derko pisze:Samo wychowanie w rodzinie wierzącej nie stwarza automatycznie osoby wierzącej.
Sugerujesz możliwość dziedziczenia wiary dziecka od wierzących rodziców?
To nie stare przymierze z narodem wybornym, gdzie obrzeżenia było znakiem Przymierza z Bogiem.
Znów nie przeczytałeś ze zrozumieniem cytatu, do którego się odnosisz (a przynajmniej nie odniosłeś się w żaden sposób do istoty mojego argumentu).
derko pisze:Dlaczego brzydkie? To, ze ludzie używają hermeneutyki (metod interpretacyjnych tekstu) do potwierdzenia swoich decyzji i wniosków w sprawie sankcjonowania ślubów homoseksualnych ?
No, chyba samo to, ze brzydkie jest to, że to robią, to, tu się z tobą zgodzę.
Nie mniej, używają argumentów „interpretacyjnych tekstów biblijnych”. Podobne zadają pytania:
„zadają Biblii inne pytania i mają inne oczekiwania co do sposobu w jaki Biblia udziela na nie odpowiedzi.”
Brzydkie, ponieważ nie potrafisz wykazać rzeczywistego podobieństwa pomiędzy moim podejściem do Pisma Świętego a hermeneutyką stosowaną przez zwolenników LGBT, a mimo to przywołujesz ten kojarzący się jednoznacznie przykład. Jeżeli jest istotne podobieństwo pomiędzy moją hermeneutyką a tą używaną przez zwolenników homosekualizmu – wykaż to. Jeżeli nie – nie rzucaj takich ostrych słów na wiatr.
derko pisze:Jak podałem wyżej, na przykładzie homoseksualistów, nie zawsze ta metoda jest bezpieczna i nie zawsze prowadzi do właściwych wniosków. W tym przypadku (sankcjonowania ślubów homoseksualnych), zapewne się ze mną zgodzisz, nie doprowadziła do właściwych wniosków?
Jaka metoda? Czytanie Biblii ze zrozumieniem (a.k.a. "hemeneutyka")?
Zbyszku wielu ważnych rzeczy nie przeżywamy świadomie. Izaak nie przeżył świadomie swojego obrzezania. Ja nie przeżyłem świadomie momentu kiedy moi rodzice nadali mi imię.