Ewolucja rozumienia eucharystii

Rozmowa o teologicznych różnicach międzywyznaniowych
kontousunieteMtl
Posty: 1618
Rejestracja: 02 kwie 2017, 13:11
wyznanie: nie chce podawać
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Ewolucja rozumienia eucharystii

Postautor: kontousunieteMtl » 26 sie 2017, 19:58

chwat pisze:Wskaż, gdzie głosiłem "o chlebie przybitym do krzyza i polanym winem".


Caly czas to robisz, biorac slowa Chrystusa doslownie...mam tylko nadzieje, ze robisz to nieswiadomie w swoim zaslepieniu...

Te slowa byly kierowane do swiadomych ludzi...do duchowych braci naszego Pana, ktorym nie trzeba bylo objasniac tak oczywistych duchowych spraw jak "krowie na rowie"...

Cudzołóżcy nie są dla mnie autorytetem.


Dla mnie tez nie... :->

Moze potraktujmy te zgodnosc jako plaszczyzne porozumienia...Co ty na to...?


Awatar użytkownika
chwat
Posty: 1254
Rejestracja: 10 kwie 2017, 00:10
wyznanie: nie chce podawać
O mnie: "...aby wszyscy stanowili jedno..."
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Ewolucja rozumienia eucharystii

Postautor: chwat » 26 sie 2017, 20:09

Motyl pisze:
chwat pisze:Wskaż, gdzie głosiłem "o chlebie przybitym do krzyza i polanym winem".


Caly czas to robisz, biorac slowa Chrystusa doslownie
Gdzie Biblia mówi, że słów Jezusa, nie powinno się brać dosłownie?

Te slowa byly kierowane do swiadomych ludzi...do duchowych braci naszego Pana, ktorym nie trzeba bylo objasniac tak oczywistych duchowych spraw jak "krowie na rowie"...
Czy Jezus powiedział: "kieruję te słowa do duchowych braci"?

Motyl pisze:
Cudzołóżcy nie są dla mnie autorytetem.

Dla mnie tez nie... :->
Moze potraktujmy te zgodnosc jako plaszczyzne porozumienia...Co ty na to...?

Czy ślubowałeś kiedyś pewnej kobiecie "nie opuszczę cię aż do śmierci"?


Podobnie jak ulewa i śnieg spadają z nieba i tam nie powracają, dopóki nie nawodnią ziemi, nie użyźnią jej i nie zapewniają urodzaju, tak iż wydaje nasienie dla siewcy i chleb dla jedzącego, tak słowo, które wychodzi z ust moich, nie wraca do Mnie bezowocne, zanim wpierw nie dokona tego, co chciałem, i nie spełni pomyślnie swego posłannictwa. (Iz 55, 10-11)
kontousunieteMtl
Posty: 1618
Rejestracja: 02 kwie 2017, 13:11
wyznanie: nie chce podawać
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Ewolucja rozumienia eucharystii

Postautor: kontousunieteMtl » 26 sie 2017, 20:26

chwat pisze:Czy ślubowałeś kiedyś pewnej kobiecie "nie opuszczę cię aż do śmierci"?



Nigdy.


kontousunieteMtl
Posty: 1618
Rejestracja: 02 kwie 2017, 13:11
wyznanie: nie chce podawać
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Ewolucja rozumienia eucharystii

Postautor: kontousunieteMtl » 26 sie 2017, 20:32

chwat pisze:Czy Jezus powiedział: "kieruję te słowa do duchowych braci"?



Tak, wiele razy...np. nazywajac umarlymi tych, ktorzy nie rozumieja Jego slow... :->


Awatar użytkownika
chwat
Posty: 1254
Rejestracja: 10 kwie 2017, 00:10
wyznanie: nie chce podawać
O mnie: "...aby wszyscy stanowili jedno..."
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Ewolucja rozumienia eucharystii

Postautor: chwat » 26 sie 2017, 20:44

Motyl pisze:
chwat pisze:Czy Jezus powiedział: "kieruję te słowa do duchowych braci"?



Tak, wiele razy...np. nazywajac umarlymi tych, ktorzy nie rozumieja Jego slow... :->

Zacytuj słowa Jezusa mowiące "oto Ciało moje, bierzcie i jedzcie, do was kieruję te słowa moi bracia duchowi"

Nie musi być wiele cytatów z tych wszystkich wielu razy, kiedy Jezus tak mówił. Wystarczy jeden cytat.
Motyl pisze:
chwat pisze:Czy ślubowałeś kiedyś pewnej kobiecie "nie opuszczę cię aż do śmierci"?

Nigdy.

Mówiłeś wcześniej, że brałeś ślub w KK. Czy mówiłeś wtedy nieprawdę?
chwat pisze:
Motyl pisze:
chwat pisze:Wskaż, gdzie głosiłem "o chlebie przybitym do krzyza i polanym winem".

Caly czas to robisz, biorac slowa Chrystusa doslownie
Gdzie Biblia mówi, że słów Jezusa, nie powinno się brać dosłownie?
Czy moje pytanie, doczeka się odpowiedzi?


Podobnie jak ulewa i śnieg spadają z nieba i tam nie powracają, dopóki nie nawodnią ziemi, nie użyźnią jej i nie zapewniają urodzaju, tak iż wydaje nasienie dla siewcy i chleb dla jedzącego, tak słowo, które wychodzi z ust moich, nie wraca do Mnie bezowocne, zanim wpierw nie dokona tego, co chciałem, i nie spełni pomyślnie swego posłannictwa. (Iz 55, 10-11)
kontousunieteMtl
Posty: 1618
Rejestracja: 02 kwie 2017, 13:11
wyznanie: nie chce podawać
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Ewolucja rozumienia eucharystii

Postautor: kontousunieteMtl » 26 sie 2017, 21:01

chwat pisze:
Motyl pisze:
chwat pisze:Czy Jezus powiedział: "kieruję te słowa do duchowych braci"?



Tak, wiele razy...np. nazywajac umarlymi tych, ktorzy nie rozumieja Jego slow... :->

Zacytuj słowa Jezusa mowiące "oto Ciało moje, bierzcie i jedzcie, do was kieruję te słowa moi bracia duchowi"

Nie musi być wiele cytatów z tych wszystkich wielu razy, kiedy Jezus tak mówił. Wystarczy jeden cytat.


To wynika z takich wypowiedzi Jezusa, jak np. ta :


Mk 3,31-35

31 Przyszła Jego matka i Jego bracia i zatrzymawszy się na zewnątrz, posłali do Niego, aby Go przywołać. 32 A przy Nim siedziała wielka gromada. Powiedzieli Mu: "Oto Twoja matka, Twoi bracia i Twoje siostry czekają na Ciebie na zewnątrz". 33 On w odpowiedzi rzekł im: "Kto jest moją matką i moimi braćmi?" 34 Spojrzawszy po siedzących wokół siebie powiedział: "Oto moja matka i moi bracia. 35 Kto spełni wolę Boga, ten będzie moim bratem, i siostrą, i matką".


Jezus tez czesto uzywal zwrotu : "Kto ma uszy, niechaj slucha"....i wiele, wiele innych slow padlo z Jego ust do Jego duchowych braci i siostr....

A potem te Slowa zostaly spisane dla nich...i tylko dla nich...

Jesli nie rozumiesz tych slow, znaczy to, ze sa one dla ciebie zakryte...


Awatar użytkownika
chwat
Posty: 1254
Rejestracja: 10 kwie 2017, 00:10
wyznanie: nie chce podawać
O mnie: "...aby wszyscy stanowili jedno..."
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Ewolucja rozumienia eucharystii

Postautor: chwat » 26 sie 2017, 21:07

Nie pytam z czego coś wynika dla Motyla, bo Motyl być może błądzi. Na Motylach nie chcę budować wiary.
To Pismo jest autorytetem.

Pytam o słowa Pisma mówiące "oto Ciało moje, bierzcie i jedzcie, do was kieruję te słowa moi bracia duchowi", bo tak twierdziłeś.

2. Co ze ślubem w KK?

3. Co z dosłownością słów Jezusa?


Podobnie jak ulewa i śnieg spadają z nieba i tam nie powracają, dopóki nie nawodnią ziemi, nie użyźnią jej i nie zapewniają urodzaju, tak iż wydaje nasienie dla siewcy i chleb dla jedzącego, tak słowo, które wychodzi z ust moich, nie wraca do Mnie bezowocne, zanim wpierw nie dokona tego, co chciałem, i nie spełni pomyślnie swego posłannictwa. (Iz 55, 10-11)
kontousunieteMtl
Posty: 1618
Rejestracja: 02 kwie 2017, 13:11
wyznanie: nie chce podawać
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Ewolucja rozumienia eucharystii

Postautor: kontousunieteMtl » 26 sie 2017, 21:42

chwat pisze:

Pytam o słowa Pisma mówiące "oto Ciało moje, bierzcie i jedzcie, do was kieruję te słowa moi bracia duchowi", bo tak twierdziłeś.


Przykro mi...te slowa sa dla ciebie zakryte... :-(

2. Co ze ślubem w KK?


Jest wart tyle, co zeszloroczny snieg...pisze to juz po raz kolejny...naucz sie czytac ze zrozumieniem.

3. Co z dosłownością słów Jezusa?


Nic...Czlowiek duchowy bezblednie pojmuje, kiedy doslownie brac Jezusa, a kiedy nie... :->


Awatar użytkownika
chwat
Posty: 1254
Rejestracja: 10 kwie 2017, 00:10
wyznanie: nie chce podawać
O mnie: "...aby wszyscy stanowili jedno..."
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Ewolucja rozumienia eucharystii

Postautor: chwat » 26 sie 2017, 21:53

Motyl pisze:Przykro mi...te slowa sa dla ciebie zakryte

Niech będą zakryte. Ale zacytować Pismo chyba możesz?
2. Co ze ślubem w KK?

Jest wart tyle, co zeszloroczny snieg...pisze to juz po raz kolejny...naucz sie czytac ze zrozumieniem.
Odkąd to bełkot da się zrozumieć?
W przysiędze ślubnej w KK padają słowa: "oraz to że Cię nie opuszczę aż do śmierci", a więc wypowiedziałeś je. Zatem Twoja wcześniejsza odpowiedź na moje pytanie:
chwat pisze:
Motyl pisze:Czy ślubowałeś kiedyś pewnej kobiecie "nie opuszczę cię aż do śmierci"?

Nigdy.
...jest kłamstwem, bo wypowiadałeś te słowa.
3. Co z dosłownością słów Jezusa?

Nic...Czlowiek duchowy bezblednie pojmuje, kiedy doslownie brac Jezusa, a kiedy nie... :->
Acha, pojmuje... Człowiek duchowy pojmuje więc to, czego nie ma w Biblii. Wolę Biblię.


Podobnie jak ulewa i śnieg spadają z nieba i tam nie powracają, dopóki nie nawodnią ziemi, nie użyźnią jej i nie zapewniają urodzaju, tak iż wydaje nasienie dla siewcy i chleb dla jedzącego, tak słowo, które wychodzi z ust moich, nie wraca do Mnie bezowocne, zanim wpierw nie dokona tego, co chciałem, i nie spełni pomyślnie swego posłannictwa. (Iz 55, 10-11)
kontousunieteMtl
Posty: 1618
Rejestracja: 02 kwie 2017, 13:11
wyznanie: nie chce podawać
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Ewolucja rozumienia eucharystii

Postautor: kontousunieteMtl » 26 sie 2017, 22:02

chwat pisze: Wolę Biblię.



Naprawde...?...a nie kkk....?

Jesli to prawda, co mowisz, to jest nadzieja, ze w koncu sie dogadamy... :->


Awatar użytkownika
chwat
Posty: 1254
Rejestracja: 10 kwie 2017, 00:10
wyznanie: nie chce podawać
O mnie: "...aby wszyscy stanowili jedno..."
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Ewolucja rozumienia eucharystii

Postautor: chwat » 26 sie 2017, 22:06

Odpowiedź na pytania zgodnie z prawdą, to się dogadamy.


Podobnie jak ulewa i śnieg spadają z nieba i tam nie powracają, dopóki nie nawodnią ziemi, nie użyźnią jej i nie zapewniają urodzaju, tak iż wydaje nasienie dla siewcy i chleb dla jedzącego, tak słowo, które wychodzi z ust moich, nie wraca do Mnie bezowocne, zanim wpierw nie dokona tego, co chciałem, i nie spełni pomyślnie swego posłannictwa. (Iz 55, 10-11)
kontousunieteMtl
Posty: 1618
Rejestracja: 02 kwie 2017, 13:11
wyznanie: nie chce podawać
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Ewolucja rozumienia eucharystii

Postautor: kontousunieteMtl » 26 sie 2017, 22:36

chwat pisze:Odpowiedź na pytania zgodnie z prawdą, to się dogadamy.


Prawda jest taka, ze odkad zyje jako czlowiek duchowy, nie bylo zadnego slubu w krk....Czas czlowieka zmyslowego przeminal bezpowrotnie...i nikt go wiecej nie wspomina, oprocz ciebie, Chwat...

Dlaczego to robisz...?

Chcesz moze wzbudzic we mnie poczucie winy...?...mimo, ze moja wine wzial moj Pan, Jezus Chrystus na siebie...?....i odkupil ja swoja Krwia...?

Przeszkadza ci to, ze ciesze sie juz teraz wolnoscia nowonarodzonego dziecka Bozego...?


Awatar użytkownika
chwat
Posty: 1254
Rejestracja: 10 kwie 2017, 00:10
wyznanie: nie chce podawać
O mnie: "...aby wszyscy stanowili jedno..."
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Ewolucja rozumienia eucharystii

Postautor: chwat » 27 sie 2017, 00:16

Motyl pisze:
chwat pisze:Odpowiedź na pytania zgodnie z prawdą, to się dogadamy.


Prawda jest taka, ze odkad zyje jako czlowiek duchowy, nie bylo zadnego slubu w krk....Czas czlowieka zmyslowego przeminal bezpowrotnie...i nikt go wiecej nie wspomina, oprocz ciebie, Chwat...

Dlaczego to robisz...?

Chcesz moze wzbudzic we mnie poczucie winy...?...mimo, ze moja wine wzial moj Pan, Jezus Chrystus na siebie...?....i odkupil ja swoja Krwia...?

Przeszkadza ci to, ze ciesze sie juz teraz wolnoscia nowonarodzonego dziecka Bozego...?

Prawda zapewne jest taka, że wspomina to każdy, kto Cię zna, ale mniejsza z tym. Pewnie wolisz inną wersję.

Ja mówię o tym z tego samego powodu, z którego tu rozmawiam, żeby wyjaśniać wszystko faktami, bo bez tego nie ma porozumienia. A fakty są takie, że wypierasz się tego, kim jesteś.
O jakim duchowym człowieku mówisz? Czy z drugą kobietą współżyjesz cieleśnie czy duchowo? Jeśli jesteś człowiekiem duchowym, to obywaj się samymi duchowymi potrzebami, a nie cielesnymi.


Podobnie jak ulewa i śnieg spadają z nieba i tam nie powracają, dopóki nie nawodnią ziemi, nie użyźnią jej i nie zapewniają urodzaju, tak iż wydaje nasienie dla siewcy i chleb dla jedzącego, tak słowo, które wychodzi z ust moich, nie wraca do Mnie bezowocne, zanim wpierw nie dokona tego, co chciałem, i nie spełni pomyślnie swego posłannictwa. (Iz 55, 10-11)
kontousunieteMtl
Posty: 1618
Rejestracja: 02 kwie 2017, 13:11
wyznanie: nie chce podawać
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Ewolucja rozumienia eucharystii

Postautor: kontousunieteMtl » 27 sie 2017, 00:30

chwat pisze: A fakty są takie, że wypierasz się tego, kim jesteś.



Co ty mowisz, Chwat...?...czego sie wypieram...?


Nie jestem juz katolikiem...ani cudzoloznikiem...To przeszlosc, ktora minela i nigdy nie wroci... :->

Dlaczego nie jestes w stanie tego zaakceptowac...?


Awatar użytkownika
chwat
Posty: 1254
Rejestracja: 10 kwie 2017, 00:10
wyznanie: nie chce podawać
O mnie: "...aby wszyscy stanowili jedno..."
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Ewolucja rozumienia eucharystii

Postautor: chwat » 27 sie 2017, 00:41

Dobrze. Nie jesteś katolikiem, ale jesteś kimś, kto komuś ślubował wierność i się z tego wycofał. Pocieszające.
Nie jesteś cudzołożnikiem, bo w Twoim małżeńskim łożu, leży sobie ktoś inny niż żona.

Liczą się fakty z Twojego życia, a nie Twoje interpretacje definicji, wywrócone na lewą stronę.


Podobnie jak ulewa i śnieg spadają z nieba i tam nie powracają, dopóki nie nawodnią ziemi, nie użyźnią jej i nie zapewniają urodzaju, tak iż wydaje nasienie dla siewcy i chleb dla jedzącego, tak słowo, które wychodzi z ust moich, nie wraca do Mnie bezowocne, zanim wpierw nie dokona tego, co chciałem, i nie spełni pomyślnie swego posłannictwa. (Iz 55, 10-11)

Wróć do „Teologia”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości