Płaska Ziemia?

Forum do rozmów wszelakich. Surowy zakaz dyskysji religijnych!
kontousunięte1
Posty: 8825
Rejestracja: 07 kwie 2011, 16:43
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Płaska Ziemia?

Postautor: kontousunięte1 » 21 kwie 2017, 16:01

Fajne ponczo.


Awatar użytkownika
Zbyszekg4
Posty: 13148
Rejestracja: 06 lut 2010, 15:00
wyznanie: Kościół Adwentystów Dnia Siódmego
Lokalizacja: Bielsko-Biała
O mnie: Ten świat nie jest domem mym... Lepszy będzie ten: sprawdź Filipian 3,20-21
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Płaska Ziemia?

Postautor: Zbyszekg4 » 21 kwie 2017, 16:04

chwat pisze:O! Tylko nie wiadomo, czy na końcu jest czarna ściana czy plaża :)

To zależy od kierunku patrzenia... ;-)


Zapewniam was: Wszystko, co zrobiliście dla jednego z tych najmniejszych moich braci, zrobiliście dla Mnie - powiedział Jezus [Mt 25,40]
Facebook
Obrazek
siepomaga.pl - DOŁĄCZ I POMAGAJ TV LEKCJE BIBLIJNEKURSY BIBLIJNE
Staram się zadowolić wszystkich we wszystkim, dbając nie o to, co mi służy, lecz co służy innym, bo zależy mi na ich zbawieniu - napisał Paweł [1Kor 10,33]
xxx xx
Posty: 504
Rejestracja: 28 lut 2017, 16:22
wyznanie: Rzymsko Katolickie
O mnie: Kraków
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Płaska Ziemia?

Postautor: xxx xx » 21 kwie 2017, 16:09

Zbyszekg4 pisze:
xxx xx pisze:Ukrywają prawdę, bo jest zgodna z Biblią. A to są wrogowie Boga.

A Ty myślisz, że robisz Panu Bogu przysługę, gdy z pomocą Biblii udowadniasz płaskość ziemi, tak?


Nie jestem znawcą Biblii. Wg. mnie w Biblii nie ma fragmentów, które jednoznacznie i wprost mówią, że ziemia jest płaska. Są fragmenty, które bardziej pasują do płaskiej ziemi, a do kulistej nie bardzo pasują. Natomiast jest w Biblii jednoznacznie i jasno napisane, że jest firmament, twardy jak "lustro metalowe". I w to nie wątpię, że tak jest.
Jakbyś nie zauważył, to ja udowadniam płaskość ziemi nie z Biblii tylko z tego, że nie ma krzywizny powierzchni ziemi, o czym świadczą dalekie widoki i brak obniżania się horyzontu w miarę wznoszenia się-czyli ja udowadniam płaskość z geometrii ziemi. Bo to logiczne. Chcesz wiedzieć jaka jest powierzchnia, to badaj jej geometrię, a nie "otoczenie tej powierzchni" (np. niebo). Już to tłumaczyłem.
Płaskość ziemi bardziej pasuje do opisów biblijnych. Ale teoretycznie firmament mógłby i być dookoła "kuli ziemskiej". No wtedy problem mają ci co to się chwalą, że "latali na księżyc" lub "wysyłali sondy na marsa, czy poza układ słoneczny". Ale to ich problem, nie mój. Chwalipięty i kłamcy zawsze kiedyś mają problemy. Tyle tylko, że obserwacje wskazują na brak (zauważalnej) krzywizny ziemi, więc Boża kopuła jest najpewniej nad zupełnie płaską ziemią.

Czy ja "robię przysługę Bogu" ? Hmm... Jeśli mnie nie będzie, to Bóg i tak sobie poradzi. Wcale w to nie wątpię. W każdym razie wierzę, że robię przysługę ...sobie, własnej duszy, wybierając to co prawdziwe, nie dając się oszukać, bo tak powinien każdy człowiek wybierać- czyli to co jest prawdą. Wierzę w Biblię, która mówi "poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli". Poznanie prawdy wyzwala. Życie w kłamstwie zniewala. Prawdziwa niewola jest niewolą wewnętrzną, a nie zewnętrzną. Jeśli cię ktoś zamknie w więzieniu, ale jesteś wewnętrznie wolny, wybierasz prawdę, wierzysz w prawdę, to Bóg cię wyzwoli. Ale Bóg nie wyzwoli cię z niewoli wewnętrznej bez twojej chęci wyrwania się z kłamstwa. Niewola wewnętrzna jest gorsza, bo polega na wewnętrznym zniewoleniu przez kłamstwo, czy fałsz, które człowiek uznaje jednak "za prawdę" i jest się nawet gotowy "bić za nie", innych oskarżać, wyśmiewać i wyszydzać.
I wierzę, że robię przysługę innym ludziom, tak jak ci "od tych filmików z YouTube" zrobili mi przysługę pobudzając mnie do myślenia i otwierając mi oczy. Tak wierzę. Tak to rozumiem. Jaki pożytek z wybierania kłamstwa i fałszu ? Jaka korzyść z życia w złudzeniach i fałszywych wyobrażeniach ?

