowanego na stole więc i wina też nie.

[Flymanos]

Apropo wieczerzy Pańskiej to uważam ze nie powinno być wina bo Jezus w ten dzień nie wino pił a sok bo to była pascha a nie mogło byc na pasche nic fermentowanego na stole więc i wina też nie.

A skąd niby taka rewelacja? Cytując gotquestions: Nigdzie w Słowie Bożym nie znajdujemy wymogu odnoszącego się do poziomu fermentacji odnośnie trunku znajdującego się w kielichu.

Nie wiem jak inni, ja też nie znalazłem.

[Sorenssen]

Apropo wieczerzy Pańskiej to uważam ze nie powinno być wina bo Jezus w ten dzień nie wino pił a sok bo to była pascha a nie mogło byc na pasche nic fermentowanego na stole więc i wina też nie.

Zapewniam Cię, że to było wino.

[Samolub]

to niedobrze świadczy o tych ludziach, którzy nie przystępują do wieczerzy. widocznie nie czują się częścią Kościoła

w ostatnią niedzielę byłem w Kosciele Ewangelicko-Augsburskim w Gliwicach, pozdrawiam wszystkich Gliwickich Luteran
Jakby co to stałem w samym przejściu i poznałem jakiegoś francuza około 30-stki który mi powiedział cześć jak weszłem i interesuje się waszym zborem

Do wieczerzy pańskiej nie przystąpiłem, spóźniłem się 15 min, nikogo nie znałem, do tego o 6 w nocy wróciłem do nieswojego domu bo byłem na imprezie urodzinowej po 24-tej wybraliśmy się na miasto, wstałem o 9.45, (a w Zborze byłem o 11.15) kilka osób poszło do Kościoła Katolickiego, ja przeszłem całe Gliwice wybrać się do zboru. I chyba byłem jedyną osobą która do wieczerzy nie przystąpiła, ale dwa złote dałem i to powinno chyba sprawę wyjaśnić, wymazać mój grzech

Ale ja nie jestem członkiem Kościoła Augsbursko-Luterańskiego, ale to też jest mój Kościół bo są tam łądne dziewczyny a tak poważnie to trochę głupio mi się zrobiło Ianie bo według mnie to źle o takich ludziach nie świadczy... i jesteś jak głos sumienia który teraz mi wypomina a coś czułem że będę załował tego onieśmielenia
Przerażasz mnie swoim radykalizmem wszystko popsułeś

[Samolub]

Apropo wieczerzy Pańskiej to uważam ze nie powinno być wina bo Jezus w ten dzień nie wino pił a sok bo to była pascha a nie mogło byc na pasche nic fermentowanego na stole więc i wina też nie.

Zapewniam Cię, że to było wino.

Pół słodkie, północne zbocza Wzgórz Golan, rocznik 25 naszej ery, lekko mętne volum 18-stka

[Samolub]

magda, czy czujesz się czysta przed Bogiem na podstawie własnej sprawiedliwości?

Ja tego nie piszę o sobie , bo ja wyznaję grzechy i zawsze przystepuję bo mi zależy na komunii zawsze sie czuję po tym jakby zjednoczona z Jezusem czasem to tak cudowwne uczucie że nie zrezygnowałabym z tego, robie wszystko zeby być z Jezusem jak tylko sie da ale właśnie znam osoby co nie czuja sie czyste i nie przystępują. A w Chrystusowyn na prawde moze przystąpić każdy nawet jak przyjda z innych denominacji bo pastor mówi przed komunią ze kazdy ochrzczony przez zanuzenie moze i nawet specjalnie dla adwentystów bo sporo przychodzi jest tez kilka kieliszeczków nie wina tylko soku, wiec ja tez dziwie siezę niekturzy moga a nie chcą. Moze tez mają inne powody których nie znamy.

Apropo wieczerzy Pańskiej to uważam ze nie powinno być wina bo Jezus w ten dzień nie wino pił a sok bo to była pascha a nie mogło byc na pasche nic fermentowanego na stole więc i wina też nie.

Hmmm, ale co z tego że była Pascha i Żydzi, a głownie kapłani Zydowscy wymyślili sobie pobożne ograniczenia? ; ) Hmm ? W Imperium Rzymskim obowiazywały denary, czemu więc nie płacisz w denarach? To Biblijne i zgodne z pismem oraz tamtą tradycją, przypominam Ci że akurat Apostołowie może i nie przestrzegali obrzędów Zydowskich, ale jednak w denarach płacili zawsze, nie w złotówkach.. bo to jest prawo Imperium Rzymskiego i Cezara, a przepisy dotyczące Paschy nic nie mają wspólnego z wolą Boga, z chrześcijaństwem też nie za bardzo. Co wogóle ma tradycja Żydowska do wyznawanej przez nas wiary Magda?
Nie wmówisz mi chyba że Jezus zwracał na to uwagę, jeśli chodzi o kwestie duchowe. Owszem nikt nie broni Żydom kultywować swoją tradycję i nie ma w tym nic złego.