Polemika z chrześcijaństwem

Ateizm, antytrynitaryzm, buddyzm, islam, itd.
Awatar użytkownika
diedmaroz
Posty: 815
Rejestracja: 22 gru 2015, 22:02
wyznanie: Kościół Zielonoświątkowy
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Polemika z chrześcijaństwem

Postautor: diedmaroz » 25 paź 2017, 08:45

Chrześcijanie doświadczyli żywego Boga.
Wiarę już masz, bo wierzysz, że Boga nie ma, wystarczy zmienić kierunek na pokorę wobec Niego, a nie głupie negowanie Go wbrew logice.


17:20-21
A nie tylko za nimi proszę, lecz i za tymi, którzy przez ich słowo uwierzą we mnie;
Aby wszyscy byli jedno, jak ty, Ojcze, we mnie, a ja w tobie, aby i oni byli w nas jedno, aby świat uwierzył, że ty mnie posłałeś.
Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Polemika z chrześcijaństwem

Postautor: KAAN » 25 paź 2017, 11:54

Polonista01 pisze:Bardzo mi przykro, że w taki sposób się o mnie wypowiadasz w ogóle mnie nie znając.
Przykro mi ale przedstawiłeś się jako ateista i piszesz jak ateista, a ateiści mają wspólną przypadłość - brak zbawienia. Brak zbawienia powoduje że niezależnie co o tym myślisz pójdziesz pod sąd ostateczny i znajdziesz się w piekle. Nie ja to wymyśliłem, ale jest to przejaw sprawiedliwości Bożej, bo zapowiedział:

Rz 6:23 Albowiem zapłatą za grzech jest śmierć...

Polonista01 pisze:Tezą jest wysunięcie hipotezy, że coś w ogóle istnieje. Ateizm jest tylko jej zaprzeczeniem.
Nadal to pozostaje tezą: boga nie ma. Jest to po prostu teza przeciwna odpowiadająca na hipotezę o nieobecności Boga. To wszystko jest symetryczne. Wierzący ludzie nie stawiają hipotez, ale informują cię, ogłaszają o Bogu Wszechmogącym. Tworzysz sztuczny twór z którym dzielnie walczysz.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
kontousunięte1
Posty: 8825
Rejestracja: 07 kwie 2011, 16:43
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Polemika z chrześcijaństwem

Postautor: kontousunięte1 » 25 paź 2017, 12:17

Pozwólcie, że dodam swoje 3 grosze.
Mam wrażenie, że KAANie z góry potępiasz każdego, kto nie wierzy tak, jak ty. A przecież każdy ma prawo żyć na tym świecie, dokonywać własnych wyborów, poszukiwać, wyrażać własne poglądy. Być wiernym swoim przekonaniom. I nikomu nic to nie da, jeśli "dobija się" człowieka inaczej myślącego.
Gdybyś urodził się w innej rodzinie (o inne wierze), gdybyś urodził się kilka tysięcy kilometrów na Wschód, gdzieś w Mongolii, albo wśród Eskimosów (nawiasem - jakoś nie słyszałam, aby chrześcijańscy misjonarze kwapili się z wyjazdem w zimne krainy, ale to dobrze, bo pewnie nacja Eskimosów już byłaby wybita w pień i co najwyżej foki i białe niedźwiedzie byłyby do zewangelizowania...), jaka byłaby twoja wiara, światopogląd?
Ja bym się mocno zastanowiła zanim wytknęłabym kogoś ateizm, agnostycyzm czy jakąkolwiek inną wiarę. Tym bardzie, że to chrześcijanie głoszą wybranie. I to Bóg ponoć wybiera. Ateistów pewnie nie wybrał, może ma też inne plany?


Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Polemika z chrześcijaństwem

Postautor: KAAN » 25 paź 2017, 12:32

kontousunięte1 pisze:Pozwólcie, że dodam swoje 3 grosze.
Mam wrażenie, że KAANie z góry potępiasz każdego, kto nie wierzy tak, jak ty.
A ja mam wrażenie, ze piszesz żeby pisać, bez merytorycznych argumentów.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Awatar użytkownika
nesto
Posty: 3634
Rejestracja: 05 wrz 2011, 12:51
Ostrzeżenia: 1
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: Wyzwolony z KRzK
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Polemika z chrześcijaństwem

Postautor: nesto » 25 paź 2017, 18:23

@Polonista
Kaan jest "wybrany" i nie potrzebne są mu jakiekolwiek dowody na istnienie Boga.
On to "czuje".

Podobnie zachowywał się pewien francuski wynalazca.
Wynalazł płaszcz, który wg niego umożliwiał latanie.
On w to wierzył.
Nikt inny w to jednak nie wierzył, więc postanowił skoczyć z wieży Eiffla, aby innym to udowodnić.
Skoczył i się zabił.


Krowy będą się źrebili, kobyły cielili, owieczki prosili, chłop z chłopem spać będzie, baba z babą, wilki latać będą, bociany pływać, słońce wzejdzie na zachodzie, a zajdzie na wschodzie!
Awatar użytkownika
diedmaroz
Posty: 815
Rejestracja: 22 gru 2015, 22:02
wyznanie: Kościół Zielonoświątkowy
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Polemika z chrześcijaństwem

Postautor: diedmaroz » 25 paź 2017, 21:11

Czy aby na pewno nikt nie wierzy w to co Kaan? W 2010 roku chrześcijan było 35% spośród ludzi na świecie, których mamy 7 mld..


17:20-21
A nie tylko za nimi proszę, lecz i za tymi, którzy przez ich słowo uwierzą we mnie;
Aby wszyscy byli jedno, jak ty, Ojcze, we mnie, a ja w tobie, aby i oni byli w nas jedno, aby świat uwierzył, że ty mnie posłałeś.
Awatar użytkownika
nesto
Posty: 3634
Rejestracja: 05 wrz 2011, 12:51
Ostrzeżenia: 1
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: Wyzwolony z KRzK
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Polemika z chrześcijaństwem

Postautor: nesto » 25 paź 2017, 23:08

diedmaroz pisze:Czy aby na pewno nikt nie wierzy w to co Kaan? W 2010 roku chrześcijan było 35% spośród ludzi na świecie, których mamy 7 mld..

Więcej na świecie jest much. Setki miliardów.
Codziennie przychodzi na świat populacja much liczniejsza od całej ludzkości.
Co jedzą muchy? Może mają rację i powinniśmy jeść to samo?


Krowy będą się źrebili, kobyły cielili, owieczki prosili, chłop z chłopem spać będzie, baba z babą, wilki latać będą, bociany pływać, słońce wzejdzie na zachodzie, a zajdzie na wschodzie!
Awatar użytkownika
diedmaroz
Posty: 815
Rejestracja: 22 gru 2015, 22:02
wyznanie: Kościół Zielonoświątkowy
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Polemika z chrześcijaństwem

Postautor: diedmaroz » 25 paź 2017, 23:17

Nie twierdzę, że większość ma rację nesto, twierdzę, że Kaan nie jest jedynym na świecie wierzącym chrześcijaninem ;)


17:20-21
A nie tylko za nimi proszę, lecz i za tymi, którzy przez ich słowo uwierzą we mnie;
Aby wszyscy byli jedno, jak ty, Ojcze, we mnie, a ja w tobie, aby i oni byli w nas jedno, aby świat uwierzył, że ty mnie posłałeś.
christianinroman
Posty: 321
Rejestracja: 20 maja 2016, 07:29
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Polemika z chrześcijaństwem

Postautor: christianinroman » 26 paź 2017, 00:00

kontousunięte1 jesteś w błędzie. Zbawienie jest tylko przez wiarę w Pana Jezusa Chrystusa. Bóg nie ma innego planu dla ateistów, komunistów, Eskimosów, itd. Plan jest jeden dla wszystkich ludzi. Trzeba uwierzyć w Pana Jezusa.
Myślisz że Pan Jezus się pomylił i nie wiedział co mówi? ,, I będzie głoszona ta Ewangelia ( inaczej " dobra nowina" ) o Królestwie na świadectwo wszystkim narodom a potem nadejdzie koniec." Mateusza 24:13,14.