No to już nie mogę się doczekać, gdy kiedyś się wszyscy przekonamy, kto poprawnie odczytywał zarówno jej treść, jak i to wszytko, co nas otacza...


No sorry, ale jak Ty nie rozumiesz prostej geometrii, to niby jak miałbyś się dowiedzieć kto poprawnie odczytywał Biblię i jakie jest to co nas otacza ? Ja myślę, że ludzie którzy błądzą, a nie chcą zmienić swego myślenia, nawet w ogóle nie chcą zacząć myśleć będą "iść w zaparte do samego końca". Jak ich jakiś cud nie uratuje (od Boga), to oni nawet na Sądzie Ostatecznym niczego nie zrozumieją i wciąż będą wierzyli, że "przecież mają rację". Tak mi się wydaje.


Awatar użytkownika
chwat
Posty: 1254
Rejestracja: 10 kwie 2017, 00:10
wyznanie: nie chce podawać
O mnie: "...aby wszyscy stanowili jedno..."
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Płaska Ziemia?

Postautor: chwat » 21 kwie 2017, 16:17

Wsiadaj w samolot i leć. Lecisz prosto a potem wylatujesz z tyłu, to znaczy, że latałeś w kółko. Patroli nie było.


Podobnie jak ulewa i śnieg spadają z nieba i tam nie powracają, dopóki nie nawodnią ziemi, nie użyźnią jej i nie zapewniają urodzaju, tak iż wydaje nasienie dla siewcy i chleb dla jedzącego, tak słowo, które wychodzi z ust moich, nie wraca do Mnie bezowocne, zanim wpierw nie dokona tego, co chciałem, i nie spełni pomyślnie swego posłannictwa. (Iz 55, 10-11)
xxx xx
Posty: 504
Rejestracja: 28 lut 2017, 16:22
wyznanie: Rzymsko Katolickie
O mnie: Kraków
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Płaska Ziemia?

Postautor: xxx xx » 21 kwie 2017, 16:30

Kitka pisze:
xxx xx pisze:
chwat pisze:Ale ja mówię poważnie!
Może nie rowerem (to było żartem) ale - chyba najprędzej samolotem - dolatujesz i pstrykasz foto przez okno. Zawracasz lecisz z powrotem i publikujesz. W czym problem?


A wiesz gdzie znajdują się krańce ziemi ? A co jeśli znajdują się bardzo daleko, gdzie komunikacja nie sięga, gdzie GPS nie sięga ? Gdzie tam "zatankujesz paliwo"? Jak wrócisz ? A wiesz, że nie dolecisz nawet do Antarktydy, bo Cię wcześniej sprawdzą i zatrzymają...patrole wojskowe ? Nie słyszałeś nigdy o "Antarctic Treaty" ?
Ale najważniejsze: A wiesz, że istnieją inne sposoby sprawdzenia, że ziemia jest płaska, niekoniecznie "docieranie do krańców ziemi"? To nie zrozumiałeś tego co ja cały czas opisuję ?

Być może ci co mają władzę nad Antarktydą (i nad światem) byli przy krańcach ziemi? Być może nie? W każdym razie na pewno ukrywają przed nami prawdę o tym, że ziemia jest płaska i prawdę o sklepieniu nieba. Ukrywają prawdę, bo jest zgodna z Biblią. A to są wrogowie Boga.
Normalnie Truman Show


Tak. Właśnie tak jest. Iluminaci często tak robią. Czyli, że w różnych "filmach" czy innych dziełach sztuki czy w symbolice otwarcie ujawniają to, co robią w ukryciu. Ludzie i tak nie uwierzą...Tak są otumanieni. Tak to działa. Proroctwa biblijne wypełnią się dosłownie, a ludzie (tzn. większość) i tak nie zauważą, że się wypełniają. Przecież zawsze tak było. Zawsze tak to działa. Wystarczy otworzyć Biblię i czytać. Zawsze tylko nieliczni rozpoznawali. Prorocy zawsze byli wyśmiewani i wyszydzani, a głupi motłoch, który ich kamienował rozpoznawał dopiero ..później, gdy się "budzili z ręką w nocniku", gdy przestrogi Proroków, te które wyśmiewali i z których kpili...spadały im na głowy, wypełniając się. Taka jest zasada. Przecież kto w Biblie wierzy, to powinien rozumieć, że taka właśnie jest ta zasada. Nie inaczej jest teraz, nie inaczej będzie w czasie gdy się spełni Apokalipsa, gdy przyjdzie Antychryst. Cała ziemia będzie go podziwiać. Przecież Bóg to jasno i wprost zapowiedział. Ludzie dadzą się oznakować, ponumerować jak "trzoda chlewna, jak świnie" (liczba Bestii). Tylko nieliczni, ci którzy nie będą tego chcieli przyjąć na ciało będą tymi którzy dobrze rzeczy widzą i rozumieją. Ale oni będą wyśmiewani, zapewne jako "wrogowie ludzkości, chorzy na głowę". I będą poza "głównym nurtem życia" (pewnie "w szpitalach psychiatrycznych"- tak jak zamykano w ZSRR tych, którzy nie wierzyli w "najlepszy ustrój"). Przecież jak mogłoby być inaczej skoro Biblia mówi, że tak będzie, że cała ziemia da się oszukać? To zresztą już się stało- świat jest oszukany. Biblia jasno mówi "nic nowego pod słońcem, ale wszystko już było". Taki jest los tych, którzy chcą mówić prawdę- na tym świecie zawsze będą wyśmiani, zawsze w mniejszości, zawsze niezrozumiani. Taki jest los tych, którzy idą za "mądrościami światowymi"- zawsze idą w złą stronę.


xxx xx
Posty: 504
Rejestracja: 28 lut 2017, 16:22
wyznanie: Rzymsko Katolickie
O mnie: Kraków
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Płaska Ziemia?

Postautor: xxx xx » 21 kwie 2017, 16:39

chwat pisze: Władcy świata i Antarktydy... Był taki komiks, pamiętam. Macie w zakładzie dostęp do internetu?


No widzisz. Iluminaci często wprost w różnych filmach i innych dziełach sztuki ujawniają to co robią w ukryciu. Ludzie i tak nie uwierzą. Zbyt są otumanieni.

Generalnie rozmowa z Tobą mija się z celem. Przyjąłeś postawę szyderczą i cyniczną. Życzę Ci miłej zabawy, śpij nadal. Już coraz mniej czasu masz, ale jeszcze śpij, jeszcze go trochę masz.


Awatar użytkownika
chwat
Posty: 1254
Rejestracja: 10 kwie 2017, 00:10
wyznanie: nie chce podawać
O mnie: "...aby wszyscy stanowili jedno..."
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Płaska Ziemia?

Postautor: chwat » 21 kwie 2017, 16:49

Dawaj zdjęcia.


Podobnie jak ulewa i śnieg spadają z nieba i tam nie powracają, dopóki nie nawodnią ziemi, nie użyźnią jej i nie zapewniają urodzaju, tak iż wydaje nasienie dla siewcy i chleb dla jedzącego, tak słowo, które wychodzi z ust moich, nie wraca do Mnie bezowocne, zanim wpierw nie dokona tego, co chciałem, i nie spełni pomyślnie swego posłannictwa. (Iz 55, 10-11)
Awatar użytkownika
magda
Posty: 12518
Rejestracja: 29 cze 2012, 23:27
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: Warszawa
O mnie: Wierzę w 5 sola Jezus jest moim panem
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Płaska Ziemia?

Postautor: magda » 21 kwie 2017, 17:27

Iksiński odpowiedziałam ci tu viewtopic.php?f=57&t=16353


Hi 42:7 bw ".... Mój gniew zapłonął przeciwko tobie i przeciwko dwom twoim przyjaciołom, ponieważ nie mówiliście o mnie prawdy, jak mój sługa Job."
Awatar użytkownika
Rembov
Posty: 20012
Rejestracja: 21 sty 2009, 14:10
wyznanie: Kościół Katolicki
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Płaska Ziemia?

Postautor: Rembov » 23 kwie 2017, 13:53

xxx xx pisze:
żaden z płaskich na tym forum nie umie podstaw fizyki i astronomii, o matematyce nie wspomnę.

Wytłumacz mi: jak ziemia może być kulą jeśli horyzont się nie obniża (sprawdzałem lecąc samolotem za pomocą poziomicy) ? I kto tu nie umie podstaw geometrii ? Nie wierzysz mi, że się nie obniża ? A latasz samolotami ? To sprawdź sam. Jak to robić mogę Ci podpowiedzieć. Bo skoro nie kojarzysz prostych rzeczy to możesz mieć problem z wymyśleniem jak to sprawdzić będąc w samolocie.

Mam prośbę:
Opisz nam, najlepiej korzystając z odpowiednich schematów, w jaki sposób przeprowadziłeś rzeczone doświadczenie.



Przy okazji przedstaw obliczenia, że bardziej opłaca się wysyłać na orbitę rakietę, której ciąg silników będzie przez początkową fazę lotu przez cały czas zmniejszany aby skompensować malejącą masę rakiety i utrzymać niewielką prędkość wznoszenia, niż się w to nie bawiąc przez cały czas zwiększać prędkość lotu korzystając z faktu, że wraz ze zmniejszaniem masy rakiety przyspieszenie będzie rosło.


Siła argumentów jest bezsilna wobec argumentu siły.
Awatar użytkownika
magda
Posty: 12518
Rejestracja: 29 cze 2012, 23:27
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: Warszawa
O mnie: Wierzę w 5 sola Jezus jest moim panem
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Płaska Ziemia?

Postautor: magda » 23 kwie 2017, 17:37

Rembov nie ma potrzeby ani obliczać ani kombinować widać ze ziemia jest płaska jak słońce zachodzi i worzy linię na wodzie , jak światło rozchodzące się na kuli może utworzyć linię prostą???? wystarczy popatrzeć zby wiedzieć że woda jest płaska az do horyzontu .


Hi 42:7 bw ".... Mój gniew zapłonął przeciwko tobie i przeciwko dwom twoim przyjaciołom, ponieważ nie mówiliście o mnie prawdy, jak mój sługa Job."
Awatar użytkownika
Rembov
Posty: 20012
Rejestracja: 21 sty 2009, 14:10
wyznanie: Kościół Katolicki
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Płaska Ziemia?

Postautor: Rembov » 23 kwie 2017, 17:38

magda pisze:Rembov nie ma potrzeby ani obliczać ani kombinować widać ze ziemia jest płaska jak słońce zachodzi i worzy linię na wodzie , jak światło rozchodzące się na kuli może utworzyć linię prostą????

Już ci to wyjaśniałem. Przegapiłaś?


Siła argumentów jest bezsilna wobec argumentu siły.
Awatar użytkownika
magda
Posty: 12518
Rejestracja: 29 cze 2012, 23:27
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: Warszawa
O mnie: Wierzę w 5 sola Jezus jest moim panem
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Płaska Ziemia?

Postautor: magda » 23 kwie 2017, 19:41

Patrz jaka jestem gapowata takie mądre i trafne jak twoje wyjasnienia przegapiłam :cry: :lol-above: :hihi: :wall: :mur: :mur: :crybaby2: :cray: :hysteric: :sciana: :zlezkawoku: :cry:


Hi 42:7 bw ".... Mój gniew zapłonął przeciwko tobie i przeciwko dwom twoim przyjaciołom, ponieważ nie mówiliście o mnie prawdy, jak mój sługa Job."
Awatar użytkownika
Rembov
Posty: 20012
Rejestracja: 21 sty 2009, 14:10
wyznanie: Kościół Katolicki
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Płaska Ziemia?

Postautor: Rembov » 23 kwie 2017, 20:10

Nie udawaj greka. Ignorujesz wszystko, co przeczy twoim tezom. Także fakt, że słoneczna smuga na powierzchni morza podczas zachodu Słońca powstaje na skutek falowania.


Siła argumentów jest bezsilna wobec argumentu siły.
xxx xx
Posty: 504
Rejestracja: 28 lut 2017, 16:22
wyznanie: Rzymsko Katolickie
O mnie: Kraków
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Płaska Ziemia?

Postautor: xxx xx » 23 kwie 2017, 20:50

Rembov pisze:
xxx xx pisze:
żaden z płaskich na tym forum nie umie podstaw fizyki i astronomii, o matematyce nie wspomnę.

Wytłumacz mi: jak ziemia może być kulą jeśli horyzont się nie obniża (sprawdzałem lecąc samolotem za pomocą poziomicy) ? I kto tu nie umie podstaw geometrii ? Nie wierzysz mi, że się nie obniża ? A latasz samolotami ? To sprawdź sam. Jak to robić mogę Ci podpowiedzieć. Bo skoro nie kojarzysz prostych rzeczy to możesz mieć problem z wymyśleniem jak to sprawdzić będąc w samolocie.

Mam prośbę:
Opisz nam, najlepiej korzystając z odpowiednich schematów, w jaki sposób przeprowadziłeś rzeczone doświadczenie.


Za pomocą smartfona i programu na androidzie "Kompas Poziomica". Aplikacja pozwala wyznaczać poziom, a także mierzyć kąty odchylenia od poziomu. Po ustaleniu kierunku można zablokować pomiar, odczytać ewentualne odchylenie. Program ma także funkcję, która polega na "wibrowaniu i wydawaniu dźwięku", gdy poziomica (czyli smartfon) jest w poziomie. To znacznie ułatwia wyznaczanie poziomu w przypadku "celowania wzrokiem". Nie muszę "patrzeć z boku" na to co wyświetla telefon, lecz słyszę i czuję jeśli telefon ustawiłem poziomo. Można dokonywać pomiaru "tylko w jednym kierunku" lub "w dwóch kierunkach na raz". Gdy "w dwóch naraz" to wówczas cała płaszczyzna (smartfonu) musi się wypoziomować- sygnał pojawi się tylko wtedy, gdy dwie prostopadłe proste są w poziomie. Gdy "w jednym kierunku"- wystarczy, że jedna prosta (np. bok aparatu) jest w poziomie, czyli przykładowo jeśli dłuższy bok (krawędź) telefonu ustawił się w poziomie (mierzyłem według dłuższego boku), to ewentualne przechylenie (odchylenie krótszego boku od pionu) nie ma znaczenia. W czasie lotu samolotem mierzyłem wielokrotnie, mnóstwo razy, w zasadzie to "cały czas" (niektórzy patrzyli na mnie jak na "świra"), no może nie tak dosłownie cały czas, ale ilość pomiarów poszła "w setki". Mierzyłem "i tak i siak", czyli w dwóch kierunkach i w jednym. Wcześniej, w domu wykalibrowałem program -poziomicę za pomocą zwykłej poziomicy i płaskiej powierzchni. Tak zresztą trzeba zrobić, o czym sam program informuję. Następnie wielokrotnie testowałem program na ziemi i nadal sprawdzam. To znaczy zwyczajnie mierzę poziom horyzontu na ziemi, nie na wysokości oraz od czasu do czasu sprawdzam wykalibrowanie (zwykła poziomica i powierzchnia).
Sama technika "pomiaru horyzontu", czyli pomiaru na jakim poziomie jest horyzont: jest prosta i analogiczna do "celowania pistoletem w cel". Bawiłeś się jako dziecko pistoletami zabawkowymi ? Strzelałeś z prawdziwego pistoletu lub karabinu ? W przypadku celowania pistoletem masz cztery elementy: oko, "muszka i szczerbinka" oraz cel. Rzecz polega na ustawieniu wszystkich czterech na jednej linii. Ustawienie sprawdzasz ...okiem: "muszka ma pokrywać się ze szczerbinką", a to wszystko ma pokrywać się z celem. Podobnie w przypadku moich pomiarów. Tylko, że teraz "pistoletem" jest mój smartfon. Ma on równe boki, ustawione prostopadle i proste. Sprawdzałem w czasie kalibrowania poziomicy. Nie ma "muszki i szczerbinki" ale jako "lufę" wykorzystuje dłuższy bok smartfona. Przez powolne ruchy tego "pistoletu", to znaczy tej "lufy" można przejść z położenia gdy dłuższy bok jest przez moje oko widziany "z boku" do położenia gdy moje oko jest w linii wyznaczonej przez dłuższy bok. I tak właśnie trzeba robić starając się jednocześnie aby zaszło to na celu, którego poziom trzeba zmierzyć (czyli np. na horyzoncie, ale mierzyłem nie tylko horyzont). Jeśli wycelujesz w ten sposób w horyzont, a smartfon "wibruje i wydaje dźwięki", to znaczy, że horyzont jest właśnie na poziomie Twego oka i jest w poziomie (zero stopni). I tak właśnie się działo, z tym zastrzeżeniem które już podawałem, to znaczy, że horyzont był "rozmyty" . Czyli była to raczej pewna "strefa" a nie idealna linia. Ta strefa jak już pisałem rozciągała się według moich pomiarów w zakresie ok ok. -0.75 stopnia (poniżej poziomu) do ok +0.5 stopnia (powyżej poziomu). Czyli uśredniając: "wibrowanie i wydawanie dźwięków" (znak wypoziomowania) oscylowało wokół ok. -0.25 stopnia poniżej poziomu. Na pewno nie w okolicy -3.2 stopnia. W tej okolicy była cisza. Śmiało mogę więc przyjąć, że horyzont nie obniża się zgodnie z modelem kuli, najpewniej w ogóle się nie obniża (błąd pomiaru, a konkretnie trudności z ustaleniem tego gdzie jest horyzont- "rozmycie" związane z widocznością). Tego rodzaju pomiar jest wystarczająco dokładny. Możesz sam sobie poćwiczyć, choćby w domu. Zresztą jak "bawiłeś się pistoletem" np. jako mały chłopiec, to powinieneś rozumieć. Łatwo wykryć odchył nawet w zakresie 0.2 stopnia. Pomiar dokonywałem przy różnych oddaleniach "lufy" od oka (od ok 30-40 cm, do całkowicie wyciągniętej ręki). Nie czyni to wielkiej różnicy. Nie widzę żadnej możliwości abym mógł "przegapić" obniżenie horyzontu o 3.2 stopnia (tyle powinno być na 10 km). Chyba że poziomica w smartfonie z jakichś przyczyn "kłamie w samolocie na wysokości". Bo na ziemi zgadza się idealnie ze zwykłą poziomicą.
Wrzucę za jakiś czas zdjęcia z samolotu, które zrobiłem. Pokażę na elementach skrzydła samolotu gdzie poziomica "wibrowała", a gdzie mniej więcej powinien być horyzont jeśli ziemia jest kulą.
Ziemia jest płaska (lub jej krzywizna jest super niewielka, niezauważalna). Nie ma żadnych szans na to by była taką kulą jak opowiadają.


Przy okazji przedstaw obliczenia, że bardziej opłaca się wysyłać na orbitę rakietę
,

Już przedstawiłem. Ale powiem Ci Rembov w ten sposób; w sumie to nie ma to dla mnie żadnego większego znaczenia. Zauważ że gdybym nawet udowodnił Ci, że kłamią przy tych rakietach, gdybym Cię nawet przekonał (w co raczej nie wierzę), to i tak nie byłby to dowód na płaską ziemię, a tylko na to, że kłamią. Jeśli natomiast ziemia jest płaska, to za jednym zamachem mam załatwione dwie rzeczy. Czyli to, że ziemia jest płaska no i oczywiście również i to, że kłamią w kwestii tych lotów. No bo jak jest płaska, to ewentualne loty nie mogą wyglądać jak mówią. Wolę więc skupiać się na tym co ważne. Np. na kwestii horyzontu.

PS. Jak Bóg pozwoli dożyć, to za kilka miesięcy znów polecę samolotem i znów będę mierzył. Już rozmyślam nad tym jakby to zrobić jeszcze jakoś inaczej. Masz jakiś pomysł ? Zachęcam każdego kto lata samolotem do sprawdzenia samemu. To nie boli, a będzie wielkie zdziwienie!


Awatar użytkownika
Rembov
Posty: 20012
Rejestracja: 21 sty 2009, 14:10
wyznanie: Kościół Katolicki
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Płaska Ziemia?

Postautor: Rembov » 23 kwie 2017, 20:59

Kłamiesz, pięćiksie. Nie przedstawiłeś do tej pory ŻADNYCH obliczeń, które potwierdzają twoje tezy. Skończ z udawaniem greka i je wreszcie zaprezentuj albo przyznaj, że twoje tezy na temat startów rakiet opierasz wyłącznie na przekonaniu, że tak być powinno.

I jeszcze jedno pytanie: Jaka jest dokładność tego programu, który sobie zainstalowałeś w telefonie?


Siła argumentów jest bezsilna wobec argumentu siły.

Wróć do „Stop Teologii”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości