Postautor: madelinka » 01 mar 2016, 21:19
Wuko, odnosząc się do Twoich rozterek związanych z wiarą i chorobą psychiczną czy chorobowym stanem, chciałam powiedzieć, że to właśnie psychologia ukłuła termin choroby psyche, jako choroby o podłożu organicznym, którą należy leczyć lekami lub psychoterapią. Jest to zupełna odwrotność do Słowa Bożego, które leczy wszelką psychiczną nazwijmy to niedyspozycję. Tylko Chrystus! Tylko w Chrystusie człowiek może znaleźć rozwiązanie swoich duchowych problemów:"Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię" Mt.11, 28
To jest wołanie o wyłączność: "całe życie, wszystkie jego płaszczyzny oddajesz Mi - a wtedy doznasz uzdrowienia". Mam tu na myśli głównie uzdrowienie duchowe, bowiem fizyczne -choć najczęściej jest następstwem tego pierwszego, nigdy u Chrystusa (jak sama wiesz) nie było najważniejsze. Nam świat wmawia, że wszystko może być źródłem uzdrowienia duchowego, tylko nie Chrystus. Chrystus jest w ogóle (zapewne się ze mną zgodzisz) dość mało istotną postacią w oczach tego świata, a niejednokrotnie i wśród chrześcijan. Jednak czytając Biblię, człowiek ma okazję skonfrontować swoje nabyte przekonania z objawioną Prawdą, którą jest Jezus Chrystus:" Ja jestem Drogą i Prawdą i Życiem".J.14, 6
Tylko Ten, który poniósł na krzyż choroby nasze, jest w stanie dać, według obietnicy, wolność duchową czy jak wolisz psychiczną. Nie mówię tego jako nauczyciel, lecz jako osoba, która udręczona psychicznie została uwolniona.
Pokładałam wiele lat nadzieję we wszystkim co świat podpowiada: psychologii, diecie, posiadaniu dóbr - nic nie działało. Dopiero odrzucenie wszystkiego co Bogiem nie jest i zaufanie tylko Jemu - zaprowadziło mnie do jedynego źródła uzdrowienia.
"I uwierzył człowiek Słowu, które mu rzekł Jezus i odszedł." J.4, 50
Nie wiem co dolega Tobie, wiem jednak, że bez względu na źródło i natężenie Twojej udręki, Chrystus może w jednej chwili uwolnić Cię, zgodnie ze swoim Słowem:"Ja, Pan, chcę być twym lekarzem"2Mj.15, 26
Czy słuchałaś wykładów Dave'a Hunt'a o psychologii? Szczerze polecam!