Kazetha
Posty: 118
Rejestracja: 27 kwie 2016, 19:56
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Polemika z chrześcijaństwem

Postautor: Kazetha » 26 paź 2017, 02:19

Dlaczego wierzę w Boga?

Wbrew pewnym powierzchownym opiniom na temat ludzi wierzących, robię to ponieważ doprowadziła mnie do tego gruntowna analiza, przemyślenia, duża waga pewnych metafizycznych argumentów. Na szali wiary bądź niewiary innych mogą przekonać aspekty tej drugiej i przeważyć - to zrozumiałe.

Jestem chrześcijaninem i nie mam nic do zarzucenia teorii ewolucji, w jej sensie najogólniejszym i takim w jakim moje kompetencje pozwalają wydawać mi jakikolwiek osąd. Niegdyś ewolucjonizm opacznie przez niektórych został zaadaptowany na rzecz darwinizmu społecznego, inni w doborze naturalnym widzą moc podobną do jakiejś emanacji boskiej mocy. Mówiąc że nie wierzą, wierzą jednak w jakiś proces czy moc stwórczą. Bardzo różnie zresztą ją traktując czy rozumiejąc. Pisze to wszystko w zapewne ogromnych uproszczeniach, ale chcę wskazać jedynie na to że każda teoria czy idea jest skazana na przeinaczenia oraz skrajne odłamy wyznawców. Nie jest od tego wolna ani nauka, ani religia. W dystansie do tego wszystkiego patrzę sceptycznym okiem jednocześnie na ludzi wołających o "śmierci Boga", jak i na fundamentalistów kreacjonistycznych wołających o 6000 lat Ziemii.

Życie oraz jego złożoność - ludzka inteligencja, kod DNA, przede wszystkim jednak prawa fizyki - ujmując rzecz w dużym skrócie doprowadziły mnie do wniosku że byłoby czymś nadzwyczajnie niewiarygodnym by przypadek stał za porządkiem. By pierwotny chaos stał za stabilnością i równomiernym rozwojem. Inni też dochodzili do podobnych wniosków. Jedni nazywali siłe stwórczą Architektem, inni Wielkim Poruszycielem, inni Pierwotną Inteligencją. Niemniej jednak logiczna dedukcja myślicieli zawsze prowadzi do tego momentu. I wbrew powszechnym przekonaniom najwygodniejszym wyborem jest wtedy powiedzieć - Boga nie ma. To ten wybór zwalnia z myślenia, zwalnia z wszelkiego obowiązku. Oczywiście są też tacy którzy mówią: Bóg jest, ale idą ślepo nie wiedząc nawet za czym tylko dostawiają się do stada owiec i trwają w powtarzalnych kultach bez większej duchowej refleksji.

Dlaczego Biblia? Ponieważ była pisana przez kilkudziesięciu różnych autorów, którzy w dużej mierze nie mieli prawa znać się wzajemnie a mimo to przekazywali spójny "program Bożego objawienia". Ponieważ jest zdumiewająca jej wiarygodność pod kątem zachowanych manuskryptów, kopii, odpisów (jeżeli ktoś mówi nie wierzę w Biblię to oznacza że to samo powinien stwierdzić o wszystkich dziełach starożytnych które mają po kilka/kilkanaście zachowanych kopii w porównaniu do kilku tysięcy Biblii). Biblia większość wydarzeń opisuje na rzeczywistym tle historycznym.

Chrześcijaństwo nie jest religią księgi jak się powszechnie mówi. Mój egzemplarz Pisma mógłbym wrzucić do kominka i nie czułbym jakiegoś wyrzutu sumienia i grzechu. Mogę bez Pisma uczestniczyć w życiu publicznym, posiadać pogląd na bieżącą geopolitykę. Wszystko to w przeciwieństwie do Koranu. Dlaczego? Bo Biblia jest ksiegą wyłącznie o duchowej relacji Boga z człowiekiem. To jest jedyny najważniejszy kontekst jej odczytania i odszyfrowania. Chrześcijanin to osoba posiadająca osobistą relację ze Stwórcą, powołana do życia w świętości takiej którą utraciła na rzecz pierwszego upadku. Jest to jednocześnie relacja swobodna ale z drugiej (o czym dużo osób zdaje się zapominać) również zobowiązująca i wiążąca. Biblia daje pewne wskazówki co do porządku życia społecznego, jest pokarmem duchowym z którego można nieprzerwanie czerpać. Tak też sama siebie opisuje, jako duchowe Słowo, przesłanie.

Po prostu przez wzgląd na swój charakter, spójność tego przesłania, głęboki sens który odkrywam raz za razem i mnóstwo innych aspektów uznałem, że jest ona ogromnie wartościowa. I wartościowsza niż inne. Zaznaczam - nie dlatego że daje Ci przepisy jak masz na co dzień funkcjonować (to wynika pośrednio) , ale dlatego że jest kopalnią wiedzy i wskazówek co do relacji z osobowym Bogiem.

Dodatkowo Biblia zawiera w sobie mocną krytykę wobec wszelkiego rytualizmu, pustego bezsensownego kultu, składania głupich ofiar, pustej wiary w moc żywiołów lub przedmiotów. Czyli wszystko to co niektórzy nazwaliby religią będąca opium dla mas. Tak, jeżeli bliżej się przyjrzeć Pismo i chrześcijaństwo w związku z tym jest anty-religijne. Chrześcijanie nie mają być kolejnymi osłami prowadzonymi jak marionetki przez bezosobową siłę, lecz jednostkami stworzonymi na podobieństwo Boga, będące z tym osobowym Bogiem we wspólnocie, czyli komunii.

Czy to oznacza że znam odpowiedz na wszystko? Absolutnie. Nie wiem co będzie z ludźmi którzy o Jezusie nigdy nie usłyszą. Nie wiem czemu jedne świadectwa mówią o wielkiej dobroci Boga który wysłuchuje modlitw, a inne że cierpią bo Bóg z nimi nie "rozmawia". Nie wiem czy moje pojęcie sprawiedliwości jest takie same jak pojęcie sprawiedliwości przez Boga - pewnie nie, a skoro tak to nie zawsze rozumiem na czym ta sprawiedliwość Boga polega. Ale mimo wszystko wiele doświadczeń, często niewyobrażalnie autentycznych, pcha mnie w tym kierunku.

Reszty nie da się wytłumaczyć i zracjonalizować bo to jest poziom relacji, duchowości. Dlatego kompletnie bezsensowna jest dyskusja na zasadzie "udowodnij że Bóg istnieje" bo to zabieranie się do sprawy od zupełnie innej strony i zboczenie z toru, który do niczego nie prowadzi.


kontousunięte1
Posty: 8825
Rejestracja: 07 kwie 2011, 16:43
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Polemika z chrześcijaństwem

Postautor: kontousunięte1 » 26 paź 2017, 09:12

christianinroman pisze:kontousunięte1 jesteś w błędzie. Zbawienie jest tylko przez wiarę w Pana Jezusa Chrystusa. Bóg nie ma innego planu dla ateistów, komunistów, Eskimosów, itd. Plan jest jeden dla wszystkich ludzi. Trzeba uwierzyć w Pana Jezusa.
Myślisz że Pan Jezus się pomylił i nie wiedział co mówi? ,, I będzie głoszona ta Ewangelia ( inaczej " dobra nowina" ) o Królestwie na świadectwo wszystkim narodom a potem nadejdzie koniec." Mateusza 24:13,14.

Nie bardzo rozumiem skąd te zarzuty. Czy ja pisałam o jest inaczej? Przecież nigdzie nie przeczę wierze. W ogóle nie taki był zamysł mojego wpisu, ale to już bez znaczenia.


kontousunieteMtl
Posty: 1618
Rejestracja: 02 kwie 2017, 13:11
wyznanie: nie chce podawać
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Polemika z chrześcijaństwem

Postautor: kontousunieteMtl » 26 paź 2017, 09:22

Kazetha pisze:Dlaczego wierzę w Boga?

(...........)

Reszty nie da się wytłumaczyć i zracjonalizować bo to jest poziom relacji, duchowości. Dlatego kompletnie bezsensowna jest dyskusja na zasadzie "udowodnij że Bóg istnieje" bo to zabieranie się do sprawy od zupełnie innej strony i zboczenie z toru, który do niczego nie prowadzi.



"Kazetha"...opisujac w skrocie swoje przemyslenia, opisales rowniez moje..... :->

Moge sie pod nimi tylko podpisac.... :->

Rowniez uwazam, ze chrzescijanstwo to pewien styl zycia a nie religia-system.....


Dodatkowo Biblia zawiera w sobie mocną krytykę wobec wszelkiego rytualizmu, pustego bezsensownego kultu, składania głupich ofiar, pustej wiary w moc żywiołów lub przedmiotów. Czyli wszystko to co niektórzy nazwaliby religią będąca opium dla mas. Tak, jeżeli bliżej się przyjrzeć Pismo i chrześcijaństwo w związku z tym jest anty-religijne. Chrześcijanie nie mają być kolejnymi osłami prowadzonymi jak marionetki przez bezosobową siłę, lecz jednostkami stworzonymi na podobieństwo Boga, będące z tym osobowym Bogiem we wspólnocie, czyli komunii.



Tak wlasnie przezywam moje chrzescijanstwo....

I to jest wlasnie wspaniale i cudowne w chrzescijanstwie, ze jest ponad religiami....ideologiami.....

Takie ludzkie i takie boskie jednoczesnie..... :->


Ix12
Posty: 406
Rejestracja: 14 gru 2016, 13:43
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Polemika z chrześcijaństwem

Postautor: Ix12 » 18 sty 2018, 12:57

agnostyczny pisze:
diedmaroz pisze:Wydaje mi się, że Bóg dał dowód na swoje istnienie, a raczej wskazówkę poprzez całe dzieło stworzenia. Świat rządzi się inteligentnymi prawami nie chaotycznymi, jest uporządkowany jak w szwajcarskim zegarku. Kod DNA czy układ słoneczny, budowa organizmów żywych. To pośredni dowód na istnienie Stwórcy obdarzonego geniuszem, inteligencją przewyższającą nasze pojmowanie. Sami nie umiemy nawet wymyślić jak mogły powstać piramidy..
Bóg Ojciec swoich dzieci jest z nimi cały czas, nie zostawił ich sierotami lecz zesłał Pocieszyciela, Ducha Świętego. Oprócz tego mamy też braci i siostry w jednym Ciele, którym jest Kościół.
Osobiście nie wierzę w ewolucję, bo wierzę Biblii.


Dlaczego akurat w Biblię?

Powtórzę pierwotną wiadomość.

Dlaczego uznajecie, że to Biblia jest faktyczną "świętą księgą"? W historii ludzkości powstała masa różnych religii. Wiele z nich istnieje do dzisiaj. Część z nich jest nawet starsza aniżeli judaizm (nie mówiąc już o chrześcijaństwie). Skąd ta pewność, że to właśnie Biblia, a nie Koran, Śruti (czy Smryti), Adi Granth (mógłbym wymieniać i wymieniać) jest słowem Boga?

Tomasz Campanella – "Każda religia uważa tylko siebie za prawdziwą. Religie niechrześcijańskie mają również swoje cuda, swoich męczenników i dłuższą tradycję. Chrześcijanie sądzą, że inne religie są oszustwem, lecz Żydzi, Turcy i poganie to samo utrzymują o chrześcijaństwie".

Dodałbym, że oni również są pewni swojego nawrócenia, doświadczają swojego kontaktu z Bogiem. Wierzą w życie po śmierci (czy też w reinkarnację). Czy nie myślicie, że jedyną przyczyną dla której wierzycie, że Biblia jest Słowem Bożym jest geografia i historia? Konkretnie to, że chrześcijaństwo zostało wprowadzone w naszej części świata przymusem? Tradycją naszych przodków była wiara w zupełnie inne bóstwa. Równie dobrze przyszłe pokolenia mogą wierzyć w innego boga. Przyszłe pokolenia jak i nasi przodkowie też byli pewni, że wierzą w prawdziwego Boga (to z kolei było przyczyną niechęci do "nawrócenia się" Słowian na chrześcijaństwo).

Proszę także o nie podawanie cytatów z Biblii. Każdy z nas może cytować sobie własną księgę twierdząc, że tylko ona jest prawdziwa a inne są "szatańskie", "fałszywe" itd.


Dowodów na Boskie pochodzenie biblii jest aż nadto..Jeśli ktoś w Stwórcę nie wierzy, musi wierzyć że powstał samoistnie z niczego..Podobno to bardzo naukowe..Wielki wybuch niczego..Od kiedy to nic wybucha, ile przeprowadzono w laboratorium kontrolowanych wybuchów niczego? Pewnie sporo, skoro tylu wierzy że to fakt.


Cały czas KAAN na PW straszy banem. Tacy tu są modzi..Poziom najwyżej śmieszny. Trynitarianie tak mają.
Awatar użytkownika
magda
Posty: 12518
Rejestracja: 29 cze 2012, 23:27
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: Warszawa
O mnie: Wierzę w 5 sola Jezus jest moim panem
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Polemika z chrześcijaństwem

Postautor: magda » 19 sty 2018, 19:56

Jak to cię nie zna ateista to człowiek który tak jak rybka w akwarium nie wierzy w istnienie oceanów i nawet się śmieje jak ktoś jej o tym mówi no bo inne rybki urodzone w akwarium też twierdzą ze niegdzie nie moze stnieć ocean, Taki jesteś jak te rybki , żałosny jak każdy ateista. Znamy tu takich wielu,

Za podkolorowane określenie otrzymujesz punkt karny


Hi 42:7 bw ".... Mój gniew zapłonął przeciwko tobie i przeciwko dwom twoim przyjaciołom, ponieważ nie mówiliście o mnie prawdy, jak mój sługa Job."
Awatar użytkownika
nesto
Posty: 3634
Rejestracja: 05 wrz 2011, 12:51
Ostrzeżenia: 1
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: Wyzwolony z KRzK
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Polemika z chrześcijaństwem

Postautor: nesto » 20 sty 2018, 09:04

magda pisze:Jak to cię nie zna ateista to człowiek który tak jak rybka w akwarium nie wierzy w istnienie oceanów i nawet się śmieje jak ktoś jej o tym mówi no bo inne rybki urodzone w akwarium też twierdzą ze niegdzie nie moze stnieć ocean, Taki jesteś jak te rybki , żałosny jak każdy ateista. Znamy tu takich wielu,


Wręcz odwrotnie. Ateiści mają otwarte umysły.
Przykład z akwarium jest właściwszy do chrześcijan i ich pojmowania świata.

Ty i inni fundamentaliści natomiast uważacie, że skoro czegoś nie rozumiecie, to z pewnością stworzył to coś człowiek (analogicznie - rybka z akwarium), który umarł, ale umrzeć nie mógł (analogicznie - niesmiertelna rybka z akwarium) bo był jednocześnie prawdziwym Bogiem i jednocześnie śmiertelnym człowiekiem (abstrakcja), co to wyzbył sie boskości (której sie jednak nie wyzbył), ale jednocześnie nadal był Bogiem, co to pozwolił się zabić bo było to w planach na zbawienie tych co go zabili itp. (!!!!)
Użyłaś słów "żałosny ateista".
Nie wyobrażasz sobie nawet jakie wypisujesz głupoty i jak bardzo jesteś prymitywna.

Za podkolorowane stwierdzenie otrzymujesz punkt karny.


Krowy będą się źrebili, kobyły cielili, owieczki prosili, chłop z chłopem spać będzie, baba z babą, wilki latać będą, bociany pływać, słońce wzejdzie na zachodzie, a zajdzie na wschodzie!

Wróć do „Polemiki z innymi religiami i filozofiami”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości