magda pisze:PanJestMocaMoja pisze:Po prostu Pan podsunal mi jeden losowy psalm i kiedy go zaczelam czytac Pan ponadnaturalnie zrzucil ze mnie cala niemoc i ciemnosc.
Który to był?
Magdo, wlasnie nie pamietam dokladnie ktory to byl, ale pamietam tylko to ze byl to jeden z tych psalmow gdzie Pan Jezus umiera na krzyzu i ze pisalo w nim o tym ze bliscy sie od Niego odwrocili. To byl albo psalm 88, albo 69 albo 38. W kazdym badz razie tak trafil do mojej sytuacji ze bylam w szoku, bo akurat przechodzilam przez okres kiedy moja rodzina przesladowala mnie z powodu Pana Jezusa i bliscy i przyjaciele sie ode mnie odwrocili i ogolnie spotkalam duzo nienawisci ze strony innych.
PS: Niesamowita historia. Chwala i dzieki Panu za Cie w taki sposob pocieszyl
kontousunięte1, Coco, jak najbardziej was rozumiem, ale psychiatrii nie mozna porownac do medycyny. Medycyna zajmuje sie leczeniem ciala, a psychiatria (niby taki jest cel tej "nauki") leczeniem ducha. I tu juz powinna wam sie zapalic czerwona lampka, jesli czesc waszej duchowej sfery jest kontrolowana przez psychiatre lub leki a nie przez Jezusa, bo sfere duchowa czlowieka wierzacego powinien okupowac w calosci Jezus. Nie wiem czy wy rozumiecie, ale psychiatria tak samo jak falszywe religie zostala stworzona tylko w jednym celu: w celu zastpaienia Boga, kosciola i Biblii. To jest antychrzescijanska nauka ktora jest jakby przeciwnym biegunem do prawd biblijnych. Psychiatria uczy ze nie ma demonow, a objawy opetania to symptomy choroby psychicznej. Czy wiecie ze wedlug standardow psychiatrii Pan Jezus musial byc chory psychicznie? Apostolowi Pawlowi juz tez ateisci robli psychoanalize. Wystarczy poszukac tego w internecie. Poza tym psychiatria nazywa homoseksualizm orientacja seksualna a nie grzechem i stanem z ktorego Bog moze wyleczyc (jestem tego przykladem), rozpusta i rozwiazlosc tez nie sa grzechem tylko "zawysokim libido". Dzieci wedlug psychiatrii rowniez maja poped seksualny, a zatem kto moze oceniac seks z dzieckiem? Rozumiecie co wkladacie sobie do glowy? Poza tym, na czyich teoriach opiera sie dzisiejsza psychiatria? Oczywiscie na teoriach narkomana i ateisty Zygmunta Freud'a. I on jest najlepszym przykladem na to co psychiatria robi z ludzmi. On leczyl ludzi kokaina a wielu z jego pacjentow popelnilo samobojstwo nawet sami psychoanalitycy sie zabijali; to wszystko mozna przeczytac na internecie. Mimo to psychiatria sie nim zachwyca i z jego prac czerpie najbardziej.
My tu nie mowimy ze nasze zycie jest wolne od problemow. Uwierz mi ze ja specjalnie zawsze pisze o moich problemach wlasnie zeby moi bracia i siostry zobaczyli ze ja tez mam problemy, ale z tych problemow wyciaga mnie zawsze Pan Jezus. Ja nie argumentuje tutaj, nie staram sie dyskutowac, ja ostrzegam, bo zalezy mi na zdrowiu mojego brata w Chrystusie i na waszym zdrowiu rowniez. Halo, ja bylam piec minut od podciecia sobie zyl, ja duchowo umarlam a Pan uleczyl mnie psalmem i modlitwa. I nie jestem jedyna osoba ktora zostala uratowana od samobojstwa przez Pana. Ja kocham czytac i ogladac swiadectwa ludzi i juz czytalam o ludziach ktorzy mieli podobne przezycia. I nie zgodze sie ze Bog chce leczyc naszego ducha za pomoca psychiatrow. To absurdalne, to tak jakby ktos myslal ze Pan Bog chce leczyc naszego ducha yoga albo buddyjska medytacja. To moze zacznijmy chodzic do afrykanskich szamanow bo byc moze Bog chce sie uzyc "specjalistami" aby uleczyc nasze choroby. A jesli ktos nie wierzy ze Jezus moze mu pomoc wyjsc z depresji i problemow natury duchowej, to chyba w Niego tak bardzo nie wierzy albo jeszcze nie poznal Jego mocy. Ja nie staram sie nikogo oceniac bo z moja wiara tez jest cienko ale wlasnie dlatego nad wiara muslimy pracowac.