Religia falszywa, obludna, religia zbrodnicza, szatanska

Ateizm, antytrynitaryzm, buddyzm, islam, itd.
marcin
Posty: 472
Rejestracja: 07 lut 2008, 14:03
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: marcin » 18 mar 2008, 20:58

Kamil M. pisze:Muszą być przestrzegane? A skąd taki kwiatek? Przestrzegać to musieli Izraelici zakonu. W Chrystusie nie ma "muszę"...


nic nie musisz... racja. Połóż się na zielonej łączce wmawiaj że Jezus jest Panem i koniec.

Sakramenty... to jest troszkę o pytanie czemu Bóg potrzebował aby sam się wcielił, został pogardzony i zabity... w sumie dziwne prawda? Bóg wszechmogący robi coś co przeczy Jego wszechmocy. Są tacy co to przekłądają na język filozofii ja nie potrafię muszę zaufać Bogu, gdyż widocznie tak musiało być. Tak samo ufam Bogu że sakramenty są dane dla największego triumfu Bożej woli! Ja nic nie muszę ale jeśli Jezus jest Panem, Zbawicielem to robię to co mi powiedział. Są tacy co to tłumaczą i ja im także wierzę. Sakramenty dał nam Jezus więc to jest odpowiedz. Są nam potrzebne bo Jezus tak CHCE!


天主是爱
Awatar użytkownika
Kamil M.
Posty: 5330
Rejestracja: 11 sty 2008, 11:16
wyznanie: Kościół Katolicki
Lokalizacja: Kraków
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Kamil M. » 18 mar 2008, 23:06

Zastanawiam się, czy jest to sens tłumaczyć (to jak tłumaczyć niewidomemu od urodzenia kolory - bez obrazy!). No, ale spróbuję :)

A Pan jest Duchem; gdzie zaś Duch Pański, tam wolność. My wszyscy tedy, z odsłoniętym obliczem, oglądając jak w zwierciadle chwałę Pana, zostajemy przemienieni w ten sam obraz, z chwały w chwałę, jak to sprawia Pan, który jest Duchem. (2 Kor. 3:17)
Albowiem Bóg to według upodobania sprawia w was i chcenie i wykonanie. (Flp 2:13)

Jest pewna przeogromna różnica pomiędzy religiami tego świata opartymi na człowieku a wierze w Syna Bożego. Różnica ta polega na tym, że w religiach człowiek musi różne rzeczy robić, musi to, musi tamto, w katolicyzmie np. musi przyjmować sakramenty (które to rzekomo Chrystus ustanowił) żeby otrzymać łaskę (a może łaski?) i w niej (nich?) trwać. Mając zaś przywróconą przez Jezusa Chrystusa społeczność z Bogiem, nic nie muszę :) Wiem, Marcinie, że cię to dotyka i porusza (a może i jakoś oburza?) i doskonale cię rozumiem - na twoim miejscu też bym tak reagował na takie słowa. Tobie się wydaje zapewne, że jeśli człowiek nic nie musi, to źle - i to w gruncie rzeczy wydaje ci się tak pewnie dlatego, że jakby nie musiał, jakby to nie było warunkiem czegośtam, to nic by nie zrobił sam z siebie. Też tak myślałem, ale nie wierzyłem wtedy w mojego Pana i Zbawiciela (byłem wtedy katolikiem...). Natomiast kiedy On mnie zbawił... no, to wszystko się do góry nogami wywróciło :) A wywróciło się na taki sposób, na jaki chce Pan. Pan jest Duchem i we mnie zamieszkał - gdzie zaś Duch Pański, tam wolność! Nic nie muszę, bo ktoś coś nakazał - ja po prostu chcę, bo kocham Jezusa Chrystusa i to nie jest ze mnie, bo samemu by mi się nie chciało ani kochać, ani chcieć - taki ze mnie śmieć jak z każdego. Ale łaska Boga to wszystko sprawiła i mój Bóg sprawia we mnie i chcenie i wykonanie, tak że chce bardziej, niż bym musiał!
Strasznie trudno to doświadczenie przybliżyć... Myślę, że ja sam rok temu tego bym nie zrozumiał. Jedynym wyjściem chyba, by to naprawdę zrozumieć, to doświadczyć tego przez zbawienie jakie daje Bóg ludziom poprzez cudowną ofiarę Jego Jedynego Syna.


Jestem raczej nieobecny na forum; jeśli chcesz się ze mną skontaktować, wyślij do mnie e-mail poprzez mój profil.
Axanna
Posty: 5369
Rejestracja: 12 sty 2008, 14:52
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Axanna » 19 mar 2008, 09:22

marcin pisze:
Wniebowzięcie? Nie, w to nie wierze, w Zaśnięcie owszem, jednak, co do wniebowzięcia, to jeżeli ta nauka jest akceptowana przez niektórych prawosławnych, aczkolwiek uważam że jest to bzdura.


jestes wiec pierwszym prawosławnym który w to nie wierzy. Według tradycji prawosławia Maryja zasnęła i została wzięta do nieba.... cóż widać nie do końca znasz nauczanie cerkwi prawosławnej.

A szkoda, że nie zna... bo chciałabym zapytać - "Według tradycji prawosławia Maryja zasnęła i została wzięta do nieba" - w jakim to sensie w przekładzie na prostą mowę? Trup "Maryi" był wzięty do Nieba? :O Bo katolicy nauczają, że najpierw zmartwychwstała - nie mylę się?


marcin
Posty: 472
Rejestracja: 07 lut 2008, 14:03
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: marcin » 19 mar 2008, 19:35

to nie jest prawda!

Aby sakrament był sprawdzą łaski wiara jest niezbędna! A zeby nie szukać długo sakrament pokuty opiera się na wierze! Podobnie jak małżeństwa gdzie to małżonkowie są szafarzami itd itd...


天主是爱
Awatar użytkownika
Kamil M.
Posty: 5330
Rejestracja: 11 sty 2008, 11:16
wyznanie: Kościół Katolicki
Lokalizacja: Kraków
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Kamil M. » 19 mar 2008, 20:58

marcin pisze:Aby sakrament był sprawdzą łaski wiara jest niezbędna!

Rozumiem, że tzw. "chrystianizacja" Europy to to eksplozja łaski była, a watahy chłopów chrzciły się w wyniku głębokiej wiary. No chyba że wiarę wyznawali panowie za swoich chłopów, żeby tamtych ochrzcić - na wzór obecnego chrztu niemowląt...


Jestem raczej nieobecny na forum; jeśli chcesz się ze mną skontaktować, wyślij do mnie e-mail poprzez mój profil.
marcin
Posty: 472
Rejestracja: 07 lut 2008, 14:03
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: marcin » 19 mar 2008, 21:59

a kto ci daje prawo oceniać ich wiarę? Twoja jest lepsza? Ktoś napisze że masz 17 lat i za przeproszeniem g***o wiesz o wierze... każdy z nas jest innym naczyniem, jedno aby napełnić wystarczy kropla inne nieprzebrane morze.

Jeśli masz tak małą wiarę jak ziarno gorczycy powinieneś góry przenosić, może zacznij od pagórków.


天主是爱
Awatar użytkownika
fantomik
Posty: 15800
Rejestracja: 20 sty 2008, 15:54
wyznanie: Inne ewangeliczne
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: fantomik » 19 mar 2008, 22:25

Cytując za http://www.opoka.org.pl/slownik/ltk/ex_opere.html

Ex opere operato:
(łac. „na podstawie dokonanej czynności”) Obiektywna owocność i skuteczność sakramentów, która jest niezależna od postawy lub zasług przyjmującego, czy szafarza. Zob. donatyzm.

Inaczej mówiąc (za jednym z wytłumaczeń na wikipedii) -- ktoś np. ochrzczony w wieku niemowlęcym może dzięki temu być pewnym, że stan duchownego (który mógł np. być winny grzechu tzw. "śmiertelnego") nie wpływa negatywnie na łaskę płynącą z chrztu i między innymi dzięki temu chrztu w KRK nie potrzeba powtarzać.

Osobiście w konkretnym wypadku chrztu (w szczególności niemowląt) zastanawiam się jak ma się to do tekstu "Tym zaś, którzy go przyjęli, dał prawo stać się dziećmi Bożymi, tym, którzy wierzą w imię jego", w szczególności do czasowników "przyjęli" oraz "wierzą" (i przypomnę tylko, że cytowane "przyjęli" odnosi się tutaj do osoby Jezusa a nie sakramentu). No chyba, że chrzest w KRK nie powoduje stania się dzieckiem Bożym? (ale wtedy każdy ksiądz, który cytuje "[...]zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi i rzeczywiście nimi jesteśmy" jest troszkę hmm... perfidny wobec dużego grona parafian)

Choć tak naprawdę to cały ten kanon VIII jest spisany w stylu "spalić protestantów". Ciekawe, że Apostoł Paweł użył stwierdzenia "[...]niech będzie przeklęty" raz we wszystkich swoich listach, a w dokumentach KRK można wręcz stwierdzić iż każde zdanie się tak zwyczajowo kończy. Taka ciekawostka wg. mnie :-) [ale to jest off-topic więc proszę nie traktować tego jako głównej treści mojego postu, to tylko ciekawostka]


PS. Co do naczyń -- jeszcze innym wystarczyła groźba prześladowań ;-) Wyprawy krzyżowe to było dopiero coś! W szczególności ostatnia, skierowana, rzecz jasna, przeciwko poganom! Ale to raczej temat na inny wątek...

Pozdrawiam,
f.


Awatar użytkownika
Kamil M.
Posty: 5330
Rejestracja: 11 sty 2008, 11:16
wyznanie: Kościół Katolicki
Lokalizacja: Kraków
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Kamil M. » 19 mar 2008, 22:43

marcin pisze:a kto ci daje prawo oceniać ich wiarę? Twoja jest lepsza? Ktoś napisze że masz 17 lat i za przeproszeniem g***o wiesz o wierze... każdy z nas jest innym naczyniem, jedno aby napełnić wystarczy kropla inne nieprzebrane morze.

Ja nie oceniam wiary - nie da się ocenić czegoś, czego nie ma (czy też nie było). Nie wątpię, że a nuż znaleźli się tacy, co się prawdziwie nawrócili - jest pewnie takie prawdopodobieństwo. Obawiam się jednak, że chrystianizacja krajów europejskich w średniowieczu była w najlepszym wypadku posunięciem politycznym ich władców (np. o ile dobrze pamiętam władcy różnych państw skandynawskich to byli jak chorągiewki w tej kwestii - ot, jak im akurat pasowało, to w coś wierzyli albo i nie...), w celu zunifikowania ludzi im podległych. Chrzest Polski, krucjaty, wojny z poganami (oczywiście, żeby ich nawrócić - siłą bo siłą, ale czego nie robi się z troski...).
Szczęśliwie historia nie jest taki idealistyczna, jak ty.
marcin pisze:Jeśli masz tak małą wiarę jak ziarno gorczycy powinieneś góry przenosić, może zacznij od pagórków.

Nie mam - mam mniejszą, o, taką: pyci-pyci. Mam też szczęście, że to Pan mnie powołał, a nie czyjś miecz.


Jestem raczej nieobecny na forum; jeśli chcesz się ze mną skontaktować, wyślij do mnie e-mail poprzez mój profil.
Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 26 mar 2008, 13:52

marcin pisze:a kto ci daje prawo oceniać ich wiarę? Twoja jest lepsza? Ktoś napisze że masz 17 lat i za przeproszeniem g***o wiesz o wierze... każdy z nas jest innym naczyniem, jedno aby napełnić wystarczy kropla inne nieprzebrane morze.

Jeśli masz tak małą wiarę jak ziarno gorczycy powinieneś góry przenosić, może zacznij od pagórków.


Kompletnie nie rozumie tej przenosni z naczyniami :-? :-? .
Co i jak nas wypelnia?


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)
i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)
Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy

"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
Awatar użytkownika
Ptysiek
Posty: 178
Rejestracja: 05 lip 2012, 16:35
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Ptysiek » 06 lip 2012, 19:56

czlowiek, chciałbym cie sprostować
nie ma czegoś takiego jak religia diabelska
przez różne religie chrześcijańskie ludzie mogą dostąpić zbawienia
:)


Isa ibn Marjam(Jezus) jest Bogiem Jedynym !!!

Prorocy i Posłańcy Boga zostali zesłani w celu prowadzenia ludzkości prostą Drogą Prawdy. Celem ich objawienia było nauczanie wszystkich ludzi, aby mogli oni w godzinie śmierci, w największej czystości i świętości oraz uniezależnieni od wszystkiego, wznieść się do tronu Najwyższego. Światło, którym te dusze promieniują, odpowiedzialne jest za postęp świata i jego ludzi…
Baha’u’llah Pokłosie Pism

Wróć do „Polemiki z innymi religiami i filozofiami”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości